logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » gaźniki » Cosworth BOB na komputerze BOA pływają obroty

Cosworth BOB na komputerze BOA pływają obroty

Taki problem mam od pewnego czasu i nie mogę sobie z tym poradzić.
Nagle (po wymianie dyfra i kompresora klimy) na wolnych obrotach zaczęło mocno falować, aż czasami do zgaśnięcia silnika.
Sprawdzony TPS kilkukrotnie, opór poprawny, zamiana na drugi nie powoduje zmian.
Krokowiec - zmieniony na nowy, bez zmian. Po odpięciu przygasa albo gaśnie.
Sondy mi nic nie pokazywały, zmieniłem na wszelki wypadek, chwilowo się poprawiło, pojawiły się wskazania, ale nadal w sumie jest to samo
Przepływomierz - mam w sumie cztery, na każdym to samo.
Po odpięciu regulatora ciśnienia paliwa zmieniają się obroty, ale nic z niego nie cieknie.
Wyjąłem listwę wtryskową i patrzyłem na strumienie paliwa - pięknie psika.
Zlałem cały silnik zmywaczem do hamulców w poszukiwaniu lewego powietrza - bez skutku.
Sprawdzałem czujniki temperatury - opór w normie.
Wszystkie pomiary robione przy komputerze, żeby wykluczyć kable.
Jak jadę czasami jest lepiej, czasami po puszczeniu gazu tak pływają obroty, że szarpie samochodem albo gaśnie.
Na pełnej petardzie idzie pięknie.
Byłem na analizatorze spalin - póki pracuje równo, albo na wysokich obrotach, lambda jest 1.15. Jak zaczyna pływać - dochodzi przekracza 2.
Mocno śmierdzą spaliny, nawet nie tyle, że bogato, ale nawet po prostu paliwem.
Mruganie kodów błędów nic nie daje, są tylko nieistotne.
Lekkie przestawienie TPS na chwilę pomaga, ale też nie jestem w stanie ustabilizować obrotów.
Ma ktoś jakiś pomysł? Bo ja jestem już w kropce. Najchętniej to bym komuś oddał do zrobienia przed pucharem, bo tak to raczej nie pojadę.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-02 19:42:18 /


Wypadają zaplony z jakiegos powodu wtedy (synchronizacja kompa / wadliwy czujnik położenia wału?) wtedy AFR jest biedny (niedopalony tlen) a paliwem smierdzi jakby bylo za bogato. Ale ja sie nie znam na takich rzeczach, tak tylko zgaduje.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-02 20:49:12 /


Zapłony nie wypadają, jestem przekonany. Poza tym po dodaniu gazu idzie dobrze. Nawet kompresję mierzyłem.
A może chcesz to auto na tydzień? :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-02 20:54:11 /


Identyczne, dosłownie jeden do jednego, objawy mam w sierze RS2300, może w tym wątku znajdę odpowiedź mimo innego silnika, bo już też pomysły mi się skończyły.

daniel46 Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-08-02 21:21:10 /


Marcin spoko, ale to gdzież za 5 lat przy dobrych wiatrach :)
Czujnik VR ma to do siebie, ze lepiej dziala na szybszych obrotach, moze byc różnie. Rozumiem, ze tego czujnika nie podmieniales jeszcze? Raz mialem tak, ze przy nagrzewaniu sie silnika (czujnika) w pewnym momencie zaczynał gubić zeby i ECU próbowało sie synchronizować od zera, co objawiało sie spadaniem obrotow i szczypiacymi spalinami w oczy / śmierdziało paliwem. Oscyloskop tutaj tylko prawde powie, ale spróbowałbym podmienić jesli tego czujnika nie podmieniales jeszcze. Innym razem podobne objawy mialem przy lekko pękniętym palcu rozdzielacza, ale tu nie masz.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-02 22:11:58 /


Co to jest czujnik VR?

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-02 22:13:19 /


A tam masz te zworke do EDIS’a co jak sie ja wyjmie to stale na 10 stopni BTDC wali zaplon? Bo to tez moze cos pomóc rozjaśnić, a akurat wolne na 10 powinny byc ok.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-02 22:14:22 /


Czujnik położenia wału, magnetyczny. Variable Reluctance.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-02 22:14:53 /


Konrad, to by się kupy trzymało. On ma czujnik położenia wału z przodu a problem wynikł po wymianie kompresora klimy.
Jak nie masz na miejscu Marcin, to zacznij od zmniejszenia przerwy powietrznej w oczekiwaniu na drugi na podmianę.

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-08-02 22:59:33 /


Dostęp tam jest słaby... Zobaczę coś na oscyloskopie?
Zworki do edisa chyba nie mam.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-02 23:23:10 /


Spróbuję to podmienić, ale pasek od klimy jest dalej od czujnika niż pasek od reszty osprzętu, którego nie ruszałem.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-02 23:25:55 /


spróbuj chociaż umyć ten czujnik, to czasem pomaga jak się zasyfi olejem i coś się do niego przyklei

camaro Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-03 00:01:09 /


To jest 36-1 na kole pasowym, czyli bedziesz widział sinusoidę 35 wahnięć, w tym jedno dluzsze (to jest to 36 gdzie ząb wycięli). Powinieneś je widzieć cały czas takie same (w sensie 35 sztuk i to jedno dłuższe w nich w nieskończonej pętli) od momentu zsynchronizowania / wyzerowania po starcie silnika. Jesli w czasie tego swirowania okaże sie, ze jest tych zboczy mniej w cyklu, to masz tu problem.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-03 00:01:34 /


Sprawdzę niedługo i dam znać. Dzięki.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-03 00:07:43 /


W jeepie mam bob na kompie boa i wszystko mam po bożemu i efekt bardzo podobny. Przez jakiś czas jeździłem z podpiętym kompem obserwując czasy wtrysków i na jałowym biegu, zwykle stojąc na czerwonym świetle, ecu robiło sobie takie wycieczki, że zaczynał zwiększać czasy do jakiś absurdalnych wielkości aż połowa silnika, ta o kulawej kompresji przestawała tą mieszankę odpalać. Po chwili, czasy zaczynały spadać, w pewnym momencie wszystkie cylindry zaczynały chodzić i wtedy akurat włączało się zielone na skrzyżowaniu i ruszałem.
Wtedy wymieniłem całą przepływkę na oryginalną z BOA i jakoś to się unormowało ale ciągle nie jest dobrze bo czasem dostanie takiego wahadła obrotów, od lekkiego wahnięcia, przez większe, większe, aż prawie ma zgasnąć ale jeszcze się uratuje wejściem na 2tys ale jak po tym spadnie to już gleba i stoi.
Myślałem jeszcze o zaworze wolnych obrotów i o średnicy jego przelotu bowiem da się założyć zawór z innych silników, dohc, zetec, boa, wszystkie pasują ale mają różne średnice przelotu co oznacza że przepuszczają inną dawkę powietrza w jednostce czasu. Może ten parametr jest tak wrażliwy a silnik tak na to czuły, że komputer boa inaczej ciut wysterowuje nim niż ten od bob i stąd te problemy w utrzymaniu stabilnych obrotów na biegu jałowym?

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-03 01:07:37 /


Miałem podobnie w Taurusie. Obroty falowały rytmicznie, również na tempomacie. Potrafił zgasnąć, kiedy czekałem na zmianę świateł, a także podczas jazdy. Nieraz sam wchodził na maksymalnie wysokie obroty bez powodu. Po wymianie świec i kabli ,,naprawiło się".

Chinodios / 2024-08-03 09:20:25 /


Jesli kontrola lambda dziala na biegu jałowym, a wtedy dziala dla emisji na kontroli przede wszystkim, to komputer bedzie chcial ustawic prawidłowa mieszankę mieszając czasem otwarcia wtrysków. Jesli wypadnie zaplon w tym czasie, to sonda lambda pomyśli…. ooo duzo tlenu, jest za biednie, dodam wiecej paliwa odpowie jej komputer i macie co widac. Kable / swiece tez mogą wypadanie zaplonow powodować, wiadomo. Oczywiscie najbardziej to czuć wlasnie na jałowym. Marcin jak kable i swiece?

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-03 10:30:40 /


zapek zawór innej srednicy nic nie zmieni, tam jest sterowanie PWM dla cewki proporcjonalne tak, zeby zaprogramowane obroty utrzymać. Innymi słowy jak dasz wiekszej srednicy zawór, to komputer go mniej otworzy, bo i tak interesuje go RPM a nie % otwarcia zaworu.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-03 10:32:41 /


No tylko ja zakładałem różne zawory i różnica była gigantyczna. Także wpływ to ma tylko nie wiem który zawór jest akurat z tego silnika. Dodatkowo sterowanie jest generalnie z silnika o innej geometrii dolotu więc to dziwne działanie tego duetu może być realnie związane z tym czynnikiem. Dodam jeszcze że BOA które miałem w Perełce chodziło absolutnie bez zarzutu a tam był fabryczny komplet.
Także mi coś generalnie śmierdzi z tym sterowaniem silnika BOB kompem z BOA.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-03 12:50:56 /


Pewnie sa jakies limity w ECU zaprogramowane, poza tym jest pozycja failsafe, do ktorej „wraca” IAV jak nie ma zasilania / sterowania - w tej pozycji na pewno byłaby duza roznica.

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-03 15:09:37 /


Tak z ciekawości, co daje komp z BOA w BOBie? Jaki jest sens takiej modyfikacji?

Maross / 2024-08-03 16:39:33 /


Prostota eecIV w stosunku do eecV. W eecV trzeba rozwiązać kilka problemów, Mysza to chyba ogarnął, immo trzeba ominąć, brak skrzyni będzie generowało błędy, cztery lambdy… EECIV to proste urządzenie ale też ma dość kłopotliwą diagnistykę opartą o kody błyskowe za to schemat wiązki mieści się na jednej kartce A4. Są plusy i minusy.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-03 16:58:44 /


W Klusynce miałem to samo, BOB na BOA nie zawsze gra idealnie. Przy WOT jest git, ale faza rozgrzewania najgorsza. Potem jakoś chodzi jak już rozgrzany.


Najlepiej pracuje na eec - V co by nie gadać.

Mysza liil (EM) / 2024-08-03 22:20:03 /


Ja tą fazę rozgrzewania boleśnie czuję kiedy mam nisko ustawiony punkt przełączenia na LPG, wtedy to jest dramat i faktycznie jak już ma temperaturę to jest ok.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-03 22:31:42 /


Mi to jeździło znakomicie. Tylko się popsuło. Co ciekawe, póki zimne, było ok. Jutro/pojutrze sprawdzę ten czujnik położenia wału.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-04 03:01:30 /


Ok, posprawdzałem i:
- kable i świece raczej ok, cały czas na nich jeździłem i były dobre, wykręcałem świece i wyglądają normalnie. Końcówki przewodów nie są zaśniedziałe
- wymieniłem czujnik położenia wału. Bez zmian.
- oscyloskop pokazuje impulsy z czujnika normalnie, jeden jest dłuższy i na większą amplitudę. Jak zaczynają falować obroty zmienia się okres i nieco amplituda całego przebiegu, ale ilość impulsów jest stała.

Co dalej mogę sprawdzać?

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-04 13:08:00 /


Masz jak podglądnąć czasy wtrysków żeby podpatrzeć co tam się dzieje?

Mam jeszcze taką sugestię aby wepchnąć mu inhalator LPG pierwszej generacji do ryja i zobaczyć czy te anomalie pochodzą od funkcji zapłonowej czy paliwowej.

Ja na dniach będę eliminował funkcję wtryskową LPG z mojego Jeepa bo jak pamiętam, najlepiej mi to działało w takim układzie:
1. Silnik zasilany LPG na zwykłym reduktorze i rurce wkręconej w dolot.
2. Żadnej centralki gazu, tylko emulator wtrysków zasilany z plusa reflektorów.
3. Odpalanie na benzynie i przełączany na gaz podczas włączania świateł mijania.

Ten układ we wielorybie 24V nie sprawiał mi żadnych kłopotów i nie było problemów z falowaniem czy szarpaniem na zimnym silniku.
To może dość radykalne ale naprawdę to działało świetnie i paliło nawet mniej niż teraz na sekwencji.

zapek??? !G.O.P! Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-04 13:33:37 /


Czasy wtrysków tylko oscyloskopem, i to dość prymitywnym. Spróbuję zajrzeć.
Gazu nie przewiduję.
Poza tym pamiętaj, że mi to działało. Bez żadnych problemów.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-04 13:45:50 /


Marcin, alternator dobrze ładuje? Moze ma jakies problemy na jałowym? Masy wszystkie posprawdzałeś od EECIV i czujników?

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-04 18:53:36 /


Masy sprawdzone jako jedne z pierwszych rzeczy, alternator ładuje poprawnie, był Czorny kilka dni temu i sprawdzał :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-04 19:34:17 /


Odłącz mu wtyczkę od kompresora klimy i sprawdź co się stanie?

granadziarz_3M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-08-05 22:00:57 /


Dziś wymieniłem mu regulator ciśnienia paliwa na inny. Cieknie. Wymieniłem całą listwę wtryskową na inną. Też regulator cieknie. Wymieniłem z powrotem na ten pierwszy, co był do tej pory - cieknie! A nie ciekł. Ostatnia jazda co prawda odbyła się w zapachu benzyny... Czyli może padał regulator, aż w końcu zaczął cieknąć. Zamówiłem nowy, jak wrócę do domu i zamontuję, to dam znać.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-06 21:02:58 /


Miałem niedawno podobne przeboje. Zamówiłem jeden, przyszedł pokrzywiony. Drugiego kolega nie wysłał w ogóle, a trzeci przyszedł niepogięty ale też nie wyjęty bo chłop wyrżnął razem z listwą. Dopiero Piter wyjął ze swojego samochodu i ten działa.

sadek / 2024-08-07 07:44:34 /


Coś się ruszyło w temacie?

cOke Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-12 10:33:55 /


Dopiero w czwartek będę w domu... Na pewno zamelduję jakie będą efekty :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-12 22:06:37 /


Wymieniłem regulator ciśnienia paliwa. Nie cieknie, co już jest plusem, ale nadal pływają obroty :(. Odłączyłem też wtyczkę od kompresora klimy, ale nic to nie zmieniło.
Ma ktoś może jeszcze jakiś pomysł?

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-14 19:32:26 /


To że wymieniony to raz a ciśnienie jakie trzyma ?

Piter M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-08-14 21:05:14 /


Nie mam króćca pod manometr nigdzie w układzie, ale zakładam, że nówka sztuka z pudełka, z napisem 3bar, powinna trzymać 3bar? Pewności oczywiście nie mam...

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-14 21:59:31 /


W czasach kiedy wszystko jest z ryżu dobrze by było mieć jakieś lepsze podstawy niż założenie teoretyczne , zdarza się że nie jest tak jak pisze niestety

Piter M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-08-14 22:09:32 /


Nie z ryżu, a z karnawału :).


Co nie zmienia faktu, że nie mam jak sprawdzić, ale domniemuję, że to jednak nie to.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-14 22:17:17 /


Lampa na kolo pasowe i patrzysz czy zaplon rowno trzyma?

Konrad vel smasher Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-14 23:02:30 /


Lampa i zapłony - są ok, oczywiście pomijając pływanie obrotów. Raczej nie gubi.
Zmieniłem świece, kable i cewkę, bo jeden króciec w cewce był zielony - bez skutku. Świece tym razem były bardzo, bardzo zawalone nagarem, jest ewidentnie za bogato.
Napięcie na komputerze w normie -12.4 przy wyłączonym, 14 po włączeniu (akumulator trochę rozładowany był).

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-16 17:11:34 /


Sondy sprawdzone ? Może go zalewa bo podają źle wartości( miałem taki przypadek )

Piter M Dokładna lokalizacja na mapie / 2024-08-16 17:19:14 /


Nie wiem, czy już nie pisałem, ale sondy na wszelki wypadek nawet podmieniłem. Działają.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2024-08-17 08:33:30 /