Mam następujący problem: niestety nie wpadłem na to by w umowie kupna widniało 2 nabywców (przyszłych współwłaścicieli), czyli właścicielem jestem tylko ja (prosze bez komentarza co do tego przeoczenia :). Oczywiście chce jednak skorzystać ze zniżek swojego ojca. Pytanie czy jest taka możliwość aby oddać na zasadzie darowizny 1/2 samochodu swojemu ojcu i czy to będzie uprawniało mnie do skorzystania z jego zniżek ? Może ktoś z was coś takiego robił i mógłby powiedzieć jak to uczynić, jaka jest procedura, jakie są wymagane dokumenty ?
valhallen / 2006-10-27 19:44:46 /
jestem świezo po takim zabiegu.
W momencie rejestracji w urzedzie do dokumentow musisz dołączyć na druku urzedowym umowe darowizny, wpiszą w dowod obu włacieleli i po problemie jeśli jednak juz przerejstrowałes to po imprezie juz nie cofniesz
a potem wal do allianza bo chyba tylko tam nie liczą twoich zwyzek,
Simon_says (wFe) / 2006-10-27 20:01:14 /
Spisujesz akt darowizny [formularze bywają w Urzędach Skarbowych] i podpisujecie go obaj z ojcem - w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach. Akt musi zawierać wasze dane osobowe, dane samochodu oraz jego wartość [zgodną z ostatnim dokumentem - tu pewnie zgłoszenie do rejestracji albo umowa kupna].
Jeżeli wartość auta nie przekracza 9.637 zł [limit dla tzw. pierwszego stopnia pokrewieństwa, czyli tu ojciec i syn] to umowy nie poświadcza się notarialnie, tylko walisz z nią do skarbówki właściwej dla darczyńcy [czyli twojej] i zgłaszasz im ten fakt. Oni wystawiają glejt, że darowizna jest wolna od podatku [jeśli przez ostatnie 3 lata nie robiłeś żadnej darowizny na ojca], walisz z tym do komunikacji, wyrabiasz nowy dowód [tablice zostają] i przejmujesz jego zniżki.
Jest tylko jeden szkopuł - jeśli zdążyłeś już zarejestrować auto na siebie, to OC musi być zawarte w dniu rejestracji. Inaczej bulisz na ubezpieczeniowy fundusz gwarancyjny - w roku 2006 jest to kwota 500 euro.
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-10-27 20:04:59 /
no to tak w szczegółach, wersja multipack jak to KRK zawsze potrafi wyłozyc
Simon_says (wFe) / 2006-10-27 20:17:00 /
nic nie kombinuj, idź do Allianz i się doinformuj, nie musisz mieć nic wpisane w dowodzie, mozesz byc tylko Ty jak jedyny właściciel, załatw tylko zaświadczenie o zniżkach ojca i do ubezpieczyciela, on wpisuje ojca w swoje wewnętrzne papiery jako współużytkownika i liczy jako jego zniżki, czyli pewnie 60% a po roku (tylko allianz ma taki bajer) te 60% przechodzi automatycznie na Ciebie, no przynajmniej u mnie taka procedura zadziałała :)
Śpiochu / 2006-10-27 20:21:10 /
no a u mnie właśnie pani wymagała wpisu w dowodzie rej o współwłaścielu, powiedziała ze w dokumentach musi być adnotacja bo ona na słowow to moze tam wpisać cała rodzine i zniżki bedą leciały 10 osobom. ze niby to nie jej sprawa no ale wymóg wpisu w dowodzie jest. no ale jak wiodac to zalezy od pani i przypadku
Simon_says (wFe) / 2006-10-28 09:59:15 /
To ja się podłączę do wątku.
Auto mam od 1,5 roku zarejestrowane na siebie.
Chcę przerejestrować auto na ojca,czytaj oddać mu je ale tak aby nie zapłacić nic w żadnym urzędzie-czy to skarbowym czy wydziale komunikacji.
Jak to zrobić najmniejszym kosztem?
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2006-10-28 11:15:19 /
eee tak to się chyba nie da, żeby nigdzie nic nie zapłacić.. jeśli mowa o przerejestrowaniu to samo w sobie wymaga nowego dowodu.. a to koszt w wydziale komunikacji.. te 73 zl czy cos + znaczki :P
Śpiochu / 2006-10-28 11:25:37 /
Dokładnie tak samo jak przy darowiźnie 50% auta. Tylko że przy darowiźnie połówki auto może mieć cenę rynkową nawet 19 tysiaków z groszami [wartość daru wolnego od opłat ma limit 9.637 zeta], a jeśli dajesz całe auto - to całe musi się w owej czterocyfrowej kwocie zmieścić.
Ale w komunikacji i tak musisz wybulić za nowe papiery [tablice zostają, jesli powiat stałego zameldowania obu stron umowy darowizny jest ten sam].
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-10-28 11:56:20 /
Wielkie dzięki, póki co mam tylko umowę kupna, więc mogę spokojnie nie spiesząc się darowywać samochód.
Cały czas jestem pod wrażeniem jak wielką skarbnicą wiedzy jest to forum :)
Ale jeszcze jedno pytanie: co to znaczy że OC musi być zawarte w dniu rejestracji ? Jak przyjde do urzędu komunikacji to muszę mieć już umowę z ubezpieczycielem podpisaną ? Czy też prosto z urzędu muszę lecieć do PZU i tym podobnych ? 2 urzędy w jeden dzień to dla człowieka pracującego abstrakcja :)
valhallen / 2006-10-28 12:22:23 /
Niestety - całe życie w tym kraju od lat przypomina abstrakcję.
Bezpośrednio po uzyskaniu papierów i tablic musisz gnać do ajenta i wykupić OC.
Stąd tylu akwizytorów ubezpieczeniowych na schodach wydziałów komunikacji :)
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-10-28 12:38:35 /
nie chce wprowadzac w błąd ale ja nie musiałem gnać, rejestracje załatwiłem 13 10 a ubezpieczyłem 26 10, i to dlatego teraz ze 28 10 konczy sie poprzednie ubezpieczenie. Nie trzeb atego w jeden dzien załatwiac i nigdy sie z tym nie spotkałem takze w urzedach nikt tego nie wymagał, jest 2 tyg na przepisanie od daty kupna ubez na nowego właściciela
Simon_says (wFe) / 2006-10-28 13:48:54 /
Bez ważnego OC nie wydadzą Ci tablic ....... najpierw trzeba załatwić dokumenty, dostaje sie dowód (tymczasowy pewnie - choć na stałe tablice juz) a później wykupić OC i wrócić do urzędu po wydanie tabliczek.
natomiast zawarcie OC to nie jest wielki problem i trwa około 15 minut ....
MikeB4 / 2006-10-28 15:46:04 /
aaa to tak jesli niema sie oc w momencie zakupu to tak
Simon_says (wFe) / 2006-10-28 16:47:53 /
Ooo??
A ja w zeszłym tydniu przerejestrowywałem auto, które nie miało ubezpieczenia i nikt się mnie o nie w WK nie pytał. Zwyczajnie dostałem dowód i tablice, a potem od razu w drzwi obok po OC.
gryziu liil (EM) / 2006-10-30 08:50:42 /
hmmm dziwne ;-)
MikeB4 / 2006-10-30 09:05:50 /
Czy jeśli mam auto nie przerejestrowane, jest tylko umowa K-S i PZU wyliczyło mi chorą składkę, którą muszę zapłacić do końca tygodnia, to jak teraz np dam mojemu ojcu 33% samochodu i pójdę po rekalkulację z jego zniżkami to uniknę płacenia chorej kasy? Druga sprawa - jeśli ktoś 'sprzedawał samochód komuś obcemu, po krótkim czasie odkupując go od niego', prosiłbym o jak najszybsze odezwanie się do mnie na gg, sprawa jak już pisałem pilna, a nie do końca wiem jak się za to zabrać dobrze ;)
Beddie / 2007-04-21 22:52:21 /