logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » ? » wydech

wydech

mozna kupic jakis taki tlumnik ktory imitowalby prace silnika V8 albo co mozna zrobic aby slychc bylo taka piekna prace bez wymiany silnika:))

wojtal / 2003-12-03 19:33:41 /


owszem można coś zrobić - należy sobie nagrać odgłos pracy na kasete względnie kompakt i sobie puszczać jadąc autem, co bardziej sprytny elektronik mógłby jeszcze dopracować ten pomysł z potencjometrem mierzącym na ile wciśnięty jest gaz i dostosowywał do tego odgłos

a na poważnie to dziwna sprawa :-)

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-03 20:14:45 /


ja ostatnio jezdzilem przez okolo 4dni na calkowicie wolnym wydechu ale on glosno chodzil skubany a jak go na parkingu odpalalem to sie obok w samochodach alarmy wlaczaly jak jechalem to zreszta tez fajna zabawa polecam :)

Michal FAZI / 2003-12-03 20:57:07 /


Cały dowcip z odgłosem "amerykańskiej" V8 polega na tym, żeby z każdego obrotu wału korbowego wylatywały przez rurę cztery porcje spalin. Niestety w motorze 6-cylindrowym wylatują tylko 3, a w 4-cylindrowym - dwie (niezależnie czy jest to widlak, czy rzędówka). Akustyczne wrażenie V8 da się uzyskać z "czwórki" jedynie w wyniku rozdzielenia każdego z kanałów wylotowych z głowicy na dwa i następnie połączenie tak powstałych wydechów w dwa niezależne kolektory, z których każdy odprowadzał będzie spaliny do swej rury wydechowej oddzielnym przewodem. Oczywiście na dodatek przewody te muszą mieć różną długość dla kolektora A i B, bo przy równej długości fale i tak się nałożą i cały efekt diabli wezmą. Niestety biorąc pod uwagę pełne spektrum obrazu akustycznego wydechu od wolnych do maksymalnych obrotów ów "efekt V8" będzie występował tylko w kilku wąskich zakresach dla danej określonej różnicy długości owych kolektorów - np. przy kolektorze A dłuższym od B o 22cm będzie słychać V8 pomiędzy 800 a 1100, potem pomiędzy 2600 a 3000 i potem pomiędzy 5500 a 6300 obrotów (np. dla średnicy wydechu 52mm - uprzedzam: NIE LICZYŁEM, ale da się to wyliczyć dla zadanych parametrów). Po prostu w pozostałych zakresach fale te i tak się nałożą, a nie nałożyłyby sie np. przy różnicy wynoszącej 35 cm.
W sumie gra niewarta świeczki.
I jeszcze jedno - dotyczy to odgłosu "amerykańskiej" V8, czyli takiej o wale korbowym kutym przestrzennie, z wykorbieniami co 90 stopni (identycznie mają zresztą "ósemki" Merca, BMW i VW-Audi). Bo z kolei "włoska" V8 (np.Ferrari czy Maserati) ma wał płaski, co powoduje pracę silnika jak dwóch zsynchronizowanych "czwórek", a efekt akustyczny "ósemki" uzyskuje tylko właśnie dzięki dwóm kolektorom i przewodom wydechowym róznej długości.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-03 21:27:39 /


niestety p. Michał trafnie określił: żaden z efektów nie warty świeczki.
Można jedynie próbować uzyskiwać ładną barwę.
Swoją drogą, że takie efekty przesunięć fazy fali akustycznej były z powodzeniem wykorzystywane w badaniach nad super cichymi wydechami.
Jednak jak na razie ustrojstwo tak drogie, że nie stosowane seryjnie... a można by je rozstroić i uzyskać niemal dowolną sterowaną cyfrowo falę ;)

Co do wałów korbowych w V8, to chyba standardem jest stosowanie "krzyżowych" (co 90st.), z powodów momentów obr. na niskich obrotach w zwykłych samochodach (i ładniejszy gang).
Wały "płaskie" (co 180st.) są więc raczej stosowane dla sportu wys. obrotowego i przez ostrych tunerów (no i tu dwa silniczki R4).
Dobrze myślę? Brak mi rzetelnych danych historyczno-przekrojowych...

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-04 08:34:36 /


Do Karola
Dokładnie tak własnie - dlatego Ferrari i Maserati (a wcześniej Bugatti, Alfa itd.) dają wały płaskie, albowiem powyżej 5000 obrotów efekt kopa z dwóch cylindrów naraz jest rewelacyjny. Ale np. ten sam silnik Ferrari V8/2927cc w Themie 8.32v ma już wał sferyczny i zupełnie inne wałki rozrządu - w sumie 30PS mniej niż w Dino 308, ale moment o 10% wyższy i o 1500 obrotów niżej.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-04 09:32:54 /


szczesliwi Ci ktorzy maja V8 :)

wojtal / 2003-12-04 20:08:44 /


krk4M ty to jak cos napiszesz to mnie powalasz . (oczywiscie w pozytywnym znaczeniu tego slowa)
pozdr

Michal FAZI / 2003-12-04 22:14:54 /


szczesliwi Ci co mają V8 dopóki nie trzeba bedzie tankowac :-))

a poważnie co zrobić żeby Polo TDi 1.9 miało odgłos V8 ....
hmmm może sobie kupie Polo :-))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-04 22:30:01 /


ostatnio stalem z kumplem na swiatlach mondeo 2,0 duratec z tuningowanym silnikiem na jakies 190KM obok nas ibiza (ta starsza)1,9tdi wyrwala z pod swiatem jak z procy. ja do kumpla "pokaz mu co znaczy FORD na masce zeby nie kozaczyl po miescie" nastepne swiatla juz wiadomo o co chodzi zielone swiatło i po chwili widzimy oddalajacy sie tyl ibizy . bylismy w szoku i bez szans

Michal FAZI / 2003-12-05 00:09:15 /


to troche malo prawdopodobne.....a moze on mial tylko znaczek 1.9 tdi..:D..na tylniej klapie??..choc zwazywszy na stosunek mocy do masy..kto wie.....??..:))

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-05 00:40:52 /


ehheeh dobre napewno miała znaczek TDI to jest mało prawdopodobno moze to było polo G60 to by było juz bardziej prawdopodobne zeby tak wyrwało

nOx Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-05 09:45:46 /


Nie jestem pewien czy montowano do POLO silnik 1.9 TDi. Aczkolwiek ten sam motor w wersji wyjściowej miał 90 KM i (o ile mnie pamięć nie myli) 210 Nm.Już ta wersja potrafiła "bujnąć" Ibizę (ciut cięższą od Polóweczki) do 100 km/h w ok. 11 sek. Jeżeli ktoś wcisnął pod maskę tego VW nowsze wydanie wspomnianego motorku (110, 130 a jak "podkręcał" to nawet 150 KM, i trochę ponad 300Nm ) to to co się stało jest realne :-)

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 10:03:11 /


Ibiza TDI vs Mondeo

Po pierwsze: Mondeo Duratec 2.0 ma w serii (zaleznie od rocznika) 136-145PS przy 6000rpm i 175-190Nm w okolicach 4000-4500rpm. waży 1350kg i ma czas 0-100 ciut ponad 10 sekund. Właściciel może sobie opowiadać, że po tuningu ma 190PS, bo jak go zweryfikujesz? Pewnie ma ze 160-170PS przy 6500rpm kosztem momentu, który nie dość że nie wyszedł ponad 200Nm, to jeszcze przesunął się w górę zakresu do jakichś 5000 rpm. W efekcie udało się zejść z przyspieszeniem conajwyżej do rzędu 8.5-9.0 sekundy i Capri 2.8i i tak mu odejdzie.
Po drugie: stara Ibiza 1.9TDI ma w serii 110PS przy 4000rpm i 235Nm przy 1900rpm, dzięki czemu (i masie ca.1100 kg) ma czas 0-100 ca. 10 sekund, a kosztujący 2000 zł chip do mapy wtrysku robi 140PS i 300Nm bez podwyższania odpowiednich obrotów. Autko spokojnie robi setkę w 8 sekund, co zresztą na dziś nie jest już żadną rewelacją. Tydzień temu jeździłem Ibizą TDI w nowej budzie, z chipem Godula Motosport - 180PS przy 4300rpm i 350Nm przy 2000rpm. Setka w 7.4 sekundy, i gościu w benzynowej Alfie 2.5V6 odpadł na kolejnych trzech skrzyżowaniach - na czwartym już nie próbował. A w warunkach wyczynowych (24h Le Mans, rajdowe mistrzostwa Niemiec i Austrii) Golfy i Fabie mają z tego motoru 250PS i 450Nm - lepiej niż 5-litrowy Mustang.
Po trzecie (to juz na marginesie) - Polo ze sprężarką nazywał się G40 (1272cc, 110PS), bo motor G60 (1781cc, 160PS) nie mieścił się pod machę - bywał tylko w Golfie, Scirocco, Corrado i Passacie.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 10:20:48 /


z czego pamietam ale pewnie sie myle to niebyło scirocco 1.8 turbo najmocniejszy silnik to był chyba 18 koło 110 KM i to bez turbo pozdr

PS :pewnie się mylę??

nOx Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-05 10:45:55 /


małą poprawka niechodziło mi o typową turbosprężarke napędzaną przez spaliny tylko o taki kompresor czy jak to nazwac napędzany przez pasek pozdr

nOx Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-05 10:49:41 /


scirocco mk2 bo o takim tu mowa mial z 1.8 cos ok 130KM ale wiem ze byly i mocniejsze wersje.....nawet chyba naped 4x4..:)..ale to nie zmienia faktu ze FORD i tak jest lepszy...:D

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-05 11:19:17 /


ufff.. a ja sie martwiłem ze na moim wspaniałym lpg, co to od gryzlin mam go wyczyscic i wyregulowac, tylko ciagle nie mam kiedy, przy starcie z a3 z 1.9tdi na klapie, szlismy 'lep w lep' :)
pozdrawiam

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 12:15:38 /


też miałem kiedyś "wyścig" z Golfem III 1.9 TDi :-)

siedziałem sobei spokojnie za kierownicą Caprika 2.3 V6, a tu na prawym pasie (tylko dla skręcających w lewo) pojawił się w/w Golf.Młodzian za kierownicą i trzy Barbie w kabinie.Wymieniliśmy spojżenia i wiedziałem że będzie się próbował wcisnąć przede mnie. Pomarańczowe,zielone i start..... Heh, ładnie piszczal przy starcie, ale potem szkoda mi się go zrobiło jak musiał ostro hamować przed wysepką :-) Potem tylko widziałem jak w ataku furii szalał po wszystkich pasach, wyprzedził mnie i zaczął ostro hamować przede mną. Pomachałem mu ładnie w lusterko i się "rozstaliśmy" :-)

Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 13:00:14 /


nie ma co się bać stacji paliw z V8
W trasie od 11 do 13 LPG/100km przy ...nie powiem bo podwójny mandat zapłacę ;P
W mieście od ...16-20 LPG/100km też deczko szybciej ;)
Benzyny jeszcze nie mam - nie wiem ile
Da się przeżyć :)

Z nowoczesnymi tdi to całkiem możliwe, choć znając te silniki nie znam Ibizy - tam jest prawdziwa kupa momentu obrotowego, a mondeo ociężałe.

Nie ma co szaleć i rwać sobie włosy z głowy, bo zawsze się znajdzie lepsza fura:
(niecenzuralne - nie naśladować!) w sobotę "turlam się spokojnie" 120km/h, po nowej drodze, bez zwracania szczególnej uwagi na maruderów - wyprzedzam ich i... w pewnym momencie przy wyprzedzaniu doleciała mnie jakaś...terenówka...eee to depnę i ... nic?! Jak siedział tak siedzi :)
Miał tylko niewiele, naprawdę niewiele słabsze przyspieszenia ode mnie (mówimy nie o przysp. przy 50km/h!) i lecieliśmy (puknąć się w głowę ;))... 190-195 po trasie, dziurach, koleinach, zakrętach... Nie mając super gazowych amorków i krótki skok, wchodzę w zakręt -gość daleko, wychodzę...on bliżej :).
Gość był nie tylko dobrym kierowcą, miał mocną furę, ale i ... japońskie twarde terenowe zawieszenie o skoku optymalnym na nasze drogi :)
Co to było? Wysoka szafa Nissan X-Trail :)
Jaki silnik? Nie mam pojęcia, pewnie coś z koncernu... może 3.0V6 190KM, a może mocniejsze tdi... ;)
pozdro
P.S. nie naśladować! eksperyment był nie tyle współzawodniczy co bardzo mnie zaciekawiła nowa technologia terenowa... ech Ci japońce :)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 13:08:18 /


Karol odnośnie tego wyścigu to widze, że Caprikowcy potwornie przeceniają swoje auta i ciągle chcą coś udownodnić. Nie wiem czemu ma to słuzyć bo Capri broni się samym stylem i osiągi powalać nie muszą. Powiem Ci że po Miedzianej Górze byłem zawiedziony Capri z 2,9efi bo osiągi miało nie warte zmiany na ten silnik i gorsze od zwykłego 2,8i. Mam nadzieje że podobnego zawodu nie sprawi mi Twoje Capri v8 w przyszłym roku ale zaczynam się obawiać że chyba niestetety tak. Opowiadasz o wyścigu z Nissanem X Trail który ma silnik 2,0 i prędkość maksymalną 177kmh w wersji manual a 163kmh w wersji z automatyczną skrzynią. Co do 195kmh nie będe się wypowiadał bo moje też jeździ 175kmh wg licznika ;-) a ten Nissan niestety nie pojedzie 180 bo mialem okazje to sprawdzić na trasie katowickiej. Dodam jeszcze że rozpędzanie powyżej 160kmh było baaaardzo powolne bo to auto to cegła!
Napisz coś co rozbudzi we mnie jakieś nadzieje że będę mile zaskoczony! Narazie widze że jazda na codzień i lpg (głównie to cholerne lpg) nie idą w parze z osiągami i zbyt wiele wykrzesać się z tego nie da. Zapewniam Cię że sprawne 2,8i rozniosło by tego Nissana totalnie. Dodam jeszcze że 0-100 w tej cegle to coś około 11,5s.....

Michal W Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 13:58:25 /


hehe :) widać goście w golfach tak mają :))) bo miałem prawie identyczną sytuacje jak piszesz Kornik :) tyle że inaczej sie skończyła...

golfiarz z rozpędu wpadł na skrzyżowanie z mślą że mnie wyprzedzi lewym dla skręcających, bo własnie zielone się zapalało... no i niestety nie zauważyłem go a mam zwyczaj ruszania ze świateł dość ostro.. efekt był taki że gość wciskając się zachaczył tyłem o mół przód no i pięknie zatańczył przed sporą publicznością :)) po 2 oberkach zjechał na pobocze aby ochłonąć... poczym stwierdził że niespodziewał się że takie stare auto może tak wystartować ;D
Obyło się bez strat naszczęscie, ale strachu gość miał coniemaira ;)))

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 15:13:53 /


ależ to nie był wyścig :)
I wcale nie przeceniam możliwości Capri, a to że ma bardzo słabe zawieszenie to nie jest żadna tajemnica :D
X-trail na pewno nie był 2.0 o tym Cię zapewniam, bo latam na równi ze 150KM Passatem 2.0V16 (950kg wagi), którym miałem okazję kopać tyłki przez dłuższy czas niż swoim Caprikiem, nawet 300 konnej (cięższej jednak) bejcy 750i V12.
A to że było faktycznie 190km/h to wiem z dość skomplikowanej operacji przeliczeniowej nieprzeskalowanego obrotomierza V6, przełożeń skrzynki, mostu, kół i ... oryginalnego elektronicznego licznika Rovera, który jeszcze nie znalazł się w oryginalnych zegarach (sporo do przebudowy), tylko ma go pasażer w miejscu schowka ;) - jak widać mam ciągle przed sobą pracowitą zimę.
Sytuacja nie miała być nauczką dla mnie (bo szczerze zaciekawiło mnie to, że 4x4 ma takiego kopa), a raczej pokazać dla zakompleksionych jak technika posuwa się dosłownie do przodu i właśnie nie ma co jej łapać za wszelką cenę :)
A Miedzianą mnie nie sprowokujesz, bo nie po to wstawiłem sobie silniczek ;P
Do setki powinienem mieć nieco słabiej niż 2.9 czy 2.8, bo to jest jak wolnoobrotowa ciężarówka, czy wolno czy szybko zawsze rozpędza się tak samo ;)
pozdro
P.S. normalnie, aż wstyd mi się zrobiło za posądzenie o wyścigi :( Oczywiście po kilku km zwolniłem, żeby ludziska chociaż widzieli czym to jadę ;)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 15:32:42 /


Walę się w pierś :)
Istotnie w serii topowy Scirocco miał 1.8-16v 136PS, a spiralny kompresorek G60 pakowali jedynie do 8-zaworowych 1.8 w Passacie, Golfie i Corrado (160PS) oraz do 16-zaworowego Golfa 1.8 Rallye (195PS). Nie było jednakże seryjnych Scirocco (ani Corrado) 4x4, ale tuning tych aut przyjmuje sporo elementów z Golfa, stąd moja (G60) i Zakrzaka (4x4) pomyłka.
Załączam fotkę silnika 16v+G60 pod maską Scirocco (jako dowód, że się bez bólu mieści), ale przyznaję, ze NIE JEST to pojazd seryjny.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 15:47:22 /


..a wiec capri jeszcze nie jezdzilem (kilkaset km) bo jeszcze nie jest skonczone...ale grania takze zdaza mi sie na male popisy spod swiatel...
choc zebym sie skusil to naprawde musi sie znalesc jakis godny przeciwnik....i zazwyczaj jest tak:
moja grandzia kombi(ponad poltorej tony..:)) 160KM....no i wiadomo...ohv wiec na poczatku dostaje lanie od lzejszych i mniejszych aut....ale tak po przekroczeniu 70-90 kiedy to im konczy sie zapas pod pedalem....dopiero ide jak burza..:)) i naprawde rzadko sie zdaza zeby sie trafil ktos lepszy...nie mowiac juz o przyspieszeniach powyzej 120:D
..a co do miedzianej i pucharu to zastanawia mnie...ze te silniki 2.9 efi nie popisaly sie jesli chodzi o przyspieszenie..bo co to jest 8 do setki...bo taki byl chyba najlepszy wynik...:)
z tego co wyczytalem na stronie...to capri 2.8 i turbo tickford mial 6 do setki....a silnik ohv....a te efi sa elastyczniejsze slabo przy tym wychodza...
moze ktos wie ile by mialo capri z cosworthem pod maska (2.9 24v??)...
,.......ale pomimo wszystko.....sa one(ohv) nie do zajechania...:))
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-05 19:03:30 /


MichalW zapraszam na przejazdzke własnie gaz przeczysciłem... i żałuje jedynie ze tak poźno. Różnica na osiagach pomiedzy benzyna a gazem ... jest naprawde niewielka.
a co to osiagow 2.9efi i 8s do setki, imho to naprawde nie duzo, a jak na 25letnie samochody które miały miec sportowa stylistyke, baaardzo dobrze.
Zreszta wyniki sa bardzo zblizone do katalogowych, po tylu latach, to chyba dobrze?
silniki 2.9 i 2.4 v6 były 'evolucja' 2.8 i 2.3 majaca na celu rekompensate stat mocy po zastosowaniu katalizatora, przy okazji troche je unowoczesniono (hydrauliczna regulacja luzów itp.)ale ... a jak to powinno isc? zoabcz sobie dane katalogowe i porównaj je z np. 2.8, a ich montaz jest głownie spowodowany ich bezobsługowaoscia, utwardzonymi gniazdami i bardzo ograniczonym apetytem na paliwo.
A satysfakcja z ruszenia w kłebach dymu, z piskiem opon, 'idacym bokiem' kapciem, widac nie kazdemu beda dane, no coż trudno sie mowi. ;P

pozdraiwam

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 20:12:52 /


Co prawda nie mam Caprika tylko Sierrke ale w czasie gdy jeździłem już na silniku 2.9 cosworth, zdarzali się chętni na wyścigi;) - na klapie było 2.0 :D
Kolesie byli w szoku bo seryjna (z zewnątrz) Sierrka wzieła ich ospoilerowane pudełka:))

Seemann / 2003-12-05 20:22:56 /


krk4M- mondeo jast z 2002roku silnik po przerobkach u chojnackiego i testowany na chamowni wydruk mialem w reku i dokladnie jest 186 KM robione miał;troche rozwiercone cylindry sportowe wałki i chyba to wszystko i nie jest to nasz fantastyczny wymysł przy piwie typu "fazi jak myslisz ile on moze miec teraz mocy eeeee ja tak mysle ze kolo 190 nie wiecej tak na oko " :)
ibiza to ten przedostatni model 1,9 tdi na solidnych chipach moc podobna do mondeo ale masa i moment znacznie lepszy

Michal W - nie uwazasz ze powoli juz zaczynasz byc zboczony na punkcie capri samochod słuzy do jezdzenia a nie do ciaglego chuhania na niego i martwienia sie, to nie jest istota zywa choc dusze ma . i nie mow ze ty go sam robiles masz szacunek do swojej pracy i takie tam bo nie jestes jedyny ktory robi przy swoim aucie oczywiscie pełen szacunek do twojej osoby ale nie besztaj innych za to co robia bo jest tu masa ludzi ktora naprawde wiele robi zeby zrobic ze swojego capri cos pieknego i wypruwaja z siebie flaki i nie placza z tego powodu tylko sie ciesza ja ostatnio robilem remat swojego i tak obliczylem ze okolo marca oddam kase koledze ktory pozyczyl mi kase a do marca 4miechy i niewiadomo co mi jeszcze wyskoczy oby nic :) pozdrawiam

Michal FAZI / 2003-12-05 20:24:14 /


Fazi ja nikogo nie besztam tylko pytam o sens ponoszenia wydatków żeby zmienić silnik kiedy nie daje to zamierzonego efektu. Czasami odnoszę wrażenie że silniki w Capri zmienia się dla samego zmieniania a nie po to żeby była z tego jakaś korzyść czy dawało to jakiś efekt. Nie chodzi mi o Capri Karola bo chciał mieć v8 i ma. Co do zboczenia na punkcie Capri to nie będe zaprzeczał bo uwielbiam to auto i faktycznie bardzo szanuję.
Karol aż sprawdziłem na stronie Nissana i X trail jest tylko 2,0 benzyna i chyba 2,2 diesel, ja jeździłem wersją sport co mnie jeszcze bardziej w nim śmieszyło ;-) Większego silnika nie ma. Wspominając o Miedzianej wcale nie chciałem Cię prowokować.
Coke jeździłem kilkoma samochodami z gazem i niby ich właściciele chwalą ale tylko dlatego że jest taniej, tu koniec zalet gazu. Cała reszta to już wady. Ale chętnie się Twoim przejade :-) Nie trafia do mnie zmiania silnika na większy żeby wsadzić gaz tak jak nie trafia do mnie `tuning` zagazowanego auta. Gaz jest po to żeby było tanio.
Co do 2,9efi to nie było na pucharze 8 sekund tylko 9 a to gorzej od Capri 2,8i więc nie wiem po co ciąć pod maską i kombinować. Jak się jeszcze widzi że Taunus 2,0r4 miał identyczny czas jak Capri 2,9efi to człowiek zaczyna się zastanawiać o co chodzi. Zresztą nie ważne, każdy tak czy inaczej zrobi co zechce a przyspieszenie do setki nie jest takie istotne. Mi się tylko nie podoba że wszyscy tak przerabiają i mało jest ludzi którym podoba się Capri takie jakie jest, w czystej formie i oryginale. Zresztą pisałem to już tyle razy że nie ma sensu powtarzać.
Jeśli ktoś uważa że go besztam to się myli :-))

Michal W Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 22:35:11 /


Odnośnie wyścigów Passatem 2,0 z BMW 750i to mogło być tak że trafiłeś albo na zakatowaną `beemke` albo jego kierowcy wkręciły się dresy w pedał gazu i nie dało się go wcisnąć do podłogi ;-))))))

Michal W Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-05 23:07:37 /


>Co do 2,9efi to nie było na pucharze 8 sekund tylko 9 a to gorzej od Capri 2,8i >więc nie wiem po co ci±ć pod mask± i kombinować

mogę ci podać 2 powody dlaczego kapeć 2,9 wypadł jak wypadł przy starcie...
pierwszy i najważniejszy to to że nie dali mi nagrzać silnika... miał być przejazd testowy i dopieor start a musiałem startować odrazu... jak pojeździsz nieco autem z elektronicznym wtryskiem to sam zobaczysz ze taki silnik nie jeździ jak mu się nie nagrzeją czujniki....

drugi powód to silnik ten miał przejechane z górką 400tyś.. chcesz mogę wysłąć Ci zdjęcie wałka rozrządu na jakim jeździłem.. nawet laik mógłby stwiedzić że ten silnik nie miał prawa jeździć na 6 garach bo 2 krzywek prawie nie było....


ot takie drobiazgi... zapraszam teraz na przejażdżkę :)) i porównanie osiągów na gazie i benzynce.. i według mnie i osób kture jeździły tym autem nie ma rużnicy w przyspieszeniu, a na gazie silnik jest bardziej elastyczny...

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-06 00:18:14 /


język polska trudna nie jest :))) walnąłem kilka niezłych byków za co przepraszam :))) ale po pifku literki się mylą :))

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-06 00:22:24 /


3kat-pare bylo ale co tam nie o to chodzi
a gaz to jest swietna rzecz jak sie duzo jezdzi to nawet rematy spowodowane jezdzeniam na gazie sie zwroca ale kazdy moze miec swoje zdanie i niech tak zostanie

Michal FAZI / 2003-12-06 00:37:59 /


..heh..znowu sie zapedzilismy.....bo gadamy o silnikach i przyspieszeniach na poscie tp."wydech"..:D
a post "przyspieszenia"...chyba juz jest:)
...ale chodzilo mi wczesniej wlasnie o sene wymiany tych silnikow......bo co prawda te stare ohv sa niewyslione i co do przyspieszania do 100 "zmulone".....co innego efi...sam mialem kiedys scorpio 2.9 4x4 i wiem jak to szlo......a capri jest lzejszy...wiec 9 do setki na tym piecu to smiech....wiec jaki sens takiej inwestycji...??? i nie pisze tu tego zeby z kogos sie smiac kto taki silnik wsadzil tylko z ciekawosci...
sam w capri mam 1.7 v4...i tak juz zostanie.....
.......a na puchar szykuje "mala" niespodzianke....co by mi tylko kasy i checi nie zabraklo...ale na pewno nie bedzie to jakies efi czy inna wyzsza technika..:D
pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-06 11:06:26 /


zajrzałem do motoryzacyjnych nowości i okazało się, że standardowo u nas jest oferowany właśnie ten silnik w nissanach, o którym mówił Michał QR2.0 - 2 wałki wyrównoważające, wszystkie kanały specjalnie dopracowywane przez japońców, zmienne fazy rozrządów itp.
Ma on jednak chociażby o oczko większego brata 2.5, który jest u nas opcją, bo występuje gł. na innych rynkach. Ma on nie lada parametry techn. (według dealera ok. 170 KM i ok. 250 Nm, ale w/g znalezionej stronki nawet więcej ;))
http://www.kompas.com/kompas-cetak/0305/09/Otomotif/302918.htm
Wejdą u nas w standardzie na ...wiosnę :)
Wygląda na niezłej klasy wyścigówkę terenową, a to nie koniec silników ;)
pozdro

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-08 10:33:47 /


Karol a może to nie był X trail tylko coś innego?
Nawet wersja 2,5l to 9,9s do 100 i vmax 191kmh, ale może zostawmy już te japonczyki w spokoju :-))

Michal W Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-08 11:19:39 /


Karol , ja też się pocieszam że każde wyprzedzające mnie auto ma v8 i conajmniej 300KM ale prawda jest taka że nie mogłeś dać rady 140-konnej 2-litrówce.Tylko takie wychodziły w Polsce i okolicach.

CRUISER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-08 15:55:12 /


Może do był jakiś niemiec bo oni już mieli 2.5 ale i oni mają zmulone do 165 PS
(hehe , swoją drogą chciałbym mieć taki zmulony silnik)

CRUISER Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-08 16:11:09 /


Witam koledzy skoro w wydechach poruszamy sprawe silnikow od nissana to ja chcialem powiedziec ze mi jest potrzebny wydech do 2.8 i z checia kupie jezeli ktos ma na zbyciu..... a ogloszenie juz dalem jakby ktos mial delikatne bulwersacje. Wiec pomozcie jak mozecie. GG 4886747

TomekmaniaC Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-08 16:12:16 /


Wracając do tematu wydechów: Dlaczego V8 Rovera brzmi inaczej (gorzej) od V8 Chevy ?
Czy chodzi o dwa litry różnicy ? A może alu contra żeliwo ?

Kuba

Jeti Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-08 16:44:58 /


A ja zauważyłem, że jeśli ktoś nie ma nic mądrego do powiedzenia, to chociaż się pokłóci.

Szajba Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-08 20:30:17 /


to tez jest jakis sposob choc troche nie najlepszy na rozmowe :P

Michal FAZI / 2003-12-08 22:36:24 /


Materiał odlewu silnika nie ma tu nic do gadania, a dwa litry różnicy - owszem, troszkę zmieniają. Zasadnicza różnica tkwi jednak w średnicy przewodu wydechowego i jego (w Chevy) rozdzieleniu na dwie strony. Ale Roverek po zainstalowaniu odpowiedniego wydechu jest "full jankesem", nieodróżnialnym od GMC czy Stanga.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-08 23:01:36 /