Oto dowód na to, że nasze auta nie są w najgorszym stanie :-)
Bartek_mk1 / 2003-11-21 00:40:39 /
nie wygląda to ciekawie ale przypomnialo mi ze musze pospawac swój samochodzik
leciej / 2003-11-21 00:51:32 /
Bartek_mk1 / 2003-11-21 00:53:05 /
Popros tylko wlasciciela, ze jak mu przyjdzie ochota sprzedac to auto to jak pojedzie na gielde niech nie powie ze nowka i nigdy nie mial wypadku i ze jest jakby prosto z fabryki. Nie wiem jak w takiej szopie mozna sprawdzic wymiary kontrolne nadwozia (centymetrem krawieckim ?), ale ogolnie to podziwiam za umiejetnosci.
Pozdrawiam
Piotra / 2003-11-21 08:05:06 /
oto staliśmy się świedkami jak robi się składaki w szopie .
Ciekawe ile takich jest na giełdach i w komisach.
buuuu współczuje każdemy kto nabędzie takie auto a przeglady i wogóle orany ....
bukos / 2003-11-21 09:12:17 /
a propo skladakow...jakis czas temu w lokalnej prasie byl artykul jak to kierowca autobusu pks doznal glebokiego szoku podczas gdy wyprzedzal go wlasnie kadett tylko ze starszy model....mianowicie wyprzedzilo go tylko pol kadeta do tylnich siedzen a tyl podczas manewru wyprzedzania pojechal sobie w pole...:))...:D
....... tacy mechanicy "szopowi"..to sie chyba boga nie boja...:D
Zakrzak! / 2003-11-21 10:33:46 /
kiedys jechalem za Acsona, ZA ASCONA na prostym odcinku drogi
widzialem profil twarzy kierowcy
ciekawe jak bral zakret przeciwny do kirunku przekoszenia auta
Maciasek_3M / 2003-11-21 10:57:28 /
Napewno widzieliscie "skladaki" po walcu, np. 1 z 2 albo 1 z 3. Tnie sie dwa wozki wywala uszkodzone czesci, a to co zostaje laczy ze soba. Widzialem ostatnio widzialem tak sklejone leciwe audi 100, tylko ze przod byl nieco mlodszy od tylu, nawet tapicerka sie roznila :) a raczej :(
.:1379:. / 2003-11-21 12:59:55 /
Wiecie co składak składakiem ja sobie kiedyś złożyłem maluszka i śmigał ( śmiga do tej pory )
I to z 1979 roku.
Tyle że tak naprawdę to tylko z tego starego zostawiłem dach silnik i to co trzeba reszta była już z innego ale robiłem go około 8 miesięcy ale efekt był nie zły bo jeszcze po lekkim liftingu wygjądał jak ostatnie fl,ki.
Ale w PZU nie zarejestrowali mi go jako weteran szos.:( Teraz kolega nim siętoczy po ursynowie .
hihihi
bukos / 2003-11-21 13:26:56 /
No Maciek, to dokladniej bylo po Gryzlinach 2001, ale rzeczywiscie byla "zabawna" pamietasz jak co jakis kawalek drogi gwaltowie odbijal w prawo? brr.
Michał (drzewiej to było Wydmikufel) / 2003-11-21 22:25:22 /
Na tym samochodzie uczyłem się spawać przed rozpoczęciem remontu mojego FC Mk1. Po wymianie tyłu auto przeszlo badania techniczne (zbierzność ku mojemu zaskoczeniu wypadła super). Kolega, który jest właścicielem tego auta po remoncie jeździł nim już nad morze i w góry z trujką pasażrów i pełnym bagażnikiem (ato prowadzi się świetnie). W tejsamej szopie odbywa się teraz
remont mojego FC, jeśli ktoś chce zobaczyć fotki to zapraszam:
http://www.capri.pl/services/page.php?id=3eb614f87578a
Bartek_mk1 / 2003-11-21 22:35:40 /
Ciekawe czy w Polsce z tego też zrobili by auto :-))
MikeB4 / 2003-11-22 10:36:11 /
jasne Mike że się da,trzeba tylko blacharzowi w Polsce powiedzieć który model Deawoo chcesz mieć ;)
marian212 / 2003-11-22 12:02:42 /
Polak potrafi
jezeli chodzi o to ze polak potrafi to taki kawal chodzil jakis czas temu.
Do blacharza gosc przywiozl na lawecie kupe zlomu jakiegos i poprosil aby mu gosc to wyklepal.Przyjezdza za jakis czas i nic.Po dwoch miesiacach wrocil i pyta sie blacharza.
- Panie jak tam moje auto??
- Wie pan co, szosty raz juz klepie i jakbym nie klepal tak przystanek mi z tego wychodzi....
Wiec polak potrafi.....co racja to racja.... :-)
TomekmaniaC / 2003-11-23 03:22:37 /
To jest Daewoo ARANOS :-)) ciekawe co by na to powiedział blacharz w polsce - pewnie by z tego zrobił jakąś małą furgonetke :-))
MikeB4 / 2003-11-23 13:03:29 /
No jestem pełen podziwu dla "mistrza palnika" osobiście jednak takiem działniom mówię stanowcze NIE nie pojechałbym takim samochodem nawet do kiosku po gazety a na wakacje .....no chyba że kolega z nas sobie zakpił i zdjęcia pokazał w odwrotnej kolejności a potem tylko złomowisko .
bogdanw / 2003-11-23 13:09:41 /
A może te zdjęcia są `ku przestrodze` czyli pamiętajcie: zobaczycie Kadetta z takimi numerami to spierd... gdzie pieprz rośnie ;-))
Michal W / 2003-11-23 13:41:13 /
To naprawdę ciekawe zdjęcia! Mój kolega będzie w wakacje robił remoncik takiego Kadetta. Ale nie będę mu pokazywał tego tematu lepiej:)
Moćk / 2003-11-24 17:40:47 /