Witam czy ktoś moze mi powiedzeć jakie auto posiadam na podstawie kilku zdjęć bo na tabliczce pisze 1965(to dziwne) a wiec prosze o weryfikacje
Tomek capri1975 / 2007-09-09 21:24:06 /
wygląda jak 1.6 XL po fl. czyli coś koło 1972-74, z tym że deska chyba od L, grill od mk2, boczne wloty od mk1 przed fl. rostyle też jakby sprzed fl.
Jednym słowem posiadasz dosyć pokaszanione auto z bałaganem nie tylko w papierach :-)
♠Zoggon♠ 
/ 2007-09-09 21:29:23 /
Hmm chyba jakieś przekombinowane :)
Arek 3M / 2007-09-09 21:30:00 /
Masz capri mkI po FL ze zwieśniaczonymi lampami przednimi i zderzakami. Silnik ze sierry, pewnie 2.0, McPhersony też nie od capri, ale może te dzialają prawidłowo w przeciwieństwie do wiekszosci oryginalnych ;) Atrapa przednia od mkII. Ogolnie cale do pocięcia :) <joke>
Mysza liil (EM) / 2007-09-09 21:30:18 /
Choinka na lusterku między 1990 a 2002 rokiem. Ale Hrabia będzie lepiej wiedzieć.. :)
MILO / 2007-09-09 21:37:26 /
jak bys cial to daj znac to zaopiekuje sie falgami bo szukam :)
♠MAD♥DOG♠ / 2007-09-09 21:48:26 /
Jakby co, ja biorę grill!
Nie to żebym był jak hiena, ale... :-)
Junior / 2007-09-09 21:56:30 /
Jak coś to rzadnej z cześci nie sprzedam. Zrobie go i tyle najwyrzej bede miał kombinowane auto :)
Tomek capri1975 / 2007-09-09 22:08:40 /
wybacz ale :
www.sjp.pwn.pl
bądź nowy firefox:
http://www.mozilla-europe.org/pl/products/firefox/
Kohito_PS / 2007-09-09 22:11:08 /
I tak trzymać!!! O to chodzi!! Trzymam kciuki i do zobaczenia na zlocie!
MILO / 2007-09-09 22:11:37 /
A gdyby cos jednak nie wyszlo z tym remontem to kupie w calosci
Classmobile / 2007-09-09 22:14:18 /
DZiękuję za słowa otuchy nareście jakaś przyjazna mi dusza która odrazu nie chce odemnie cześci :) pozdrawiam
Tomek capri1975 / 2007-09-09 22:14:57 /
Masz fajnego Forda, baze do odbudowania dowolnego Forda Capri, zdecyduj który Ci najbardziej odpowiada i idź w tym kierunku ;).
Młody_wFe / 2007-09-09 22:15:28 /
Ale powiedzcie od czego to jest silnik bo kolega wcześniej mnie sierrą postraszył :)
Tomek capri1975 / 2007-09-09 22:27:07 /
no jak, przeciez sciera jak nic ;) zbiorniczek wyrownawczy tez. A te makpersony to moze i oryginalne, tylko jakieś wzmocnienia dotoczone.
Dozbieraj troche kasy i kup cos lepszego zanim wydasz na remont wszystko co masz, albo nawet wiecej, i zrozumiesz, ze tego sie nie da naprawic zeby nie wkur..ało
Mysza liil (EM) / 2007-09-09 22:40:06 /
Zanim sie wezmiesz za to cos, oblukaj mocowania resorów, podluznice, podloge, progi i zmierz odleglosc miedzy przednimi amortyzatorami, bo na koniec sie okaze ze jest 5cm za mało i w aucie wszystko nowe a cala szosa jego....
Mysza liil (EM) / 2007-09-09 22:42:09 /
dokładnie, Mysza ma racje , a jak nie wierzysz to pogadaj z Kasią 3M ile mniej więcej będzie wynosić remont jej jedyneczki (parę dni temu wyleciała do UK zarabiać na blacharza :D ) , chcesz sie za to brać to ok , tylko żebyś później nie żałował. Moim zdaniem za kasę którą w niego wsadzisz to kupisz ładną jedynkę i zaoszczędzisz sobie czasu i nerwów. Ale jakby co to powodzenia w remoncie.
pozdro
Kohito_PS / 2007-09-09 22:59:04 /
hmm... trudno powiedzieć.... daj więcej zdjęć boczków ;P
p.s. jak chcesz to mam klosze tylnych lamp od b. Jak nie chcesz, to nie mam wsadów do tych kloszy ;)
Zimne S. 3M_U(ć) / 2007-09-09 23:03:25 /
no proszę, człowiek tu posta tworzy a go obgadują! :)
Zimne S. 3M_U(ć) / 2007-09-09 23:04:13 /
już za tobą tęsknimy :D
Kohito_PS / 2007-09-09 23:07:29 /
Panowie! proszę cicho sza! Każdy na tej stronie jest wariatem, jeden mniejszym drugi mniejszym...!
Niech robi! Fordzik będzie jeździł! A to sie liczy!
Powodzonka w odbudowie!
Pozdrawiam
Kasia
krawat / 2007-09-10 01:19:23 /
większym... miało być :)
Blondynką jestem...
Buziaki
Kasia
krawat / 2007-09-10 01:21:42 /
skoro masz papier na 1.7 i elementy z MK1A to pewnie wogóle masz foorke szczepioną, sprawdź w dekoderze nadwozia na stronie numer nadwozia to mniej więcej się doweidz który rok masz na numerze nadwozia, który na tabliczce i porównasz z dowodem ;)
ale zapowiada się słabo
michukrk / 2007-09-10 09:06:51 /
Wygląda na Capri Mk1 B - rok 72-73 ...
powinno wyglądać tak
http://www.capri.pl/capri/ford-capri-mk1-facelifting
wloty na tylnych błotnikach i felgi ma z Mk1 A, silnik może być nawet fabrycznym 1.6 ohc - chłodnica raczej jest z nowszego Capri ;-)
Jeśli masz takie 1965 na tabliczce jak zamieściłem na foto to sie nie przejmuj ;-) To nie jest rocznik auta - ale z drugiej strony mam taką tabliczke w Capri Mk2 - Twoje też pewnie są z nowszej Capri dwójeczki i dodatkowo widze ją na przednim pasie jak w Mk2 a nie Mk1
http://www.capri.pl/garage/id-plates
http://files.capri.pl/garage/id-plates/id-plate-loc-3.gif
MikeB4 / 2007-09-10 10:11:24 /
Tutaj nie wystarczy zapał i dobre chęci , auto jest w stanie agonalnym co wiadać na nawet mało wyraźnych fotkach , nawet po zainwestowaniu bardzo dużej kasy( co najmniej 15 tyś zł) nie bedzie nawet "dobre" , myślę że kolega jest w takim wieku , że to jest kwota dość znaczna . Lepiej pozostawić go sobie na razie na pamiatkę i kupić jednak inny egzemplarz , na prawdę będzie taniej.
bogdanw / 2007-09-10 10:28:02 /
Bogdan, nie każdy jest takim maniakiem jak Ty ;), może koledze wystarczy, że auto zacznie jeździć i da się bezpiecznie nim przemieszczać, wtedy z tej kwoty można zejść naprawdę baaaaardzo dużo.
Młody_wFe / 2007-09-10 11:04:03 /
raczej nie da rady zejść z tego bardzo dużo...trudno będzie w ogóle zejść z tego, niestety taka jest prawda że to będzie kosztowało sporo żeby doprowadzić ten samochód do porządnego stanu bo robienie tylko tak żeby jeździło to trochę wg mnie nie tak bo oprócz tego powinno jakoś wyglądać no i być przede wszystkim bezpieczne...ale tak czy inaczej powodzenia życzę w remoncie i wytrwałości...ja też dostałem w wieku 18 lat dziobaczka :) i jakoś to idzie :D już ponad 2 latka ale nadal nie zniechęcam sie i walczę dalej i nie zamierzam odpuścić :D pozdro
mateush (proko) 3M / 2007-09-10 11:17:19 /
ale własnie o to chodzi że nie każdy chce wydać triliardy na samochód, a decyzję czy powinien czy nie powinien być zrobiony na maxa pozostawmy właścicielowi.
Ja myślę że i 5000zł wystarczy żeby samochód jeździł, i dawał satysfakcję właścicielowi, wiadomo że nie będzie taki jak samochód Bogdana...
Niektórzy chyba działają w systemie zero jedynkowym 0 - brak samochodu, 1 - full mega max oryginał z przebiegiem 2m/rok
rozjechany liil / 2007-09-10 11:44:08 /
Sory, ale żeby tylko jezdzilo, to wystarczy i 500 zł wraz z nowym lakierem. Z narzędzi: kombinerki, izolacja i wałek.
Mysza liil (EM) / 2007-09-10 12:02:15 /
nie rozumiem wogole o co ta kwestia z 15k zl.
auto na zdjeciach na moje oko (moge ise nie znac) nie jest w tak zlym stanie, tyle ze najwyzej pokombinowane.
jak jest cale, nie zezarte przez rdze i wlasciciel chce miec Caprika to dlaczego ma z niego rezygnowac.
moze przeciez stopniowo go "uorginalniac".
ja swoja granie remontuje mimo ze jest pokombinowana i dla niejednego by sie kwalifikowala na szrot, a inny by do niej mlaskal z zachwytem.
wiec jesli sie jest czego chwycic to remont i renowacja jest zasadna, byle z glowa.
Leszek "QSi" / 2007-09-10 12:10:58 /
Leszek ale tutaj widać, że auto blacharsko nie jest za dobre ;-))
Za 5000 da sie to zrobić z jakotakimi hamulcami i zawieszeniem choć najwięcej wyjdzie blacharka - ale to koszt bez porządnego lakieru.... tak na oko to może nie jest tak źle - silnik typowy , czesci tanie ;-)
MikeB4 / 2007-09-10 13:25:50 /
blacharsko widze ze w komorze silnika jest cos pospawane, a z zewnatrz wyglada dobrze. wszystko zalezy jak wyglada pod blachami i pod spodem.
bo z tych zdjec niewiele wynika.
Leszek "QSi" / 2007-09-10 14:07:15 /
Właśnie komora silnika jest tym miejscem które nie napawa optymizmem jesli fartuchy nadkoli wymagały takiej rzeźni to auto prawdopodobnie jest w najlepszej drodze do złożenie się na pół ,a wolałbym by młody entuzjasta Capri był miedzy nami nawet tylko marząc o swoim aucie niż ..[`].. bo chciał sobie tylko trochę pojeździć już i teraz.
bogdanw / 2007-09-10 14:17:06 /
No ja tam osobiście kibicuję ale jeśli np. Bogdan zajmuje stanowisko mówiąc co i ile to chyba nie dlatego, że chce, żeby ten cudak stanął koło jego Mk1 na wystawie ale dlatego, że wie co i jak z remontem i kosztami parcha. Tak mnie się wydaje...
MILO / 2007-09-10 15:17:58 /
parch parchowi nie równy :) ale jak dla mnie ładowanie tyle kasy w szczepa (o ile nim jest) mija sie z celem.
Kohito_PS / 2007-09-10 15:29:11 /
Moim zdaniem duży motor, wydmuszka, czarny mat i bandyta jak marzenie.
KAMEL / 2007-09-10 15:31:54 /
Popieram przedmowce .
ObI / 2007-09-10 16:10:17 /
jesli to szczep to tez bym odpuscil wkladanie w niego kasiory a jesli nie to jesli mialbym worek $ to doprowadzilbym go do stanu jak z fabryki
♠MAD♥DOG♠ / 2007-09-10 16:14:40 /
Panowie! Bez przesady! "stan agonalny"? Jesli to jest stan agonalny to mój kapeć dawno nie żyje!!!!!!!!!!!!!
Wszyscy wiemy,ze to dużo kasy, i na dodatek szczęścia by odbudowac go na orginał. Bo niestety kombinowany to on jest ostro!
Ale jesli chlopak ma zapal,i chce! To czemu go az tak straszyć?
Uprzedźcie go ze będzie cieżko, nawet bardzo, ze duzo kasy, potu i łez!
Ale da rade zrobić wszystko, jesli sie tylko bardzo chce!
A więc POWODZENIA, jakiej byś decyzji nie podjął! Napewno wszyscy będą trzymać kciuki :)
P.S.Dziękuję Wam,że mnie nie probowaliście,w ten sposób,odwieść od myśli zrobienia mojego autka, bo nie wiem czy bym to przetrwała :)
Całuję i Pozdrawiam
Kasia
krawat / 2007-09-10 17:17:50 /
No Kasia! Jak ktoś by wpadł na pomysł przerobienia Aniołka na żyletki to by od razu został zlinczowany! :))
MILO / 2007-09-10 20:00:35 /
Witam i serdecznie dziękuje za słowa otuchy i słowa które miały może mnie w jakiś sposób zniechecić <lecz to się nie udało> hiihi.
Jestem czlowiekiem młodym ale dużo wiem i potrafię <blacharę zrobie sam bo to potrafię zrobić> co do kasy na całą resztę też nie widze tu jakiś ekstremalnych kwot w stylu 40tyś a wiec jest dobrze te 15tyś jest do przyjecia odejmując blacharkę to wyjdze może 10tyś.
A wiec posumowójąc zrobie go wypruje sobie flaki ale będe nim jezdził i do zobaczenia na zlocie serdecznie pozdrawiam :)
Tomek capri1975 / 2007-09-10 20:02:11 /
Tomek, jak już mówiłem, trzymam kciuki. Jak się nie dałeś zniechęcić tzn. że będzie jeździł. Młody jesteś i na zlotach jeszcze przez czas jakiś Cię nie będzie. Masz więc czas cosik powtórzyć bo my na niektórych zlotach mamy testy gramatyczne :)) (podsumowUjąc) :)
Pozdro.
MILO / 2007-09-10 20:11:08 /
MILO, wpadali na takie pomysły, ojjj wpadali... ileż to godzin musiałam wysłuchiwać, że się nie opłaca, że budę, że nowego, bo burdel w papierach... ja wiem, że wszyscy to tak z dobrego serca, ale... ja też :)
Pozdro!
Zimne S. 3M_U(ć) / 2007-09-10 20:50:48 /
jak sie chłopaku nie zniechęcasz i wiesz ze dasz rade i ze nie bedzie wiekszego problemu z kasa to powodzonka zycze i do spotkania kiedys na drodze...pozdro
mateush (proko) 3M / 2007-09-10 22:13:56 /
A mojego jakoś nie chcieli za żyletki!
he he bo już się nie nadaje :) Co to za żyletki by były?! :)
Pozdrawiam
Kasia
krawat / 2007-09-10 23:19:29 /
zardzewiałe :) zaciął by sie ktoś jeszcze hehe :) joke oczywiście :)
Kohito_PS / 2007-09-10 23:31:29 /
na pewno dużo taniej globalnie wyszło by sprowadzić z niemiec kapcia za powiedzmy 2000 euro bo byłby w lepszym stanie, albo może za 1000 ale dochodzą opłaty
baza wyjściowa jest pewnie lepsza ale i tak trzeba przy takim samochodzie zrobić całą mechanikę
najważniejsze jest żeby robić bo tu chodzi o satysfakcję
tylko że usuwając patenty po poprzedniku można się nieźle nawkur...
michukrk / 2007-09-11 10:27:51 /
niezle nawkurw....i poplynac z $ianem :D
♠MAD♥DOG♠ / 2007-09-11 11:26:10 /
Ale jaka potem satysfakcja :)
A przecież o to chodzi, prawda?
krawat / 2007-09-11 12:47:49 /
Nie ma satyswakcji, tylko jest wieksze wkur...nie, bo nie dosyć ze na bene juz nie ma, to remont nie spełnia oczekiwań, jezdzic nadal nie chce bo coś się zrobilo na szybko, a w miedzyczasie pojawilo się z 8 okazji do kupna capri w duzo lepszym stanie. Ale wtedy juz sie jest 5 lat starszym i mądrzejszym. No cóż - szkoda, że uparci uczą się wyłącznie na swoich błędach. Powodzenia w remoncie życze!
Mysza liil (EM) / 2007-09-11 13:13:52 /
oj Mysza ma racje... najpierw remontujesz z zapałem a pozniej dziwisz sie bo nie jest jak trzeba, i w koncu zaczynasz mieć to w d... bo kasy brak i siły na poprawki albo dodatkowe remonty...
tachu / 2007-09-11 13:48:12 /
bardzo mi se "podoba" jak z 5 niewyraznych zdjec niektorzy potrafia dokladnie okreslic stan auta.
Leszek "QSi" / 2007-09-11 14:01:06 /
Nr 3 mówi wszystko o blacharskim stanie tego auta.
Mysza liil (EM) / 2007-09-11 14:48:01 /
Te zdjęcia wcale nie są niewyraźne - ponieważ mam 3 jedynki i 5 wyblacharzonych takich starych aut za sobą - w tym 2 Capriki mk1 to coś zobaczysz ;-))
http://files.capri.pl/u/3/8/46e4487a33238.l.jpg
kielichy ojej, ale w sumie poszyte- zaciek na podszybiu, tabliczki na przednim pasie, nieoryginalne mocowania kielichów zawieszenia
http://files.capri.pl/u/8/5/46e4489b27485.l.jpg
sporo szpachli wokół tylnego nadkola nie trzyma linii, próg wygięty w banana ... co znaczy, że auto albo sie łamie - albo został tak nieudolnie pospawany z kawałków.
http://files.capri.pl/u/6/9/46e44863dc669.l.jpg
łatka podłogi przy tunelu, może coś unikalnego sie stało (np. spadł na podnośnik) - moje ani jedno nie jest tam zgnite, urwane pokrętło przyciemniania deski , dodana dźwigienka świateł lub wycieraczek z mk2/mk3
http://files.capri.pl/u/d/b/46e44856778db.l.jpg
Niedoszlifowana szpachla a na tym lakier, zaszpachlowane przejścia elementów (błotnik/pas), pod lampą śliczne fale dunaju
wracając do
http://files.capri.pl/u/8/5/46e4489b27485.l.jpg
to klapa jest strasznie na ostro wyszpachlowana, bez półokrągłego przejścia , a na tylnym błotniku i drzwiach u dołu brakuje tego
wiec ktoś je zaszpachlował na równo.
Jakieś pytania jeszcze ????
Mimo wszystko życze powodzenia bo nie ma znowu strasznej roboty tam jeśli ma tylko jeździć i nie straszyć ;-))) Ale conieco jest .... Powodzenia bo żeby go zrobić potrzeba sporo zapału do pracy ...
MikeB4 / 2007-09-11 14:56:24 /
ktos ma jeszcze jakies pytania?? :)
♠MAD♥DOG♠ / 2007-09-11 16:31:28 /
No tak ale w sume czego tu wymagać za niecałe 500zł w sumie jest to niezły szmelc to widać słychać i czuć ale.... to cholendarne pieniądze nie są.
I jeszcze jedno predzej zginę niż go zezłomuję albo rozbiorę będe miał po tym wyrzuty sumienia :)
pozdrawiam
I jeśli ktoś dojrzy coś dobrego w tym aucie to niech mnie choć troche podbuduje proszę , bo mi raczej tu wszyscy mówią co jest do dupy <poza chlubnymi wyjątkami> oczywiście są mi cenne te uwagi złych stronach tego wozu bo będe wiedzał co robić
Jeszcze raz serdecznie dziękuję pozdrawiam Tomasz
Tomek capri1975 / 2007-09-11 21:01:09 /
Za tą cene to nie można dużo wymagać ;-))
Napewno plusem jest, że ma śliczne felgi stalowe Rostyle ... oryginalne zegary i kierownice - już za te części gdyby ich brakowało mogą kosztować połowe tej sumy.
A jak wygląda wnętrze ??
Z takim podejściem do sprawy to może będzie jeździć .... tak Cie sprawdzaliśmy czy dasz rade ;-PPPPP
MikeB4 / 2007-09-11 21:58:48 /
Hmm co do środka to jest dobrze nie znalazłem rzadych dziur na wylot to już plus oczywiście ktoś zaświrował i coś zakombinował ale to sie da zrobić wiadomo ze pare wstawek bedze trzeba wykonać lae na tu byłem gotów. jeśli chodzi o nadkoal to sa w dobym stanie zerdzewiałe nie sa za bardzo szczególnie tylne bo są jakoś rusko zakonserwowane ale widocznie coś to dało. co do felg to mam jeszcze jedną w bagarzniku :) hihihi.
Ale jeśli hcodzi o to czy będzie jezdził hmm ja się nie poddam dopuki mi sie wszystko nie rozleci na kawałki ale mysle że do teog daleka droga ;)
sSerdecznie pozdrawiam i zabieram się powoli do szukania niektórych cześci :)
pozdro Tomasz
Tomek capri1975 / 2007-09-11 22:49:25 /
Tylko po to aby się błędy nie utrwalały...
Żadnych, bagaŻnik, dopÓki
Pzdr
Zimne S. 3M_U(ć) / 2007-09-12 00:06:30 /