chłopaki i dziewczęta, mam pytanko: jak podnieść tyłek caprysa?niektórzy mówili że musze mu podkuć pióra, a niektóży że wymienić teleskopy...a wy co mi radzicie?
starrsky / 2002-01-31 08:22:17 /
Amortyzator jest elementem tłumiącym drgania i nie powoduje podniesienia lub obniżenia zawieszenia, ma tylko wpływ na sztywność zawieszenia i to jak koła przylegają do drogi podczas pokonywania nierówności i hamowania ( no chyba, że założy się za krótkie lub za długie ale nie radzę stosować takiego rozwiązania).
Można dołożyć jedno pióro co podniesie i usztywni tył lub pozostaje tzw. hamrowanie (klepanie) piór resora, co podniesie na pewien czas tył i nieznacznie go usztywni.
*Piotrek* / 2002-01-31 09:17:11 /
A po co właściwie chcesz podwyższać zawieszenie? Chcesz przerobić Capri na terenówkę? Ludzie wydają ciężką kasę, żeby obniżyć zawieszenie. Ale jeżeli już koniecznie chcesz go podnieść, to przyłączam się do przedmówcy.
Krzychu / 2002-01-31 17:09:03 /
ja hce go podnieść bo jest maksymalnie obniżony(przez poprzedniego właściciela) ale ja mam wizje 235-tek na 60(no może 55) na 15...
starrsky / 2002-02-19 20:09:02 /
niestety polskie drogi nie są sprzyjające dla niskich samochodów... nie dalej jak tydzień temu spawałem z tego powodu wydech ;)
Trójkąt / 2002-02-20 09:13:45 /
OHOHO...ja spawałem koklektor i mniej wiecej raz dziennie uderzam wszyskim tam na dole o krawężniki...wczoraj na wilanowskiej(wawa) przez dziure nie do ominięcia złapałem dwie gumy
starrsky / 2002-02-20 12:08:16 /
ja mam pomysl jak capri opuscic...wstaw sobie butle gazowa zamiast kola zapasowego...efekt??jak w ruskich samochodach zaladowanych towarem
Jabol / 2002-03-22 00:35:34 /
Podepnę się pod ten wątke, coby następnych nie tworzyć.
Pytanko brzmi:
Jakie zadanie ma tzw. "6 linkage" w zawieszeniach piórowych?
Wiadomo, że prostowód Watta lub drążek Panharda ma stabilizować ruchy boczne mostu (który potrafi się na piórach wyginać - czasami sporo). Ale co z tymi 4 drążkami, które łączą most z "budą" wzdłóżnie?
Czy nie wystarczy, że most jest "na sztywno" przyczepiony do piór resorów. Jakie zadanie spełnia ten system?
Czy ktoś mógłby mi to wyjaśnić?
bartozłomero / 2010-12-05 12:53:11 /
oczywiście "wzdłużnie" miało być... :/
bartozłomero / 2010-12-05 12:58:00 /
Przy rezygnacji z resorów dla sprężyn jest to zestaw niezbędny.
Wspawuje się kielichy i daje amory ze sprężynami.
Rozwiązanie najczęściej do rajdów.
Tutaj Kuba Kouril ma to może w trochę innym wydaniu na stronie fordever.cz
Ale zasada ta sama.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2010-12-05 13:08:34 /
Czyli jeśli nie rezygnujesz z piór - nie ma konieczności wstawiania takiego zestawu?
bartozłomero / 2010-12-05 13:25:26 /
Jasne,dobre poliuretany zamiast gum w resorach i sprawa pracy przód tył załatwiona.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2010-12-05 13:36:13 /
Jakie zatem zalety ma rozwiązanie wielowahaczowe w stosunku do piórowego zawieszenia mostu? Sprawa masy podzespołów raczej nie będzie argumentem, stabilność jak piszesz też nie, to co ?
Pomijam drążek reakcji poprzecznej bo jego przydatność jest trudna do podważenia.
zapek??? !G.O.P! / 2010-12-05 13:47:36 /
Dokladnie tak. 4-link pelni funkcje wzdluznych wahaczy przy zastapieniu resoru, sprezyna.
To rozwiązanie stosuje się najczęściej do rajdów i z amorami o regulacji wysokości oraz twardości.
Widziałem taki zestaw z 3-kanałowym proflexem a to już nie przelewki.
Poza tym sprężyna pracuje trochę inaczej niż resor i na dziurawe os-y sprawdza się lepiej.
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2010-12-05 13:58:16 /
Zapek:
http://www.thedirtforum.com/4link.htm
Konar / 2010-12-05 14:23:36 /
Czy śruby mocujące dekiel w fabrycznym rozmiarze, są w stanie wytrzymać zamontowanie i działanie prostowodu watta? Oczywiście po uprzednim wzmocnieniu dekla żeberkami.
Curtis_Capri / 2010-12-05 23:36:49 /
Było już o tym tutaj http://www.capri.pl/car/567/2040 Gdzieś w połowie komentarzy jest o tym mowa :]
daniel46 / 2010-12-05 23:41:16 /
Ja znalazłem inne rozwiązanie (znaczy: inne niż mocowanie "motylka" na deklu dyfra...)
Odwraca się sprawę - most ma 2 mocowania drążków z prawy i lewy strony, a "motylek" zamocowany jest na kolumnie przyspawanej centralnie...
A gienieralnie, to wydaje mi się, że na takie jeżdżenie jak nasze, to Panhard wystarczy... :)
bartozłomero / 2010-12-06 00:36:18 /
Drążek panhrarda mocno wysówa most jeśli np trafisz dwoma kołami na ten sam wybój (choćby garb zwalniający). Niby najprostrzy do zrobienia, ale ten fakt nie daje mi spokoju. Chyba, że przesadzam i nie ma to aż takiego znaczenia?
Curtis_Capri / 2010-12-06 01:11:01 /
Jak masz zawias twardy o niskim skoku to panhard wystarczy.
To dlaczego jest stosowany w terenówkach, gdzie jak wiadomo skoki są dość duże?
Curtis_Capri / 2010-12-06 14:53:25 /
a kogo tam interesuje ruch boczny tylnej osi o 5cm? :D nie ta liga prędkości, byle jechało.
Mysza liil (EM) / 2010-12-06 16:12:55 /
to co barto wrzucil na fote tonie jest zaden panhard tylko prostowod watta - tyle ze mocowany odwrotnie niz zwykle - motylek do budy a drzki do mostu - ale dziala to identycznie - bo co za roznica czy most przyblizam do budy, czy bude do mostu...
oczywiście że watta,nikt chyba nie pisał inaczej.
Panhrard powoduje ruch poprzeczny mostu, jak wyżej pisał im większy skok zawieszenia tym większe będą ruchy co jest logiczne,widać też że należy wcisnąć drążek możliwie najdłuższy , co da większy promień ruchu i mniejsze przesunięcie boczne mostu w czasie pracy zawieszenia.Podobno auto prowadzi sie troche inaczej przy skręcie w jedną a w drugą strone.
Link4 m.in zapobiega przekręceniu mostu wokół własnej osi,takie zjawisko jest tym większe im większy moment na kołach,tak przy rozpędzaniu jak i hamowaniu,dlatego zwykle z sztywną osią napędzaną stosuje się drążki reakcyjne (jak np. w Mk1) 4link to dopełnienie tego rozwiązania ponieważ resory są sprężyste i po prostu się wyginają :).
Gdzieś na forum były fotki prostszego rozwiązania z za wielkiej wody , z rurą spawana na sztywno do mostu i mocowaniem gdzieś na poziomie skrzyni biegów.
Endryou / 2010-12-08 19:34:08 /
Mam u siebie drążek panharda i sztywną belkę z tyłu na wahaczach wleczonych + do tego jeszcze stabilizator i rzeczywiście jest różnica w prowadzeniu się auta przy skręcie w lewo i przy skręcie w prawo ...
MikeB4 / 2010-12-08 19:56:33 /
Endryou - to sie nazywa torque arm i jest fabrycznie stosowane np. w Camaro / Firebirdach 3 i 4 gen. Mocowanie w poduszce gumowej przy skrzyni i przykrecone na sztywno do mostu.
Hektor / 2010-12-08 20:53:40 /
Szukam i znaleźć nie mogę. Potrzebuję takie amorki ze sprężynami, ale sęk w tym, żeby tuleja na śrubę była też na górze- by nie kombinować z mocowaniem sprężyny. Taki zestaw w jednym kawałku. Od czego to może być? Spotkał się ktoś z takim mocowaniem fabrycznym czy muszę dorabiać tuleje, mocowanie no i pierścień?
Curtis_Capri / 2011-01-25 17:43:55 /
GAZ GP
Konar / 2011-01-25 17:47:36 /
curtis, pisz do granadziarza, on teraz w wydumkach siedzi
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ / 2011-01-25 17:51:09 /
Curtis w motocyklach są takie rozwiązania.
A wogóle do czego chcesz zakładać takie kolumny resorujące?
Ligacz 3M / 2011-01-25 18:27:50 /
Chcę zrobić w swoim aucie dokładnie to co widać załączonym wyżej zdjęciu.
Curtis_Capri / 2011-01-28 18:36:47 /
To masz dwa wyjścia: albo dobierasz wysokość kolumny na oko albo jakoś to pomierzysz i będziesz mniej więcej wiedział czego szukać. Mi się pofarciło bo dopasowałem na długość amorki od corolli po 2002roku z tym że mi chodziło żeby amor był tak samo mocowany jak w capri czyli dół sworzeń a góra nakrętka.
Ligacz 3M / 2011-01-28 21:07:04 /
No mam zamiar też zrobić regulacje wysokości na tylnym moście, jak na tym zdjęciu , czyli jakieś tam widełki są, ale wolałbym właśnie tego uniknąć, stąd pytanie w czym najlepiej przebierać.
Curtis_Capri / 2011-01-28 22:37:50 /
z tego co pamiętam to układ dół sworzen góra nakrętka jest w golfieII
mishq (Mateusz G.) / 2011-01-29 00:01:35 /
Podłącze się do tematu 4 link suspension. Są gotowe kity do escorta, które pasują go capri. Ale wiąże się to z rezygnacją z tylnej kanapy. Korespondowałem z Kubą z CapriFordever i on w swoim sławnym samochodzie zamontował dolne drążki pod mocowania przednie resorów, a górne pod mocowanie stabilizatora. Zresztą takie samo rozwiązanie jest fabrycznie np w mojej celice. Ale mądre strony o mądrych ludziach piszą, że takie rozwiązanie pożądnie miesza w układzie wału i odbija się negatywnie na jego pracy. Ani Kuba, ani żadna celica z tego powodu nie cierpiała. I ja też się ku temu rozwiązaniu skłaniam. Wielu pewnie ma takie zawieszenia, wielu się na tym zna, to może ktoś się wypowie?
UglyKid / 2016-11-22 12:40:57 /
Musisz ustawić prawidłowo kąt główki mostu, tak jakby była na resorach. Wał nie pomyśli: "o chuj, 4link, pierdole, nie robię!" :)
Curtis_Capri / 2016-11-22 20:38:45 /
Chodzi raczej o to że jak założysz 4 link jak bozia przykazała to kąt główki wału się nie będzie zmieniał a jak dasz wahacze różnej długości i przyczepie dolne do mocowania resora a górne do mocowania staba to podczas pracy tenże kąt będzie się zmieniał. To jak go ustawisz?
Piosiu. / 2016-11-23 09:26:53 /
No własnie o to chodzi. Niby jak górny jest długości min 70% dolnego to przy utwardzonym amortyzatorze kąt głowki jest dopuszczalny. A górne drążki można sztucznie wydłużyć na mocowaniach do mostu. Dlatego pytam, czy ktoś tak jeszcze robił i czy odczuł jakieś negatywne skutki. Tak jak pisałem, chcę mięć kanapę, a nie chce mieć resorów. Wzoruje się na moście toyoty, gdzie różnica w drążkach jest spora
UglyKid / 2016-11-23 09:40:31 /
A to co będzie resorowało? Sprężyna na amortyzatorze? Nie masz obaw ze tylne gniazdo amortyzatora jest za słabe nautrzymanie masy samochodu?
Piosiu. / 2016-11-23 10:01:56 /
Rożnica długości drążków powoduje zmianę kąta główki przy ruchu góra-dół. Obrót ten niweluje moment wytwarzany przez koła i zapobiega nadmiernemu siadaniu dupy przy przyspieszaniu. Dobre to przy twardych sportowych zawieszeniach. Przy miękkim zawieszeniu most będzie latał góra dół na naszych niewybojach i zmieniał kąt główki.
aaannnd / 2016-11-23 12:38:37 /
Tak tu się mądrzyłem powyżej, ale może ktoś wie jak powinien być ustawiony kąt główki mostu?
Na resorze to nie problem, regulacji nie ma a flansza odchyla się do tyłu i cały czas "patrzy" na wał. No ale na takim 4link gdzie jeszcze górny wahacz jest krótszy, to jak most idzie w dół to flansza, na odwrót, pochyla się do przodu bo krótszy wahacz cięgnie bardziej.
Najbardziej optymalnie jest jak flansza mostu jest równoległa z flanszą wału? bo na logikę tak by wychodziło...
Piosiu. / 2017-08-21 09:40:05 /
czyli, że tak:
Piosiu. / 2017-08-21 09:59:32 /
Silnik ze skrzynią masz nachylony o pewien kąt do tyłu (zazwyczaj 3 stopnie, bywa i do 5). Dokładnie ten sam kąt masz mieć na moście na wysokości jazdy.
http://www.therangerstation.com/tech_library/images/pinion_angle_measured.JPG
m.kozlowski / 2017-08-21 10:11:32 /
Dzięki, czyli lekko do góry. Jedyne co się obawiam, to to co napisałem wcześniej, że jak most idzie w dół to rozwiązanie zmienia kąt w nieporządaną stronę, o tak:
ale mając na uwadze, że odchyłka będzie niewielka i przy przyspieszeniu jednak tył siada a nie idzie do góry to można w to iść :)
Piosiu. / 2017-08-21 10:25:22 /
Zawieszenie ma to do siebie, że pracuje... dlatego ustawiasz samochód pod obciążeniem, albo wyjmujesz sprężyny i ustawiasz na wysokości jazdy i wtedy kąt ma się zgadzać.
m.kozlowski / 2017-08-21 10:31:57 /