logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » przeróbki » Jaki silnik zamiast 2.8?

Jaki silnik zamiast 2.8?

Ponieważ w mojej Sierrce XR4x4 zaczyna niedomagać wtrysk K-Jetronic (najpierw padła pompa, zacina się tłok sterujący, "zarósł" akumulator paliwa - "zjada" ciśnienie, czujniki działają jak chcą a nie wiadomo co mnie zaskoczy w niedługiej przyszłości), co zaczyna mnie naprawdę wkurzać, zacząłem zastanawiać się czy czasem zamiast doprowadzać do porządku wtrysk (na razie nawet nie dowiadywałem się ile to by kosztowało) nie zamontować czegoś mocniejszego, z czym nie miałbym takich problemów. Najbardziej naturalną przekładką byłby 2.9 12V ze Sierrki lub Scorpio 4x4, gdyby wymienić razem z nim skrzynię biegów na MT75 od takiego autka lub od Sierrki Cosworth 4x4 to nie byłoby żadnych problemów z poskładaniem tego do kupy. Ale czy taka wymiana ma sens? W końcu jak mój silnik nie padł to raczej wolałbym przełożyć coś mocniejszego. Fordowski 2.9 24V odpada, koszty za duże, zbyt dużo elektroniki i trzeba by kombinować z przepustem przez miskę na lewą przednią półoś. Zastanawiam się jeszcze nad 4.0 V6 od Explorera - teoretycznie blok ma takie same rozmiary i przepust w misce powinien być ale nie wiem jakie skrzynie biegów z tym sprzęgali. Nie wiem też jaka wersja byłaby najlepsze, z tego co wiem było ich kilka - od gaźnikowca po wtrysk i od OHV poprzez 2xOHC po 2xDOHC. Natomiast jeśli już miałbym kombinować z dorabianiem przepustu na półoś w misce olejowej to czy nie warto byłoby się porwać na jakąś V8? Rover na wtrysku byłby chyba idealny. A może są miski z przepustem, np. od jakiegoś LandRovera?
Oczywiście dobrze byłoby by do nowego silnika przypasowała moja instalacja gazowa ;-).
Proszę poradźcie! Czy reanimować K-Jeta czy zbierać kasę na przekładkę? Czy ktoś wie coś więcej o 4.0 V6 i roverowskim V8? Jakia skrzynia biegów ze skrzynką przekładniową napędu 4x4 to wytrzyma? Czy typ 9(N) jaką mam w autku teraz by się nadawał, czy lepiej od razu pomyśleć nad wymianą na MT75 od Sierry Cosworth 4x4?
Z góry dziękuję za każdą opinię.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-08 09:06:11 /


Za mało miejsca pod maską na V8. Na Twoim miejscu doprowadziłbym do porządku układ wtryskowy, tak byłoby znacznie taniej i prościej, a akumulator paliwa można wyrzucić lub włożyć używany od jakiegoś innego K-jetronica.

Krzychu / 2003-09-08 09:30:12 /


Kto powiedzial ze na V8 w Sierra za malo mejsca...???

http://www.dynopower.freeserve.co.uk/homepages/sierra.htm


Bomba...

Arunas Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-08 09:46:56 /


Dla mnie prawdziwe V8 zaczyna się od 5.0 wzwyż. Standardowy 3.5 Rovera ma mniejszą moc od 2.8i. Wiem, że moment obrotowy, dźwięk itd, itp, ale moim zdaniem za dużo zachodu, szczególnie przy napędzie na 4 koła.

Krzychu / 2003-09-08 10:36:38 /


Było coś takiego jak Sierra XR 8 , miała silnik 5.0 v8

http://home.broadpark.no/~sarcarr/oc/xr8.html

Seemann / 2003-09-08 10:54:18 /


Ale przecież moment obrotowy też jest fajny;) Ja wolę moment od mocy, a już rzy zastosowaniach 4x4 zwłaszcza...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-08 10:57:20 /


Jeśli chce nim częściej jeździć to 5.0 wzwyż odpada :-))

Jeździłeś na gazie ?? Jeśli tak to daj jakieś wyobrażenie ile km da sie tak zrobić aż wstrysk siada :-) Są firmy które zajmują sie regeneracją wtryskiwaczy i całego osprzętu - ale koszt może wyjść podobny do sprowadzanego 2.9 :-)) wiec musisz sie namyślić

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-08 11:15:28 /


Krzychu, mniejszą moc? :D
Problem polega na tym o czym się mówi, bo każdy standardowy silnik Rovera V8 ma większą moc, ale te same silnik w terenowym Land Roverze to są odprężane chyba nawet do ok. 100KM. Na gaźniku standard zaczyna się w osobówkach z lat 80'tych od ok.160KM przy 5250obr., na wtrysku od 193KM/5280 obr. Angole lubią je bardzo w Capri i mają niezłe patenty na poprawę ich "leniwej" charakterystyki.
Wprawdzie niedługo będzie można skonfrontować jak to się ma naprawdę w Capri (np. w Borsku :) )ale nie zakończyłem jeszcze wszystkich niezbędnych zabiegów związanych i z kasą i z czasem.
Zresztą chyba bezsprzecznie dowiedziono wyższość "słabszego" 2.9 nad 2.8 :)
Wbudowa explorera to tylko kosmetyka, wbudowa V8 to jest wkładanie "czegoś gdzieś, czego nigdy nigdzie nie było", czyt. dużo prawdziwej i poważnej pracy.
W Roverze spiąć można skrzynkę 5b. , ale poszukiwania już tylko częśći są straszne, 4b.są dość popularne w Land Roverach, automaty 3b. chodzą w wielu GMC.
Można wykonać już całkowity mezalians ze skrzynkami dostawczego mercedesa, ale to dodatkowe otrudnienie ;)
Reasumując: wyrzucenie i kupienie fabrycznie nowych części wyniesie taniej i zdecydowanie szybciej, chyba że tu chodzi o coś innego :)
pozdro
P.S. Jakby ktoś trafił na takie niegroźne usprawnienia Roverowskiego 3500V8 to ja poproszę :)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-08 11:25:17 /


Amerykańskie V8 to fajna sprawa ale chodzi mi też o to, żeby autko nie miało zbyt ciężkiego przodu. Już teraz mimo nowiutkich sprężyn, twardych i wielgachnych z wkręconymi gumami utwardzającymi autko lubi czasem (rzadko co prawda) na wybojach (ach te nasze "drogi") przytrzeć kołem o nadkole. Z tego co wiem to Roverowska V8 jest lżejsza niż Cologne 2.8i. Gdyby moja Sierrka miała napęd tylko na tył to byłoby łatwiej, a przy 4x4 musi wytrzymać ta skrzynia biegów, którą mam, ewentualnie trzeba by się było rozejrzeć za MT75 z "transfer boxem". Muszę poszukać w Microcacie jaka skrzynia siedzi w Explorerach.
MikeB4, szczerze mówiąc to wtrysk nie mógł się zrypać od gazu z tego prostego powodu, że zaczął się psuć jeszcze przed tą operacją. Silnik gasł z niewiadomej przyczyny a pompa paliwa rzęziła już od jakichś 2 lat. Na szczęście zdąrzyłem zamontować gaz zanim K-Jet rozkraczył się na dobre. Gaz mam dopiero od początku lipca ;-). Pompa padła dokładnie w dzień po założenia gazu (na warsztat autko dojechało na ostatnich jej tchnieniach).

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-08 12:31:39 /


spoko :-)) po prostu takie układy nie lubią pracować na sucho lub być oszukiwane - faktycznie z tym wtryskiem jest problem - Polecam 4.0 od explorera :-))) fajny pomysł

MikeB4 Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-08 13:42:32 /


Na starca szkiełko i oko N9 wytrzyma spokojnie 2.9 12v albo Explorera OHV i w to bym sie pakował. Oczywiście w RPA robili Sierki XR8 z Windsorem z Mustanga, ale trzeba wtedy zapomnieć o napędzie 4x4. Co więcej - zarówno Land Rovery jak i Explorer nie maja przepustu w misce, tylko cały most leci poniżej silnika. A 4-litrowy Explorer QOHC to już nie Koeln - zupełnie inny aluminiowy kadłub silnika. Pewnie że można wsadzić MT75, ale jak na razie to tylko Jetronic odmówił kolaboracji, a prevodovka jest spoko. W obliczu powyższych proponuję jak na wstępie.
Pozdro.

KRK 4m Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-08 18:08:15 /


do "koelnow' 4.0 2.9 12v, 2.9 24v powinna podpasowac miska z 2.84x4.
z 4.0 moze byc ten problem ze nie rozpedzisz autka za bardzo bo moc max, jest osiagana przy niskch obrotach.
zamiana z 2.8 na 2.9 12v, ... wiekszej roznicy nie odczujesz, oba ida naprawde podobnie :)))
tak ze jezeli zamiana silnika to chyba rzeczywiscie najciekwiej bedzie wsadzic jak radzi krk4m 24v... 'tylko' $$$ :(

KArol.. Borneo = Borne Sulinowo, nie Borsk , bedziesz??
pozdrawiam

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-08 19:10:09 /


Ja do Sierrki montuje 2.9 24v i trzeba wszystko zmieniać żeby to dobrze jeździło. Praktycznie musze zmienić wszyskie części mechaniczne, tylko "budy" nie trzeba przerabiać.

Seemann / 2003-09-08 19:49:36 /


Dzięki za słowa otuchy :-). Czyli gdybym zdecydował się na 4.0 V6 OHV to w najlepszym wypadku potrzebny jest mi kompletny silnik z wtryskiem i elektroniką, skrzynia zostaje taka sama, dopasowuję miskę z mojego silnika. Poprzeglądałem trochę dane techniczne Explorera i np. w roku 1996 silnik 4.0 V6 OHV z wtryskiem miał moc maksymalną 162KM przy 4200 obr/min i maksymalny moment obrotowy 305Nm przy 2800 obr/min. Czyli rzeczywiście może być problem z prędkością maksymalną. Dla porównania 2.9 24V ma 207KM przy 6000 obr/min i 281Nm przy 4200 obr/min. Ciekawe jest to, że 4.0 OHV ma stopień sprężania 9:1 (2.8i ma 9,2:1, 2.9 12V 9,5:1 a 2.9 24V 9,7:1). Dość ciekawie prezentuje się 4.0 2xOHC (chyba z roku 1998). Wczytując się w dane techniczne można domniemywać, że nie różni się on blokiem od OHV (takie same średnice i skok tłoka), ma tylko wałki rozrządu w głowicach i podniesiony do 9,7:1 stopień sprężania. Maksymalne moc i moment też wyglądają ciekawie: 205KM przy 5000 obr/min i 339 Nm przy 3000 obr/min. Przerażające jest tylko zużycie paliwa, ale w takim jeżdżącym kiosku RUCHu jak Explorer nie dziwi to, po włożeniu takiego silnika w budę Sierrki może okazałby się tak oszczędny ;-) jak 2.8 :-D.
W sumie więc na razie połatam K-Jeta tak by móc odpalać autko zimą i zastanowię się co robić dalej. Popytam o ceny, poszukam dokumentacji. Gdyby ktoś miał jakieś informacje na ten temat to przyjmę je z wdzięcznością :-).
Seemann, muszę w końcu obfotografować trochę moją Sierrkę i podesłać Ci fotki. Co prawda mam trochę fotek z remontu, ze dwie ze stanu aktualnego ale to troszkę za mało. Na ostatnim V spocie w Kraku VIK też chyba cyknął ze dwie fotki. Może w drugiej połowie września będę śmigał po Dolnym Śląsku.
Pozdrawiam Biały.

XR4x4 Dokładna lokalizacja na mapie / 2003-09-08 20:51:49 /


Coke - będę, ciągle myślę o Bornym jako o zamienniku Borska, zresztą teżna "B" ;)
do tematu - niewiem czy w Sierrze 4x4 jest inna miska olejowa niż standardowa w V-kach Capri/Taunus/Granada, ale Roverowska jest ukształtowana tak samo co standard V-ek :)

KAROL Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2003-09-09 08:05:21 /