Witam,
Trochę się podszywam pod Magdę, ale ona się udziala tutaj, ja na Taunus.pl a w końcu chodzi o to samo auto. Wrzucam post, który zamieściłem wczoraj na Taunusie, ale mam wrażenie, że tam mniej ludzi bywa, a nam zależy na rozwiązaniu zagadki:
Mechanicy mają taka zagwozdke - jest sobie przekaznik swiatel w TC 1. Na focie widac go do gory nogami. Byl w aucie oryginalnie, ma na obudowie ze Ford itp. Dzialal. Zostal wyczyszczony, niby dziala ale cos jakos "slabo" jak twierdza te swiatla sie pala.
Fota przekaznika:
http://www.tuli.pl/blackadder/taunprzekaznik.jpg
Do przekaznika idzie gruba wiazka, ktora dzieli sie na trzy wtyki.
Jeden czterobolcowy na te srodkowe, i 2 x po 2 bolce. I to juz wyczerpuje zapas bolców na przekazniku, natomiast z wiazki sterczy jeszcze jeden kabel czerwony, z zakonczeniem jakby tez na bolec i nie ma go gdzie podlaczyc... a podobno jest w nim prad.
Przy niepodlaczonym tymze kablu swiatla dzialaja, ale cos podobno kiepsko. Lampy sa H4.
Wiazke i nieszczesny kabel wskazany sliczna strzala widac (w miare... robione telefonem) tutaj:
http://www.tuli.pl/blackadder/taunwtyki.jpg
Ma ktos pomysl czy to jakas rzezba? Z gory dziękujemy za pomysły.
Gab podszyty pod Magde :)
wbasq / 2008-04-10 23:02:13 /
Nie wiem wiele o Taunusie, ale wygląda to zupełnie jak w Capri, z dwoma małymi drobiazgami: ciut inne są kolory przewodów do tej dużej fikuśnej gumowej wtyczki co osłania bezpieczniki (powiedzmy że mało ważne i Taunus ma po prostu inaczej) i z jednej z wtyczek prowadzących do żarówek (tych po dwa kabelki) wystaje dziwny dodatkowy niebieski kabelek. Reszta się zgadza. Czy brązowy kabelek idzie na oczko pod śrubkę ?
W takich okolicznościach zasilanie prosto z + instalacji powinno iść przez ten gruby czerwony kabel w środku gumowej wtyczki i to powinno wystarczyć.
Jeśli żarówki słabo świecą, nie ma skuteczniejszej metody ponad miernik w garści i pomiar gdzie jest ponadnormatywny spadek napięcia (zakładając że żarówki nie są z demobilu).
Michał Konieczny / 2008-04-10 23:56:06 /
Ponadnormatywny niebieski kabelek może służyć do czegoś dodatkowego przy włączaniu świateł, może jest to nawet wyjście na kontrolkę długich, a może do przekaźnika halogenów - nie widzę czy z białego kabla jest wzięte, czy z żółtego.
Dwie kostki podwójne z bialymi i żółtymi przewodami idą do żarówek przednich lamp. Są to światła mijania i drogowe.
Gruby czerwony przewód to przewód plusowy z instalacji. Ma być w nim porządne 12V na włączonych światłach, jeśli nie ma, to trzeba szukać. Drugi czerwony kabel nie musi być podłączony, pewnie jest do jakiegoś gadzetu w lepsiejszej wersji wyposażeniowej, a prawdopodobnie i tak oba czerwone przewody są złączone ze sobą gdzieś głębiej pod izolacją.
Dwa cienkie kabelki z paskami to sterowanie przekaźnika świateł plusami z wyłącznika przy kierownicy.
Kabelek brązowy musi być zakończony oczkiem i przykręcony do masy.
Jeśli okaże się, że na czerwonym przewodzie przy przekaźniku jest porządne zasilanie przy włączonych światłach, to pewnie masa przy lampach jest słaba i stąd kiepskie świecenie, ale tak jak Michał wspomniał, trzeba zbadać także napięcie na zaciskach świecącej żarówki.
Mysza liil (EM) / 2008-04-11 14:27:20 /
No wlaśnie problem w tym, ze wg warsztatu w tym kablu, co to niby ma isc do masy (choc zakonczony jest taka wsuwka "rurka") jest prad. Czyli albo jakas rzezba, albo gdzies jest jakiejs wiekszej klasy zwora. Kabel ten wylazi z jednej grubej wiazki, razem z pozostalymi idacymi do przekaznika.
Gab podszyty pod Magde
wbasq / 2008-04-11 15:04:53 /
Ten kabel co ma iść do masy jest cienki, brązowy i wychodzi z tej dużej gumowej wtyczki. Ten kabel ma mieć oczko pod śrubkę do masy. Ta wsuwka "rurka" jest na czerwonym kablu i to nie ma iść do masy, bo będzie zwarcie !
Reguła w elektryce jest generalnie taka, że przewody zasilające mają ciepłe kolory, powrotne (masowe) - zimne kolory. Czerwony - generalnie zasilanie.
Jeszcze co do terminologii, to na kablu nie ma prądu, tylko ewentualnie napięcie (jako różnica potencjałów), w stosunku do jakiegoś punktu odniesienia - zwykle masy. Prąd płynie dopiero gdy zamkniemy obwód z jakimś źródłem napięcia i odbiornikiem.
Jak Mysza pisze - ten drugi czerwony luzem może być do jakiegoś gadżetu, różnica w stosunku do tego czerwonego z wtyczki może być taka, że ten czerwony we wtyczce do świateł idzie prosto z plusa z akumulatora / alternatora, beż żadnego kluczowania stacyjką, nawet bez bezpiecznika ! - dlatego są dodatkowe bezpieczniki przy przekaźniku. Ten dodatkowy czerwony kabel pewnie daje plus, ale może być on włączany stacyjką i być może zabezpieczony jest jakimś innym bezpiecznikiem, a może nie i służy do zasilania czegoś analogicznie do metody zasilania świateł.
Michał Konieczny / 2008-04-11 15:20:25 /
Coz... akurat elektryka to dla mnie w aucie troche black magic - jak trzeba to sprawdze miernikiem czy jest prad czy go nie ma, ale zazwyczaj nie mam pomyslu skad sie bierze :) glownie chodzilo mi o to, co maja zrobic z tym "dodatkowym" kablem z napieciem. Byc moze rzeczywiscie to jakas rzezba byla, bo burdel to on w instalacji mial srogi.
Gab
wbasq / 2008-04-11 15:40:41 /
Kabel wygląda na fabryczny, sądząc po końcówce. Proponuję zostawić go póki co w spokoju, można go zaizolować żeby coś się niechcący nie przywarło.
Za zasilanie świateł odpowiada wyłącznie ten gruby czerwony kabel z dużej gumowej wtyczki.
A jak masz miernik w ręku, to można z ciekawości sprawdzić w jakich okolicznościach pojawia się tam napięcie, może będą jakieś wnioski.
Michał Konieczny / 2008-04-11 15:48:53 /
Ten kabel idzie bezposrednio do akumlatora . W zalaczeniu schemacik
Ze schematem łatwiej, ale ja tu nie widzę nic, co by mogło być tym czerwonym kabelkiem luzem ?
Michał Konieczny / 2008-04-11 16:16:06 /
No własnie, ja ten schemat zaniosłem im w zębach na samym początku, ale też niewiele z niego wykombinowali. Taun po kupieniu mial mikser kabli pod maską + kłebowisko dziwnych przewodów. Jakiś elektryk to klecił i sprzątał, ale nie wiadomo na jakim etapie się zatrzymał i teraz chłopaki z tym walczą, mimo że nie są specami od oldich tylko zwykłą "mechaniką pojazdową" :)
Gab & Magda
wbasq / 2008-04-11 17:05:04 /
Michał, w tym drugim czerwonym kablu z rurką też będzie plus na stałe, bez stacyjki. Plusy "po zapłonie" w starych fordach mają kolor czarny. W cienkim brązowym będzie jakieś napięcie, bo będzie przejście przez cewkę przekaźnika. Jak się go podłączy do masy, to dopiero cewka przekaźnika zacznie klikać. Nie napisałem o tym wcześniej, ale ten cienki brązowy powinien być podłączony do przekaźnika oraz do oczka masy, jeśli oczka nie ma w okolicach przekaznika, to może być kawałek dalej z innymi brązowymi masami - BTW wszystkie brązowe kable w starym fordzie (i nie tylko) to masa.
Mysza liil (EM) / 2008-04-11 18:19:26 /