W sumie to jest temat na prywatnego bloga czy coś, ale że nie prowadzę to pozwolę sobie podzielić się refleksją tutaj.
Wyczytałem właśnie w komentarzu http://www.capri.pl/page/2104#170452 o bliskości ulicy Capri i jakimś niby przeznaczeniu. Co wy wiecie o przeznaczeniu ... To jest w sumie temat na kozetkę, ale niech kozetka będzie publiczna i ktoś kwalifikowany może to przeanalizuje ?
Przez bite 8 lat moja ścieżka z domu do szkoły podstawowej nr 307 i z powrotem wiodła ulicą Capri. Moja ścieżka jest na rysunku. Ilości godzin spędzonych na tzw. podwórku, w tym na ulicy Capri to nie podejmę się nawet zliczyć. Mój Caprik spędził kilka lat w najbliższym sąsiedztwie ulicy Capri, no owszem nie na samej Capri, ale tuż obok na Portofino. Ciężko chyba przebić taką dawkę napromieniowania.
Miejsca na kozetce ustąpię tylko właścicielowi Capri mieszkającemu na ulicy Capri.
Michał Konieczny / 2008-02-22 11:55:16 /
przeznaczenie ... heh
... moje zainteresowanie starymi samochodami na początku było znikome i tylko gdy spotykałem takie na ulicy to szybciej biło serducho i myślałem sobie że swietne auta, ale zawsze do oglądania a nie do posiadania - przymiarki do kupna zaczęły się gdy koleś koło mojego miejsca pracy miał cortinę na sprzedaż - to było pierwsze auto nad którym zastanawiałem się czy aby nie wejść w to ... z wiedzą zerową :) ... i tak na dwa razy sam nie wiedząc czy kupować czy nie .. czy może motor lepiej, zdecydowałem się ją kupić ... i uciekła mi dzień przed tym kiedy miałem ją wyrwać ...
pomyślałem że może dobrze się stało, że może warto się jeszcze dobrze zastanowić bo to się będzie psuło i wogóle ... i dwa dni poźniej pojawił się moj obecny capri ... jakieś 7 km od mojego miejsca zamieszkania - dodam że odkąd jestem na stronie i przeglądam ogłoszenia to żadne capri poźniej ani wcześniej nie pojawiło się na sprzedaż tak blisko i tylko dlatego, że na miejscu to pojechałem go oglądnąć:) - moje niezdecydowanie nie skłaniało się raczej by jeździć po Polsce w poszukiwaniu takiego auta ... ja tego do końca chyba nie chciałem ... no a że blisko to nie szkodziło jechać i zobaczyć ... zobaczyłem - zakochałem się, o ile pamiętam to nawet za bardzo nie targowałem ... no i mam :) ... czy to nie przeznaczenie ? :)
Mirek K. / 2008-02-22 12:34:29 /
Michał... Sądze że cięzko będzie o takiego co wysadzi Cie z kozetki... A tak z ciekawości: ile z Was poleciało celowo autkiem w celu pstryknięcia fotki pod tablicą? Ja jak tylko nadarzyła się pierwsza okazja i przejżdzka w tamte strony, bądź co bądź drugi koniec miasta :)
SzooGun / 2008-02-22 13:02:28 /
Wątek bez sensu, zablokować tego użytkownika ;).
Młody_wFe / 2008-02-22 13:08:59 /
hahah .. dajmy mu jeszcze jedną szansę ... Nowy jest ;)
Mirek K. / 2008-02-22 13:52:31 /
moja przygoda sie zaczeła jakieś 4 lata tenu kiedy to z bratem zaczeliśmy rozbierać na czynniki pierwsze taunusa i jakoś tak moja powastała moja druga miłość :P
BenioTL / 2008-02-22 17:01:25 /
Ja do 2004 roku nie widziałem co to taunus, granada i capri. Pojechałem na Gryźliny, poznałem ludzi, auta i tak zachorowałem...
Czasami sie zastanawiam co bym teraz robił gdybym wtedy nie pojechał na ten zlot :)
Kohito_PS / 2008-02-22 17:18:19 /
ja wiedziałem od małego :PP czyli od roku gdzieś 1995 kiedy to ojciec zakupił taunusa znajomy miał escorta mkII i granade mkIII a teraz ma omege;/
BenioTL / 2008-02-22 17:41:24 /
A co to za kregi zbozowe w prawym dolnym rogu zdjecia?
pmx (wiewior;) / 2008-02-22 17:52:19 /
He he. Do tej podstawówki chodziła moja siostra cioteczna, a na Capri mieszkał poprzedni właściciel mojego Junaka. Pierwsze skojarzenie jakie mieliśmy z kumplem jadąc po ten zbiór części to, że nazwali ulicę na cześć samochodu.
Przepraszam, że próbowałem się przysiąść na kozetkę ;-)
radzieckii / 2008-02-22 19:40:03 /
Buu.. a ja jeszcze nigdy nie byłem na ul. Capri :(
Czy mogę prosić o dostawienie dla mnie osobnej kozetki? :)
gryziu liil (EM) / 2008-02-22 20:20:22 /
ja tez prosze o nową kozetke dla ludzi z lubelszczyzny bo nas jest mało albo w cale nie ma tylko ja:P
BenioTL / 2008-02-22 23:23:51 /
już widzę że nastęny raz jak bede w Wawie to chcę zdjęcie pod tabliczką ul. Capri
marian212 / 2008-02-23 13:14:08 /
No.. ja też, ja też!!
Kohaś, ja wiem czym byś jeździł gdyby nie ów zlot.. :)