Witam dziś odbyłem pierwszą jazdę granią i wiem już, że muszę wymienić przednie amorki
ale to potem. Badałem z kolesiem dziwne stuki w zawieszeniu i co to może być (chodzi o przód) jak bujam przodem góra dół to wahacz górny nie odbija sie od gumowego stożkowego odbojnika tylko tak jakby amor miał krótki zakres i on dobijał tworząc barierę w zakresie skoku wahaczy czy to możliwe?
- i drugie pytanko żeby agrania stała nisko ale nie była miękka z 2,9 efi to jakie sprężyny założyć takie jak Sku3M czy cuś?
- i ostatnie to jakie założyć sprężyny żeby z tyłu było luzu od opony do błotnika jak u w/w Skuna3M a nawet z 3-4 cm więcej no i w miarę sztywno?
To wszystko czekam na wasze komentarze z niecierpliwością Pozdrawiam!
Na oryginalnych sprezynach z przodu nie ma opcji zeby amor mial za krotki skok. Potrzebujesz sprezyny od 2.8injection czy tez GLS.
Jesli chodzi o tyl, to mozna podwyzszyc, ale znow amortyzator sie bedzie rozciagal do konca. Jak dasz dluzsze amorki, to auto przestanie jezdzic bo kola na pojedynczym wahaczu ustawią się na "+", co jest niekorzystne.
Mysza liil (EM) / 2007-05-07 12:19:11 /
Czyli mówisz że jak go przycisne znaczy auto to powinno opasc na gumowy odbój tak? bo tak się nie dzieje blokuje gdzieś ok 10 cm przed odbojem nie wiem co jest a sprężyny są od chyba 2.3. Jeszcze jedna sprawa nie działa mi predkosciomiez i nie wiem jaka jest przyczyna wiazka nie byla cieta obrotomiez i wszystkie kontrolki sa oki bezpieczniki ok co to mioze byc? aha i nie ma prądu na pompke paliwa musialem na krodko laczyc pozdro.
A jednak wyszło szydło z worka ;-) prawy amorek okazał sie w środku uszkodzony coś go blokuje w dolnej granicy zakresu pracy odkręciłem go i bujając autem wreszcie uderza o odboje gumowe czas na nowy wydatek jeszcze sprężyny i przód będzie cały nowy ;-)
dziwne stuki przedniego zawieszenia moga byc spowodowane przez wybite/zuzyte galki zwrotnicy. w sobote przy okazji wymiany galek kierowniczych okazalo sie ze na zwrotnicy luzu jest ok 5mm, po podniesieniu na podnosniku mozna bylo ruszac kolem w gore i dol. okazalo sie ze plastikowe wkladki galek juz sie rozlecialy, gdybym ich nie wymienil, pewnego pieknego dnia mogo by mi odpasc kolo ;O. po wymianie kolo sie nie rusza i nic sie nie tlucze w czasie jazdy po wybojach.
a co do tego stozkowego odbojnika, jest on po to zeby w skrajnych przypadkach odbijac wachacz, nie po to zeby sie na nim wspieral samochod ;)
Leszek "QSi" / 2007-07-16 09:21:16 /
mam podobny problem w swoim capri mianowice podczas jazdy po nierownym podlozu slysze gluchy odglos z okolic przedniego prawego nadkola. wszystkie sruby juz posprawdzalem i luzow nie maja, przod auta stoi normalnie tzn przednie zawieszenie nie jest jeszcze wymeczone bo auto po polsce zrobilo dopiero ok.2000kmi to naprawde spokojna jazdawiec co to moze byc i jak to wykryc na co zwrocic uwage