logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » off-topic » Żarty, żarciki - new edition ;)

Żarty, żarciki - new edition ;)

http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITEM=1132411&KAT=243

RoT Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-09 22:11:34 /


Gdy Marysia dowiedziała się, że jej dziadek umarł udała się prosto do babci by ją pocieszyć. Babcia opowiedziała jej, że dziadek dostał zawału serca podczas ich poranno-niedzielnego sexu. Słysząc to Marysia bardzo się wzburzyła i tak rzecze do babci:
- Babciu, przecież kiedy para staruszków będących grubo po 90-tce sypia ze sobą i uprawia sex to tylko kusi los. Prędzej czy później musiało się to tak skończyć!
- Moje dziecko, przed wieloma laty, gdy wraz z Twoim świętej pamięci dziadkiem zdaliśmy sobie sprawę z naszego podeszłego wieku odkryliśmy, że najlepsza pora na pieszczoty zaczyna się dokładnie wtedy, gdy dzwony
kościelne zaczynają grać. To był bardzo dobry rytm: wolno i przyjemnie, nie za męcząco, na "Ding" włóż, na "Dong" wyjmij...
Tu babcia musiała przerwać, otrzeć łzę po czym kontynuowała:
- ...I gdyby nie ten pie****ny samochód lodziarza ze swoim pojeb**ym sygnałem nie podjechał pod nasz blok to Twój dziadek dalej by żył!

http://www.rotfl.pl

Krzychu / 2003-09-10 14:02:22 /


http://killer.flaboratorium.org/

Krzychu / 2003-09-10 14:08:43 /


Oryginalny tytuł tej fotki: Nie wal konia :DDD

Krzychu / 2003-09-10 15:10:02 /


Mam nadzieję, że się nie powtórzę tymi dowcipami.

pracują dwie blondynki w laboratorium chemicznym.
- Co robisz?
- Ekstrahuję.
- To zrób też jednego dla mnie.

Wraca proboszcz z wizyty kolędowej i widzi, że na plebani wikariusze piją wódę.
On na to:
Panowie co to ma znaczyć?
Proszę księdza proboszcza gospodyni dostała okres.
Probosz:
Uffffffffffffff! Polejcie i mnie

Przychodzi babcia do ksiedza
- Czy ksiadz moze mi ochrzcic kota - on jest taki madry, posluszny
- Hmmm ochrzcic kota babo - co ty? na glowe ci padlo?
- Dam za to 35,000 dolarów-mysli ksiadz - dobra - ale sumienie go gryzlo, poszedl do biskupa
- Ochrzcilem kota - mówi
- Co ty baranie zrobiles? - mówi biskup
- Ale baba dala za to 35,000 dol.
- Aaaa to w takim razie prosze przygotowac kota do bierzmowania...

Wchodzi biały facet do sauny i tak siedzi i sobie myśli: "Kurwa, jak ja dawno nie paliłem, oj ale bym sobie zajarał bacika". No ale nie ma trawy, więc siedzi dalej, siedzi i znowu myśli: "Boże, jak ja bym sobie zapalił, no chociaż maleńką dupkę". No ale nie ma trawy więc siedzi i tak sobie myśli. Po pół godzinie kiedy facet już się nieźle nakręcił do sauny wchodzi murzyn w dredach siada po drugiej stronie i ostentacyjnie wyjmuje 10-cio gramowego wora i zaczyna skręcać. Na to białas się podniecił" ja pierdolę, ale sobie zapalę, ale sobie zapalę". Podchodzi do murzyna i mówi:
- Yo stary! Wiesz jak dawno nie paliłem, chyba z rok, poratuj kolegę w potrzebie daj ściągnąć trochę.
Na to murzyn:
- Yo, no spoko, ale wiesz... 100 dolców od macha.
- Co kurwa 100 dolarów? Pojebało cię?
- Nie stary to jest taki zajebisty towar, że nawet sobie nie wyobrażasz jakie będziesz miał schizy.
Facet sobie myśli "A jebać to, mam trochę kasy i muszę sobie zajarać!" Zapłacił więc murzynowi 100 dolców i ściągnął z bata taką chmurę jaką tylko mógł. Siedzi, i nic.
- Ej stary, ale żeś mnie ochujał, nic mnie nie wzięło.
- Bo to jest taki towar co dopiero po czwartym, piątym razie łapie.
Białas wkurwiony, ale myśli sobie zapłaciłem mu już 100 dolców nie może się zmarnować. Rzucił więc jeszcze 500 i ściągnął 5 porządnych buchów pod rząd. Usiadł i znowu nic...
- Ty kutasie, zapłaciłem ci 600 zielonych za taką chujnię.
Murzyn zaczął się śmiać, zwinął manatki i zaczął spierdalać. Biały za nim. Murzyn ucieka po korytarzach, biały za nim. Murzyn wsiadł do windy. Biały nie zdążył, zapierdala więc po schodach, zjeżdża po poręczy. Zjechał na dół murzyn akurat wysiadł z windy i spierdala na zewnątrz. Wsiadł do taksówki i odjechał. No to biały za nim w drugą i w pościg. Ścigają się tak po całym mieście. Wreszcie murzyn wysiada i wbiega w sam środek centrum handlowego, biały za nim. Goniąc się rozjebali kilka stoisk. Murzyn ucieka pod górę po schodach ruchomych jadących w dół. Biały za nim. Murzyn wbiegł na najwyższe piętro, biały za nim. Murzyn po drabinie na dach, biały za nim. Skaczą po dachach z budynku na budynek, wreszcie zbiegają z któregoś po schodach i gonią się po ulicy. Dobiegają do portu murzyn wskakuje w motorówkę, i w morze, biały dosiada skutera i za nim. Gonią się tak aż zabrakło im benzyny. Wreszcie murzyn skacze do wody i płynie wpław, biały za nim. Dopłynął do brzegu uniknąwszy rekinów i spierdala dalej. Murzyn wpada na lotnisko, biały za nim. Przedarł się przez ochronę i wpierdolił się do startującego samolotu. Gonią się po jumbojet'cie wreszcie murzyn dorywa spadochron i wyskakuje, biały za nim. Lądują na bazarze murzyn kroi ze stoiska deskorolkę i spierdala, biały zabiera rolki i za nim. Gonią się tak, że aż zainteresowała się nimi policja konna. Wreszcie murzyn się wkurwił bo za wolno na tej desce spierdalał i wyrywa jakiemuś szczylowi rower, biały zabiera drugiemu i za murzynem. Gonią się tak aż wreszcie zgubili policję i wjechali do lasu. Murzyn bardziej wytrzymały popierdala na rowerze a biały został w tyle i zgubił murzyna. I nagle zachciało mu się srać. Myśli "ale zwalę sobie kloca" i zszedł z drogi za krzak, oparł rower o drzewo, ściągnął gacie, wypiął dupę i sra...
Nagle czuje silny uścisk czarnej dłoni na ramieniu i słyszy:
- Ej koleś, ale w saunie to się nie sra!

loqsh1 / 2003-09-10 15:16:41 /


malzenstwu urodzilo sie dziecko
cali szczesliwi jada z nim do domu ze szpitala
nagle zorietowali sie ze zapomnieli zwazyc dziecko
na to maz mowi do zony:
mam znajomego rzeznika co ma na zakladzie dobra wage i jak go poprosze to zwazy man dziecko
zona sie zgadza...
dali dziecko rzeznikowi a on je wzial i poszedl na zaplecze
po kilku minutach wychodzi...
przynosi dziecko w worku i mowi: 2.400 gram...bez kosci....

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-10 15:27:09 /


zolnierz po powrocie z wietnamu opowiada kolegom swoje przezycia...
wiecie wyrwalem tak taka laske bzykala sie bez oporow i wogle na wszystko sie zgazdala...
na to kolega pyta: a jak robila laske?
a on....nie wiem ...nie miala glowy....:))

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-10 15:28:57 /


Kornik Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-12 15:23:46 /


Zgdonie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch
uweniretasytch nie ma zenacznia kojnoleść ltier przy zpiasie dengao
sołwa.
Nwajżanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria błya na siwom
mijsecu,
ptzosałoe mgoą być w niałedzie i w dszalym cąigu nie pwinono to
sawrztać
polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, ze nie
czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu. ;)

Farmaceuta Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-19 07:52:27 /


jaka opcja :DDD

starrsky / 2003-09-19 08:39:55 /


Lekcja angielskiego :D

Krzychu / 2003-10-07 14:13:19 /


fajne fajne co do tesktu farmaceuty :)

Michal FAZI / 2003-10-07 18:19:14 /


Podczas lata będąc na morzem trafiłem na takie oto "napisy".Cytatu z cara nie polecam pokazywać szefowi ....

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-08 18:24:09 /


...i Bóg stworzył Adama i Ewę.
Pan Bóg postanowił zażyć spokojnej przechadzki z dala od swoich mniej lub bardziej udanych stworzeń... ale długo się nie nacieszył...
Z tupotem zmaterializowały się jego dwa teoretycznie najdoskonalsze dzieła... przynajmniej w założeniu.
- Tato! A Ewka łamie twoje przykazania!
Pan Bóg w mądrości swej zaczął zastanawiać się, którego z 1264 przykazań nie udało im się dotychczas przekroczyc... może tego ostatniego "W zarozumialstwie swym nie będę zmuszał innych do słuchania w kółko starych dowcipów"? Ale po minie Adama widać było wykroczenie cięższego kalibru...
- Tato, no powiedz jej, że jesteśmy w Raju i kazałeś nam chodzic nago! A Ewka ubiera MAJTKI!!
- Jaaa? No i co w tym złego? Lepiej sam byś pomyślał nad zasłonięciem tego frędzelka, wszystkie małpoludy sie z ciebie śmieją!
- Jestem dominujący pod każdym względem!
Pan Bóg uniósł lewą brew pytająco...
- Tato, no powiedz jej, że stworzyłeś mnie najlepszym także pod tym względem!
Pan Bóg zastanowił się chwilkę, przebiegając w myślach wszystkie swoje stworzenia.
- Chyba ten drobny szczegół jakoś umknął mojej uwadze, dałem ci największy mózg...
- A po co mi jakiś mózg?? Ja chcę wielkiego frędzla, o taaaaaakiego!
- Tato, on po prostu chce mieć większego niż małpolud Ziutek, hi hi hi! Kiedyś Ziutek mu pokazał i Adaś wrócił z wytrzeszczem do jaskinii...
- To wcale a wcale nieprawda, mucha mi wpadła do oka!!
- Pewnie, od tego czasu Adaś chodzi w kółko i mu dokucza: "Eeee, a ja się dziś pierwszy raz ogoliłem, a potem wypiłem pół butelki tej wody z szafki ojca i nawet się nie przewróciłem wracając do jaskinii!"
- No tak, a ja się zastanawiam, co się dzieje z moim zapasem starej, dobrej Przemysławki... - mruknął do siebie Pan Bóg
- A ty Ewka jesteś skarżypyta! A poza tym skąd wiesz o czym ja rozmawiam z Ziutkiem? Pewnie to dla niego ubierasz te majtasy! Jeszcze niedługo i zaczniesz nosić BIUSTONOSZ!! Zachowujesz się jak.... jak.... jak dziwka!!
Pan Bóg zastanawiał się nad doskonałością swoich ostatnich dzieł...
- Dziwka?? Nie ma takiego słowa, dopiero je sobie wymyśliłeś! A poza tym to kto się ostatnio chwalił: "Eeee, a ja się rozmnażałem ostatniej nocy 5 razy!" Erotoman-marzyciel, nigdy nie udało ci się więcej niż 3...
Pan Bóg już zaczynał się denerwować, mimo uwag lekarza na temat wysokiego ciśnienia...
- Erotoman?? Takiego słowa też nie ma! Ja po prostu za dużo jem na kolację i mi krew odpływa w niewłaściwe miejsce...
- Też to czuję... jak nie w niewłaściwe miejsce, to o niewłaściwym czasie... już też nie masz co wymyślić...
Pan Bóg pomny wskazań lekarza drżącą ręką wyciągnął fiolkę i włożył pod język tabletkę nitrogliceryny... Odetchnął i kilkoma celnymi klapsami uciszył kłótnię.
- Zaprawdę powiadam wam, przez najbliższe 2000 lat wszystkie Ewy będą wkładały coraz więcej ubrań, przez kolejne 2000 lat rozbierały, aby w próżności swej wydać się atrakcyjne każdemu małpoludowi, i tak na przemian do Dnia Ostatecznego! A każdy Adam będzie się chwalił nie swoim mózgiem, a wielkością tego swego frędzla, i będzie porównywał go z każdym napotkanym Ziutkiem...

No cóż, jak widać, do dziś nie możemy sprzeciwić się odgórnym wyrokom...

Farmaceuta Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-13 09:13:48 /


Nastepne zdjęcie z wakacjii....

bogdanw Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-16 20:15:26 /


Co mają młode kobiety między piersiami?
-medalik.
A stare?
-pępek.

Dla Farmaceuty:
Co mjaą mdołe kitobey męzdiy praiiesmi?
-mlieadk.
A srate?
-ppeęk.

:)

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-17 03:26:14 /


:)

Piekny lipcowy dzień. Las, cisza. Słychać ćwierkanie ptaszków, gdzieniegdzie
przebiegnie sarenka, w tle słychać leniwe stukanie dzięcioła. Wtem z głębi
lasu wyłania się potężna chmura kurzu. Widać, że jakiś rozpędzony tabun
przebiega przez las. Zwierzęta w popłochu uciekają. Nic nie widać, pył i
kurz wszystko zasłania.

Aż wreszcie tabun dobiega do leśnej polanki. Zatrzymuje się. Kurz powoli
opada. I nagle okazuje się, że cała polanka jest wyścielona... jeżami.
Wszystkie sapią, są zmęczone. Tylko jeden jeż, który prowadził cały tabun,
lekko się usmiecha, cały czas próbujac złapać oddech. Wreszcie w zachwycie
mówi do innych: Kurwaaaaaaa - JAK MUSTANGI... NIE?

Farmaceuta Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-17 08:15:53 /


http://dzisiaj.dziennik.krakow.pl/archiwum/dziennik/2003/10.10/i/Krakow/07/07.html

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-17 17:47:01 /


http://www.fun.from.hell.pl/2003-10-10/wyprzedzanie.jpg

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-17 17:56:18 /


Michal FAZI / 2003-10-17 18:55:47 /


Bogdan.. byles w poznaniu i sie nie odezwałes? uuu :(((

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-10-17 19:47:03 /


Widziałem Bogdana Taunusa na Wildzie na ulicy Czajczej ale nie mogłem w to uwierzyć.

Albi_Poznan / 2003-10-19 08:31:05 /


hmmm dobrze że jest jednak coś sprawnego... w tej cenie

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-20 22:40:01 /


Scenka z sypialni rodziców: tatuś i mamusia baraszkują na całego w łóżku. Jasiu obudzony dziwnymi głosami dochodzącymi z sypialni rodziców wstaje i zaspany staje w drzwiach. Patrzy zaspanym wzrokiem na zaskoczonych rodziców, w końcu pyta:
- Tatusiu, co ty robisz mamusi?
- hm... wiesz... - plącze się tatuś - bo widzisz... mamusia chciała dzidziusia...
Jasiu myśli, w końcu ściąga spodnie z piżamy, wypina się w stronę tatusia i stanowczo oznajmia:
- A ja chcę koparkę!
__________________________________________________

Pewnego razu Jasiu zbudził się w środku nocy. A że usłyszał pewne głosy z sypialni rodziców więc do nich poszedł. Gdy stanął w drzwiach zobaczył rodziców podczas "aktu miłosnego". Ojciec w tym momencie znajdował się na "górze".
- Tato co robisz mamie?- spytał Jasiu.
- Niedługo synku jedziemy na wczasy nad morze i dmucham mamę żeby nie utonęła- odpowiedział tata.
Jasiu słysząc te słowa poszedł uspokojony do swojego pokoju i położył się z powrotem do łóżka.
Dwa dni później tata Jasia pojechał w delegacje.
Po powrocie w nocy dobiera sie do żony, gdy nagle nadbiega Jasiu i mówi:
- Tato nie musisz już mamy dmuchac. Jak ciebie nie było to wujek ją dmuchal z przodu, z tyłu, z boku więc już chyba nie utonie.
________________________________________________________

Mężczyzna jedzie w przedziale z ładną dziewczyną. Po dłuższej chwili milczenia mężczyzna pyta:
-Czemu Pani milczy?
- Bo chcę! - odpowiada bończucznie dziewczę
- Chcesz i milczysz? - dziwi się facet
________________________________________________________

Jechał sobie autobus pełen brzydkich ludzi. Jakoś tak się zdarzyło że byli tam sami naprawdę brzydcy ludzie. Niestety autobus miał wypadek i wszyscy zginęli.
Stoją pod bramą nieba, wychodzi do nich Św. Piotr, popatrzył, załamał się i poszedł do Boga. Bóg popatrzył na tych ludzi i powiedział:
-Dam wam po jednym życzeniu, zanim tu wejdziecie.
Brzydale i Brzydule się ucieszyli i zaczęli wymyślać życzenia.
Pierwszy:
-Chcę być przystojny - [błysk] i jest przystojny...
Następnie brzydula:
-Chciałabym być tak piękna jak Marylin Monroe - [błysk] i jest...
Nagle wszyscy przekrzykują się że chcą być przystojni, piękni, zgrabni etc...
Tylko jeden koleś stoi z boku i się śmieje. Im więcej brzydkich zmienia się w ładnych/zgrabnych tym bardziej koleś się śmieje. Na końcu gdy został sam to już turlał się ze śmiechu.
Święty Piotr pyta:
-A Twoje życzenie?
Ostatni brzydki koleś opanował się trochę, otarł łzy i mówi:
-Spraw aby wszyscy oni znowu byli brzydcy...

segal Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-10-31 15:06:58 /


to camaro to jest godne uwagi

Michal FAZI / 2003-11-01 10:32:01 /


Ateista umarl. Porzadny byl czlowiek, ale umarl i bylo to dla niego bardzo traumatyczne przezycie. Tym bardziej, ze zupelnie nieoczekiwanie znalazl sie w piekle. Przywital go Diabel. Ateista poczul sie nieswojo, ale Diabel byl bardzo konkretny: -O, widze, ze Pan u nas nowy... To ja moze oprowadze, tu jest panski apartament...Ateista patrzy, a tu pokoje na hektary, gustownie urzadzone, lozko wodne, baldachimy, lazienka ogromna, bidety, klimaty... Diabel dalej ciagnie: - Jesli Pan jest zmeczony i chce odpoczac, to prosze sie nie krepowac,jesli Pan jednak sobie zyczy, to oprowadze Pana dalej. Ida, a widoki przed nimi bardzo intrygujace, dyskretny luksus, przyjemna muzyka, piekne kobiety, tu ktos maluje obrazy, tam ktos cwiczy gimnastyke, przeszli kolo olimpijskiego basenu, silowni, dalej restauracje, drink bary... Ateista zaczyna sie czuc dziwnie, ida dalej. Nagle dotarli do pomieszczenia, przegrodzonego sciana z bardzo grubego szkla pancernego. Za szklem - tortury, diably smaza jakichs nieszczesnikow w kotlach z wrzaca smola, innych rozciagaja, cwiartuja, wypruwaja im flaki. Szyba tlumi dzwieki, ale przez skore czuc, ze nieszczesnicy musza krzyczec wnieboglosy, na ich twarzach maluje sie niewypowiedziane cierpienie. Ohyda, cos przerazliwego.
Ateista poczul sie wielce nieswojo, patrzy na te scene za szyba, patrzy, zaczyna nerwowo drapac sie po glowie i zezowac na Diabla...
Diabel wyczul sytuacje, macha reka i mowi: - ...a wie Pan, tym to sie prosze zupelnie nie przejmowac, to dla chrzescijan, oni sobie cos takiego wymyslili...

crapi Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-08 11:18:23 /


http://www.for-met.futuro.net.pl/robaki/

Krzypek / 2003-11-09 17:34:45 /


Praktyka - Jest wtedy gdy wszystko działa, ale nie wiemy dlaczego.
Teoria - Jest wtedy gdy wiemy wszystko, a nic nie działa.
Na tym forum łączymy praktykę i teorię; nic nie działa i nie wiemy dlaczego.

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-19 01:56:46 /


Buuuuuaaahaaaaahaaaa!!! zupełnie jak z moim autem!!! :)))) No nic dodać, nic ująć!!!

A teraz na temat:

Policjant widzi włamanie. Łapie za walkie-talkie: "przyślijcie posiłki!"
-przysłali - dwa hamburgery i frytki.

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-20 01:12:57 /



- - - - - - -

Pytanie: Ilu użytkowników listy dyskusyjnej potrzeba do zmiany silnika w capri?
Odpowiedź: 1.331:

1 zmieni silnik i wyśle wiadomość na listę dyskusyjną, że silnik został zmieniony.
14 podzieli się podobnymi doświadczeniami ze zmianą silnika i jak w różny sposób można zmieniać silnik w capri.
7 wyśle ostrzeżenia na temat niebezpieczeństw związanych ze zmianą silnika w capri.
27 wskaże na błędy gramatyczne w postach na temat zmiany silnika.
53 będzie obwiniać za to programy do sprawdzania pisowni.
156 napisze do administratora listy skarżąc się na dyskusję o zmianie silnika i jej niestosowność na w tym właśnie dziale listy dyskusyjnej.
41 poprawi pisownię w sporach na temat literówek czy błędów gramatycznych .
109 wyśle informacje o tym, że ten dział forum nie jest o silnikach i poprosi o przeniesienie dyskusji do odpowiedniego działu.
203 będzie się domagać zaprzestania wysyłania krospostingów do grup alt.gramatyka, alt.pisownia i alt.interpunkcja.
111 będzie bronić prawa wysyłania postinów w sprawie silnika tłumacząc, że my wszyscy uzywamy silników i z tego powodu dyskusja o nich jest właściwa dla tej listy.
306 będzie dyskutować nad tym, która metoda zmiany silnika jest najlepsza, gdzie kupić najlepsze silniki, jaka pojemność silnika jest najlepsza a jakie pojemności są kiepskie.
27 wyśle adresy URL do miejsc, w których można zobaczyć przykłady różnych silników.
14 zauważy, że podane adresy są nieprawidłowe i wyśle poprawione adresy.
3 napisze o odnośnikach, które znaleźli odwiedzając podane adresy.
33 zbierze wszystkie dotychczasowe posty wraz z ich nagłówkami i podpisami pod nimi, po czym wyśle je z dopiskiem "Popieram".
12 oznajmi, że zaprzestają subskrypcji tej listy, ponieważ nie mogą znieśc dyskusji o zmiany silnika.
19 odpowie na postingi "Popieram" dopisując "Podpieram".
4 zasugeruje, że warto by stworzyć FAQ dyskusji na temat zmiany silnika w capri.
1 zaproponuje utworzenie nowej grupy alt.silnik.zmiana.
47 stwierdzi, że nie ma takiej potrzeby, takie dyskusje doskonale leżą w tematyce forum.capri.pl.
143 zagłosuje za utworzeniem alt.silnik.zmiana.

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-20 11:12:18 /


...hehe co racja to racja tak bywa..:D
ale dopisalbym jeszcze.....:
3 zacznie o poiltyce jeszcze kilku o podejsciu do capri jako oryginal...i zacznie sie klutnia...powyzywaja sie.....az w koncu wszystko ucichnie.....a slinik juz dawno wlozony i lata..:D
..a po pol roku ktos zagladnie do tej dyskusji...i stwierdzi ze silnika w capri nie da sie wymienic...:D..buhahah
pozdro...
to bylo dobra Trojkat...pozzdro:)

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-20 11:45:24 /


Popierdam :D

Michal FAZI / 2003-11-20 18:07:15 /


popieram popierającego ;)))

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-21 08:32:48 /


"Podpieram"

Lloyd / 2003-11-22 14:34:05 /


nie dosc ze piszecie z bledami to jeszcze zasmiecacie forum glopkowatymi postami :)

Michal FAZI / 2003-11-23 18:11:44 /


Przychodzi facet do sklepu i pyta:
- Macie jakies bardzo trudne puzzle?
- Mamy. Może być pustynia 500 częsci?
- Nie! To na pięć minut. Może cos cięższego!
- No, a np. ocean 1500 częsci?
- Łee. 10 minut!
- No to najtrudniejszy zestaw? niebo noca, 2500 częsci!
- Nie macie naprawdę nic trudniejszego?! Może być trójwymiar...
- To niech pan idzie do piekarni po bułkę tartą i se pan poskłada rogala!

Krzychu / 2003-11-23 18:55:07 /


Major odwiedza chorych żołnierzy w szpitalu polowym, podchodzi do jednego z szeregowców i pyta:
- Co ci dolega, żołnierzu?
- Przewlekły syfilis, panie majorze!
- Jaką kurację Ci zlecono?
- Codziennie pięć minut szorowania drucianą szczotką, panie majorze !!
- Jakie są Twoje cele na przyszłość ??
- Wrócić na pierwszą linię frontu, panie majorze !!!
- Dzielny z ciebie żołnierz !!
Podchodzi do drugiego i pyta:
- Co ci dolega, żołnierzu?
- Przewlekłe hemoroidy, panie majorze!
- Jaką kurację Ci zlecono?
- Codziennie pięć minut szorowania drucianą szczotką, panie majorze !!
- Jakie są Twoje plany na przyszłość??
- Wrócić na pierwszą linię frontu, panie majorze !!!
- Dzielny z ciebie żołnierz !!
Przyszła kolej na trzeciego:
- Co ci dolega, żołnierzu?
- Przewlekłe zapalenie dziąseł, panie majorze!
- Jaką kurację Ci zlecono?
- Codziennie pięć minut szorowania drucianą szczotką, panie majorze !!
- Jakie są Twoje cele ??
- Zawsze być na pierwszym miejscu w kolejce do szczotki...

segal Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-25 00:49:14 /


Kawal byl rysunkowy, ale nie mam oryginalu, wiec sproboje opisac.

Rysunek 1: Przez las idzie sobie niedzwiedz. Wyluzowany, pali peta, obok tabliczka: "W razie napotkania niedzwiedzia nalezy polozyc sie na ziemi i nie reagowac!"

Rysunek 2: Na ziemi lezy facet z wielka dziura w tylku.

:))

pmx (wiewior;) Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-25 15:30:15 /


Serwis: General Motors HelpLine, w czym mogę pomóc?
Klient: Wsiadłem do samochodu i nic się nie stało.
Serwis: Włożył pan kluczyk do stacyjki i przekrecił aby uruchomić zapłon?
Klient: Co to jest zapłon?
Serwis: To coś co pobiera energię z akumulatora aby uruchomić silnik.
Klient: Zapłon, stacyjka, silnik, akumulator. Naprawdę muszę znać wszystkie te techniczne terminy żeby sobie pojeździć?


Serwis: General Motors HelpLine, w czym mogę pomóc?
Klient: Jeździłem samochodem przez tydzień i nagle przestał.
Serwis: Czy zbiornik na paliwo jest pusty?
Klient: Heh? Skąd mam to wiedzieć?
Serwis: Jest taka wskazówka w samochodzie, która pokazuje od F do E. Gdzie wskazuje teraz?
Klient: Na E. Co to znaczy?
Serwis: Musi pan odwiedzić stację benzynową i kupić benzynę. Może pan ją sam zainstalować lub zapłacić sprzedawcy aby zainstalował ją dla pana.
Klient: Coooo? Zapłaciłem za ten samochod 120000 zl. a pan mi mówi że muszę jeszcze dopłacać? Kupiłem samochód, który ma wszystko wbudowane żeby już nie płacić!!!


Serwis: General Motors HelpLine, w czym mogę pomóc?
Klient: Wasze samochody są do chrzanu.
Serwis: Co się stało?
Klient: Rozbił się. To się stało!
Serwis: Co pan wtedy robił?
Klient: Chciałem jechać szybciej więc wcisnąłem gaz do samego dołu. Jechał przez chwilę a potem uderzył w coś i nie chce ruszyć.
Serwis: Nie używał pan produktu zgodnie z przeznaczeniem. Czego pan od nas oczekuje?
Klient: Przyślijcie mi najnowszą wersję, która się nie rozbija.

Serwis: General Motors HelpLine, w czym mogę pomóc?
Klient: Dzień dobry. Kupiłem swój pierwszy samochód. Wybrałem waszą firmę ponieważ samochody są prawie całkiem zautomatyzowane.
Serwis: Dziękuję za kupno naszego samochodu. W czym moge pomóc?
Klient: Jak go uruchomić?
Serwis: Wie pan jak prowadzić?
Klient: Jak co?
Serwis: Czy wie pan jak prowadzić
Klient: Nie jestem technikiem i się na tym nie znam. Chciałem tylko poruszać się samochodem w różne miejsca.

Rafał L. Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-11-25 17:36:39 /


>Opowiadanie z morałem:

>Byłem szczęśliwy. Byłem tak szczęśliwy jak tylko mógłbym to sobie
wyobrazić.
> Z moją dziewczyną spotykałem się ponad rok i w końcu zdecydowaliśmy się
> wziąść ślub. Moi rodzice byli naprawdę zachwyceni i pomagali nam we
> wszystkich przygotowaniach do naszego wspólnego życia, przyjaciele
cieszyli
> się razem ze mną a moja dziewczyna... była jak spełnienie moich
> najśmielszych marzeń. Tylko jedna rzecz nie dawała mi spokoju - dręczyła i
> spędzała sen z powiek... jej młodsza siostra. Moja przyszła szwagierka
miała
> dwadzieścia lat, ubierała wyzywające obcisłe mini i króciutkie bluzeczki,
> eksponujące krągłości jej młodego, pięknego ciała. Często kiedy siedziałem
> na fotelu w salonie, niby przypadkiem schylała się po coś tak, że nawet
nie
> przyglądając się, miałem przyjemny widok na jej majteczki. To nie mógł być
> przypadek, nie zachowywała się tak nigdy kiedy w pobliżu był ktoś jeszcze.
> Któregoś dnia siostrzyczka mojej dziewczyny zadzwoniła do mnie i poprosiła
> abym po drodze do domu wstąpił do nich rzucić okiem na ślubne zaproszenia.
> Kiedy przyjechałem była sama w domu. Podeszła do mnie tak blisko, że
czułem
> słodki zapach jej perfum i wyszeptała, że wprawdzie wkrótce będę żonaty,
ale
> ona pragnie mnie tak bardzo... i czuje, że nie potrafi tego uczucia
> pohamować... i nawet nie chce. Powiedziała, że chce się ze mną kochać,
tylko
> ten jeden raz, zanim wezmę ślub z jej siostrą i przysięgnę jej miłość i
> wierność póki śmierć nas nie rozłączy. Byłem w szoku i nie mogłem
wykrztusić
> z siebie nawet jedenego słowa. Powiedziała "Idę do góry, do mojej
sypialni.
> Jeśli chcesz, chodź do mnie i weź mnie, nie będę czekać długo" Stałem jak
> skamieniały i obserwowałem ją jak wchodziła po schodach kusząco poruszając
> biodrami. Kiedy była już na górze ściągnęła majteczki i rzuciła je w moją
> stronę. Stałem tak przez chwilę, po czym odwróciłem się i poszedłem do
drzwi
> frontowych. Otworzyłem drzwi i wyszedłem z domu, prosto, w kierunku
> zaparkowanego przed domem samochodu. Mój przyszły teść stał przed domem -
> podszedł do mnie i ze łzami w oczach uściskał mówiąc "Jesteśmy tacy
> szczęśliwi, że przeszedłeś naszą małą próbę. Nie moglibyśmy marzyć o
lepszym
> mężu dla naszej córeczki. Witaj w rodzinie!" A morał z tej historii...
> Zawsze trzymaj prezerwatywy w samochodzie.

Krzychu / 2003-11-26 11:19:13 /


zajebiste jak jasna cholera smialem sie do lez powiedz mi czy to naprawde sie zdarzylo czy to tylko taki kawal ?

Michal FAZI / 2003-11-26 22:51:22 /


:p

Michal FAZI / 2003-11-26 22:52:46 /


:D...dobre...."popieram"....:D..hehehe

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-11-26 23:18:38 /


I za to kocham Fordy!!!!
Wszystko jest tam gdzie byc powinno :))

michalch83 / 2003-11-26 23:33:05 /


Mój ma taki zajebiście duuuży schowek!!!
:)))) cuudowneee auto...

MILO Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-01 01:19:56 /


moze darujmy sobie juz z tym "popieraniem itp." bo mnie cholera biezrze jak po 3minutach otwierania sie strony przez tfuuuu tpsa widze te teksty . ale powpieram popierajacych i samego paparyciela :D

Michal FAZI / 2003-12-03 00:20:18 /


popieram ;D

Trójkąt Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-12-03 08:24:45 /


Z życia.....no comments
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=17780856#desc

Palio Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-12-18 21:53:17 /


Pewnego razu zając i żółw postanowiły się ścigać.
Kozioł został sędzią. Zając nie doceniał wytrwałości
żółwia, wyśmiewał się z niego, nie potraktował wyścigu
poważnie i przegrał. Wszystkie zwierzęta naigrawały się
z zająca, tak że ten zażądał rewanżu. Staneli na starcie.
W momencie gdy kozioł zamierzał podnieść flagę
startową, zając krzyknął:
- Chwileczkę - i zapytał żółwia - słuchaj, dlaczego ty
jesteś taki pomarszczony?
- Co to ma do rzeczy - odparł żółw - nie wiedziałeś, że
my żółwie jesteśmy pomarszczone?
- OK, OK - powiedział zając, ale za chwilę, gdy kozioł
chciał dać znak startu, zając znowu rzecz opóźnił,
zapytując tym razem żółwia
- Hej, żółwiu, dlaczego ty nie masz brwi i rzęs?
- Oj zającu - wycedził żółw - czyś ty kiedy widział
żółwia z rzęsami i brwiami?
Zniecierpliwiony kozioł przestępował z nogi na nogę i
właśnie podnosił flagę, gdy zając zwrócił się do żółwia:
- Jak Boga kocham, to już ostatnie pytanie. Żółwiu,
dlaczego ty nie masz jednego ucha?
- Bo taki już jestem żółw i basta. Bez ucha, no to co?
Zając podskoczył w górę i wrzasnął:
- Ja się z tobą nie ścigam - nie jesteś żadnym żółwiem
tylko Niki Laudą

crapi Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-12 00:34:02 /


http://gry.wp.pl/core.html?filtr=0,0&x=rozmaitosc,246

Simon Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-16 15:17:50 /


http://kiosk.onet.pl/1,2,8,2739517,8691358,695495,0,forum.html

Gurden Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-19 21:49:47 /


He he he zajebiste Gurden. lałem ze śmiechu ;)))))))))))))) Nie wiedziałem, że mieszkam w świętym mieście ;D Hi hi hi ha ha ha :)

RoT Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-19 22:08:26 /


załamać sie można ... PRECZ Z WOLNOSCIA SŁOWA !! ehh... biedni ci niektórzy ludzie sa ... ,ale itak sie opśmiałem zlekka :-)

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-20 01:08:25 /


Opowiedziane celnikowi:

Celnicy na wschodniej granicy zastanawiają się, co kupić koledze na urodziny:
- Może BMW 7? - rzuca jeden.
- Nieee, przecież ma już jedno, żona drugie i 3-letnia córka trzecie.
- No to może nowa willa? - pyta inny.
- Nieee, ma już z basenem, domek na Mazurach i willa w Zakopanem.
- Hej, to może zostawimy go samego na jednej zmianie?
- NO NIE, aż tak dobrze??? Bez przesady.


Opowiedziane przez celnika.

Przeprowadzono w Polsce ankietę: "Ile zarabia na lewo polski celnik"
Ekipa pojechała najpierw na granicę zachodnią. Pytają celnika:
- Ile musiałby pan odkładać z "napiwków" by kupić BMW?
Ten myśli, myśli...:
- Ze 3-4 tygodnie.
Na granicy południowej powtórka:
- Ile musiałby pan odkładać z "napiwków" by kupić BMW?
Ten myśli, myśli...:
- Z 2 tygodnie.
Na granicy wschodniej:
- Ile musiałby pan odkładać z "napiwków" by kupić BMW?
Ten myśli, myśli, długo coś tam liczy...:
-Jakieś 1,5 do 2 lat - odpowiada.
- Dlaczego tak długo??? - pytają ankieterzy.
- No co, przecież to jest wielka fabryka...

Ramboost Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-20 16:53:16 /


przychodzą zwłoki baby do lekarza.
lekarz pyta:co mi sie pani tak tu rozklada?
baba: a co mam gnic na korytarzu...?....:D

pozdro

Zakrzak! Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-22 19:26:47 /


http://groups.google.com/groups?hl=en&lr=&ie=UTF-8&threadm=aul4vq%24kvb%241%40news.tpi.pl&rnum=1&pre

buahahahaha

nie wiem czy to jaja czy prawda ale ... buahahahahahahaahah

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-01-22 23:20:50 /


http://www.venisproductions.com/games/drivers_ed/drivers_ed.html

proponuje zdac ponownie egzamin na prawko

Michal FAZI / 2004-01-22 23:43:14 /


Rząd Ukrainy zastanawia się co zrobić z ziemią wokół Czernobyla.
- Nie możemy tam nic uprawiać, ani ziemniaków, ani kukurydzy...
- Możemy zasiać tytoń, a na paczkach papierosów umieścimy napis:
"Ministerstwo Zdrowia ostrzega po raz ostatni"

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-01-31 15:55:12 /


Mam nadzieję ,że tego jeszcze nie było...

> 48 TRIKÓW, ABY SPĘDZAĆ CZAS W PRACY
> 8 godzin to 48 razy 10 minut! Po raz pierwszy przedstawię Ci
> triki,
> aby szybko minął czas w pracy.
> 9'00 - Stworzyć dobre warunki przy stanowisku pracy: wyregulować
> odpowiednią
> wysokość siedzenia.
> 9'10 - Otworzyć komputer
> 9'20 - Kawa
> 9'30 - Przeczytać wiadomości. Mnóstwo informacji czeka na
> Ciebie.
> 9'40 - Na nowo zorganizować "Moje Dokumenty". Stworzyć
> niepotrzebne
> pliki,
> zmieniać ich nazwy i przemieszczać z miejsca na miejsce. To
> urozmaici Ci
> codzienność.
>
> 9'50 - Przerwa. Już wypiłeś jedną kawę, ale druga nie zaszkodzi.
> 10'00 - Czy zauważyłesz, że inni mają przerwę po tobie? Dołącz
> do
> nich.
> 10'10 - Sprawdź maile. Jeżeli nie ma nowych, napisz do kogoś z
> potwierdzeniem odbioru. Zawsze będziesz miał coś do poczytania.
>
> 10'20 - Przenieś się do "Panelu Sterowania" i zmień kolory. Masz
> do
> dyspozycji 22 stref po 48 kolorów, czyli: 9,711 x 10^36
> możliwości.
> Można
> się tym bawić aż do emerytury.
>
> 10'30 - Uporządkuj biurko. pilne sprawy na lewo, bieżące na
> prawo i
> te,
> którymi wogóle nie masz ochoty się zająć, umieść głęboko w
> ostatniej
> szufladzie.
>
> 10'40 - Przerwa. Idź umyć ręce
> 10'50 - Czas na trzecią kawę.
> 11'00 - Ponownie zmień miejsce dokumentów na biurku. No, już...
> teraz
> jest
> widniej.
> 11'10 - Weź kartkę A4, i naklej na nie wszystkie twoje karteczki
> Post-it.
> 11'20 - Otwórz znowu "Panel Sterowania" i zmień ikony. To jest
> zabawne!
> 11'30 - Weź swój notes i spróbuj zadzwonić do losowo wybranej
> osoby.
> Jeżeli,
> na nieszczęście trafisz na korespondenta, szybko wymyśl coś do
> powiedzenia.
>
> 11'40 - Od dawna nie robiłeś siusiu. Nie ryzykuj wypadku przy
> pracy.
> 11'50 - Dobra, ciężko pracowałeś, możesz rozegrać małą partyjkę
> Solitaire
> na
> komputerze. Moja rada: skieruj ekran na ścianę, trzymaj lewą
> rękę
> na
> Alt+Tab. W razie gdyby szef by wszedł, szybko wskocz w Excel i
> udawaj
> zmartwionego.
>
> 12'00 - Idź po czwartą kawę.
> 12'10 - Poszukaj w programie Power Point jakiś rysunków.
> 12'20 - Ktoś dzwoni. Przeciągaj rozmowę jak najdłużej.
> 12'30 - Otwórz drukarkę, aby sprawdzić, jak jest zbudowana.
> 12'40 - Trzeba iść na obiad. Uporządkuj papiery.
> 12'50 - Idź umyć ręce, weź kurtkę.
> 13'00 - 15'00 - Obiad
> 15'00 - Kawa nr 5. Ta się należy, jest nawet w kodeksie pracy.
> 15'10 - Te wszystkie kawy nieco Cię zdenerwowały. Zrelaksuj
> się, weź
> się
> do
> jakiejkolwiek pracy, długopis w ręku i udawaj, że czytasz
> myśląc o
> przyszłych wakacjach.
>
> 15'20 - A propos wakacji - trzeba skontaktować się z biurem
> podróży, aby
> wysłali Ci dokumentacje.
> 15'30 - Masz okazje skorzystać z Excel i zaplanować wakacyjny
> budżet.
> 15'40 - Dobry uczynek dnia. Zrób ksero dla szefa. Wybierz te
> które
> ma
> pełno
> zszywek i jak najwięcej stron. W jakim celu? a priori żadne, ale
> godzina
> minęła.
>
> 16'40 - Dziś jest dużo spraw do załatwienia. Aby szybko to
> zrobić
> zastosuj
> metodę 3/3: 1/3 załatwić na zewnątrz, 1/3 z szefem (ale dopiero
> za
> 2
> m-ce),
> 1/3 do śmietnika.
>
> 16'50 - Nade wszystko, nie zrób dziś tego, co możesz zrobić
> jutro!
> Mogłyby
> powstać "pustki" w planning! Lepiej jest się doszkolić w
> Word'zie.
>
> 17'00 - Porozmawiaj z dozorcą o pogodzie. Może mała herbata?
> 17'10 - Wyciągnij z szuflad stare notatki. Kiedyś zrobiłeś na
> nich
> małe
> rysunki. Spróbuj je rozszyfrować. Będziesz zaskoczony do jakiego
> stopnia
> to
> ciekawe.
>
> 17'20 - Nie zapomnij złożyć drukarkę. Może któregoś dnia się
> przydać...
> 17'30 - Trzeba wysłać pocztę. Oh kolejka...
> 18'30 - Patrz, już 18'30! Jak ten czas mija.
> Szykuj się do domu!
> 19'00 - No zobacz, nawet nie zauważyłeś kiedy minął dzień!
> Idź- zostało Ci jedynie 7326 takich dni i emerytura!


PiotrekFCapri / 2004-02-19 01:34:29 /


PiotrekFCapri / 2004-02-19 01:36:02 /


http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=21545914

i tak zniknie za jakis czas wiec przytocze:

MATRA mały ładny samochodzik sportowy
...
Silnik Chrisler taki jak u Forda Mustanga montowany oryginalnie w tym modelu.
koniec cytatu dziekuje, dowidzenia :)

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-02-20 23:36:14 /


Nagrode Darwina temu panu ;-) w kategorii motoryzacja oczywiście ....

ale miałem ubaw :-) chyba to sobie powiesze na ścianie w garażu :-)))))))

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-02-21 02:17:22 /


Jasiu podpiega do mamy i mówi:
-mama, mamo w pokoju na górze jest małż
-co ty mówisz Jasiu to nie możliwe
-ale tam naprawde jest małż
-no dobrze pójdziemy tam i mi go pokarzesz

poszli , wchodzą do pokoju , a tam leży na łóżku babcia z szeroko rozłożonymi nogami

- widzisz , widzisz
mówi Jasiu
-Jasiu , to nie małż tylko stara pomarszczona kuciapa babci!

-no dobrze mamo , masz rację , ale smakuje jak małż!!

papajPeCeKa / 2004-02-22 12:48:45 /


papaj feeee!!!!!

bood-o / 2004-02-22 13:18:08 /


capri http://www.googlism.com/index.htm?ism=capri&type=2
wpiszcie sobie te nicki i wyjdzie kim sa hehhehe
COKE segal mk fazi karol SPAWN papaj DYRA speedo cruiser aro pajak szpak HOOVER camaro skun OBI
wiecej mi sie nie chce na razie wzukac zeby wszystkie ksywki z capri sprawdzic:P
niestety nie wszyscy sa np nie ma trojakt, szajba , mikeb4,kaziu, paaulek, goras , starrsky, gosciu czolg etc.
z imonami tez fajne wychodza

segal Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-02-25 17:46:14 /


#1#

#2#

właściwie to szkoda że sie podpisałem ... poprawnie :) Bo zabardzo nie wiem ile to jest PIEDZIESIAT ZŁ ,no i pod napisanym tam adresem nie mieszka żaden BabIcki :)

nie ma to jak pierwszy mandat ... co prawda ulgowo mnie potraktowali ,i tu dzięki z mojej strony ,ale pisać to by sie chłopaki mogli nauczyc... ,albo przynajmniej przepisywać :)

pozdro

spawn Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-02-29 16:08:35 /


zdjecia sie nie wrzucily ...;)

segal Dokładna lokalizacja na mapie / 2004-02-29 17:31:58 /


http://www.winamp.com/skins/browse.php?sortby=publish&start=81&shownum=20&category=4&ctype=S

B / 2004-03-01 13:58:25 /


PiotrekFCapri / 2004-03-05 01:50:36 /


Rosja Radziecka, rok 1938
Zapadła Dierewnia w rejonie Tuły, na pograniczu lasów i wielkiego poligonu Armii Czerwonej.

O zmierzchu przy czerwieniejącym słońcu dziadek z wnuczkiem siadają na ławce przed chatką. Zwabieni równomiernym warkotem silników spoglądają na niebo, na lecące samoloty wojskowe. W czerwonym słońcu otwierają się jedna po drugiej czasze spadochronów, po chwili jest ich kilkadziesiąt.
- Patrz wnusiu, saperzy lecą – opowiada dziadzio dobywając machorki.
- Skąd wiesz, że to saperzy? – zaciekawia się mały Miszka.
- A kto inny by lądował na polu minowym? – zapalając skręta wyjaśnia Senior.

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2004-03-09 23:20:56 /


Wraca facet do domu i widzi jak jego dziewczyna sie pakuje wiec mowi do niej:
-co robisz?
+pakuje sie..
-dlaczego?
+bo pedofil jestes!
-ooo mocne slowa jak na 9 latke.

lukaszp99 / 2008-06-04 18:15:41 /