Ciekawi mnie co starzy "kaprysiarze" (hehehe) powiedzą na japoński odpowiednik CAPRI!!! Nissan Datsun 260 Z!!! Moim zdanie linia nie brzydka ale z resztą to chyba daleko do ideału Capri co? Zobaczcie sami! http://www.allsportauto.com/sportphoto.php?zl_idMD=473
YAMAHA / 2003-07-02 01:55:01 /
240Z ładniejszy :P
Hmm ja bym się kłucił hehehehe
YAMAHA / 2003-07-02 02:46:39 /
Co do Japońców, to w pewnej wiosce nad Wisłą, niedaleko Puław i Kazimierza Dolnego stoi w ogródku piękny Nissan 280zx. Rocznik koło 1981. Czarny, troszkę nadjedzony przez rdzę. Silnik to 2.8 R6 wielopunkt, coś koło chyba 200KM, oryginalne alufy, oponki 205/15, kompletny, niebieska tapicerka. Nie ruszany od 6lat. Jeśli ktoś chce się nim zaopiekować, to na priv. szczegółowe dane. Podobno to jakiś rzadki model.
♠Zoggon♠ / 2003-07-02 03:28:39 /
mi sie zawsze podobaly te wozy... :P ale obowiazkowo musi miec z przodu taki spojler:
mam zjdecie slicznie zrobionego 240z, jak odpale skaner to wrzuce... :P
Mac13k / 2003-07-02 07:48:35 /
datsun z tej wioski to nie jest przypadkiem ten który stał w warszawie, też czarnynawet rocznik by sie w miarę zgadzał, z tył miał szybe wyprofilowaną podobnie jak porsche 924.....
szociu / 2003-07-02 07:54:34 /
To nie podlega dyskusji że Datsuny 240Z są zajebiste. 260Z też chociaż trochę mniej;). Chociaż 260Z miały wtrysk już od '74, czyli trochę wcześniej niż Capri.
michukrk / 2003-07-02 15:06:37 /
http://www.motorbase.com/vehicle/5/4/9/pictures.html
michukrk / 2003-07-02 15:11:49 /
RS2600 miał wtrysk od 1970 roku... oj Michu Michu ;-)
Michal W / 2003-07-02 15:19:33 /
Hehehe, no tak. Ale za cenę Capri 2600RS można było kupić 2 takie Datsuny.
michukrk / 2003-07-02 15:33:42 /
O cenie nikt tu nie dyskutuje a taki Datsun w super stanie też tani nie jest....
Daleś plamę i się przyznaj a nie kręcisz :-P
Michal W / 2003-07-02 15:50:59 /
Michal W / 2003-07-02 15:58:59 /
Nie kłóćta się, chłopaki.....
Yamaha i c0ke - nie ma o co, bo to jest dokładnie to samo auto, tak jakby się spierać czy ładniejszy jest Capri 1700GT czy 1600. Problem tylko w tym, ze zdjęcie zapodane przez Yamahę to wersja 2+2 (o 30 cm dłuższa), a to z fotki Mac13k i z mobile.de jest skróconą dwumiejscówką. Samochód ten był produkowany z silnikiem R6 SOHC o pojemności 2.4, 2.6 i 2.8 litra (stąd nazwa) od 1969 do 1979 r z dwoma rozstawami osi - wzorem Jaguara E. Potem w latach 79-88 istniał bardzo podobny z chowanymi lampami z przodu 280ZX/300ZX, praktycznie na tym samym podwoziu, ale blachy i szyby są niewymienne - jak Capri Mk I i MK II. Ten oryginał z lat 69-78 o którym wszyscy piszecie to jeden z najbardziej zeuropeizowanych japońców. Nadwozie stylizował hrabia Albrecht Goertz (ten od BMW 503 i 507), a założeniem marketingowym miało być skrzyżowanie Corvetty z Jaguarem E, zmniejszone do rozmiarów Porsche 911 i Alfy GTV, a dostępne w cenie Capri. W żaden sposób jednak "Fairlady" (nazwa rynkowa Datsuna 240/260/280Z w USA) nie konkurował z Capri, gdyż:
- większość produkcji stanowił wariant dwumiejscowy
- nie istniała wersja 4-cylindrowa (w Capri wiekszość produkcji)
- był autem znacznie bardziej dojrzałym technicznie (od samego początku skrzynia 5-biegowa i niezalezne zawieszenie tylne)
A co do ceny (MichałW versus MichuKrk) to było dokładnie na odwrót - zawsze za jednego 240 (czy też 260)Z mozna było kupić dwa Capri 1.7 albo półtora Capri 3.0. Oto próbki z cenników:
1971:
240Z 2390Ł (Capri 3.0 1580Ł)(Etype 4.2 2710Ł)(911 2.0 5400Ł)
1973:
240Z 2690Ł (Capri 3.0 1760Ł)(Alfa GT1.6 2400 Ł)(Etype 5.3 3920Ł)(911 2.3 6230Ł)
1975:
260Z 3470Ł (2+2 4500Ł) (Capri 3.0 2400Ł)(Alfetta GT1.8 4200Ł) (911 2.7 7800Ł)
1977:
260Z 5730Ł (2+2 6530Ł) (Capri 3.0 4120Ł)(Alfetta GTV2.0 5500Ł)(911 3.0 10.450Ł)
1979:
260Z 6690Ł (2+2 7550Ł) (Capri 3.0 5570Ł)(Alfetta GTV2.0 6530Ł)(911 3.0 16.110Ł)
Czyli w efekcie nie był tak tani jak Capri, ani szybki jak Jaguar czy Porsche, ale odniósł kolosalny sukces rynkowy (rocznie sprzedawano 40-50 tys. sztuk, czyli 2 razy tyle co 911 i 10 razy tyle co E-type). Co ciekawe okazał się nie tylko "kawiarnianą" wyścigówką, ale udaną rajdówką - w 1971 zajął dwa pierwsze miejsca w Safari (Hermann i Mehta), a Fall wygrał Rajd Walijski. Aaltonen był trzeci w Monte Carlo 1972, w 1973 Mehta wygrał Safari, a Kallstroem w 1974 był w Kenii czwarty. Co by nie rzec - japoński klasyk stulecia. Czapki z głów, panowie...
Pozdro.
KRK 4m / 2003-07-02 17:42:05 /
Imponujące...
bryzol / 2003-07-02 18:19:23 /
krk4m dokładnie o wariant 2 miejscowy mi chodziło, czy wersja 'przedłuzana' 2+2 była dostepna w obu wariantach silnikowych (240 260)? Bo domyslam sie ze 240-260 rozniły sie 'tylko' silnikiem...
a ze kalsyk to fakt nie da sie ukryc :)))
http://www.btinternet.com/~jac/capri/archive/514/index.htm
strona 6-ta - porównanie Capri 2,8i z 280ZX i innymi
PiotrekFCapri / 2003-07-02 19:02:19 /
Powiem jasno - Capri lepsze niż taki Datsun :-PPP
MikeB4 / 2003-07-02 19:26:16 /
Mike no ale ile mozna miec w garazu? ;) ehehhee (tak wiem duuuzzzzoooo... )
Do c0ke:
Pierwsza buda Fairlady 240/260/280Z została wyprodukowana w ilości 455.106 sztuk w latach 1969-78. Z tej liczby tylko ledwie ponad 2500 sztuk trafiło na
kontynent europejski i niecałe 4000 do Wielkiej Brytanii - ponad 97% produkcji szło do USA i Kanady. Na rynku północnoamerykańskim 240Z/130PS istniał tylko do 1973 r., a więc nie zdążył załapać się na długie podwozie.
Model 1974 (w USA juz z "ekologicznym" motorem 2.6/110PS ) był pierwszym oferowanym jednoczesnie jako 2-miejscówka i jako wydłuzony 2+2 (oba ze zderzakami na hydraulicznych buforach). W modelu 1977 silnik 2.6 zastąpiono jednostką 2.8/115 PS (w obu wersjach nadwozia) i takie auto jako 280Z istniało na rynku amerykańskim do końca 1978 r.
Tymczasem na rynkach europejskich to samo auto miało pare koni więcej - 240Z początkowo miał 142PS, 260Z - 136PS, a 280Z - 140PS. Jedynym znanym mi krajem, gdzie dostępny był 240Z 2+2 są Włochy. Ze względu na taryfy podatkowe do samego końca produkcji (1978) nadwozie to nazywało się 240Z i miało motor 2.4 (pod koniec produkcji o mocy 132PS) - tam po prostu nigdy nie zaistniał 260 czy 280Z.
Ten test z Autocara z linku Piotrka FC dotyczy już Datsuna 280ZX - drugiego nadwozia, podobnego, ale z innymi blachami i szybami (coś jak Capri MkII wobec MkI). Było to auto szersze o 4 cm i występowało tylko z silnikiem 2.8/140PS albo 220 PS z turbiną. W Japonii istniał jako 200ZR (DOHC turbo 2.0, 245 PS).
W latach 1978-83 zbudowano ich 332 tys. sztuk, a w 1983 zastosowano silnik 3.0/180PS i chowane reflektory.
Takiego modelu 300ZX (także bywał turbo) wyprodukowano kolejne 259 tys. egzemplarzy, a jego następca z 1989 r. był juz zupełnie innym samochodem.
KRK 4m / 2003-07-02 22:27:44 /
krk4m wiadomości imponujące! jestem pod wrażeniem!!! do końca tygodnia nie muszę oglądać AVANTE i Discovery!!! hehehehe !!! rzecz gustu który jest ciekawszy, ale napewno nie można zarzucić że są to samochody bez klimatu nawet w porównaniu z Capri.
YAMAHA / 2003-07-02 23:37:20 /
300 ZX - aaaaach
Mieliśmy ostatnio takiego w firmie
Sami zobaczcie
lutek / 2003-07-02 23:39:45 /
krk4m dzieki !!! 1gen 'z'ki zawsze mi chodziła po głowie ;)
No cuż, ,zawsze wydawało mi się, że Zki zawsze produkowano oddzielnie: 69-74->240Z, 74-77->260Z; ale w takim razie tylko mi się wydawało;).
Tak czy inaczej jest to rewelacyjny samochód i kiedyś w garażu pośród innych będzie stał;)hhehehee.
michukrk / 2003-07-03 02:05:07 /
do Michukrk
I generalnie masz rację - przeświadczenie takie bierze się stąd, że na żadnym rynku model I generacji nie wystepował nigdy z opcją 2 motorów jednocześnie. A że ponad 99% produkcji leciało na USA, Kanadę, Australię i Wielką Brytanię, gdzie nie ma ograniczeń pojemnościowych, więc 240 był do 1973 włącznie, potem 260, a od 1977 - 280 (cały czas w pierwszej budzie, z tym że 260/280 miały juz wystające zderzaki i opcję 2+2). Mam natomiast włoski cennik Datsuna z 1978 r. i tam model ten (wprowadzony dopiero w 1973 - z dużymi zderzakami i równiez w opcji 2+2) cały czas ma tylko oznaczenie 240Z i motor 2.4 o coraz mniejszej mocy. Ale takich aut wyprodukowano ledwie setkę (może dwie setki??), jeśli cała kontynentalna Europa od Porugalii po RFN i od Włoch po Norwegię przyjęła w ciągu 10 lat raptem 2541 "zetek" pierwszej generacji. Biorąc pod uwagę niemal zerową sprzedaż Datsuna we Włoszech w owych czasach (w całym 1977 r. sprzedano we Włoszech 972 tys. aut, z czego 629 tys. stanowiły produkty krajowe, 183 tys. francuskie, 153 tys. auta niemieckie i angielskie, 4100 szwedzkie, 1100 z RWPG i 1800 z Japonii - z czego ok.500 Datsunów wszystkich typów razem), to jeśli "zetka" stanowiła 4% produkcji Datsuna, można przyjąć że we Włoszech sprzedawano jej rocznie 20-30 sztuk - czyli w ciągu 7 lat maksymalnie 200.
A swoją drogą nie mam danych z Japonii, gdzie podobno cały czas od 1970 r. istniała "zetka" 200 - oczywiście z silnikiem R6 SOHC.
Pozdro.
KRK 4m / 2003-07-03 10:55:18 /
A czy przypadkiem buda '69 Coupe nie różni się od budy '74? Tylne szybki, wyższy dach w '74, zderzaki, tylne światła, tylna klapa i inne?
michukrk / 2003-07-03 14:47:38 /
Do Michukrk...
Cały czas mówimy o dwóch róznych sprawach - mam przed soba katalogi Datsuna z 70 i 77 r. i krótkie 240/280Z są identyczne gdyby nie liczyć dupereli - od 74 r. zderzaki są na buforach, migacze poszły do atrapy (wczesniej były pod zderzakami) a po bokach garba na masce pojawiły się wyloty powietrza. Tylna klapa, obrys dachu i lampy tylne są identyczne - zobacz bordowe auto na chromowanych felgach przed Auto Banco - to jest własnie 280Z z 1977 r. Natomiast inny obrys dachu i większe tylne boczne szybki mają wersje 2+2 (1974-78), wydłużone o 30 cm (także rozstawem osi) - i takie auto widać na fotkach z "allsportauto" zamieszczonych przez Yamahę. Ale to nie kwestia rocznika - obie wersje produkowane były równolegle i do środkowego słupka (od przodu idąc) są identyczne.
Pozdro.
KRK 4m / 2003-07-04 00:22:45 /
Od razu widać z czego zgapili :-)))
Oczywiście musieli troche pozmieniać żeby nie była całkowita kopia :-))
MikeB4 / 2003-07-04 16:59:03 /
mike ty masz chyba jakies 'skrzywienie' wszystko ci sie z mustangami kojazy ;)
Taki Datsun to troche Ferrari Dino, troche Capri, troche Mustanga :-PP ale w sumie bardzo ładne autko podobnie jak stara Celica czy 2000 GT ,
ogólnie można podsumować że kiedyś to sie wszyscy starali :-PP
MikeB4 / 2003-07-04 17:23:49 /
Bardzo ładne auto , nawet bym powiedział rewelacyjne.
Tak przy okazji oglądałem jakiś program o starych samochodach japońskich
sprzedawanych na europejski rynek i taki bardzo podobny do Capri nie całkiem oczywiście ale wiekiem miał silnik motocyklowy który na obrotomierzu miał
10000 obr/ na minutę - z tego co pamiętam auto mogło byś z przeziału 69-78 roku.
Pablo81 / 2003-07-04 17:32:31 /