wiem, że stronka ledwo zipi, ale pozwole sobie na pytanko, mam słabe ciśnienie oleju, ale moja V-ka w miarę cicho chodzi - przy spokojnej jeździe - natomiast przy obrotach, powiedzmy - wysokich, tak pow. 4k, no bliżej 5k, to po zdjeciu nogi z gazu (w czasie zmiany biegów - silnik wysprzęglony i spadają obroty) słychać (panewki?) taki stukot jak z pomyloneza - gdy się go katuje ;) - Czy to na pewno są panewki? Przy obrotach niższych (zarówno pod obciązeniem, jak i bez) hałas o takiej barwie i natężeniu nigdy nie wydobywa się? więc, czy to na pewno panwy?
ADRIANna44 / 2003-10-20 19:36:56 /
to raczej dopala w wydechu, ale trudno powiedziec , trzeba by posluchac
camaro / 2003-10-20 19:47:45 /
Mi ostatnio jak tak stukało podobnie jak u Ciebie szczególnie po szturmowaniu to myslalem ze skrzynia siada (automat) bo takie stuki na calym ukladzie napedowym mialem ze szok, wstepnie osluchalem no to mowie cos z rozrzadem tyle tylko ze w strych V-kach sa koła zębate, idąc dalej okazało się że wiskoza się rozwaliła, a robiła hałas taki że myślałem że mnie remont czegoś konkretnego czeka. Obyś miał coś podobnego. powodzenia.
Seba / 2003-10-20 21:16:18 /
Panewki stukaja wlasnie wtedy gdy silnik nie ciagnie i ma stale obroty bez obciazenia. Sprobuj pojechac tak z 4000 rpm np. na dwojce, rownym gazem bez przyspieszania i hamowania. Pewnie bedzie halasowac. Jesli podczas przyspieszenia lub zhamowania odglos przestanie sie wydobywac, to na 90% panewki :-(
Mysza liil (EM) / 2003-10-20 21:27:39 /
Mysza dobrze mówi, jeśli chodzi o weryfikację panewek na słuch, czyli z Twojego opisu: Ciebie to nie dotyczy ;)
Szukaj czegoś poluzowanego, nadpękniętego, czy wręcz urwanego, a może tylko coś łomocze (np. wydech o podłużnice, może to być luźny alternator, łapa silnika...itp.) na wskutek specyficznych drgań silnika przy obniżaniu obrotów.
pozdro
...ale ja mam wszystko podokręcane, a ciśnienie oleju słabowite.... :(
pewnie panwy . ..
ADRIANna44 / 2003-10-21 21:16:20 /
no dobra, odsłuchałem raz , drugi, sprawdziłem, jak Mysza kazał, i rzeczywiście, jak bez obciążenia się kręci silnik (stała prędkość, jedynka, dwójka 3,5-4 tys) to masakra, symfonija zaworowa :(((, powiedzdzie mi proszę tylko, CZY Z TYM MOŻNA TROCHĘ POJEŹDZIĆ ??? (do wiosny), czy ,jeśli nie mam zamiaru szlifować wału, a tylko panewy wymienić, to nie ryzykować i silnik na stół ???
ADRIANna44 / 2003-10-23 18:56:48 /
Do wiosny moze i dociagnie, ale unikaj jazdy bez obciazenia i przegazowek na pusto, i nie przekraczaj obrotow 2000-2500 MAX! (tak dyryguj gazem, zeby symfoni nie bylo) ]
Im dluzej tak pojezdzisz, tym gorzej dla walu,wiec jesli nie bierze oleju, to od razu na stol! Powinienes zmiescic sie ze szlifem w 450 PLN jak sam rozkrecisz i zlozysz.
No chyba ze i gora na nic, to jezdzic az padnie i nie inwestowac...
Mysza liil (EM) / 2003-10-23 20:18:55 /
skoro tak, to niestety kiepskie wieści:
rzadko się zdarza, że klepiące panewki nie porysują wału i pomoże na dłuższy czas tylko wymiana panewek.
Najprawdopodobniej czeka Cię jednak szlif wału- jak najszybciej zrzucić miskę olejową i obejrzeć/pomierzyć wał.
Zacznij od panewek korbowodowych, to one pierwsze pukają.
Ostrzejsze jeżdżenie ze stukającymi panewkami grozi nie tylko porysowaniem wału, ale też urwaniem np. korbowodu i wielką dziurą w bloku :(
Jeśli zdecydujesz się na szlif wału i nowe panewki, to warto też pomyśleć o wałku rozrządu, cylindrach i głowicy, tylko te koszty... ale za to silniczek jak marzenie ;)
dzięki bardzo,
dobrze że mi jeszce nic nie urwało ;]
no to do roboty musze się wziąść....
(powyżej: symfonija oczywiście panewkowa miała być a nie zaworowa)
dzięki,pozdro itd
ADRIANna44 / 2003-10-24 11:27:08 /
ZMIERZYŁEM ciśnienie oleju i jest idealne jak w nowyn motorze, zrobiłem cichy wydech żeby nasłuchiwać, i dalej mi się wydaje, że przy dużych rpm 4-4,5 tys słychać te panwy, jak tylko silnik przestaje ciągnąć, tj. po wyspzęgleniu i puszczeniu gazu, przy zmianie biegów, czy możliwe że przy idelanym ciśnieniu oleju, panwy mogą być kiepskie?
ADRIANna44 / 2003-11-13 21:22:03 /
teoretycznie tak - przy pompie olejowej w bardzo dobrym stanie, bo w niej jest zawór regulujący ciśnienie, a panewki zaczynające stukać nie puszczają za dużo oleju.
Z tak słabymi panewkami nie miałem doświadczenia poza fso (ale tam to standard po 150-200 tys.km ;))-jak zaczynały stukać to ciśnienie jak złoto, dopiero po roku "zajeżdżania" spadło ciśnienie przy o wiele większych doznaniach dźwiękowych.
Jak jest w naszych V-kach? Trudno mi zgadnąć (na szczęście :)).
Musi Ci to ktoś doświadczony koniecznie osłuchać.
sluchaj ....moj kumpel twierdzil ze mu zawory stukaja...ale tylko przy pewnych obrotach....a okazalo sie ze to blacha oslaniajaca rozrzad......(ale to bylo w rzedowce)......albo moze ci blacha miedzy skrzynia a silnikiem w rezonans wchodzic przy pewnych obrotach moge sie mylic ale sprawdzic zawsze warto:))
pozdro
Zakrzak! / 2003-11-14 10:38:02 /
jakby nie było ;-) to bym leżał ze śmiechu na podłodze przez 30 minut a tak to tylko 15 ....... buahahaha dobry kawał
MikeB4 / 2003-11-14 10:47:44 /
przecież na dzwoniące detale zwróciłem uwagę na samym początku i jeśli się tu produkuję na darmo ... to też będę leżał ;)
Chyba to jednak sprawdziłeś?
wszystko z detali sprawdziłem, a dźwięk jest niestety taki niemiły, jak w np. silniku fso, w którym brakło oleju, jest to zgrzytające stukotanie,HARCZENIE, DOKŁADNIE Z SILNIKA ,no nic...w wolnej chwili poszukam jakiegoś dobrego ucha, i pewnie zdejmę miskę, żeby obejrzeć na własne oczy.....napiszę co było, na razie DZIĘKI
ADRIANna44 / 2003-11-14 12:30:33 /
podobny dzwięk w v-ce może wydawać wałek rozrządu ... jeśli ma luzy na panewkach i oczywiście koła rozrządu...
może to być również dźwiek sworzni w tłokach..
ale równie dobrze może to też być klawiatura i wiele innych detali... w silniku niewiadomego przebiegu może brzęczeć dosłownie wszystko...
Trójkąt / 2003-11-14 12:58:22 /
no właśnie, skoro siedzi nas tu już spore gremium i duma, to może byśmy wszyscy wspólnie osłuchali? Może jakaś demonstracja, bo tak jak piszesz to nijak ucho przyłożyć ;)
...czy to dryń dryń dryń, czy też brum pum brzdęk? .... ;)
ja powiem tak.mialem taki sam dzwiek w mojej vce.i po rozebraniu silnika okazalo sie ze panewka na 6 cylindrze juz przestala wspolpracowac.tzn.czesc znalazlo sie w mise olejowej a reszta w jakims dziwnym ulozeniu zostala wprsowana w walek.
TomekmaniaC / 2003-11-14 16:16:05 /
a może jakieś mp3 z dzwiękiem :))) wtedy każdy mógłby osłuchać i wydać werdykt ;)))
Trójkąt / 2003-11-14 16:55:12 /
:)
moze kazdy nagra jak mu cos stuka i bedzie mozna sciagnac np. stukajace panewki, albo luźne zawory :)
hehe
i pozniej idziecie ulica a tam ktos siedzi w aucie, szyby opuszczone i zamiast disko, słucha na pełen regualator walacych panewek bo sprawdza czy to tak samo jak u niego :D
ADRIANna44 / 2003-11-15 17:50:06 /
ja mam dokładnie to samo ale podejrzewam że skończyla mi sie regulacja zaworowa iprzy 90 na godzine puszczając pedał gazu robi brrrr brrr
sewerynos v6 / 2005-06-13 22:18:15 /
severynos, to napewmo nie są zawory, i napewno nie skończyła się regulacja bo byś ich nie słyszał w ogóle. To napewno są panewki. No na 99%.
granadziarz_3M / 2005-06-14 08:40:41 /
Granadziarz myślę że to jednak skończyła sie regulacja posiadały gniazda, tudzież myśle o pękniętej sprężynie efekt jest zgodny z opisem pozdro..
sewerynos v6 / 2005-06-15 17:39:53 /
prześlij stuki w mp3 - posłucham
każdy z nas inaczej słyszy,
trudno ocenić odgłosy bez wysłuchania,
jendrek / 2005-06-15 22:49:15 /
Skoro tak uważasz to pewnie tak jest...
granadziarz_3M / 2005-06-16 09:46:18 /