witam, naczytałem się już tyle, że głowa mnie boli i potrzrebuję jakiegoś konkretnego potwierdzenia. Wrzucam do dziobaka silnik 2.8 i zamiarem moim był zakup sprężyn do 2.3. lecz pojawiały się tu hasła pod tytułem "tylne sprężyny od scorpio" czy też "podcięte sprężyny od Merca 123".
No więc w końcu co wybrać???????????????????
el_coyotte / 2006-11-29 13:26:28 /
weż orginalne dziobakowe 2.3, ja słyszałem o podcinaniu niezbyt pochlebne opinie, w przyszłości też planuje tyle że 2.9 zapakowac do swojego taunusa i napewno będe wkladał 2.3 a nie jakieś mercowskie
BirdDog / 2006-11-29 13:38:54 /
mercedes 123 tylne, ucięte o 2 zwoje - nie nażekam (przy 2.0 V6) aczkolwiek mogły by być jeszcze sztywniejsze. (przód nurkuje przy hamowaniu)
natomiast uciete tylko o 1 zwój = taczka (nie da się jeździć po polskich drogach)
w połączeniu z dorabianymi spręzaynami na tył z drutu fi 16mm na wzór spręzyny od TCII auto ma charakterystykę bardzo amerykańską --> pływającą (ale za to rewelacyjne jeździ się po kocich łbach)
a to że nurkuje to nie wina amorów ?
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2006-11-30 08:35:28 /
z tego co wiem to kolega Talar ma amorki nowe :)
to ze nurkuje, to wina taunusa
Mysza liil (EM) / 2006-11-30 11:51:28 /
tak tylko rzuciłem, bo ani Granada ani Caprik mi nie nurkują pod tym warunkiem własnie że mają zdrowe amory, jeśli tak nie jest to haczą pyskiem o glebe jak najbardziej...
Daniel vel Treetop liil (EM) / 2006-11-30 14:41:35 /
amory nowe, to fakt. Nurkuje przy hamowaniu takim gwałtowniejszym. (zresztą napisałem, zę zawieszenie ma teraz charakterystykę amerykańskiego krążownika) może przy gazówkach by nie nurkował (ale mikołaj powiedział, że mu się do worka nie zmieszczą w te święta)
może nurkuje bo stoi wyzej?
cholera go wie???