Już w kilku wątkach próbowałem się czegoś więcej dowiedzieć o mojej usterce,ale jakoś nikt mi nie chce pomóc- unikacie mnie czy co? :)
Co do pytania,to dowiedziałem się ostatnio, że w moim silniku może być tzw. PODWÓJNY STAN OLEJU. Co to znaczy??? Niewtajemniczonym nadmienię, że olej mi wyparował (podczas jazdy) i nie chciał ściec przez dłuugi czas. Ale po dwóch dniach okazało się, że się znalazł. To nie uszczelka pod głowicą, ani pęknięta miska. Zastanawialiśmy się z Zoggonem czy to nie zimmering na wale, ale usłyszałem,że gdyby to nył zimmering, to by puszczał olej, a nie mam pod autem ani kropelki. Czy to w ogóle prawda z tym zimmeringiem?
gdyby puszczal simmering to kapaloby na ziemie
no chyba ze ztylu masz zatkane odplywy z dzwonu i sprzeglo jest pelne oleju, ale chyba bys to czul :)
camaro / 2003-10-24 07:45:12 /
Drogi Milo.
Myślę, że kwestia simeringu jest otwarta. Wydaje mi się, że jeśli samochód stoi, to poziom oleju w misce jest poniżej simeringu. Faktem jest, że masz spód dzwonu zażygany olejem. Samochodem się trzeba przejechać (po uprzednim wyczyszczeniu dzwonu) i sprawdzić czy jest wyciek... Nie rozwiązuje to natomiast kwestii tego, że olej ściekał do miski przez 12 godzin...
♠Zoggon♠ / 2003-10-24 09:25:34 /
wydaje mi sie ze jedyne miejsce gdzie może się zebrać tyle oleju to jest głowica!! tak więc proponuje zdjąć kape od zaworów i sprawdzić drożność kanału którym olej spływa na dół. przy r4 kanał ten nie jest dużej średnicy i mogł by się zapchać...
tak więc wycior w ręke i do silnika :)))
Trójkąt / 2003-10-24 09:55:52 /
http://www.capri.pl/services/forum-thread.php?id=3ef3a0486f63a
bobik liil / 2003-10-24 10:19:09 /
Mam ten sam ból.Olej znikł i myślałem że siknik go spalił,ale nie zauważyłem kiedy ( nic nie dymił).Padła moc - odpalał ale nie chciał ruszyć nawet powolutku na pierwszym biegu gasł. Ściągnąłem do domu i zdecydowałem się oddać silnik do dobrego warsztatu. W poniedziałek przed odholowaniem sprawdziłem stan oleju i jest wszystko OK a nawet ponad miarę.Silnik odpala ale przy gaszeniu coś trze.Obecnie jest w warsztacie u naprawdę dobrych fachowców od silników.Jutro będę miał werdykt co jest i czy opłaca się jeszcze ten silnik naprawiać.Jak będę już wiedział dokładnie co za przyczyna tego podwójnego stanu oleju była to dam znać.W każdym razie nie polecam jeździć z silnikiem który robi takie numery.Mój padł w sytuacji - nockę przestał,odpaliłem ,ciśnienie oleju OK przejechałem 2000 ( słownie dwa tysiące )metrów postój 8 godzin odpalenie 1500 m i finał - ostatnie 100 m do domu na sznurku.
TomekP / 2003-11-12 13:19:43 /