Jakie są wasze doświadczenia w ustawianiu zawiasu na zimę? To pytane jest trochę spóżnione,ale chcę usłyszeć wasze zdanie.Ja ustawiam tak: przód:sprężyny około 130-150 kg/cm,czyli dosyć sztywny,wysokość bez zmian,koła maksymalnnie wąskie ale bez przesady(v-ka z przodu)-165/70 r 13 na wąskich 5,5 cala felgach,bez dystansów ,wąsko w osi auta...tył:cały zawias dół o 30 mm,czyli niewiele,dosyć miękko bo 90 kg/cm ,i tu uwaga WYCIĄGAM na zimę STABILIZATOR,koła 155/70 r13 też fele 5,5 cala też bez dystansów do osi auta....Ktoś mógłby się zaśmiać po co to, ale te rozwiązania to kilka miesięcy własnych poszukiwań idealnego,naprawdę szybkiego prowadzenia na krętych górskich ośnieżonych drogach (KARKONOSZE).Aha most ze słabą bo około 10%szperą.Czy ktoś z was ma jakieś inne doświadczenia?
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2003-03-27 20:22:49 /
155/70 /13 to troszke nie zamało?? ja mam takie w punto a na Capri chyba sa za małe chodzi mi przynajmniej o profil jak 155 to chociaz na pelnym profily tak mi sie wydaje ale ja sie nie znam... zastanawia mnie fakt jak zmieniales sprezyny?? to znaczy na jakie i jak regulowales np. twardosc tylnego zawiasu?? amorami?? Pozdro
jagoolmk2 / 2003-03-27 23:06:49 /
155/70r13 to nie za mało,jeżeli poczytasz fachową lekturę to dowiesz się że im węższa opona tym większy nacisk masy auta na 1 cm opony,a im większy nacisk tym lepsza przyczepność.Opony znoszą nacisk chyba około 800 kg.Ja eksperymentowałem ze 185,175 i 165 r 13.Co do zawiasu przód to jest to gwintowane zawieszenie, a tył reguluje się dodawaniem lub odejmowaniem piór resorów i przepływem oleju w amortyzatorze....jeszcze jakieś pytania,bo ja czekam na jakiś odzew ze strony fanów CAPRI których chyba tu nie brakuje co?
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2003-03-30 18:12:06 /
Nie wiem czy lepiej się zaśmiać, czy zapłakać...
Z góry zastrzegam, że akurat z Capri w zimie mam zero doświadczenia, ale opis Piotrka z teoretycznego punktu widzenia to same błędy. Nie wiem czy Szanowny Kolega z Karkonoszy chce nas wypuszczać w maliny, czy rzeczywiście uwielbia eksploatować auta, które prowadzą się w totalnie nieprzewidywalny sposób.
Po pierwsze - profil opon; owszem, mają być jak najwęższe, ale jednoczesnie jak najwyższe, a więc żadne /70 tylko pełny profil na 13" felgach. Dlaczego felgi 5.5 cala a nie 4.5 czy też conajwyżej 5J13? Szersza felga usztywnia oponę, ale ma to znaczenie jedynie na suchej i gładkiej nawierzchni. Dla śniegu zdecydowanie lepiej jest, gdy dla danej szerokości opony stosujemy najwęższą z dopuszczalnych felg. Zarówno dla 155R13 jak i dla 165R13 będzie to felga 4.5J13. Mówisz, że masz pod maską V-kę, a więc i koników conajmniej setkę. W tym układzie to z tyłu powinieneś dać gumę 165, a z przodu 155. Poza tym gumy o profilu 70 mają mniejszą średnicę od 155/80 czy 165/80, przez co autko szybciej wiesza się brzuchem na koleinach i łatwiej buksuje przy ruszaniu - na śliskie i nierówne nawierzchnie średnica powinna byc jak największa.
Przy ustawieniu twardości przodu na 130-150 tył powinien miec conajmniej 110-120, a jeżeli wyjmujesz stabilizator i powiększasz skłonność autka do przechyłów, to i szpera powinna mieć conajmniej 40-50%, bo wielokroć nie będziesz miał jak przełożyć mocy na jedyne stykające z nawierzchnią koło. Szpera 10% owszem może być, ale przy twardości tyłu conajmniej 150, obniżonym punkcie obrotu o conajmniej 40 mm i stabilizatorze conajmniej 17-18 mm. Zwiększając sztywność przodu powiększasz skłonność autka do płużenia przednimi kołami na nawrotach. W sumie uzyskałeś auto które nie może ruszyć z miejsca, wiesza sie na każdej koleinie, buja się tyłem jak wanna i wypycha przód z winkla jak przednionapedówka. Dla mnie - massakra. Ale co kto lubi ......?
Dla porównania podobne gabarytowo auto z tamtych lat - Fiat Mirafiori Abarth, ustawienia z Rajdu Monte Carlo 1980. Przód twardość 130 stabilizator 15, tył twardość 150 stabilizator 25, szpera 80%, koła przód i tył 5J15 z oponami 155/65R15 przód i 175/55R15 tył, dystanse z przodu 25mm, z tyłu 40mm. czyli wszystko dokłądnie na odwrót, niż proponujesz. No chyba że te Mirafiorki ustawiały jakies patałachy. Ale mimo to Walter Roehrl wygrał te zawody, objeżdżając m.in. Darniche'a na Lancii Stratos...
Pozdro.
KRK 4m / 2003-03-30 20:26:10 /
Dokładnie co imć Pan Michał powiada (krk4m).
Profil, jak najbardziej pełny, a w Capri zabiłem w 2 sezony własnoręcznie parę opon 155R13, aż druty z nich powyłaziły. Oczywiście jazda nie była niedzielna i oponki były na przodzie, ale pełny profil ma zawsze większą nośność niż opony o niższym profilu. Do Capri polecam na każdy styl jazdy na obie osie 165R13 (chyba, że 15" ;))
pozdro
P.S. Na ten temat była już rozprawka na forum ;P
Wreszcie jakieś fachowe odpowiedzi..no cóż wezmę je pod uwagę, żeczywiście sróbuję na następny sezon opon o pełnym profilu i "wymiękczę" przód- może to coś pomoże.Z tyłu zwiększę zeszperowanie do 30%-na moim moście chyba więcej się nie da.Natomiast stabilizator z tyłu? Nie wiem, zakładałem dwa spięte ze sobą 12-stki i tył strasznie mi odjeżdżał, zauważcie że pośrednio rolę stabilizatora w capri spełnia jeż sam układ resory-most.Nie jest to niezależne zawieszenie jak w Fiacie lub podobne w Taunusie.Mówicie że auto nie przyśpiesza z nawrotów-ale to nieprawda,moc przewyższa przyczepność opon więc na następny sezon zapowiadam kolce,poza tym tył nie buja jak wanna czy jakoś tam ale dobrze wybiera nierówności których nie brakuje na naszych drogach.Auto jest przewidywalne o czym świadczą czasy uzyskiwane na odcinkach dróg-żadna przednionapędówka,nawet na najlepszych zimówkach nie jest odemnie szybsza.Co do przodu to nie odjeżdża on na zewnątrz łuku bo i tak auto jest nadsterowne więc nadrzucenie tyłu przy 80km/h na szybkim łuku i pokonanie go cały czas poślizgiem nie stanowi problemu.Tak naprawdę to nasze pisanie o ustawieniach capri to dywagacje, każdy ma inny styl jazdy,a o prawdziwe ustawienia trzeba by zapytać Pawła Omleta,bo chyba tylko on może coś na ten temat powiedzieć.Aha a co ze stabilizatorem na przód?Ja mam 24-kę z 2.8- ki.Nie za sztywny na zimę?W przeciwieństwie do innych ja cały rok praktycznie przygotowuję auto do zimy a nie odwrotnie.Jak ktośby chciał moje pierwsze wypociny zimowe na CD to przesyłam za darmo pierwsze 20 sztuk do odtworzenia na divx-ie.Zamówienie ze swoim adresem na Rallyaction@wp.pl.pozdro
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2003-04-06 12:55:17 /
z tym, że kolce na drogach publicznych są zabronione
MikeB4 / 2003-04-06 16:21:44 /
Mozliwe ze na innych ustawieniach jechał by szybciej, ale kurcze naprawde fajnie i miło sie to oglada! :)) Jak dla mnie bomba
pozdrawiam
chlopak nie z gor co sie na tym nie zna :)))
Podepnę się pod ten wątek... mam kilka pytań:
1) Piotrek pisząć o 24 z Capri 2.8 miał na myśli stabilizaor przedniego zawieszenia o średnicy 24mm, tak? Czy zmiana stabilizatora na taki o większej średnicy pociągnie za sobą znaczące konsekwencje w prowadzeniu auta?:>
2) Piotrek pisze również o ustawianiu szpery z 10% na 30%... to blokowanie mechanizmu różnicowego da się ustawiać? Jak? Czym?
3) No i trzecie jak dla mnie najbardziej intrygujące... gdzie u licha Capri ma z tyłu stabilizator?! Czy moje jest jakieś wybrakowane? Czy możecie mi wrzucić fotkę z jakimś zdjęciem tylnego zawieszenia w Capriku z zaznaczonym stabilizatorem?:> Czy ten stabilizator można - dokupić/dorobić? Gdzie? Za ile? Czy ma on istotny wpływ na prowadzenie? Jakoś tak mi się zdaje, że przy sztywnym moście stabilizator jest kompletnie niepotrzebny, ale może się mylę... skoro o nim piszecie to prawie pewne, że się mylę;)
Pozdroxy i z góry dzięki za odpowiedzi na moje laickie pytania. Wroniasty
Wroniasty / 2006-01-05 03:11:46 /
24mm to najgrubszy przedni stabilizator, seryjnie byl chyba tylko w koncowych 2.8i, wczesniej opcjonalnie tez w S-kach
poprawia to zachowanie samochodu w ostrych zakretach ale pogarsza komfort jazdy - o to jednak chyba malo kto dba w Capri :)
z tylu wrecz musi byc stabilizator, jest co prawda niedorobiony ale mocno pomaga resorom w trzymaniu mostu
jego koncowki sa przymocowane do tulejek w podluznicach przed mostem, narozniki obejmami (podobnie jak z przodu) do mostu w polowie polosi
zreszta obejrzyj sobie http://www.capri.pl/garage/rear-suspension
na forum pewnie znajdziesz tez jakies zdjecia
camaro / 2006-01-05 09:02:05 /
Wroniasty - zadaniem stabilizatora nie jest zapewnienie równoległości tylnych kół :) [co daje sztywny most], tylko niwelacja przechyłu nadwozia względem mostu. Dlatego grubszy stabilizator tyłu zwiększa nadsterowność auta, które wówczas chętniej traci przyczepność tyłu i ładnie slajduje. Klasycznym przykładem 100% szpery i stabilizatora o grubości większej od mostu jest gokart - idealny wózek do driftu.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-01-05 11:15:27 /
Ja już chyba się starzeję bo jazda bokami coraz mniej mnie kręci.
W tym roku nawet nie chciało mi się zakładać miękkiego zawieszenia i 100% szpery!!!
Po prostu-brak czasu!!!
Zmieniłem tylko opony na 15-stki i mogę teraz podróżować po głębszym śniegu.
Co do stabilizatora z tyłu to przecież ma je chyba każde MKIII.
Jest tak jak pisze Krk4M,na lato zakładałem dodatkowy stabilizator z tyłu i przy mokrej nawierzchni 80km/h i wychodziły ładne slajdy.
Natomiast z moich doświadczeń wynika że w zimę lepiej jest zupełnie bez stabilizatora z tyłu.Nie ma tu takich sił jak przy przyczepności asfaltu więc trzymanie mostu wystarcza na resorach.
Co do zeszperowania dyfra-to ok można przez dodanie podkładek pod satelity-ale to rozwiązanie nie jest mocne bo mi zmieliło na asfalcie kosz z satelitami i wszystkim.Po doświadczeniach-nie polecam:)
Tu załączam zdjęcie 2 spiętych stabilizatorów-do driftu akurat:)))
Aha życzę powodzenia w szukaniu stabilizatora przedniego 24mm.:)
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2006-01-05 18:03:32 /
A wiesz dlaczego jest tak jak pisze krk4M ?
Bo on właśnie jest w trakcie nakręcania na kołka 32.zimy i 17.setki kkm !
Co nie znaczy że młodym zawsze nie wychodzi :)
Pe®ana / 2006-01-05 18:35:39 /
Wierzę wierzę..ale co z ojca to na syna nie Perana?:)))
Pozdrowienia dla "szybkich i spokojnych" Krakowian:)
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2006-01-05 18:51:34 /
Camaro, krk4m, Piotrek -> dziękuję za rzeczowe wyjaśnienie co i jak... dzisiaj obejrzę dokładnie tylne zawieszenie w moim Capri i przeanalizuję sobie jak to działa i czy na pewno wszystko wygląda u mnie tak jak na rysunkach podrzuconych przez Bartka. Jeszcze raz dzięki. Pozdroxy
Wroniasty / 2006-01-05 18:54:53 /