Gdzies kiedys obilo mi sie o uszy jak mozna zbudowac prosty analizator spalin posiadajac starą(sprawna) sonde lambda + miernik elektroniczny (np taki http://www.allegro.pl/item205637906__profesjonalny_miernik_z_dzwiekiem_60_f_vat.html ) wkladamy sąde do wydechu podpinami miernik i mierzymy napięcie sądy przy jakichs tam obrotach (np przy regulacji blosa na 3000obr/m )
teraz pytania:
1. w ktora strone trzeba krecic na przewodzie(na skretce lub blosie) gazu ?? zeby wynik szedl w kierunku 1V czy w kierunku 0V ?
2. w ten sposob mierzymy CO2 czy CO ??
3. jak mozna wykorzystac 4 pinową sonde ?? co bedzie mierzyła na 1 i 2 sygnale ?
moze ktos juz cos takiego zmajstrowal i wie jak to obslugiwac :)
Main(misiek) / 2007-06-20 14:49:00 /
po pierwsze primo, wybacz ale za tanio chciałbys to zrobić
po drugie primo nie prościej zamontować sondę lambda zamiast sądy i http://allegro.pl/item207827541_tester_sondy_emulator_czujnika_temperatury.html
albo to z tym http://allegro.pl/item208046369_mikroporocesorowy_tester_sondy_lambda_1v_5v_red.html
taunus78 / 2007-06-20 15:30:31 /
PO pierwsze jak wrazisz całą sondę do wydechu to ci nic nie pokaże (0V). Sąda lambda o jakiej zapwene myślisz pokazuje tylko dwa stany: mieszanka bogata i uboga. Pokazuje to na podstawie ilości tlenu w spalinach a dokładnie na podstawie różnicy ilości tlenu w otaczającym ją powietrzu a spalinach. Dlatego jak wetkniesz jądo wydechu różnicy nidy nie będzie i po sparwie.
Przejście pomiędzy stanami 0 i 1/5V jest skokowe i tak małym zakresie, że nie uda ci się w jakikolwiek spodsób na tej podastawie wyrególować blosa (jeżeli założysz sąde jak należy- wkręcając w rure niedaleko kolektora tak, żeby mogła się dobrze nagrzać). Alobo będziesz miał 0 albo 1 (lub 5 w zależności od typu) Volt.
bartek nowakowski / 2007-06-20 20:15:47 /
te testery akurat mnie nie specjalnie zadowalaja bo sa malo dokladne, mialem wlasnie dac linka tutaj ze takie cos znalazlem i czy ktos cos takiego ogladal
a idac twoim tropem ze za tanio chce to zrobic mozna by odrazu zamontowac to http://www.allegro.pl/item206229484_wskaznik_afr_autogauge_mroczne_widmo.html a nie jakies "badziewie" z marnymi diodkami ;)
ale nie szukam sprzeczek tylko konkretów :)
Main(misiek) / 2007-06-20 20:19:31 /
Ja bym kupił to: http://www.allegro.pl/item207914975_wskaznik_skladu_spalin_afr_lambda_np_do_blos.html
i do tego zwykłą, uniwersalną sondę lambda: http://allegro.pl/item206436279_sonda_lambda_1_przewodowa_uniwersalna_nowa_.html
Jeśli nie chcesz takiego "badziewia", to kup taki analizator jednogazowy: http://allegro.pl/item205610189_analizator_spalin_ak8300_w_bardzo_dobrym_stanie.html
Czterogazowe są duuużo droższe.
Do wyboru do koloru...
Bartuś / 2007-06-20 21:29:48 /
Panowie
Jesli macie na podoredziu sonde z 4 lub 3 przewodami, to z tego co sie orientuje, nadaje sie ona do takiego prostego analizatora.
jedna z par przewodow sluzy do wstepnego grzania sondy (na 12V) i nie trzeba jej wowczas montowac w kolektorze.
wiec sonda w rure i jazda z analizatorem...
Kriss_MustangII / 2007-06-20 21:34:59 /
-po pierwsze aby sonda działała to musi być podgrzana do temperatury minimum 300'C
-po drugie jak ktoś już napisał większość tańszych sond jest wąskopasmowa co niezupełnie nadaje się do analizatora.
W niektórych nowszych autach (np ze stajni VW) stosowane są sondy szeroko pasmowe. Taka sonda zdecydowanie lepiej nadaje się do analizatora. ma sygnał wyjściowy zawierający się w przedziale 0-5V. Przy odrobinie wprawy starczy prosty miernik wychyłowy i zasilanie 12V do podgrzania sondy
Trójkąt / 2007-06-20 23:41:33 /
Bartku nie masz racji. Sonda lambda w miejscu gdzie montuje się ja oryginalnie ( czyli zaraz za kolektorem lub w nim) także nie ma dostępu do powietrza otaczającego. Chyba nie sądzisz, że pobiera powietrze przez wtyczkę z przewodami. Po drugie- napisałeś: zmiany są miedzy 0 a 5 V i to w małym zakresie. Co to znaczy w małym zakresie? Pomiędzy 0 a 5 V to jest tak duży zakres, że daje się mierzyć zwykłym miernikiem, a sygnału niewiele rzeczy jest w stanie zakłócić. Trójkąt ma rację.
Oprócz tego w wielu gazetach dla elektroników podawane są schematy- zarówno wskaźnika lambda opartego na zwykłej sodzie, jak również symulatora lambda, który można podłączyć np. do instalacji wtryskowej.
pozdroxy
Sonda musi mieć kontakt z otaczającym powietrzem, obudowa sondy jest tak skonstruowana żeby dostęp powietrza był.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Sonda_lambda
Zakres czy to 0-1V czy 0-5V nie ma znaczenia bo i jedno i drugie da się zmierzyć miernikiem, znaczenie ma natomiast czy sonda jest szeroko czy wąsko pasmowa.
Trójkąt / 2007-06-21 14:38:34 /
Co do "małego zakresu" Nie chodzi mi o możliwść pomiaru 1 czy 5 V. Tylko przełączenie sądy pomiędzy 0 a 1/5 następuje w bardzo wąskim zakresie współczynnika lambda (Sprungsonde). I dlatego kożystajac z blosa zawsze będziesz sie znajdował albo w zakresie bogatej (1/5V) lub ubogiej (0V) mieszanki. Nie ma bata żeby jakąs tam śróbeczką oscylować w okolicach lambda= 0,99..1.01 gdzie mógł byś obserwować "przechodzenie" pomiędzy oba zakresami.
Co do dojścia do powietrza. Sprawdziłem. S Wg. boscha są dwa rodzaje sąd. z otwartą komorą referencyjną (czyli takie o jakich pisłem, muszą mieć dostęp do otaczającego powietrza np.LSF4) oraz z chermetyczną komorą referencyjną (tą można "wrzucić" do wydechu np. LSF8).
No i przy wsadzeniu sądy na końcu wydechy trzeba ja grzać. minimalna temperatura pracy to 350 st C.
Szerokopasmowe sądy stosowane np w silnikach bęzynowych z uwarstwioną ubogą mieszanką (mitsubischi GDI, VW FSI) działają w zakresie lambda= 0,7...nieskończoność (nieskończoność to- 21% O_2 z powietrza). Ale one kosztują już troche więcej. Ta produkcji boscha (LSU4) potrzebuje również dojścia do świerzego powietrza.
Polecam lektóre: Sensoren im Kraftfahrzeuge, wydawnictwo Bosch- Kraftfahrzeugtechnik
bartek nowakowski / 2007-06-21 20:30:40 /
Bartek, o matko... pisz w firefoxie bo aż oczy bolą.
m.kozlowski / 2007-06-25 08:59:00 /
Nie wiedziałem gdzie się wpiąć z tym pytaniem wiec wlazłem tutaj.
Taką sprawę mam.
Mam do wyhaczenia za marne albo jeszcze marniejsze grosze taki sprzęt.
Problem w tym że nie wiem jak go nawet sprawdzić czy jest sprawny i czy jest sens brać wszystko. Zasadniczo myślałem nad analizatorem spalin ale oprócz tego jest jeszcze dymomierz i miernik CO2.
Wszystko jest na fotkach.
Pytania do kolegów co bardziej się na tym znają:
1 jak to wszystko się obsługuje
2 jak to przetestować na sprawność działania
3 które lepsze :)
4 brać wszystko bo będą chętni na część sprzętu ? :)
Aldaron / 2009-06-13 11:27:49 /
Ja bym analizator spalin AST przygarnął chętnie :)
Konar / 2009-06-13 11:40:05 /
Odsmaże kotleta. Działał ktoś na takim analizatorze (AST-75) lub podobne? Po wyzerowaniu skali na środku (wciśnięty przycisk zer. pom) wciskam próbę i wskazówka odchyla się maksymalnie w prawo, nie chce ruszyć z miejsca, sonda w rurze, auto dobrze rozgrzane. Dzieie się tak zarówno na granadzie jak i na nowym plastikowozie. Czytałem gdzieś że te urządzenie muszą się nagrzać, więcej niż 5 minut? Bo po takim czasie odpiąłem w cholere :)
dobra doszukałem się na drugim egzekfo słusznym forum że mogła pójść jedna ze spirali oporowych :
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic324131.html#1633783
jakby ktoś kiedyś miał taki analizator to moze sie przydac,
sprawdź go w środku czy od czujników zamontowanych w aluminiowej kształtce przewody nie maja zwarcia lub nie są poprzerywane,maja tylko po jednym włosku:)jest to dosyć delikatne