logowanie | rejestracja
capri.pl » forum » wnętrze » Jak się dobrać do konsoli sufitowej w Granadzie?

Jak się dobrać do konsoli sufitowej w Granadzie?

Pytanie pierwsze: Jak się zdejmuje to ustrojstwo z sufitu? Są tam gdzieś jakieś śruby ukryte, czy zatrzask jakiś? Potrzebuję zdjąć, a nie chciałbym połamać.
Pytanie drugie: gdzie są czujniki od tych trzech kontrolek zaznaczonych strzałkami? (Granada 2.3)
Pytanie trzecie: Jak się dobrać do przełącznika od podświetlenia lusterka w klapce przeciwsłonecznej pasendżera?

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 09:14:26 /


Czujnik od klockow , oliwy (kabelki od bagnetu), zbiorniczek wyrownawczy

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 09:38:19 /


Pierwsza z lewej to kontrolka klocków hamulcowych, czujnik zatopiony w klocku - masz albo niepodłączone, albo do wymiany.
Druga zaznaczona to temperatura oleju, czujnikiem jest końcówka bagnetu.
Trzecia to poziom płynu w zbiorniczku wyrównawczym, ma on z boku pływaczek.
Jak zdjąć nie mam pojęcia.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 09:39:50 /


Oki
Co do kontrolki klocków, to pytałem profilaktycznie. Nie zapala mi się ona (tzn zapala się tylko przy starcie razem z pozostałymi, a później gaśnie). Zastanawiałem się tylko, co ona pokazuje. Czy właśnie klocki, czy poziom płynu hamulcowego, czy zaciągnięty ręczny...
Druga, od oleju (temperatury, czy poziomu?) - czasem mi się zapala podczas jazdy, ale do bagnetu nie mam nic podłączone, zresztą nie ma on takiej opcji :(
Trzecia z symbolem chłodnicy też mi się ostatnio zaświeca, ale i w zbiorniczku nie stwierdziłem żadnego czujnika. Aczkolwiek pod tym względem go nie oglądałem, więc muszę jeszcze to sprawdzić (płyn w zbiorniczku jest).

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 10:30:02 /


Czujnik TEMPERATURY oleju. Jak nie masz bagnetu z odpowiednim czujnikiem, to powinnna migać regularnie chyba?
A w zbiorniczku wyrównawczym powinien z boku wystawać kabelek od pływaka.

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 10:49:22 /


Raczej od POZIOMU a nie temperatury! Prosze nie mieszac :)
Zasada działania jest taka: wlaczasz kluczyk, zapalają sie wszystkie lampki.
Jesli sie ktoras nie zapala, to spalona zarowka.
Przetestowane systemy z wynikiem pozytywnym - lampka gasnie po chwili.
Przerwa w obwodzie - lampka miga jakis czas, dając znac ze czujnik nie podlaczony (przerwa w obwodzie) a potem gasnie zeby nie draznic oka.

Co do zdemontowania tego ustrojstwa, to wyciagasz obudowe z lampkami i masz pod tym srubki mocujące.

Obudowa lampki wokół lusterka jest montowana na wcisk. Musisz podwadzic palcami/paznokciami i odciągać po kawałku dookoła, w koncu wylezie.
Sa tam dosyć nietypowe zarowki, ale da sie kupić.

Mysza liil (EM) / 2006-11-21 11:15:43 /


Patrz, a byłem święcie przekonany, że od temp. Sorry za błąd :)

m.kozlowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 11:20:11 /


Z tego co kojaze to faktycznie wszystkie te czujniki sa od poziomu plynow.

ObI Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 11:24:28 /


Co do czujnika poziomu oleju to ktoś to gdzieś na forum tłumaczył. Mierzony jest poziom "przy pomocy temperatury" (zmiennych właściwości metalu w różnej temperaturze) . Na drucik w bagnecie puszczany jest,po wlaczeniu zaplonu, prad. Jesli nie ma oleju drut znacznie sie nagrzeje, przez co zmieni się jego opór. Jak zmieni się opór, to zapala się kontrolka :). To tak po krótce z tego, co gdzieś wyczytałem, ale brzmi logicznie i patrząc na czujnik to wygląda, że tak jest.

Bartuś Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-11-21 15:15:10 /


bylo gdzies-racja,
jest tak jak mowi Mysza-czujnik jest od poziomu-temperatura po odpaleniu raczej odpowiednia nie jest a kontrolka sobie gasnie nawet kiedy jest sprawna

dziala to tak ze olej -nawet ogracy-ale na odpowiednim poziomie omywajac ten cienki drucik chlodzi go i nie pozwala sie tak nagrzac zeby opor elektryczny wzrosl bardzo znacznie i przerwal obwod. i chlapniecie olejem podczas pracy silnika bynajmniej nie jest wystarczajace zeby go ostudzić-dlatego wszystko funkcjonuje i podczas pracy silnika, i za niski poziom bedzie napewno zasygnalizowany-jesli jest sprawny obwod

w zbiorniczku jest taki "korek" -cos wkrecane od strony serwa hamulcowego-i w tym jest pływak-taki odchylany, kable tam owszem-dochodza

...w sumie wszystko powiedziane..

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 16:42:02 /


Tomek Kcn - z tego co pamietam, to tam bylo napisane, ze prąd na drucik puszczany jest przez pare sekund po wlaczeniu zaplonu, wiec nie wydaje mi sie, że non stop "badana" jest jego oporność( Ktoś to tam mierzył). Przecież jak silnik pracuje, to nawet jak masz poziom oleju, to bagnet nie jest zanurzony w oleju pod maxa, jak olej pójdzie w obieg. W takim wypadku kontrolka migala by podczas jazdy np i zwlaszcza przy dlugim i ostrym zakrecie w lewo (gdy olej przeleje sie na prawa strone). A tak nie jest - przynajmniej u mnie - nigdy nie zdarzylo mi sie, zeby kontrolka zaswiecila sie podczas jazdy. Prosty test - na chodzacym silniku wysunac troche bagnet - kontrolka nie zaswieci sie / po wylaczeniu i wlaczeniu powinna sie zaswiecic. Takie jest moje zdanie ... ale moze sie myle?:)

Bartuś Dokładna lokalizacja na mapie / 2006-11-21 17:01:06 /


tak-bylo pisane ze to sa impulsy.. racja.. coz-moze nie nie wiem az tak dokladnie, poziom oleju nie spada az tak bardzo po odpaleniu silnika, to jedna sprawa, druga sprawa to wystarczy ze czesc tego drucika jest zanurzona w oleju-on tam jest poskladany na 4 rownolegle odcinki-wiec kawalek jego sie tam "chłodzi" w oleju, -a to juz sporo-zawsze chlodniejsza czesc odbierze cieplo od tej wynurzonej-i to tez jest wazne. Nie wiem jaka jest czestotliwosc podawania tych impulsow -moze jak wyjmujesz bagnet to akurat trafiasz na luke miedzy nimi. co do zakretow-to razej tez tak poziom sie nie waha znaczaco..

a moze jakos jest to obmyslane zeby sygnał byl na tyle uśredniany zeby jakikolwiek przypadkowy sygnał odbiegający od biezacej sredniej nie powodował zapalania się kontrolki? -to jest powszechna metoda w diagnostyce i swiadczy tez jakos o tym jak bardzo mozna polegac na takich elementach diagnostycznych.


jedno jest prawie pewne-ze temperatury toto nie mierzy raczej-bo i Tobie pewnie na zimno nie swieci:) a jak jest za malo-to napewno-niezaleznie czy zimny czy cieply
(a jesli wogole nie-to moze jest zepsuty:)
pozdro

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 17:52:11 /


Mierzy tylko raz po włączeniu zapłonu. Pomiary w trakcie pracy silnika są bezsensowne. Po pierwsze bagnet nie jest zanurzony w oleju. Ale pomimo to jest ciągle "opryskiwany" olejem i w obiegu musiało by wogóle nie być oleju żeby był "suchy" i wykrył to sterownik.

Jak ja miałem zamało oleju to odpalałem silnik a po kilku minutach go gasiłem i znowu zapalałem. Wtedy kontrolka gasła (bagnet po tych kilku kilometrach był juz "opryskany"). Przynajniej mnie nie denerwowała. I tak najważnijsze jest ciśnienie oleju które było w normie :p

Wszystkie pozostałe czujniki działaja nieustannie w trakcie jazdy.

bartek nowakowski Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 19:05:29 /


hmm..to by miało sens:) -i tlumaczy czemu po paru minutach nagle przybywa oleju i kontrolka gasnie:) w sumie nie ma nawet potrrzeby ciaglego pomiaru-bo olej raczej w ciagu jednej jazdy nie zniknie.. chyba ze..

a co do cisnienia-to musialo by chyba wogole nie byc oleju zeby spadło-a odpowiedni poziom jest jeszcze od smarowania rozrbyzgowego gładzi cylindrow-takze nie tak "hop siup" jak jest cisnienie a oleju malo..ale odbieglismy od tematu..:)

Atom Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 19:48:10 /


Odp. na pytanie trzecie - nieporuszone (prawie) w dyskusji.
Nie ma tam przełącznika - w uchwycie jest styk i przekręcając przesłonkę pasażera zwiera się obwód, co powoduje zaświecenia się podświetlenia lusterka. Dostęp do złącza konektorowego po odkręceniu blachowkrętu.

mtango / 2006-11-21 21:20:55 /


przełącznik jest, ale po 5 godzinach w kanale to ja nie wiem nawet jak on wygląda.. ;)

Śpiochu Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-21 22:30:22 /


No faktycznie chyba tak - taki mały przesuwny - u mnie stale włączony - stąd pamiętam tylko o przekręceniu zasłonki.

mtango / 2006-11-21 23:25:31 /


z tego co pamietam to wyjmujesz te kontrolki malym srubokretem (trzeba je delikatnie podwazyc). pod spodem sa 2 sruby +, odkrecasz i wszystko dalej jak po masle pojdzie. trzeba tylko pamietac zeby poodpinac kostke od kontrolek i zasilanie swiatelek. pozdro

niewiadomskyy / 2006-11-22 07:20:44 /


Dobra, to muszę sprawę obadać jeszcze.
Na dzień dzisiejszy wygląda to tak, że po przekręceniu kluczyka zapalają się wszystkie kontrolki, po czym spryskiwacz gaśnie, hamulce, olej i paliwo migaja przez jakis czas i gasną, a chłodnica cały czas się świeci. Czyli wychodzi na to, że tamte trzy są wogóle nie podpięte, ze spryskiwaczem jest Oki oraz albo nie ma płynu w zbiorniczku, albo coś z jego czujnikiem.
Co do światełka w klapce, to zapala sie ono po otwarciu klapki, ale nie ma żadnej reakcji na ten przełącznik w jego obudowie.

gryziu liil (EM) Dokładna lokalizacja na mapie Członek Stowarzyszenia capri.pl / 2006-11-22 09:36:12 /


ja mialem tak ze po przekreceniu kluczyka palily sie wszystkie. jak odpalilem to olej mrugal i po chwili gasl (olej w silniku byl, a jak sie konczyl to kontrolka sie palila caly czas), spryskiwacze sie palily bo nie mialem plynu( wyjeta pompka), natomiast kontrolka plynu w chlodnicy palila sie jak nie mialem plynu:) czujniki w klockach mialem odpiete wiec to pomijam... i mialem tak w obydwu granadach wiec chyba tak powinno byc... pozdrawiam

niewiadomskyy / 2006-11-22 10:03:37 /


zapomnialem o rezerwie. ta sie palila od kiedy pamietam:))))

niewiadomskyy / 2006-11-22 10:05:11 /