Mysle ze byli by najlepsze do twoich zimowych wyscigow gorskich.
A moze i jusz uzywales takie?
SlavaK 
/ 2007-12-19 12:03:32 /
Slavak,kurczę trzeba było tego nie wrzucać na forum,zaraz nas tu pojadą.
Opony fajne,ale patrząc tym tropem to najszybciej byłoby normalną rajdówką FWD ,a chodziło o pokazanie co można zrobić seryjnym autem z normalnymi oponami zimowymi...
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2007-12-19 12:32:00 /
To Ty tak śmigasz na normalnych zimówkach? Kurde, chyba skorzystam z zaproszenia i sie tam do Ciebie wybiorę jak spadnie śnieg - podszkolisz mnie trochę w technice jazdy.. :)
MILO / 2007-12-19 12:44:27 /
No troche nazwa temata nie ta musiala byc...
Ale te opony u sprzedaja sie jako zwykle zimowe. A ranej.. w latach do 90ch- byli produkowane i miali dostep do nich tylko rajdowcy.
Wiecej chcial bym posluchac opinie i takich oponach.
Chodzilo mnie wiecej o tych kto uzywa auto z r13 oponami tam dzie duzo szniegu.
Popytajcie- moze u was sa tez ? Moze komu przyjad sie?
SlavaK / 2007-12-19 12:45:24 /
Milo,zapraszam:)
Slavak,opona z kolcem to super sprawa ale tam gdzie zawsze leży śnieg.
Wiem że w okolicach Zakopanego Policja przymyka oko na kierowców stosujących opony okolcowane.
Na zdjęciu nie widzę dokładnie czy są to opony z długim czy krótkim kolcem.
Długi tylko do rajdów i do pierwszego spotkania z patrolem Policji/Straży granicznej:(
Krótki-zależy na kogo się trafi,lepsze trzymanie ale na typowo oblodzonej nawierzchni.
Szczerze mówiąc optymalnym wyjściem jest założenie dobrej zimówki.
Testowałem już kilka rodzajów opon na nawierzchni pokrytej śniegiem.
Piszę tu o katowaniu opony a nie normalnej jeździe:
Dayton-porażka
Barumki czeskie-nie najlepsze
Kormorany polskie-średnio.
Ja polecam naprawdę Dębicę frigo directional.
Według mnie najlepsze na kopny śnieg (90%) górskich dróg.
Ale tak naprawdę to opona tylko pomaga kierowcy.
Najwięcej możliwości leży w nas samych.
I żadne gadanie tu nie pomaga-tylko ćwiczenia,ćwiczenia non stop.
Nie będę tu zanudzał nikogo ile i jak ćwiczyłem,ale warto gdy spadnie śnieg wybrać się na jakiś placyk i wprowadzać autko w poślizgi.
Ale się rozpisałem...jak nigdy.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2007-12-19 13:19:49 /
Jeee... Piotrek! Kupiles sie! :-) to oponki nie okolcowane! Bo w SU wtedy na rajdach(rally) nie wolno bylo okolcowane opone. Mowiono- ze trzymaly sie dobrze i na lodowisku.
SlavaK / 2007-12-19 13:31:43 /