Pozwoliłem sobie założyć nowy wątek, coby jeden z drugim mógł dać upust swoim ocenom innych, a przy okazji nie zaśmiecał innych wątków ;)
A serio, to mało się dzieje na forum ostation, to może wywiąże się ciekawa dystkusja.
Czy jesteś Fordzierzem tylko wtedy kiedy dużo i wszędzie jeździsz starym Fordem?
Czy jak na zlot przyjedziesz plastkiem to tylko udajesz, że lubisz stare Fordy?
rozjechany liil / 2022-08-19 08:49:52 /
Za dużo wolnego czasu masz? xD
Dla mnie ilość godzin spędzonych „pod Fordem” będzie najlepszą miarą :D
Konrad vel smasher / 2022-08-19 09:41:23 /
Jeździć to każdy z dredami potrafi, ale ile on Fordowskich silników w życiu złożył? No ile? Stop pozerom! :)
m.kozlowski / 2022-08-19 09:43:53 /
:)
Konrad, no właśnie nie mam za dużo czasu, dlatego pomyślałem o tym wątku, żeby nie tracić czasu na jałowe dyskusje przy różnych innych okazjach.
ale to tak też trochę serio, mam wrażenie, że są osoby które chcą się dowartościować stwierdzając - pizda jesteś bo nie jeździsz.
Mało tego, kiedyś usłyszałem, że powinienem pracę zmienić bo robię to co mi każą a nie to co chcę, dlatego, że do klienta jeżdżę plastikiem, a nie Capri, hmmm :)
No i nie wiem czy jak właśnie wróciłem z wyprawy do Włoch Club Wagonem 3800km to już jestem godzien, czy jak Capri jednak mało jeździ to tylko udaję? :)
rozjechany liil / 2022-08-19 09:55:25 /
O kurcze nie pomyślał bym że od moich kawałów zmieni się czyjąś psychika do końca życia 😅. Nie wiem czy jestem fordziarzem ale chyba złym człowiekiem jestem 🤔🤣
Wątek chętnie będę obserwował bo czasu na głupoty mam coraz więcej niż na poważne sprawy 🤦, a nóż przy okazji się dowiem jak się mierzy fordziarza 🤣
Piter M / 2022-08-19 10:39:29 /
Ktoś ciężką nogą Ci na odcisk nadepnął?
Moim zdaniem miarą „dobrego fordziarza” jest kiedy przyjeżdżasz na zlot Forda i ludzie Cię poznają, chcą z Tobą gadać, uśmiechają się. Stary Ford już dawno przestał być tu najważniejszy.
zapek??? !G.O.P! / 2022-08-19 12:00:02 /
Moja psychika ma się (chyba) całkiem nieźle, i nikt mi na nic nie nadepnął, ale fakt często mam wytykane, że nie jeżdżę, nie mam czasu, ale nie śpię z tego powodu gorzej :)
Wczoraj też się dowiedzieliśmy, że jak nie jeździmy to udajemy, ciekawi mnie to zjawisko po prostu, ten tok myślenia.
Temat jest wtrącany przy różnych okazjach jakby chcąc zaznaczyć po raz kolejny to co wszyscy wiemy. Pomyślałem więc, że forum to właściwe miejsce żeby luźno wymienić opinie, i jak widzę Jacku też swoje zdanie wyraziłeś, z którym się wyjątkowo zgadzam ;)
rozjechany liil / 2022-08-19 12:14:15 /
oczywiście tytuł wątku to ironia, a przynajmniej mnie to zupełnie wisi jak kto mnie czy kogoś ocenia, bardziej mnie interesuje sam fakt oceniania i potrzeby systematycznego przypominania, ja jeżdżę, Ty nie jeździsz, a ja jeżdżę więcej, a Twoje auto tylko stoi... no i co, co z tego wynika? :)
Może jest jakiś konkretny limit kilometrów po którym można stwierdzić, a nie no teraz to już ok ;)
rozjechany liil / 2022-08-19 12:19:36 /
Ja tu ostatnio dużo krwi przelewam w dyskusjach i wachy też więc się wypowiem ,a że młody jestem i cinki stażem to tym bardziej XD
Chyba w swoim gronie to nie wypada się "rasiścić"...
Ogrom z Was ma nieprzeliczalne doswiadczenia z old fordami ogółem , chyba szkoda rozróżniać na znawców modelu T czy capri etc , sporo z Was już zardzewiała z wiekiem to się czuje , czas nie oszczędza nikogo , a z pajęczynami na kierownicy zapomina się jak krąży na co dzień adrenalina w żyłach kiedy palisz laka od świateł do świateł liczac w myślach rzut monetą czy chcesz mandat z bananem na ryju czy lepiej bedzie nie dać się zlapać ... :D i nikt tego nie doceni...
Ja ogólnie jestem młodym kierowca bo dopiero 5 lat prawko w wieku 38 lat tak wyszlo medycznie,ale nie narzekam bo z luzem wieku mogę się cieszyć tym co te Nasze fordy oferują najlepszego od wrażeń fizycznych po te duchowe przy dłuższych wycieczkach.
Pozdro dla wszystkich i Gargameli też ;p
Za rok na PC bede Wam truł strasznie zebyscie się dali przejechać innymi fordami , to troche jak z kobietą się ma ale cudze też kuszą jak inni dbają ;p
Tweed / 2022-08-19 13:03:03 /
"No i nie wiem czy jak właśnie wróciłem z wyprawy do Włoch Club Wagonem 3800km to już jestem godzien, czy jak Capri jednak mało jeździ to tylko udaję? :)"
No niech Ci będzie. Masz zaliczone. Zawsze mogłeś polecieć samolotem i wypożyczyć aut na miejscu:)
nie wiem co mam zaliczone i mało mnie to interesuje, ale widzę, że wątek ma sens bo jest coś na rzeczy :) cieszę się, że poczucie humoru nie ustaje.
rozjechany liil / 2022-08-19 15:24:55 /
Zdecydowanie coś jest. Jak ktoś napisze coś co nie do końca jest w zgodzie z tym co myślisz to ciskasz się niepotrzebnie. I to nie pierwszy raz. Jak ja zresztą:)
Po takich akcjach to nie chce mi się już robić nawet kolejnych relacji z wyjazdów, bo zaraz ktoś napisze, że się chwalę czy coś. A kilka byłoby z tego roku do zrobienia.
Resztę co napisałem skasowałem - czasem to bardzo dobra opcja:)
Dred wszystkim Nidy nie dogodzi... Co do twoich wyjazdow to powiem ci że ja twój wyjazd Granadą na Nord to zapamiętam do końca życia bez względu co ktoś mysli, na mnie zrobiło to wrażenie... Jak bym miał powiedzieć kto to fordziarz to właśnie ty jesteś 🙂.
Piter M / 2022-08-19 16:52:00 /
A zesrany byłem wtedy strasznie..... Teraz to już bardziej na luzie wszystko sie dzieje (człowiek jakos przywykł).
Jakoś nie wyglądałeś na zesranego... Graty w Granade i wio... Chłopie tak to mało kto 200km od domu pojedzie dziś a co jeszcze tyle drogi...😀. Jak dla mnie to za tą jazdę Granadami jesteś fordziarz bez względu czy by mi pasowało że się ciskasz o co czy nie...😁 Patrzenie na kogoś z góry za dwa słowa jest głupie i tyle, sam nie raz na gadam głupot nie wiem czy potrzebnie czy nie ale kurcze taki jestem i też akceptuje że ktoś gada sobie swoje głupoty 😁, przecież nie pójdę ciskać się do oplarzy 😅
Piter M / 2022-08-19 17:02:36 /
przestań się mazać i pisz relację z wyjazdów bo wszyscy z zaciekawieniem to oglądamy, czytamy i podziwiamy. Faktycznie chyba coś ze mną nie tak, bo ni cholery nie wiem jak dochodzisz do takich wniosków jak zaprzestanie relacji...
Tu w ogóle nie ma tematu czy coś jest po mojej myśli czy nie, i o to żeby komuś dogodzić.
Inny przykład, mamy w klubie różne poglądy nt. oryginalności samochodów, jedni restrykcyjnie dążą do oryginału inni preferują modyfikacje, to też jest ciągle dyskutowane i to są bardzo fajne rozmowy pomimo różnic. Ale nie spotkałem się z opinią, że jak ktoś modyfikuje samochód i odchodzi od oryginału, to udaje, że go lubi... po prostu jedni lubią brunetki inni blondynki, jedni jeździć inni mieć.
Ciekawe zjawisko i jestem po prostu ciekaw z czego to wynika, można chyba o tym normalnie podyskutować, a nie obrażać się.
Zgadzam się z Piterem, że jesteś Fordziarz pełną gębą, pełen szacun. No ale, ten który pół życia spędził w garażu na remontach silników czy przy wiecznym remoncie to już nie jest?
Luźna dyskusja Panowie ;)
rozjechany liil / 2022-08-19 17:13:54 /
Od 2 lat śmigam taunim prawie codziennie 92 kilometry, taka zajawka/choroba.
Przemek S. / 2022-08-19 19:20:35 /
Cyt: "pizda jesteś bo nie jeździsz" - w mojej wersji "kisisz capri, a mój syn przejeździł więcej km niż Ty przez cały okres posiadania capri" - no właśnie i może tak jest, ale jak to pięknie ktoś powiedział, ja Was wszystkich cenię jako ludzi !!! Nie ważne czy masz capri, taunusa, tranista czy granadę.
Młody zapaleniec capri nie mógł odpalić caprycha, a akurat zaparkował pod moim blokiem. Poszedłem, przekręciłem bezpieczniki, odpalił. Inny nie mógł w ogóle uruchomić, a że zaparkował pod moją pracą to zajrzałem i znowu, tym razem spalone bezpieczniki.
Potrzebowałem pożyczyć kół zimowych by pojechać do Chełma auto zarejestrować, dostałem koła gratis.
Jak przed pierwszym moim PC auto się "zastrajkowało" to mi doping jednego z Fordziarzy zrobił - ja bym całą noc siedział, aż odpalę więc pojechałem do garażu i siedziałem aż odpaliłem.
Jak się nagła przeprowadzka z garażu zdarzyła to się pojawili ludzie na telefon i pomogli.
Jak się elektryka zesrała to po kilku radach się odesrała.
Jak potrzebne były części to i się znalazły.
Jak Ci ktoś przytrzyma wylot z nagrzewnicy palcem, bo ty docinasz węża, a potem tym samym palcem, bez mycia, je frytki.
Jak się silnik oberwie i dajesz własne pasy by do domu dojechał.
Jak pchasz escorta startującego z III biegu by miał szanse wygrać PC.
Jak Ci cylinderek w bębnie wypadnie, zerwiesz ręczny i wracasz bez hamulców z toru w miedzianej na parking i nagle jest żaba, auto w górze, ręcznego nie ma ale cylinderek jest i hamulce do następnego biegu.
Jak rozwaloną chłodnicę zaklejasz super glue i tacką do rozrobienia kleju i jedziesz dalej na PC.
I to jest miano Fordziarza.
A km, które robi dred to jest wg mnie kwestia charakteru, bo czy to ford czy tatra z lat 20 to dreg i tak dojedzie do celu :)
Zatem Fordziarz to człowiek - niepotrzebne skreślić.
Shadow / 2022-08-19 20:46:21 /
Pięknie napisane.
rozjechany liil / 2022-08-19 21:29:48 /
Shadow - i to wszystko na jednym wdechu?
wąski77 / 2022-08-19 21:29:48 /
;)
Ale masz rację.
wąski77 / 2022-08-19 21:30:08 /
Ja tam się będę upierał, pod Fordem nie leżałeś, toś nie Fordziarz xD
Konrad vel smasher / 2022-08-19 23:12:46 /
Coraz ciekawsze to forum ..... tylko patrzeć jak zaczniemy sobie fiutki mierzyć :)
Cieszę się, że co niektórzy skumali o co mi chodzi ;)
rozjechany liil / 2022-08-20 00:11:06 /
No co do leżenia pod fordem, to i leżałem i pod pierwszym capri i pod drugim :), tylko mi te km słabo się nawijają ;)
Shadow / 2022-08-20 05:37:09 /
Cieszę się Michale, że wyjątkowo się ze mną zgadzasz bo ja niestety jak zwykle z Tobą nie bardzo. Myślę, że nie ma czegoś takiego jak miara bycia godnym nazywania się fordziarzem. Mi to trąci grubą dziecinadą i polskim klubizmem motocyklowym z naszywką MC o które miałem okazję się przez lata całe ocierać więc „mierzenie siusiaków” jest tu stwierdzeniem totalnie w punkt.
To stwierdzenie które Cię tak ruszyło zapewne zostało rzucone w locie dyskusji bez głębszego podtekstu więc jako właściciel hali pełnej jednych z najpiękniejszych Fordów w Polsce nie rozumiem dlaczego w ogóle zatrzymałeś myśl na tym przytyku? Jakoś nie widzę Ciebie jako osoby, która brylowaniem w środowisku fordziarzy leczy jakieś kompleksy i nagle ktoś tę fortecę chce Ci ktoś zburzyć, no way. O co więc chodzi? Weź to olej ciepłym moczem bo tym wątkiem wciskasz ludziom w głowy pytanie do nich samych o to czy są „godni”. Takie pytanie trąci najgorszymi wzorcami bo jak pytasz czy ktoś jest „godny” to zakładasz z automatu że są wśród nas „Ci nie godni”. Nie róbmy z fajnej zabawy, sensu życia bo mamy już po kilkadziesiąt lat i wiemy że są rzeczy ważniejsze od bycia „godnym fordziarzem”. Swoją drogą wprowadzanie w naszą fordową przestrzeń publiczną zalążka definicji „fordziarza” nazywania się którym można być godnym lub nie zalatuje mi jako żywo promowanym w szerszej przestrzeni stwierdzeniem lepszego i gorszego sortu.
Mam nadzieję że zostałem dobrze zrozumiany :)
zapek??? !G.O.P! / 2022-08-20 11:29:24 /
Jacku, otóż trafiłeś w sedno! fajnie to napisałeś, i o to właśnie chodzi!
Powtórzę jeszcze raz, założyłem wątek z ironią, siedzimy w tym wiele lat, dobrze się znamy, więc liczyłem, że możemy sobie pozwolić na luźną dyskusję na ten temat. Od początku miałem nadzieję, że w tym wątku obalimy takie sztuczne podziały "jak nie jeździsz, to udajesz", i chyba się udało. Nie ma potrzeby dzielić na tych którzy przyjadą żeby się razem spotkać plastikiem czy starym Fordem, po co. Trzymajmy się i spotykajmy bo towarzystwo i relacje są unikalne w dzisiejszym świecie. Przyjeżdżajcie w Bieszczady czym bądź, ludzie się liczą! i czym kolwiek tam dojadą - to znaczy, że nie udają ;)
rozjechany liil / 2022-08-20 12:00:52 /
P.S. nie było żadnego przytyku w moim kierunku, a przynajmniej nie zauważyłem. Nie założyłem tego wątku w celach osobistych :D
Mam czym jeździć i jeśli chodzi o plastik i stare żelazo, z różnych powodów w różnych okolicznościach wybieram co mi pasuje, i leję ciepłym moczem na to co kto o tym myśli :)
rozjechany liil / 2022-08-20 12:05:47 /
Hmmm, tak czytam i taki mi pomysł przyszedł. Może na ochotnika stanąć pod pręgierzem forum i poddać się lustracji. Znacie moje auta, wszystkie rok temu zostały doprowadzone ,,pod kluczyk''. Już nic nie kupuję, niczego nie sprzedałem, nie mam mentalności handlarza (choć dla żony, przy zakupie, była wersja dobrej inwestycji). Nie mam już tego gdzie trzymać, niewiele jeżdzę ale za to mieszkam w strażaku miesiąc-półtora na polu namiotowym w Jantarze, wróciłem kilka dni temu. Czy mieszkanie w fordzie liczy się też czy trzeba jeździć? Ogólnie teraz chciałbym nacieszyć się tym co mam i więcej poużywać bo grzebanie już mam za sobą również w życiu zawodowym. Ciekawe co powie Rada i jak oceni moją fordowatość :-)
docencik12 / 2022-08-20 12:06:00 /
A jak jeszcze dawno dawno temu potrafiłem przyjechać na zlot pociągiem to się liczy czy nie ? :)
Grzesiek_Rudy / 2022-08-20 12:12:51 /
Ja proponuje wysłać oficjalne zaproszenie do członkostwa w naszym klubie Pani Premier Finlandii nadaje sie na etatowego fordziarza , ma dystans , umie się zabawić i serio ale by byla heca z kancelarii jakby przyszło oficjalne pismo że np osobiście posiada starego forda XD
Tweed / 2022-08-20 12:15:00 /
No to się cieszę że tym razem udało się bo miałem wątpliwości czy w ogóle wyrażać znów swój punkt widzenia narażając się na krytykę czy niezrozumienie :)
zapek??? !G.O.P! / 2022-08-20 13:58:22 /
Czytam i nie prawie nie wierzę co widzę, pełna zgoda, atmosfera tolerancji,
za chwilę i ja zostanę zaliczony do grona fordziarzy... :-)
Bo z Fordami jest jak z np. Scarlett Johansson. Wystarczy być miłośnikiem, nie każdy musi być użytkownikiem :)
m.kozlowski / 2022-08-20 18:27:35 /
Brawo ten Pan!
Pewnie ja się nie znam, ale dla mnie owa utytułowana przez Playboya i Esquire blondynka bardzo daleka jest od ideału seksualności, a użytkownikiem nawet nie chciałbym być, bo nie lubię tłoku...
Niemniej jednak definicję Marcina zapisuję sobie jako kapitalną - nie użytkuję żadnego Forda od niemal 30 lat (gdyby nie liczyć kilkudziesięciu kilometrów przejechanych 15 lat temu Escortem Mk2 zanim go doszczętnie rozebrałem), ale miłośnikiem marki jestem nieustannie od 50 lat.
Choć sam Henio kanalią był wybitną i na pewno nie kupię sobie żadnego produktu zdobionego niebieskim owalem, powstałego w XXI wieku.
Pozdreaux
KRK 4m / 2022-08-20 19:49:06 /
Dosyć tego pitolenia , podawać wymiary .
Jurek, nie to forum ;)
Kiedyś w takiej fajnej starej polskiej komedii padło stwierdzenie że najbardziej amerykańscy są ci co dopiero przyjechali do niej .
Powiem Wam tak, dla mnie teraz jak patrzę z perspektywy lat, to wzorem do naśladowania (dla świeżych Fordziarzy) jest Tweed - za wiele nie kuma (jeszcze), nic do niego nie trafia (a na pewno nie za pierwszym, drugim, trzecim, N-tym razem), ale uparcie brnie, żeby tym starym Fordem jeździć xD
To trochę jak z przygodami Bolka i Lolka, niby stare, niby wszyscy znamy, ale czasem fajnie popatrzeć na te przygody 🤣 No i chyba rzeczywiście już za starzy jesteśmy, żeby brać te dyskusje personalnie i się przejmować czymkolwiek :-)
Konrad vel smasher / 2022-08-21 10:39:20 /
W punkt!
rozjechany liil / 2022-08-21 11:24:21 /
Szanuje ;) ale czytając forum byli lepsi niż ja tylko czasy na tuningi i części słabe , ale napewno nie jestem oryginalny bo pewne pomysły są pokoleniowe... , tyle że ja jestem uparty , mam troszke kasy więcej wydatki ale już czas się kończy bo mi tu mówią że jak kupie kombi to maja być jakieś izofixy czy inne sasiny,. Grubo sie robi ale mam stały budżet 20tyś na głupoty na auto na firme , było cieżko wytłumaczyć czym się wyróżna cupe od vw caddy ale znajomości ;p
Tak więc będąc tu nieoczywistą czarną owcą itp ja poprostu bym chciał tak bez pitolenia podejšcia zwykłego bo zauważyłem że zajeło mi to z rok prawie jak już nikt sie nie iska tylko jak Krk poprostu mi pomaga w z zniewoleniu ołowiu ;) nie ma plus minus suche fakty , dziękuje
P.s. ja jestem po human , co Wam bede pisał co ja wydaje za książki osobiste ,matma i mechanika jest na 102 tyle ze ja nie ma polibudzie , moja żona mówi że umiem wszustko rozebrać i zlożyć ale musze mieć w latach , wirtualnie teorii nie rozumiem czasem taki mózg...
Tweed / 2022-08-21 12:56:15 /
Tweed podaj adres wysyłki, dostaniesz order za zasługi bycia Fordziarzem..,
Grzesiek_Rudy / 2022-08-21 13:57:01 /
Tweed chyba już wszyscy Cię zaakceptowali i polubili za to jaki jesteś. Ale bądź proszę łaskaw, przeczytaj P.S. ze swojego posta i przepisz tak, aby był chociaż cień szansy na zrozumienie, bo ja czytam kilka razy i nadal nie wiem o co chodzi. Jakbys kawałki gazety powycinał dowolne i złożył w zdanie.
Ale, że nieby jesteś po jakiejś szkole humanistycznej? To chyba na jakiejs prywatnej szkole udrażniania rur kretem skoro z takim stylem pisania skończyłes:)
Uwierzycie że jestem dyplomowanym nauczycielem historii. :)
Serio też problemy z adhd i głebokie z ewauacja słowa słowotwórstem itp to jest na tyle sposobów teraz wymienianie że hej , ogólnie kiedyś się kogoś jebneło siekierą itp , to żartem , ludzie maja pewne osobiste choroby moja mi nie przeszkadza bo z praktyki bywa różnie , forum ma inne zadania przecie nie wkleje od psyhiatry że jest kołdunek myśli , i potrzeba spowalniacza co to wg znaczy...
Sumarum mój organizm porostu pozasexualnie zeby ktoś się nie śmiał , doznaje nagłych wypadów adrenaliny dlatego karzda krav maga , karate itp zawsze byly medale ale z wiekiem juz wiadomo czemu czemu tak łatwo :) a w domu teraz ciezko ...
Tweed / 2022-08-21 14:27:16 /
To może sprawdź olejek konopny? Fajnie wycisza:)
Każde zdanie to wyzwanie ale lepsze to niż piątka z polskiego a sajgon we łbie ;)
zapek??? !G.O.P! / 2022-08-21 14:54:39 /
To może brnij w te sporty jak Ci tak dobrze szło ? Albo niech ktoś te posty redaguje by były bardziej zrozumiałe dla ogółu bo ja też muszę czytać po kilka razy .
A ja jednak ze smutkiem wspominam ten czas, kiedy się jakoś wszystkim bardziej chciało robić, jeździć, organizować ... Nocami w garażach, szukanie gratów, podmianki żeby tylko dojechać starym Fordem na Spring Open, Gryźliny czy Puchar. Potem umawianie się w kilka czy kilkanaście fur i droga przez pół Polski oczywiście z przygodami, postojami, naprawami, gubieniem się i odnajdywaniem.
Ile godzin spędzonych pod blokiem, w garażu, u Pająką, Włodka, Chudera, Remka ... jeszcze tylko to, jeszcze tylko tamto, pakowanie gratów i w drogę nad ranem, czy w nocy, nie ważne. Aby tylko dojechać, być starym Fordem. Ś.P. Włodek - facet prawie 70 letni - zawsze mi wykrzykiwał przed wyjazdami "Radek, rozumiem, jakbym zadzwonił godzinę przed wyjazdem, to mógłbyś być zaskoczony. Ale skoro dzwonię 3-4 godziny wcześniej, to właśnie po to, aby ci dać czas na spakowanie!!!!"
A potem siedziałem z nim w garażu jak wyciągał łańcuchami zgniecionego kombiaka, bo umówiliśmy się, że we wrześniu jeszcze musimy pojechać nim nad Narew. I to była dla niego sprawa honorowa. I nie odpuścił. W miesiąc po wypadku, nad rzeką piliśmy wódkę na pace kombiaka, na którym lakier jeszcze nie wysechł. I takich akcji się nie zapomina i takich akcji przez tyle lat się nazbierało wiele ...
- - - -
Jak kupowaliśmy z Gosią pierwszego Taunusa, to nie miałem pojęcia, jak bardzo zmieni się nasz świat. Na początku to był tylko samochód, który przysporzył nam wiele łez, sporych kłopotów i wiele złości. Aby potem stać się wielkim wyzwaniem, a w końcu ... chyba już stylem życia.
I jak przed chwilą właśnie wróciłem nad morza Toyotą, to czuję złość, bo jeszcze 5 dni temu jeździliśmy Taunusem po Jurze. Ale na powrocie się zpsuł i nie zdążyłem go ogarnąć w kilka godzin nad to morze. Ale teraz mam już plan i po robocie działam. Bo za 1,5 tygodnia jedziemy do Pietii i Kleja na zlot Dolnośląski, a na początku października do Rozjechanych w Bieszczady. I jest to dla mnie sprawa honorowa, aby pojechać tam Starym Fordem.
amator liil (EM) / 2022-08-22 03:33:48 /
No i szacunek za to!
Szafa !G.O.P! / 2022-08-22 06:35:05 /
Widzę amator, że w tym temacie myślimy podobnie. Jak ktoś ma tego Starego Forda, sprawnego czy tez prawie sprawnego, tak że jest w stanie go ogarnąć spinając poślady no to fajnie jakby to jednak zrobił i pojechał starym Fordem. Lata mijają, a niktóre auta stoją długo, naprawde długo i czekają.... Kiedyś mozna było, a teraz często są jakieś zawsze ważniejsze tematy. Ja to rozumiem, bo sam mam sporo takich (dziecko, zona, inne hobby, praca itd.). Tez kiedyś siedziałem po 40 godzin w tygodniu w garażu, bo było więcej czasu. Teraz siedze może kilka godzin w miesiącu, a czasem wcale, ale jakoś zawsze udaje mi się jednak dojechać Starym Fordem.
A momentami odnosze wrażenie, ze dzisiaj nie bo za ciepło, za zimno, deszcz pada, nie chce mi się, kawa nie dobra, nie siedziałem na klopie rano itd. Tez czasem tak mam, najtrudniej zacząć i klucze rozpakować. Jak już sie zacznie to jest zajebiście. Więc zawsze zaczynam i nie zamykam jednak drzwi garażu.
Pamiętajcie, że się wszyscy starzejemy i odkładanie na później może oznaczać, że już nigdy. Więc jak macie możliwości i resztki sił to bawcie się w to jeszcze!! Raz się zyje!
Na pewno łatwiej, a i zwykle taniej jest mieć, wsiąść i przyjechac plastikiem. Ale czy o to nam chodzilo i chodzi? Częśc wiadomo jeździła starymi Fordami, bo były tanie kiedyś, ale większości tych już z nami nie ma dzisiaj. A reszta robiła to dla frajdy, spotkań i towarzystwa.
Ja wiem, klima, predkość przelotowa, spalanie itd. Jak to są argumenty to ja na to nie mam kontrargumentów:)
Uprzedzając - to jest mój punkt widzenia:)
No i tak samo jak z Amatorem, szacun i oby to zawsze tak było:)
Szafa !G.O.P! / 2022-08-22 20:06:04 /
Rozjechany, podsumowując:
- masz jeden z lepszych zestawów Fordów, które trudno było zdobyć, a pewnie tez kosztowały swoje;
- ktoś, kto nie ma pewni 20% tego i w takim stanie, zarzuca, że Fordy głównie stoją;
- tak pół żartem, z dużym dystansem podzieliłeś się tym na forum;
to wygląda na kryzys osobowości, mieć czy być. Polecam lekturę Ericha Fromma.
Co ciekawe, niektórym samo posiadanie wystarcza, bezrefleksyjnie. Ty przynajmniej masz wątpliwości.
Jedni lubią posiadać (rozjechany, MikeB4, Camaro), inni wiecznie dłubać (ja, Wołek, Kozłowski), a inni jeździć (dred, amator). „Każdemu według potrzeb” jak mawiała moja nauczycielka Polskiego lepiąc do dziennika pały.
zapek??? !G.O.P! / 2022-08-22 23:40:17 /
I w tym cały jest Jacku ambaras, aby posiadać, dłubać i jeździć na raz ;)
Chinodios / 2022-08-23 05:44:05 /
Posiadać, jeździć i dłubać - doby brakuje, a gdzie reszta życia? xD
Konrad vel smasher / 2022-08-23 08:23:04 /
No to powinno być tak, ze jedno auto nalezy do 3 osób. Jedna jest włascicielem, druga w nim dłubie, a trzecia tylko jeździ. Ja pierwszy na ochotnika do trzeciej grupy:) Niech stracę, będę tankował za swoje zamiast właściciela:)
Jak zrobię FF’a to się odezwę napewno ;)
zapek??? !G.O.P! / 2022-08-23 09:05:28 /
A dożyję?
ostatnio od kogoś wyjeżdżałem, chyba od Rudego Grzesia i mówię, że jeszcze tylko pakowanie, drukuję listę kontaktów, bo Hash zjadł poprzednią ... i w drogę. Na to on, że właściwie to zbędne, bo większość namiarów jest już nieaktywna.
I teraz myślę, że to właśnie słowo klucz. Czy ktoś jest jeszcze w jakiś sposób aktywny, siedzi w klimatach fordowych, dalej "walczy"? Czy już odpadł z różnych swoich powodów, których waga nie ma tu żadnego znaczenia. Może się po prostu komuś nie chcieć i tyle. Żaden powód do wstydu. Nie oceniajmy siebie nawzajem.
Ja tylko ze smutkiem wspominam ten czas, kiedy właśnie wspólne sprawy, trudności, problemy i radości fordowe bardzo nas do siebie zbliżały. Żyliśmy na co dzień tym, kto i co tak knuje i było to pretekstem do wielu spotkań, wypadów i rozmów o całym świecie.
Ale tak było, teraz jest inaczej, a ja akurat się "za siebie nie oglądam". Aby do przodu i jak najdłużej starym Fordem. Bliżej mi zawsze będzie do osób, które myślą podobnie, a z wieloma nasze drogi się rozchodzą ...
amator liil (EM) / 2022-08-23 10:06:36 /
Ja ciągle walczę, ale nie opisuję bo czasu brak. Co więcej na kilku frontach xD
Konrad vel smasher / 2022-08-23 11:50:40 /
A ja tak czytam i myślę że brakuje tu jednego w tych wywodach 🤔a może ilość spalonych opon jest tą miarą 😁 autorowi tego wątku to pamiętam że jaranie kapcia szło dawno dawno temu bardzo dobrze 😀, nie powiem bo mi imponowała Granada i sterta zjaranych zapasowek 😁. A tak na serio to każdy lubi co innego a wszyscy w jednym klubie ☺️. Nie ma co dobierac se każdego słowa i tym żyć tylko żyć tym co kogo cieszy 🙂
Piter M / 2022-08-23 13:39:00 /
No i o taką dyskusję mi chodziło, super! no może po za wyjątkami jak magicc który dalej nie skumał o co chodzi i pórbuje mnie pocieszyć :) potwórzę zatem, pytania zadane w tym wątku są RETORYCZNE.
"Może się po prostu komuś nie chcieć i tyle. Żaden powód do wstydu. Nie oceniajmy siebie nawzajem." o to chodziło, o to właśnie chodziło!
rozjechany liil / 2022-08-23 13:46:40 /
Mi już dawno się nie chce nic, jednak najbardziej z tego co mi się chce to te stare graty 😅 pisze spod granady wiszącej na podnośniku 😁
Hubert_M / 2022-08-23 14:09:22 /
A pamiętacie Siatbolla?
Szafa !G.O.P! / 2022-08-23 18:30:12 /
Ja pamiętam, że byłem wtedy gdzieś blisko, ale akurat się nie doczołgałem.
rozjechany liil / 2022-08-23 18:31:36 /
każdy chciał mieć w drużynie Granadziarza ;)
amator liil (EM) / 2022-08-23 19:10:27 /
Hmmm to tam były drużyny??? Interesujące...
Szafa !G.O.P! / 2022-08-23 20:34:23 /
piłka była jedna... było też palenie laka skuterem na dachu transola?
Konrad vel smasher / 2022-08-23 22:08:19 /
Rozjechany, nie zakopuj problemu.
Było Konrad, to robota Wojdata. Tej nocy miało miejsce wiele dziwnych i nielegalnych zdarzeń.
zapek??? !G.O.P! / 2022-08-23 22:31:47 /
Parafrazując Maanam, „Ta noc do innych „była” niepodobna” ;)
Mi też się już nie chce ale podobno to jest odpowiedź 🤣
Piter M / 2022-08-23 23:58:53 /
Skuter i transit też fajny był... Ogólnie to było dość specyficzne PC...
Szafa !G.O.P! / 2022-08-24 00:10:35 /
A ślub w obrządku szatanistycznym? Własnoręcnie zrobiłem pierścionek dla panny młodej z druta i chyba ogórka kiszonego.
Młody_wFe / 2022-08-24 17:58:37 /
Były wakacje , żona mówi bierz Astrę do roboty nie muszę z dziećmi do szkoły jechać.
A ja i tak Forda odpalam i w drogę bo lubię tego gruchota.
I tak cały rok.