Panowie (i panie) macie jakieś ulubione kluby?Komu kibicujecie?Co myślicie o Euro 2012 i naszej reprezentacji.
bon / 2007-12-04 15:41:14 /
Ja kibicuję szikago buls
gryziu liil (EM) / 2007-12-04 15:44:28 /
Jeśli już, to Harlem Globetrotters. Jak byłem młody, to też byłem murzynem :)
Oglądanie sportu w tv to strata czasu.
m.kozlowski / 2007-12-04 15:49:50 /
Oczywiście lepiej czynnie go uprawiac,
bon / 2007-12-04 15:56:33 /
mój ulubiony to ołomunia nikozja:)
zgoniok / 2007-12-04 16:01:08 /
Ja nie mam żadnego ulubionego klubu, ale interesuje się siatkówką i nawet sam uprawiam :) hehe
Grzesiek_Rudy / 2007-12-04 16:09:14 /
Jedna piłka, 2 bramki, tyle chłopa... i o co to zamieszanie?
Mysza liil (EM) / 2007-12-04 16:12:04 /
eee... siedzenie przed Tv czy nawet na trybunach to tylko stracony czas lepiej iśc i samemu zagrać ja gram w siatkę piłki nożnej nie trawie blehhhh fuj:P
No i na rowerku jeżdżę (warsztat-dom):P
Szafa !G.O.P! / 2007-12-04 16:25:09 /
Zawsze jedno i to samo, 22 facetów goni za szmacianą kulką, co w tym ciekawego ? 90 min umiem lepiej spożytkować
marian212 / 2007-12-04 16:28:00 /
Piłka nożna to nuda... no chyba, że grasz w nią z kumplami ale tu raczej chodzi o "kibicowanie" - obce mi zjawisko.
Sporty jakie moim zdaniem można sobie pooglądać w TV to takie, których sam nie jesteś/jestem w stanie wykonywać. Bo np. nie posiadam samolotu;) ale w ogóle o co chodzi... Ja po prostu nie umiem czerpać przyjemności z tego, że ktoś inny gra sobie w coś tam i jeszcze dostaje za to kase - hahaha
A jazda Caprysiem czy innym fun-carem to FUN :) JEEEE :)
O a tu prosze kolegów kawałek funu, który wolał bym aby pozostał na ekranie - ale niestety każdemu z nasz czasem odwala gdy czujemy zapach swojego samochodu i robimy mniej więcej tak (no może nie AŻ tak ale...):
http://pl.youtube.com/watch?v=26nQXtF1pRg
Ci co widzieli ten film nie nie mówią mi, że go widzieli, i że stary. Wiem o tym:)
hehe moim ulubinym klubem jest mój klub w mieście TKS TOMASOVIA
nie przepadam za piłką wole F1 albo skoki :D:D
BenioTL / 2007-12-04 16:43:53 /
skoki?? w bok??;)
Ludwik 3M / 2007-12-04 16:48:43 /
SHR Wojcieszyce i Róża Różanki
Hrabia® / 2007-12-04 16:55:05 /
Ja tam wole Baseball piłki czyli Soccera nigdy nie trawiłem:)
BirdDog / 2007-12-04 16:57:10 /
te w bok tez moga być:P
BenioTL / 2007-12-04 17:03:46 /
A mój ulubiony klub to brzeske "Klimaty". Fajna atmosfera i piwo w znośnej cenie :D
A od piłki zdecydowanie wole wspinacze :)
Aldaron / 2007-12-04 17:03:47 /
poza tematem http://pl.youtube.com/watch?v=C97DTvYETPc&feature=related hahah
BenioTL / 2007-12-04 17:05:54 /
ja od lat ćwiczę chwyty barowe, ale wątroba powoli już nie nadąża za tempem ćwiczeń :P
Kohito_PS / 2007-12-04 17:11:53 /
No jakbym miał wymienić jakiś mój ulubiony klub ....
... to pewnie "2oo"
amator liil (EM) / 2007-12-04 17:44:20 /
Dla mnie noga to nuda i wiocha. "Legia to stara k...aaaaaaaaa, Legia j...aaaaaaa jest". Urocze, zaiste.
rypswyps / 2007-12-04 17:54:51 /
Ludzie nie załamujcie mnie, nikt nie interesuje sie pilką??????????
Wspaniały sposob na wyladowanie nadmiaru energi.
bon / 2007-12-04 18:04:59 /
tak czytam i az oczom nie wierze. Ja myslalem ze "noga" to u nas sport narodowy ;), ja przynajmniej, jak jest okazja to lubie pobiegac za pilka a mecze w tv czy tez na zywo ogladam jezeli tylko z niczym mi nie koliduja. a kibicowanie naszej reprezenatcji to patriotyczny obowiazek;).
KaczoR / 2007-12-04 18:15:17 /
Nie jestem żadnym kibicem piłki nożnej i też uważam że to nuda.
Ale moja była to oglądała mecze. Przychodziła jej koleżanka i takie dwie z tzw. "branży", szły do nocnika po browary i się zaczynało darcie mordy i piski.
Słownictwo stadionowe. Nie było dobrze jak polska grała, wtedy to już było bez krępacji k...wy, jeb...e ch..e, generalnie cała anatomia człowieka, przeróżne zawody i pełnione z nimi funkcje i stanowiska, walenie bytelkami po piwie w stół.
Michał.. / 2007-12-04 18:20:22 /
W sumie to wspólnie zagrać w piłke nożną to chyba można by było?
Michał.. / 2007-12-04 18:21:47 /
w piłke nożną samochodami może?? tego bym spróbował:P
Szafa !G.O.P! / 2007-12-04 18:28:51 /
Taa...
Tylko że faule były by dość kosztowne :)
Aldaron / 2007-12-04 18:31:42 /
Ja mieszkam jakieś cztery minuty piechotą od stadionu Pogoni i nigdy nie byłem na meczu,raz byłem na jakimś sparingu ale jak mi sie słonecznik skończył to sobie poszedłem.W telewizji chyba też nigdy nie widziałem całego meczu.Generalnie gdyby na świecie zabrakło piłki nożnej dla mnie nic złego by sie nie stało,może nawet by było fajniej bo nie musiałbym oglądać niepokalanych procesem myślowym twarzy kiboli (nie obrażając nikogo) którzy parkują fury koło mojego domu jak jest jakiś mecz :/
kacheł / 2007-12-04 18:37:26 /
kacheu faktycznie masz tam tloczno jak pogon gra, a przynajmniej kiedys miales bo teraz juz mniej chetnch na mecze;).
a wracajac do tematu to chyba troche za bardzo uogolniacie. nie uwazacie ze mozna kulturalnie obejzec mecz, pokibicowac i cieszyc sie z wygranej "swojej" druzyny?
ja od dziecka tak wychowany bylem, jak przychodzi weekend to w domu taki maly rutual sie odbywa, zawsze z tata siadamy przed tv i wspolnie jakis tam meczyk ogladamy. nie trzeba zaraz sie bic i wyzywac ;-).
KaczoR / 2007-12-04 18:42:57 /
Ctyuję kolegę:
"Ludzie nie załamujcie mnie, nikt nie interesuje sie pilką??????????
Wspaniały sposob na wyladowanie nadmiaru energi."
Moja odpowiedź.
A teraz wytłumacz to ludziom ze starówki, którym kibice zniszczyli knajpy, samochody i dorobek ich życia. Tak się cieszyli jak jedna z drużyn warszawskich - celowo nie wymieniam która - wygrała mecz.
Co powiesz mojemu znajomemu, który przez 5 kibiców został skopany w pociągu, kolega nie był kibicem i nie nosił szalika?
Co powiesz kierowcy autobusu, który z nożem przy szyi jedzie trasą, którą mu wyznaczą kibice, którzy przecież zużyli swą energię na meczu.
Co powiesz na temat "bohaterów" którzy demolują tramwaj a gdy tramwaj podjeżdza pod przystanek, na którym czeka policja - wszyscy bohaterzy krzyczą - "schów szalik" (tłumaczę - schowaj szalik).
To są niektóre przypadki, które znam z najbliższego otoczenia.
A teraz pytanie do Ciebie - dlaczego tylko piłka nożna wzbudza tyle agresji? Dlaczego sie nie słyszy o zasiekierowanych kibicach siatkówki, koszykówki i innych sportów.
Pozdrawiam wszystkich, którzy uważają, że świat się wokół piłki nie kręci.
Shadow / 2007-12-04 19:07:31 /
piłka nożna mnie nie kręci czasem oglądam mecze reprezentacji z kumplem, nie cierpie gdy jego dresiarskie osiedle drze w nocy morde leeegiaa najlpesza jeeeest! mimo ze przegrała:/
Jellon aka Revenge Racer / 2007-12-04 19:11:47 /
dawno temu na pytanie " za kim jestes ?" / czyli w Lodzi LKS albo Widzew / przytomnie odpowiedzialem, ze za Nigelem Mansellem, ale i tak musialem sie bronic sam przed 6 -cioma dupkami, i to calkowicie studzi moj zapal do dyscypliny sportu o ktorej tu dyskutujecie.
.STICH. / 2007-12-04 19:23:08 /
dokładnie Stich, a zreszta jak widze 22 gosci biegających w kółko i wszystkie drące sie geby na trybunach to żadnego wrażenia to na mnie nie robi... a kibole głupole to już porażka... naprawde nic nie widze ciekawego w meczu.. patrzenie na kogoś czy sobie poradzi z piłka czy nie? bez sensu i wzdychanie, krzyczenie przy piwku, przeżywanie i opowiadanie wsród kolegów przez dwa dni... to juz wole upić sie w granadzie i nikomu nie bede o tym opowiadał...
mnie tez jakos to wogole nie kreci,bo co moze byc ciekawego w kopaniu pilki w ta i wefte???pare razy obejrzalem jakis mecz ale nawet nie caly bo nudy i nic wiecej!!!!!
nie znam ludzi <serio> których faktycznie krecą stare fordy, i jednoczesnie piłka.. bo to dwie rózne sprawy.. ale zauwazyłem ze niektórzy <nie bede rzucał nazwiskami> tylko naśladują, traktują to jak dodatek, że ma np:Capri,wyróznia sie ale tak naprawde nie czuje tego i nie ma o tym pojecia... im wiecej ludzi poznaje to tak niektórych odbieram.. wiec jak ktoś naprawde męczy komórki i nie spi przez swojego forda to nie wierze ze ten sam iloraz inteligencji patrzy w jakies pudło i zaciesza jak piłka w siatke wpada...
oczywiście nie chce nikogo urazic... to jest opinia ogólna..
Miałem napisać to, co Shadow, ale był szybszy :)
Perana nigdy w życiu nie był na meczu 'soccera', a którejś zimy o 20:30 na środku 'własnego' osiedla - 50m od przystanku tramwajowego i 5m od wejścia do klatki w bloku zaliczył siekierę w plery na głębokość 35mm od gostków, którzy w 3 auta [Passat, Laguna i podobno Mondeo] zrobili wjazd na "obce osiedle'.
W lutym liga nie gra i bidoki nie mają się gdzie wyżyć jak stwierdziła nasza dzielna policja, która oczywiście umorzyła sprawę z powodu niewykrycia sprawców. Po prostu miał pecha, bo szli grupką z Saygonem, Pivem i jeszcze dwoma - więc tamtych czternastu uznało ich za 'godnych' przeciwników.
Podobno gdyby szedł sam, to olaliby go jak emeryta albo dziecko z piaskownicy. Wot, logika...
Pozdreaux.
KRK 4m / 2007-12-04 20:04:37 /
jak widac tachu nie zna np. mnie....
leetvoos / 2007-12-04 20:37:25 /
przykre jest to ze jak ktos naprawde sie interesuje piłką też musi na sibie uważać i na mecz spokojnie nie moze pójsc mam kumpla trenował piłke kibicowal interesowal sie tym ale znam go juz bardzo długo nigdy nie było w nim agresji luzacki spokojny koleś, któregos razu został wyciągnięty i spałowany przez policje bo wracał z meczu, generalnie nei dziwie sie reakcji policji gdy zostala rozwscieczona zdemolowano móstwo sklepów ich sprzet oraz kilku ucierpialo ze tak sie zachowali, nie było to słuszne zachowanie ale w tym momencie nie mieli czasu na pytanie i pieszczenie sie z nim, ja mu powiedziałem stary ja ci wierze ale widzisz tzreba było schowac szalik poco sie narażać, ty nie zawinisz a przes szalik uosabiany jestes z tą bandą kretynów ;/
Jellon aka Revenge Racer / 2007-12-04 20:55:15 /
a i co jesze mnie wkur..? całe to pozerstwo dziewczynki lat 14 kocham legiunie nawet nie wiedza kto w składzie gra, kiedy grywają o byciu na meczu nie wspomne, tylko szaliczki i opisy na gronie ze kochają bo to takie modne jak jestes z Bielan musisz kochac legie jak każdy na blokowisku- żenada
Jellon aka Revenge Racer / 2007-12-04 20:59:38 /
Fajnie się dowiedzieć, że innych też nudzi - a nawet mierzi - cały ten amok opętańczy nad okrągłym przedmiotem w trawie.
Dotąd myślałem czasem, że jestem w tym kraju sam ;)
Strzała / 2007-12-04 21:02:39 /
mi sie pilka kopana kojarzy z szarakami, ktorzy maja zbyt wiele wolnego czasu i sa malo wymagajacy wobec siebie-sorry
bardzo nie lubie rozrywek masowych-jaka niewatpliwie jest pilka-muzyki popularnej, programow rozrywkowych i calego shitu dla mas i ciesze sie z tego niezmiernie :)
dlatego tez jestem na tej stronie ladnych pare lat bo to pierwszy przpadek jaki znam, kiedy ktos wspomnial o pilce...
nie rozumiem tej euforii i nie kreci mnie to, bo z reguly fani sie strasznie narzucaja, a jak powiesz ,ze nie intersuje cie to-jest wielkie zdziwienie i insynuacje dotyczace odmiennych preferencji sexualnych.
wole sie poscigac na gokartach albo powspinac ( nawet na lozko po ciezkim weekendzie ) :)
on_the_run / 2007-12-04 21:15:02 /
dlatego trzeba chodzić na żużel :) burd na stadionach niema, jak sie jakis pseudo wychyli to sami kibice go oddadzą w ręce policji lub ochrony lub przywrócą do porządku, w gdańsku po każdym wygranym meczu żużlowym kibice przechodzą przez starówkę i nigdy nie widziałem żeby coś zniszczyli mimo że drą się i robią hałasu co nie miara:D na pewno były jakieś incydenty ale porównując to do pilki noznej to jak porownac krzeslo do krzesla elektrycznego. pozdro
Kohito_PS / 2007-12-04 21:18:55 /
Też myślałem że jestem jakiś inny bo w pracy zresztą w każdej mojej pracy przez którą przebrnąłem temat piłki jest tematem bardzo ważnym.
Ale jakoś odnosiłem wrażenie że na tej stronie to raczej nie znajdziesz jakiegoś kibica.
Oglądanie meczów ewidentnie mnie nudzi ale sam za piłką mógłbym pobiegać :)
Michał.. / 2007-12-04 21:43:19 /
Jezu jak to czytam to ..... banan na gębie:D nie jestem sam:)
Dokładnie i w 100% popieram wszystkich co pisali wcześniej. Może gdyby nie kibole i te całe drechy co jedyną szarą komórkę mają w kieszeni nie robiły tego co robią to może by to było inaczej ale gdybać nie będą.
Co do tego kto naprawdę czuje Stare Fordy to sie przyznaję że nie czuje ale chce:) kupiłem zacznę robić poznaję ludzi którzy w tym siedzą od lat którzy zawsze pomogą:) i jedno "naprawdę" mnie mobilizuje (poza oczywiście tym że w okolicy nie ma taunusa[chyba że jest a nie wiem?]) to to że na zlotach będzie odjazdowo:)
Szafa !G.O.P! / 2007-12-04 21:54:04 /
http://www.capri.pl/terms-of-use
noo ja tez czuje sie lepiej jak to czytam, myślałem ze jako z nieliczynch nietrawie tego wszystkiego, cały ten shit w tv te big brothery z żenująca kretonką Jolą (bożyszcz nastolatek) durne programy z cyklu jak oni pirdolą lub gwiazdy robią loda na lodzie już sie rzygać chce jak włączam telepudlo;/ z meczy znosne do popatzrenia sa jeszcze zagraniczne ligi a nie nasze gdzie tylko urwami i ujami rzucają fauluja i bez sensu kopią, choć uważam ze lepsza rozrywką jest obejżenie filmu,modelarstwo lub nawet popykanie w cos na pleju bądź kompie, lub cos kreatywnego
Jellon aka Revenge Racer / 2007-12-04 22:05:26 /
Ja rozumiem że można być obojętnym wobec piłki, ale tu jest wyczuwalna wyraźnie negatywna emocja, czego już zupełnie nie rozumiem.
Wiązanie sensu piłki z kibolami to tak trochę jakby zarzekać się że alkohol jest bez sensu bo po alkoholu lub nawet przed niektórzy potrafią wyprawiać równie niestworzone rzeczy.
A ja kiedyś miałem nawet pomysł żeby w Gryźlinach urządzić jakieś małe kopanie piłki, tam jest takie małe boisko przy samym wjeździe. Ale chyba lepiej nie ...
Michał Konieczny / 2007-12-04 22:06:36 /
hmm nie, nie o to chodzi takie koleżeńskie pokopanie to całkiem fajna sprawa
Jellon aka Revenge Racer / 2007-12-04 22:24:59 /
Nie można tak uogólniać.
To tak jakby do ludzi interesujących sie motoryzacja czyli tez do nas capri.pl przywiązywano winę na wypadki na drogach.
Interesujesz sie motoryzacja? to co powiesz na to że w Polsce codziennie ginie tyle ludzi na drogach? jak możesz przykładać rękę do śmierci tylu ludzi?
Piłka nożna to nie pseudokibice.
A piłką interesuje sie przede wszystkim z racji jej globalizmu jako sportu narodowego wielu nacji.
Co mi po tym ze reprezentacja Polski w brydża wygrała z Anglią na przykład, a jak taka sytuacja zdarzy się w światku nożnej to cała Anglia płacze a ja zacieram rączki :D taka ze mnie zawistna świnia.
mitrov / 2007-12-04 22:30:44 /
A pamiętam też jak w 2004 na zlocie taunus.pl w Olsztynie koło Częstochowy połowa zlotu poszła trzepnąć w gałę (bez skojarzeń :D ) i meczyk był przedni.
Może na pc2008 jakiś meczyk?
mitrov / 2007-12-04 22:36:47 /
czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego jedna połowa stadionu wstaje i krzyczy gdy piłka wpadnie do bramki a druga nie ?
cortinas !G.O.P! / 2007-12-04 22:40:34 /
aha .. i co z tą "meksykańską falą" przecież oni siebie nie lubią ....najpierw robią fale a potem rzucają w siebie cegłami .. dziwnie ..
cortinas !G.O.P! / 2007-12-04 22:44:09 /
Samo pokopanie chyba nie jest takie złe ( myślę oczywiście o piłce w gronie kumpli), ale mecze w tv jakoś też mnie nie fascynują. Sam gram sporadycznie, bo kondycja jakby nie ta co kiedyś:) Natomiast przez 28 lat mieszkałem na przeciwko stadionu ŁKS i byłem tylko na jednym meczu tak z czystej ciekawości, później juz nigdy i wcale nie żałuję.
Zawada1 / 2007-12-04 22:44:40 /
MK, ktory zwykle udaje zmarlego okazal sie byc na chodzie i w dodatku pilka nozna nie jest mu obojetna, ......................najwiekszy sukces tego watku.
.STICH. / 2007-12-05 00:24:25 /
He he :) Ubiegłeś mnie Stich :) Też się zdziwiłem.
Tazzman.. odnośnie Twojego postu: znasz takiego chociaż jednego osobnika - Młodego.
Co do mojej opinii, to dla mnie ten sport jest chory. Ponad dwudziestu typa biega przez półtorej godziny, przewracają się, kopią po jajach, ślizgają po trawie.. I czasem po takiej męczarni nie ma nawet wygranej drużyny, bo jest remis. Nie wiem co w tym atrakcyjnego. Jak chodziłem do podstawówki, to graliśmy z chłopakami w nogę a wyniki były zawsze powalające: dziesięć do iluś tam, czternaście do piętnastu... A tu? Dwie ZAWODOWE drużyny i ZERO bramki.
MK, nie zgodzę się z Tobą co do alkoholu.. W każdej dyscyplinie sportu ludzie pija sobie piwko, szampana czy inny trunek.. Ale czy słyszałeś kiedykolwiek o burdach wśród kibiców F1? Nawet w Indianapolis, jak była afera z oponami, to kibice pogwizdali i rozeszli się do domów. Ba! Rozjechali po stanach!! W Polsce? Gdyby odwołać jakiś mecz, na który ludzie by przyjechali z całej Polski, to by kibice pół miasta roznieśli. I nie trzeba by było do tego alkoholu.
Poza tym jaki kibic oprócz kibiców piłkarskich jedzie na mecz swojej ukochanej drużyny z siekierą, cegłami w kieszeni, kastetami i nożami? ...
Co do mnie, to już szachy są bardziej atrakcyjne..
I jakby mi ktoś nawet karnet na Euro 2012 dał za darmo, to bym go nawet nie sprzedał tylko do klopa spuścił. Jakbym go sprzedał a potem dowiedział się, ze ktoś kosę dostał pod żebra, to bym sobie nie darował do końca życia.. Tyle.
Jeszcze jedno spostrzeżenie: czy zauważyliście, że wszyscy kibole (niezależnie od klubu) mają ten sam zachrypnięty głos? Czy to nie dziwne? ...
Zgadzam się z tobą MILO
BirdDog / 2007-12-05 02:10:06 /
A ja chętnie na jakimś zlocie pokopałbym piłeczkę :), organizuj Michał boicho i zbieramy drużyny.
Młody_wFe / 2007-12-05 08:45:16 /
Wolę bierki elektryczne za bramką niż piłkę nożną... :)
Nie rozumiem jak można się fascynować bandą facetów uganiających się za kawałkiem świńskiej skóry..
Trójkąt / 2007-12-05 08:51:04 /
hehe no to jestem z Wami:P mieszkam 5min od stadionu, byłem raz w życiu na meczu i w połowie wyszedłem.. mam znajomych zapolonych kibiców, chodzą 6godzin przed meczem, coś ta przygotowują itp. i spoko każdy ma swoje hobby, tylko nie ogarniam ich podniecenia jak to gdzies jechali pociagiem, ktos zatrzymał go i się w lesie lali i jak fajnie było..
jak o tym gadają to się ich pytam a co w tym fajnego że dostaje ktoś po mordzie za to ze mają wspolną pasje jaką jest piłka..i podobno "tak tego nie zrozumiem"
Havel aka Gaweł / 2007-12-05 12:12:22 /
PANOWIE
Mylicie pojęcia,ja mieszkam w kraku,mamy tam wisłe i cracovie,chociaz kibicuje wisle to wiem ze ma kiboli-idiotów dla których najwazniejsza jest napie.......dalanka,ale co poradzic kibole są wrzodem tego sportu.
Sama piłka jest bardzo przyjemna,przyjemne jest też kulturalne kibicowanie.
I niech nikt nie rozlicza piłki nożnej,ze zdemolowanych ulic,sklepów,samochodów i bandy bezmózgiego bydła,która szaleje po meczu
TO NA PEWNO NIE WINA TEGO SPORTU
Sam kiedyś bylem światkiem jak kibice cracowi po WYGRANYM mwczu z legią sie zdenerwowali(niewiem dlaczego)i zdemolowali dwie ulice,najbardziej przeraziło mnie jak zobaczyłem łebka który miał może 8 lat oczywiście zakapturzonego-który mocował sie z drewnianą balustradką,w celu ciśnięcia nią w policję.
SZOK
TO BANDA IDIOTÓW,KTÓRA MYSLI ŻE KIBICUJE JAKIEMUŚ KLUBOWI.
bon / 2007-12-05 14:38:30 /
i moje ulubione pytanie jakie stawiam:
a widziałes coś takiego np. po wyscigu F1? :)
bez urazy, to mowie jak ktoś mi wmawia że piłka to jest super, a co ty w tych starych autach widzisz..
Havel aka Gaweł / 2007-12-05 15:03:43 /
Jak to co? Jedno i drugie można kopać!
Mysza liil (EM) / 2007-12-05 15:23:43 /
Havel, porównaj sobie ceny biletów na F1 i na piłkę, są one zaporą dla buractwa, które wyżywa się na stadionach. Ale można nad tym zapanować, trzeba tylko chcieć.
To, że buraki lubią pić piwo to sprawia, że jest to napój dla buraków i każdy kto je pije jest burakiem?
Młody_wFe / 2007-12-05 15:30:08 /
oczywiście! Młody, przecież najlepiej wiesz, że nie-burak zjada piwo pałeczkami ;)
Mysza liil (EM) / 2007-12-05 15:36:08 /
Guwniarze z miasta nie mają co z sobą zrobić to idą na mecz,a na wsi praca.
bon / 2007-12-05 15:41:45 /
powiem szczerze, że zdziwiony jestem trochę brakiem waszego zainteresowania piłką. ale każdy lubi co chce, każdego interesuje co innego.
bardziej boli jednak to, że większość z was kibica traktuje jako bandytę od którego można tylko dostać wp....l. to zbyt ogólnikowe podejście. bandytów na szczęście jest mniejszość. większość ogląda mecz by się poekscytować, pokrzyczeć, pokurw....ć ( czasem ). jak tak czytam wasze posty to wychodzę z założenia, że: po pierwsze nie rozumiecie tej gry i jej zasad, po drugie nikt z was nie był na meczu gdzie jest 40000 ludzi - niesamowita atmosfera.
ja jestem kibicem mimo że na mecz idę rzadko. wychowałem się w mieście w którym istnieje klub o największym dorobku w polsce i jemu kibicuję. ale jednocześnie szanuję kogoś kto kibicuje innym drużynom ( nie jest dla mnie wrogiem ) a gdy gra jakikolwiek polski klub z kimś z zagranicy lub reprezentacja to mimo że dla mnie liczy sie tylko .... to kibicuję polakom.
wąski77 / 2007-12-05 21:12:42 /
wąski ale takich jak ty jest mniej niż tych drugich...
Niedługo "my" co za piłką nie przepadamy staniemy się "agresorami" tyle, że ja jakoś nie słyszałem, żeby nie kibic wpi... kibicowi - pomijając policję, która ma rozkaz więc go wykonuje.
Shadow / 2007-12-05 21:29:51 /
wiadomo że bedzie sie mówić tylko o tych złych "kibicach" bo o tym najłatwiej, ja lubie piłkę ale tylko jak gra drużyna którą kojarzę(tych znam mało) lub reprezentacja polski, jak jest mecz drużyn których nie znam to dla mnie jest to jak oglądać "m jak miłość" czyli wole isc pić albo spać.
Kohito_PS / 2007-12-06 00:37:02 /
Panowie co myślicie o Reprezentacji Polski przed Euro????
bon / 2008-06-01 19:28:22 /
Ja obstawiam, że nie strzelą bramki nawet fajtłapy. Jestem realistą, fajnie jakby coś ciekawego pokazali, ale poziom polskiej piłki jest taki, że zał mi poświęcać czas na jej oglądanie i współczuje tym którzy to robią. Weźcie lepiej idźcie do garażu odrdzewiać wasze samochody.
trzy mecze i do domu - jak zwykle niestety
obstawiam że dwa pierwsze w plecy a trzecie na otarcie łez wygrają...
wąski77 / 2008-06-01 21:15:39 /
Bedą trzy mecze, jak zwykle:
Mecz Otwarcia; 0:3
Mecz O Wszystko; 1:2
Mecz o HONOR. 3:2]
Ale obym był złym prorokiem:)
"Panowie co myślicie o Reprezentacji Polski przed Euro???? "
staram się o niej nie myśleć, ale coraz ciężej w dzisiejszych czasach.
za to myślę o najbliższym meczu siatkówki , w ramach wewnętrznych rozgrywek sekcji sportowej klubu liil. Ale mam nadzieje nie wyjść z grupy za daleko ;D ... choć przyznam, że cały czas myślę o awansie ];) Cholera wie, może w barażach ...
amator liil (EM) / 2008-06-01 22:47:13 /
Wszędzie ta piłka, reklamy - piłka, chipsy - piłka, puszka od piwa - piłka, naklejki samokibicujące na samochody, flagi i to co już mi dziś ręce opały - ksiądz w kościele powiedział, że szybciej mszę skończy bo polska-niemcy grają w niedzielę - wszystkich już pop.... na tym punkcie, aż się żygać chce...
Shadow / 2008-06-01 22:48:23 /
A ja i tak lubie ogladac meczyki z bialo-czerwonymi. Zawsze trzeba miec wiare... choc slabo to widze ale z pewnoscia bede ostro kibicowac.
Galoos / 2008-06-01 22:48:49 /
A ja lubię oglądać piłkę bo wiąże się to zawsze ze spożywaniem dużych ilości piwa w dobrym towarzystwie :)
Kohito_PS / 2008-06-02 08:18:50 /
Taa, mecze sa fajne
zgoniok / 2008-06-02 08:44:36 /
Czy ktoś jedzie może w niedzielę do Klagenfurtu i ma wolne miejsce?
Młody_wFe / 2008-06-04 20:43:29 /
Młody, nie wyglądasz na pseudo-kibica... :)