Witam wszystkich, wczoraj moja matula, jako właścicielka jednego z moich fordów, który obecnie stoi bez lamp oraz błotników pod blokiem (chwilowy brak tych części), oznajmiła mi że odwiedzili nas panowie strażnicy miejscy. Jak twierdzili jednemu z sąsiadów się to nie spodobało i ten fakt zgłosił straży miejskiej. Z zeznań mojej matki wynika że mam do zapłacenia 3000 zł :/ Czy za taką sytuację należy sie mandat w takiej wysokości? Czy to jest zaśmiecanie okolicy? Jeśli ktoś jest mocniejszy ode mnie w tego typu sprawach to proszę o poradę, w poniedziałek idę to wyjaśniać... z góry dzięki.
Arek 3M / 2008-05-10 06:48:09 /
W Gorzowie ostatnio ruszyła akcja "GRAT". Polega to na tym iż Panowie Strażnicy chodzą po parkingach i wyszkują auta które według nich nie jeżdżą od dłuższego czasu i lub które według nich nie są w stanie jeździć. Następnie próbują oni ustalić właściciela takiego pojazdu po czym sprawdzają czy owy pojazd posiada ważne OC. Pod groźbą kary za brak oc nakazują usunięcie pojazdu. W przypadku gdy OC jest nie mają prawa nić Ci zrobić no chyba że z pojazdu rażąco wycieka olej lub inne płyny eksploatacyjne. Pozdrawiam!!!
Popcio / 2008-05-10 07:02:44 /
Nie mam opłaconego OC, ponieważ wypowiedziałem umowę z ubezpieczycielem na podstawie opinii rzeczoznawcy o historycznym znaczeniu. Mam wszelkie zaświadczenia z PZU że nie muszę mieć zapłaconego OC kiedy pojazdu nie użytkuję, więc chyba mogą mi skoczyć?
Arek 3M / 2008-05-10 07:36:33 /
Raczej tak. No stres. Możesz wyjaśnić że jest w trakcie remontu. Machniesz im przed oczami opinią i niech się gonią.
Mysza liil (EM) / 2008-05-10 08:20:21 /
po wyjaśnieniu sprawy u strażników, nie zapomnij też o jednym z sąsiadów się, "któremu się to nie spodobało i ten fakt zgłosił straży miejskiej" ]:)
amator liil (EM) / 2008-05-10 08:53:15 /
jak nie masz oc, to samochód nie ma prawa przebywać na drogach publicznych i na parkingach też, zepchniesz go na działke to no stres.
fordofil / 2008-05-10 11:38:19 /
nawet z opinią rzeczoznawcy???
Zimne S. 3M_U(ć) / 2008-05-10 11:48:11 /
Z opinią rzeczoznawcy to on może stać nawet w Rynku !! Olej ich i po prostu wyjaśnij sprawę przy pomocy papierka. Aha i najlepiej jakby Ci dali jakieś zaświadczenie, że sprawa jest wyjaśniona. To zaświadczenie sobie skserujesz i wetkniesz za szybę, bo inaczej za dwa tygodnie kolejni strażnicy będą Cię wzywali "celem wyjaśnienia".
Zgadza się. Jeśli coś jest zabytkiem to ma prawo stać tam gdzie sie właścicielowi za marzy. Nawet jeśli z tego zabytku została już tylko kupka rdzy. Najlepszy przykład to wciąż powszechne pomniki Bohaterskiej Armii Radzieckiej.
A że to jest wbrew zdrowemu rozsądkowi...
Cóż. Takie mamy prawo.
Co najwyżej konserwator zabytków może sie do ciebie przyczepić że sie tym nienależycie opiekujesz i nałożyć grzywnę.
To też jest w naszym kraju możliwe.
Aldaron / 2008-05-10 13:24:32 /
Jak masz opinie to sprawa jest wygrana ... żaden mandat Ci nie grozi i niczego nie podpisuj...
Ja bym im jeszcze pogroził, że marnują mój cenny czas i, że ich zaskarże o nękanie ludzi dbających o dziedzictwo kulturalne kraju , a co !! :-DDD
MikeB4 / 2008-05-10 15:32:38 /
Sorry za lekki OT - czyli moge moj pojazd historyczny postawic w strefie parkowania gdzie trzeba wnosic za to dodatkowa oplate, nie placic jej i bronic sie opinia rzeczoznawcy, ze mam kamienice na kolkach i moge parkowac przy innych zabytkach?;) Jak tak to bede mial nowy sport ze straza wiejska!:D
Beddie / 2008-05-10 15:56:40 /
Raczej nie - ale z opłat są chyba zwolnieni mieszkańcy takiej strefy ;-)) Trzeba pytać w urzędzie miasta o jakieś zaświadczenie ...
MikeB4 / 2008-05-10 17:48:31 /
Masz opinię, że samochód jest pojazdem historycznym. Z tego powodu masz prawa nie posiadać OC. Masz meldunek w mieszkaniu w najbliższym sąsiedztwie parkingu gdzie stoi samochód.
Moja rada.
Ubierz się w koszulę i krawat. Idź do Straży Miejskiej, pokaż swoje dokumenty. Zdecydowanie sprecyzuj swoje stanowisko- masz prawo do parkowania w tym miejscu swojego pojazdu, masz prawo do nie posiadania ważnego OC ( opinia).
żądasz anulowania mandatu. Jeśli Urząd Miasta ma ISO 90001 zażądaj widzenia z Pełnomocnikiem Jakości w urzędzie. Przedstaw mu sytuację ( w jasnych prostych zdaniach) i zażądaj opinii prawnej.
Oczywiście nie zapomnij dodać, że reprezentujesz interesy swojej matki.
jak najszybciej zarejestruj auto na siebie, masz opinię więc koszty Ci nie grożą.
I nie zapomnij dodać, że chodzi oczywiście o system zarządzania jakością ISO 9001 :P
zapek??? !G.O.P! / 2008-05-10 21:33:01 /
Ja pierdziele,ale dym-powodzenia.
Napisz co zwojowales.
kura ja proponuje tak iść do użędu zrobić to co trzeba pogadać z prawnikiem a puźniej isć do sąsiada i mu wpier... albo (myśle ża ma jakiś plastik) powybijać mu wszystkie lampy w jego samochodzie i powybijać jego wszystkie kury:P:P
zadziała już nie będzie sie burzył albo bedzie efekt inny od zamierzonego
BenioTL / 2008-05-11 10:30:10 /
Nawet jako żart to nie było śmieszne....
Szafa !G.O.P! / 2008-05-11 12:02:58 /
dobra spoko przepraszam jak kogoś uraziłem tylko uważam że dziłanie sąsiada jest debilne i nie powinno mieć miejsca u mnie na osiedlu na blokach koło mojego miejsca zamieszkania też ludzie naprawiają samochody kiedys nawet koleś wyciągał silnik z jakiejść straej skody i nik mu nic nie powiedział. A jak sąsiadowi coś przeszkadzało albo przeszkadza to niech najpierw pogada z właścicielem a nie odrazu dzwoni na policje albo straż miejską
BenioTL / 2008-05-11 15:47:24 /
Spoko nic się takiego nie stało.
Sąsiad owszem najpierw powinien pogadać z właścicielem a potem działać "siłą" poprzez Policje czy inne instytucje. Ale stało się inaczej, nie każdy potrafi podejść do spraw w cywilizowany sposób dlatego trzeba pokazać że My potrafimy,a powybijanie lamp czy szyb czy nawet zarysowanie samochodu sąsiada takim sposobem nie jest. Nie róbmy z siebie kretynów pokroju bezmózgiego dresa:) Nie twierdze też że Ty takim jesteś bo tak napisałeś miał być to żart, rozumie:)
Teraz trzeba załatwić sprawę z odpowiednim organem a gdy wszystko będzie jasne iść do sąsiada i pogadać poważnie co i jak:)
Sprawy z twoim samochodem Arek by nie było gdyby sąsiad nie był tak zazdrosny o niego że się już patrzeć nie może i stara się go pozbyć:P
Szafa !G.O.P! / 2008-05-11 17:22:24 /
luz:):)
poprostu sąsiad może kiedyś miał coś takiego i mu żal doope ściska
BenioTL / 2008-05-11 17:35:14 /
Skończyło się dobrze, nic nie muszę płacić, założyć wszystkie blachy i luz.
Arek 3M / 2008-05-16 22:06:02 /
:) I po problemie :) Swoją drogą Arek... jak ktoś mógłby wziąć Twój wózek za złom?? ;)
moj ma 32 lata i raczej nie jest zlomem:) wiec stare fordy to nie smieci:)
cichymk / 2008-05-20 19:26:06 /
Bo P A C H O Ł Y ze straży wiejskiej to gbury nieczuli na żadne piękno... Nawet starego forda. 100% wole policję.
granadabus / 2008-05-20 20:04:47 /
cichymk tez mam capri z 79 i jakbym nie liczył to wychodzi 29 lat :)
Kohito_PS / 2008-05-20 20:14:59 /
cichymk moze liczy od daty zakonczenia remontu ;)
Mirek K. / 2008-05-20 20:19:31 /
zakonczenia remontu??????????? moj jest 1976 rok patrzalem ostatnio w niemieckie papiery:/ a do zakonczenia remontu to nie dlugo:D i tyle powiem
cichymk / 2008-05-20 21:45:00 /
to ja tak patrzam i nie widze
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ / 2008-05-20 21:47:26 /
cichymk więc masz chyba najstarsze mk3 ;)
Mirek K. / 2008-05-20 22:32:45 /
chyba:) tak:) fenomen:) moze to prototyp:) sam juz nie wiem:)
cichymk / 2008-05-20 22:43:06 /
Jak kupiłem tc3 moją to sie stray pluł gdzie te kupe złomu postawie pod domem a najlepiej przed sasiada domem co by obciachu nie było a teraz kurna przyłapałem już z 10 razy jak siedzi i szuka w necie ofert z tajniakami jak mój starszy sie nawrócił to określenie Strary ford = śmieć nie ma prawa bytu:P
Szafa !G.O.P! / 2008-05-20 22:49:52 /
jutro zobacze dokladniej te papiery zebym sobie jaj nie robil:) moze zle przeczytalem:)
cichymk / 2008-05-20 23:03:50 /
mhmm ... spokojnej nocy w takim razie ;)
Mirek K. / 2008-05-20 23:30:40 /
Nie na darmo Cichymk ma Xpack od Mk2 jak widać - ale znam starszą trójkę ;-))) 74 rocznik i nic z papierami nie mieszane - po mk2 którym kiedyś była - został tylko przedni dolny pas (i nie chodzi o madmaxa z mojego profilu wcale) ;-p
Numery ma na przednim nadkolu, klamki z zamkami - napewno Cichy ma wczesne Mk3 jeśli nie Mk2 - ps. poprzedni rocznik wpisany przez poprzedniego właściciela jego Caprika był 78 ;-)
MikeB4 / 2008-05-21 00:56:32 /
w papierach celnych mam wpisany 1976 rok:) teraz sprawdzalem:)
cichymk / 2008-05-22 20:09:26 /