więc tak, ładowanie znikało mi już od hoho ponad roku na wolnych obrotach, szczególne podczas deszczów. Ale wystarczyło pokręcić silnik na chwile i wracało do normy : kontrolka gasła, wskaźnik się wychylał na + i było OK.
Potem się to to nasiliło, hmmm. zmieniłam pasek, bo też piszczał trochę, na chwilę się polepszyło, ale pare miesięcy i znoow nie ma prądu, hmm... wymieniłem szczotki, poczyściłem wtyk wchodzący do alternatora (alternator BOSCH) i .. było super, jak nowe, ale nie długo, znów zaczęło znikać na wolnych obrotach, na dłużej (nie pomagało podkręcenie silnika na max obroty) raz znikło na 3 dni i potem samo wróciło (chyba podczas deszczu się naprawiło) - a woziłem już drugi akumulator w bagażniku. Teraz ponownie znikło a może nawet zniknęło i nie ma już tydzień, znowu woże drugi aku. na pace, ale już nie wiem co sprawdzać i gdzie szukać, , , a może gdzie pomierzyć prądy??. PomocyPlizz, bo już nie kumam...
ADRIANna44 / 2003-05-31 11:05:12 /
mówisz ze zmieniles szczotki - rozumiem ze razem z regulatorem ? jesli tylko przelutowales szczotki, to zmien jeszcze caly regulator (koszt ok. 20zł,oczywiscie podruba, oryginał Motorcrafta ok. 90 zł).
sprawdz tez komutator , powierzchania ma być w miare gładka , nie przetarta
marian212 / 2003-05-31 11:25:41 /
trochę się napracowałeś przy sprawdzaniu... ale napięcie, czy mierzyłeś na akumulatorze przy tych wybrykach? Może masz pęknięty przewód na drodze: alternator-akumulator i nie zawsze przewodzi? Bardzo rzadko się zdarza, że uzwojenie alternatora ma przebicia, bo np. był przegrzany przez przeładowywujący regulator i teraz izolacja odpada...moze ktoś rozkładając alternator uszkodził lakier, albo wpadła mu np. durna śrubka...
...może diody wewnątrz alternatora mają tzw. "zimny lut" i nie zawsze kontaktują... może...
powodzenia
ja załatwiłem juz trzy alternatory w dwóch poszedł scalak z diodami a w jednym komutator zrobił sie łysy kupiłem niedawno za 70 PLN alternator komutator luksus ładowanie super a za na prawe chcieli 200PLN!
gilmor / 2003-05-31 15:05:12 /
wymien elementy alternatora a nie same szczotki , bo jak masz tulejki zjechane juz( te co szczotek dotykaja) to same szczoty nic ci nie dadza będzie za małe ładowanie, zobacz tez czy ci + gdzies komory nie dotyka co by prąd uciekał
starrsky / 2003-05-31 19:17:45 /
komutator jest OK, ale nie wiem gdzie dalej sprawdzać czy + nie uciekł?
ADRIANna44 / 2003-05-31 21:59:34 /
podłącz czujnik do aku na wył aucie i zobacz czy prąd spierdziela, bedzesz wiedzial
starrsky / 2003-06-01 01:35:14 /
Napisz jakie masz objawy bo ja tez mialem do czynienie z uciekajacym ladowaniem. Jezeli kontrolka sie nie swieci a wskaznik mimo to nie idzie na + to masz uszkodzony stojan albo walnieta jedna diode co jest ciezkie do zdiagnozowania, bo zeby sprawdzic diode trzeba przynajmniej jedna jej elektrode odlaczyc od mostka. Ciezko sie to robi a diod prostowniczych jest 6. Mozesz rozebrac alternator i stwierdzic czy uzwojenie stojanu jest ok. Jesli nie jest spalone wymien sam mostek z diodami jak masz z czego wziac ale najprosciej - zmien alternator - koszt ok 70PLN
Mysza liil (EM) / 2003-06-01 09:48:38 /
U mnie ladowanie dziala bez zarzutu po wymianie regulatora
napiecia na BOSH 14,5V (na wolnych daje 13,9V), wymianie kabla masujacego do akumulatora i kupnie nowego paska, od tego czasu jest gitarka
Polar / 2003-06-01 13:13:03 /
KONTROLKA MI SIĘŚWIECIŁA ALE SŁABIEJ NIŻ NA ZGASZONYM SILNIKU, GENERALNIE WSPÓŁGRAŁA Z WSKAŹNIKIEM, JAK ZGASŁĄ, wskaźnik szedł na plus i również po odłączeniu aku. silnik pracował. Dalej: zmieniłem alternator, zdziwiłem sięże zdejmowany miał jakiś brak - nie wiem co to - jak porównałem, z tym co zakładałem, to coś na kształt diody (z jednej strony przewód i konektor samiczka - wchodzący w alternator, z drugiej płaskie, czarne, z dziurką - przykręcane do obudowy alternatorra) no nic, ten "nowy" ma to cudo, ale miałzjechane szczotki, więc regulator ze szczotkami wziąłem ze starego, NARAZIE DZIAŁA!!! a jak posmarować alternatorka, zeby nie robiłkwi___kwi___kwi_kwi____kwi - jak świnka :-)
ADRIANna44 / 2003-06-01 23:40:04 /
Wymienić łożyska :)
Szajba / 2003-06-01 23:42:14 /
podłączam się pod wątek,
już nie mam pomysłów, było tak:
wyjeżdżam na autobus, w Rzeszowie pada ładowanie :/ po telefonie do przyjaciela (dzięki Mysza za wskazówki) kontrolka gaśnie, ładowania brak, wstępna diagnoza - padła dioda. To tel do drugiego przyjaciela (dzięki zuq) mam drugi alternator, są volty ! - koło 13V. Jadę z kilometr, zginęło... Zuq oddaje mi swój alternator - z jadącego za mną taunusa! wkładam nic... ale miernikiem szybko ustaliłem przerwanie przewodu z alternatora na aku, połączenie - volty są! jedziemy gdzieś koło Starachowic w połowie drogi do stolicy, lampka nie świeci, wszystko bladnie... ładowania brak.
Telefony, kombinacje, kabelek od kontrolki przyłączony do grubasa ładującego w celu wzbudzenia - efekt: napięcia ładowania 12,5 V :/ decyzja jedziemy, na takim napięciu przejechaliśmy 150km, pijemy piwo w autobusie. Niedziela rano: ręce opadają.... nie mamy masy do karoserii... Przykręcamy masę, ładowania 13V i o jedną setną na sekundę rośnie ??? no ale masy posprawdzane, ponad 13V jest jedziemy, wszystko gra.
dojeżdżam do Rzeszowa, wjeżdżam na CPN w celu uzupełnienia gazu, po czym samochód nie odpala... voltów niema :/ uśmiech na twarzy bo już w domu, w nocy akumulator ładuję, rano odpalam 12,5V, jadę do pracy, po pracy wkładam swój pierwszy alternator, nowy przewód masy, nowy regulator napięcia (fakt, że szajs) ładowanie 15,5V!!, jadę tu i tam, po czym dojeżdżam do domu, ładowanie 12,5V :/
pomóżcie...
z tego co widzę, alternator ok, regulator ok, masy ok, co jeszcze ?
aha, teraz jak zapalę auto, to kontrolka gaśnie, 12,5V jest na aku, amperomierz się wychyla normalnie w prawo, ale przy obciążeniu (światła, nadmuch wychyla się w lewo od pionu)
rozjechany liil / 2007-10-29 19:35:19 /
a pasek?? może już cieki i nie ma siły przekazać "mocy" na alternator. Popularna oosterka w golfach, a tam przecie tyz bosz :)
pasek ma na tyle dobre połączenie co by "zgasić" kontrolke ładowania ale ładowanie pozostaje na min poziomie i nie wystarcza, że nie wspomne o zmiennej wilgotności i temp pracy, co praktycznie pozbawia ładowania. zaznaczam ze pasek nie musi wcale piszczeć (znam conajmniej kilka takich przypadków)
fordofil / 2007-10-29 20:32:00 /
ostatnio nasz kolega z klubu mial podobna sytuacje tyle ze w capri- kontrolka ladowania zyla swoim zyciem - tylko jeszcze spadal mu obrotomierz do zera jak nacisnal np. hamulec,kierunki nie dzialaly itd, pewna mądra głowa poradzila ze moze ginie prad na zegarach - wtedy lampka wzbudzenia nie przepuszcza i po amperkach...
pasek?! hm... nowy to on nie jest, a nawet może być trochę posmarowany, choćby brudem olejowym z rąk... na pewno nie piszczy i kontrolka od razu gaśnie, ale aż tak by się ślizgał ?
co do wzbudzenia, to ja nie bardzo to ogarniam, ale Mysza poradził aby kabelek od lampki połączyć z grubym + w celu właśnie wzbudzenia, nie przyniosło to efektu.
A tym prądem na zegarach to o so chodzi ?
rozjechany liil / 2007-10-29 23:06:08 /
nie chce mi się wierzyć, jaki by ten pasek nie był, że od 1000 do 5000 obr. ruch koła pasowego na alternatorze jest jednostajny i daje 12,5V...
właśnie te pół volta mnie zastanawia :/ nie jest tak całkiem ZERO, bo miernik na wyłączonym silniku wskazuje 12V z haczykiem, a jak silnik działa to przecież jakiś pobór jest, a miernik wskazuje 12,5V ?
rozjechany liil / 2007-10-29 23:11:02 /
charakrerystyka pracy alternatora jest taka że w bardzo małym zakresie obrotów uzyskuje 90% swojej mocy (w przeciwieństwie do prądnicy- przyrost mocy liniawy) a oddanie mocy= jej poboor - czyli wzost obciazenia też jest "nagły" i przypada on na ok1500 obr\min. nie upieram się że to jest u ciebie problemem , ale mówie że spotkałem się z takim przypadkiem, szczegulnie jeżeli pasek jest już cięki i nie pracuje bocznymi ściankami tylko "dnem".
fordofil / 2007-10-29 23:43:52 /
a mnie to sie scieżka w liczniku ostatnio przepaliła i też mi kontrolka dyskoteke robiła..
Michał a jak mierzysz to 12,5V na akumulatorze czy bezpośrednio na alternatorze ??
Żeby zdiagnozować przyczynę musisz wykonać 4 pomiary napięcia (przy pracującym silniku):
1- napięcie na klemach akumulatora
2- napięcie na samym alternatorze, między B+ alternatora a jego obudową
3- napięcie między obudową alternatora a minusową klemą akumulatora
4- napięcie między B+ alternatora a plusową klemą akumulatora.
Opublikuj wyniki to będziemy dalej szukać przyczyny.
Trójkąt / 2007-10-30 08:52:12 /
wczoraj wieczorem jeździłem, silnik odpalał bez problemu, ładowania było 12,5V-12,8V ale akumulator naładowany. Dziś rano, ZERO prądu, kontrolka nawet się nie zajarzyła :/
Wygląda na to, że jest jakiś pobór prądu który niweluje ładowanie, a jak silnik nie pracuje rozładowuje akumulator.
Pytanie, jak wyczaić co ten prąd zżera ?
rozjechany liil / 2007-10-30 08:55:16 /
Wyjmuj i wkładaj bezpieczniki i patrz który iskrzy może. Ja tak znalazłem, że mi przekaźnik zwłoczny od oświetlenia wnętrza prąd zżera.
gryziu liil (EM) / 2007-10-30 09:00:50 /
ooo chętnie pomierzę, ale nie wcześniej niż koło 17:00 bo do pracy już mnie granada dziś nie przywiozła :/
rozjechany liil / 2007-10-30 09:01:03 /
Bezpieczniki też przelecę ;)
To 12,5V mierzyłem na klemach. Rozumiem, że B+ to ten gruby plusowy?
Pytam dla pewności, bo nie mam gniazda, w którym jest dwa grube i jeden cienki od kontrolki, tylko jeden gruby i jeden cienki.
rozjechany liil / 2007-10-30 09:08:34 /
B+ ->gruby czerwony.
apropo rozładowywania to pisałeś że połączyłeś cienki od kontrolki do grubego ?? jeśli nadal tak jest podpięte to już masz przyczynę rozładowywania aku.
Trójkąt / 2007-10-30 10:06:59 /
nie nie, pod 2OO powiedziałeś mi żeby zdjąć klemę jeśli cienki jest przyłączony - zdjąłem, a wczoraj rozłączyłem cienki od kontrolki z grubasem :) to nie to rozładowało :/
rozjechany liil / 2007-10-30 10:13:26 /
Jeśli alternator ma spaloną którąś diodę to też może rozładowywać akumulator.
Trójkąt / 2007-10-30 10:53:59 /
ale taki sam efekt był na alternatorze pożyczonym, który przed zamontowaniem działał ok w taunusie, i jak wrócił spowrotem do tauniego, działał poprawnie...
rozjechany liil / 2007-10-30 11:16:39 /
Pomierzyłem.
1- napięcie na klemach akumulatora - zapaliłem silnik to od 12,3V napięcie rosło mniej więcej 0,01V na 1 sekundę, i tak doszło do około 13,8V, jak włączyłem światła i nadmuch w jeszcze szybszym tempie spadło do ~12,3V
2- napięcie na samym alternatorze, między B+ alternatora a jego obudową - analogicznie - światła, nadmuch - 12,3V, światła nadmuch wyłączone ~13,8V
3- napięcie między obudową alternatora a minusową klemą akumulatora - 0,02V
4- napięcie między B+ alternatora a plusową klemą akumulatora. 0,03V
rozjechany liil / 2007-10-30 19:18:41 /
troche wolno rośnie, a jakie wysokie masz wolne obr??
fordofil / 2007-10-30 20:09:02 /
no i trochę szybko spada przy obciążeniu typu światła i nadmuch :/
jak widzimy są dwie różne dziwne rzeczy: rosnące/spadające napięcie, i rozładowujący się do zera w ciągu nocy akumulator, trzeba to ze sobą połączyć ;)
a obroty coś koło 1000, bo mam obrotek od Vki przy R4
rozjechany liil / 2007-10-30 20:14:28 /
Z pomiarów wynika że instalacja jest OK. Wina musi leżeć po stronie alternatora.
Trójkąt / 2007-10-30 20:19:49 /
a to może aku padł?? odłącz go na noc i zobacz czy się sam nie rozładuje
fordofil / 2007-10-30 20:36:03 /
No przeciez ten mostek niebieskiego kabelka na krotko do czerwonych to mial byc doraznie, moze tamtedy prad ucieka?
Mysza liil (EM) / 2007-10-30 23:24:52 /
mostek był doraźnie :) rozłączony dawno, dziś alternator daję do zakładu, pokazało ~0,5A poboru w stanie spoczynku ;) tylko dziwne, że na innym alternatorze było tak samo, ale fakt że dokładnych pomiarów nie robiłem.
rozjechany liil / 2007-10-31 10:18:19 /
alternator zbadany przez fachowców - diagnoza - zepsuty...
koszt naprawy - mam taki inny po regenracji - 250zł
no ale mówił, że dioda walnięta, jakiś tam pierścień do wymiany :/
rozjechany liil / 2007-10-31 15:57:42 /
myślę że znacznie tańsze rozwiązanie znajdziesz tutaj http://www.capri.pl/services/market-edit :)
Trójkąt / 2007-10-31 16:08:49 /
lub na allegro.. od 30pln :) szukaj alternatorów od sierry
Trójkąt / 2007-10-31 16:10:44 /
ja mam:) oddam w ramach zaległości:)
bobik liil / 2007-10-31 16:50:47 /
dzięki chłopaki! :) wiedziałem, że mogę na Was liczyć. Niestety bobik znalazłem w domu, przykręciłem regulator i działa :/
;)
rozjechany liil / 2007-10-31 22:33:27 /
podłącze sie z pytaniem, czy prąd 40mili amperów jest w stanie wciągu 3 dni rozładować kompletnie aku (50Ah)? taki prąd mi miernik wskazał jak wpiąłem sie miedzy kleme aku a instalacje przy wyłączonym silniku i reszcie odbiorników. Problem z rozładowywaniem pojawił sie dopiero jak raz przez dłuższy czas puszczałem muze przez wzmacniacz(silnik wyłączony) a po takiej imprezie jeszcze została lampa w środku włączona na całą noc. Ładowanie jest na poziomie 14,7 wiec to chyba nie to. Jak po tym pierwszym rozładowaniu ładowałem aku przez około 24h to caprik odpalał bez najmniejszego problemu przez kilka dni jak nim jeździłem, dzisiaj jak chciałem sie przejechać po 3 dniach stania, nawet żadna kontrolka sie nie zapaliła :/ I teraz drugie pytanie, czy 40mili amperow to nie za dużo jak na 2.9(może komputer musi miec jakis prąd podtrzymania), centralny zamek.
PS.
Kohito_PS / 2007-11-26 19:17:34 /
40mA przy aku 50Ah daje teoretyczny czas rozładowania ~40dni. Do tego dojdzie jeszcze samorozładowanie aku co zmniejszy ten czas o jakieś ~10 dni :)
Tak więc teoretycznie auto musiało by stać miesiąc żeby aku rozładował się do zera.
W Twoim przypadku prawdopodobnie doszło do zasiarczenia akumulatora co oznacza że będziesz musiał zainwestować w nowy. Rozładowanie typowego akumulatora do napięcia poniżej 10V jest bardzo szkodliwe! i powoduje nieodwracalne zmiany w elektrodach.
Czasem jeśli zasiarczenie jest niewielkie daje się je usunąć przez odpowiednie ładowanie.
Poniżej sposób zaciągnięty ze strony.
Pozwalam sobie wkleić bo nie chce mi się samemu klepać :))
http://www.mototechnika.republika.pl/pliki/akumulatory.html
ładowanie odsiarczające - Zasiarczenie akumulatora jest skutkiem nadmiernego wyładowania lub odstawienia na dłuższy czas po wyładowaniu. Zasiarczenie polega na powstawaniu siarczanu ołowiawego. Jest to praktycznie stan niezdatności akumulatora to eksploatacji. Jednak przy niewielkim zasiarczeniu można akumulatora jeszcze "odratować" przez odpowiednie ładowanie z przerwami. Prąd ładownia musi mieć wartość od 0,02 do 0,05 Q. Ładujemy z przerwami tzn. po 12 godzinach ładowania robimy 2 godziny przerwy. Proces kończymy po wystąpieniu objawów pełnego naładowania tj.:
1. stałej gęstości elektrolitu
2. intensywnego gazowania
3. stałego napięcia na końcówkach przy trzech kolejnych pomiarach wykonanych w odstępach godzinowych
Q- pojemność akumulatora.
Trójkąt / 2007-11-26 22:13:23 /
wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedź o to mi chodziło, mam nadzieje że przyda sie jeszcze komuś.
Pozdrawiam
Kohito_PS / 2007-11-27 00:16:36 /
podjedz do mnie z tym akumulatorem - ale wyjętym z samochodu. Zdiagnozuję, co jest wart - odpowiedź za jakies 2-3 dni.
mtango / 2007-11-27 20:08:18 /
Miałem se pojeździć na majówkę i dupa brak ładowania! Kontrolka nie świeci ta od ładowania i miernik też nie pokazuje żeby altek ładował. Czy altek od ohc podejdzie żeby tylko sprawdzić czy to jego wina? Bo od ohc mam kilka a od fałki nie mam wcale.
mishq (Mateusz G.) / 2018-05-03 16:08:56 /
Zacznij od regulatora ładowania. Są takie same w v6 i ohc. Całe alternatory są inne i nie założysz.
Właśnie ze tam jest całkiem nowy regler. Miał to chłop co robi altki i rozruchatory i powiedział że wszystko z nim ok i kazał se prądy jakieś pomierzyć. Ale że przy montażu zrobiłem jakieś fajne zwarcie i mam dziurę w palcu i ten drut co zabezpiecza wtyczkę to go trochę stopiło. No cóż debil nie powinien wkładać łapek tam gdzie jest prąd.
mishq (Mateusz G.) / 2018-05-03 17:27:32 /
Podłącz aku do innego auta i zobacz czy ładuje
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2018-05-03 17:40:56 /
zacznij od tego zeby kontrolka swiecila ci sie od lad po przekreceniu zapłonu bo inaczej alternator nie bedzie miał wzbudzenia.
krzys escort mk2 / 2018-05-03 21:54:17 /
A co to ma rzeczy, że ten regulator jest nowy?
Załóż sprawny, a nie nowy :)
gryziu liil (EM) / 2018-05-03 22:29:06 /
"Zacznij od tego zeby kontrolka swiecila ci sie od lad po przekreceniu zapłonu bo inaczej alternator nie bedzie miał wzbudzenia".
U mnie tak sie zdarzyło kilka razy jak mocowania alternatora i jego obudowa dostały proszkiem:). Trzeba było w miejscach przylegania do bloku silnika i na alternatora zetrzeć farbę do metalu, żeby masa była na obudowie.
No ten silnik też wymalowany ale do tej pory ładowanie było. Wszystkie masy i styki leciałem papierki ściernym ale nic to nie dało. Dzisiaj po próbuje z regulatora i zamieszać.
mishq (Mateusz G.) / 2018-05-04 07:54:48 /
Chyba ze żarówka w zegarach wlasnie od ladowania sie spaliła.tez nie będzie dzialac
Mordian / 2018-05-04 09:12:03 /
Zrób jeszcze taki szybki test: Odepnij wtyczkę z altka i zewrzyj do masy bezpośrednio ten cienki, niebieski kabel co w niej jest. Przy włączonym zapłonie powinna się świecić kontrolka. Jeśli się świeci, to buba jest gdzieś po stronie alternatora lub jego masowania jak napisał Derd. Jeśli się nie świeci, to jest gdzieś przerwa w obwodzie wzbudzenia, w instalacji auta (albo trywialnie przepalona żarówka w kontrolce)
gryziu liil (EM) / 2018-05-04 09:12:10 /
A... jeszcze jedno. Coś tam pisałeś o czymś stopionym przy wtyczce. Czy przypadkiem wewnątrz wtyczki nie doszło do zwarcia kabla od wzbudzenia z kablami prądowymi? Wtedy też kontrolka nie będzie działać.
gryziu liil (EM) / 2018-05-04 09:18:22 /
Te dwa czerwone zwarłem i tyle. Ten cienki nie brał udziału w tej dyskotece. Sama żarówka na desce gdyby się spaliła to altek i tak by chyba ładował a tu nic się nie dzieje.
mishq (Mateusz G.) / 2018-05-04 09:36:37 /
Dwa czerwone i tak są ze sobą zwarte w środku wiązki, więc nic nie powinno się stać. Chyba że je zwarłeś do masy to już co innego.
Przepalona żarówka kontrolki przerywa obwód wzbudzenia, to jakim cudem altek ma zacząć ładować?
gryziu liil (EM) / 2018-05-04 09:53:49 /
A to Panie ja takich rzeczy nie wiem :) sprawdzę to. Dzięki.
mishq (Mateusz G.) / 2018-05-04 10:09:07 /
Wszystko git! Działa i ładuje! Żaróweczka o dziwo nie była przepalona tylko coś nie łączyło zamieniłem miejscami z żaróweczką od kierunkowskazu i działa :D
Dziękuję wszystkim szczególnie Gryziowi :D
mishq (Mateusz G.) / 2018-05-04 16:21:41 /
A jak mi to tak dobrze idzie to może i amperomierz bym podłączył jak kto mi napisze co gdzie podpiąć.
mishq (Mateusz G.) / 2018-05-04 16:35:44 /
szukaj Panie https://www.capri.pl/page/3278
Grzesiek_Rudy / 2018-05-04 16:42:58 /
Byle nie jak ja kiedyś jeden do Plusa drugi do minusa!
Bo cię znowu w paluszki ugryzie
Jeden ma być na plusie przy alternatorze drugi ma być na plusie przy akumulatorze
Ignacy / 2018-05-04 17:31:24 /
No z tym "amperomierzem" kłopot w tym, że tak naprawdę to jest voltomierz do małych potencjałów, ergo: ma być podpięty pomiędzy biegun "+" akumulatora a wyjście prądowe "+" alternatora. Dla poprawności wskazań, muszą być jednakowoż zachowane właściwe długości i przekroje przewodów :/
gryziu liil (EM) / 2018-05-04 17:43:02 /
gryziu, nie do końca,
jest to voltomierz, o znikomym poborze prądu- więc przekrój przewodu zasilajacego ten voltomierz jest praktycznie bez znaczenia.
więc jeden przewód może mieć przekrój 5 mm2, a drugi 0,05 mm2, i wskazania będą prawidłowe.
Ja już dałem sobie spokój z tym bo nawet inne kolory kabli są i ja tego sam nie zrobię.
mishq (Mateusz G.) / 2018-05-07 10:38:38 /
Jeden jest żółty i idzie do klimy +
Mysza liil (EM) / 2018-05-07 17:17:59 /
Aaa, to zwracam honor :)
Człowiek całe życie się uczy i głupim umiera :)
gryziu liil (EM) / 2018-05-07 22:11:44 /