Jak (ile), gdzie, i za ile mozna stoczyc kolo zamachowe w I.6 (okolice warszawy)?
Co daje i na co trzeba uwazac polerujac kanaly dolotowe w kolektorze ssacym? Jakie sa najlepsze metody tego zabiegu czy scianki wewnetrzne kolektora poleruje sie na lustro czy musza pozostac chropowate. Miejsce laczenia kolektora z glowica , strasznie krzywo nachodza na siebie otwory czy to pogarsza prace motoru? czy jest na to patent?
NARRA
Q_Back / 2003-02-13 20:48:23 /
najlepiej wypolerowac kanaly na lustro wtedy mieszanka nie ma zadnych oporow.
Wszystkie laczenia i nierownosci przy laczeniu z glowica warto byloby poprawic,efekt nie jest i nie bedzie odczowany w mocy lecz w elastycznosci
warto sie pobawi:))))
Trzanek / 2003-02-13 20:58:50 /
A apropo kola zamachowego to nie wiem czy warto (moje zdanie) bo obciaza to strasznie wal i zywotnosc silnika spadnie i to sporo ale...
fakt silniczek będzie sie szybciej wkrecal na obroty ale straci troszeczke momentu obrotowego
jak juz sie za to bierzesz to wypoleruj jeszcze gardziele w gazniku
wszystko to napewno da odczowalny efekt
P.S- szykujesz go na rajdy czy co? ;)))))
Trzanek / 2003-02-13 21:08:50 /
Na lustro? To pogadamy jak Ci sie zacznie woda skraplac i zbierac w cylindrach....
B / 2003-02-13 21:09:58 /
Z polerowaniem to zależy, jezeli masz wtrysk a same wtryski tuz przed wlotem do cylindra to mozesz kanały dolotowe pojechac na lustro. Jesli gażnik lub wtrysk jednopunktowy to polerujesz ale na koniec grubym papierem lub czyms w tym rodzaju robisz poprzeczne zarysowania. Powód: W przypadku gażnika jak masz na lustro to po zgaszeniu motoru paliwo sie skrapla i plynie własnie w okolice swiecy zaplonowej co prowadzi do jej zalania i problemow z odpaleniem bryki, jak zrobisz rysy paliwo na nich zostanie troche chociaz wstrzymane i palisz bez problemow. Co do nie dokładnosci odlewow to ma to kluczowe znaczenie w przepływach. Im bardzeij dopasowane kolektor-głowica a nawet uszczelka miedzy nimi tym lepiej to samo sie tyczy wydechu, z tymze tu polerujesz na lustro w lepszych modelach Audi kolektor wydechowy w srodku pokrywany jest ceramika. Tak wiec powodzenia w bojach. Dodam tylko ze w maluchu sa tam takie kolanka łączące głowice z tłumikiem. Wypolerowałem je kiedys papierem ręcznie (cały dzionek) ale sie opłacało efekt był ogromny. W capri rozebrałem gaźnik i cały przepływ wypolerowałem i zmodyfikowałem kształty przewężek efekt ten sam bomba. ale to zajeło mi chyba tydzien.
Seba / 2003-02-13 21:10:20 /
Warto także zająć się gaźnikiem: wypolerować gardziele, usunąć wszelkie kanty i nierównośći. Można na gardzielach zastosować zawirowywacze strugi powierza itp. itd. Jeśli chodzi o ztaczanie koła zamach.,to słyszałem, że można pogorszyć takim zabiegiem kulturę pracy silnika.
♠Zoggon♠ / 2003-02-13 21:11:39 /
wszystko zalezy ile to kolo odchudzisz ;-)
B / 2003-02-13 21:36:56 /
Czyli ze kolektor ssacy lustro z tym ze u nasady poprzeczne zmatowienie zeby woda i paliwo nie sciekalo do wnetrza silnika. Kolektor wylotowy lustro i gazniczek pasta polerska lustro. Pytanie tylko czy minimalna chropowatosc w kolektorze ssacym nie jest potrzebna by utrzymac zawirowanie paliwa i czy polerowanie ma sens w przypadku gazu ?
NARRA
Q_Back / 2003-02-13 21:37:53 /
Wszystko sie zgadza. Tylko te zarysowania to niby ksiązki piszą ze na całej długości kanałów ale to troche nie możliwe (zależy od kolektora) Wydaje mnie sie ze każdy kanał z osobna doprowadzający mieszankę juz przed samym cylindrem.
Seba / 2003-02-13 21:47:10 /
Co do chropowatości to nie powinno tego byc bo nie doprowadzi to do lepszego wymieszania mieszanki a tylko utrudni przepływ. Z gazem nigdy nie miałem do czynienia. Ale sądze ze jesli sie skrapla tak jak paliwo to trzeba porysowac kolektor.
Seba / 2003-02-13 21:50:26 /
A czy wypolerowanie wydechowych ma jakiś sens, czy nie zarośnie to po kilkuset kilometrach?
Czy wystarczy je przetrzeć papierem sciernym, o odmpowiednim ziarnie?
Bartek GD / 2003-02-14 17:48:28 /
Z wydechem jest tak ze najwazniejszy odcinek to długosc odpowiadająca 10-krotnej srednicy otworu zaworowego, czyli około 30-50cm tam jedziesz polerke na lustro i raz na rok lub dwa w zależnosci od tego jak i ile jezdzisz do delikatnego piaskowania co by tylko nalot usunąc. Im lepiej wypolerujesz za pierwszym razem tym syf sie bedzie pozniej osadzał.
Seba / 2003-02-14 23:30:18 /
No wiec rozpoczalem to zmudne zadanie polerowania, za sprawa wlaśnie tego posta. Ale jak mi to nie da żadnych efektów to ściągam mailbombera! :) Strasznie mozolne moze ktos ma jakies patenty jak to robić? Szczególnie te dalsze elementy. NA razie mam zagieta w polowie szpryche rowerowa, a na jej koncu paski papieru 100. Ale efektywnosc niestety nie wysoka. Mógłby ktoś poradzić coś ? Zarówno wydechowy (to najpilniejsze, bo to akurat robie) jak i ssacy. Jak skoncze i zaloże to podziele sie opiniami. Acha, czy na gazie ma jakiś sens polerowanie dolotowego?
Bartek GD / 2003-02-16 20:23:08 /
z tego co sie dowiedzialem to podobno tak (jezeli chodzi o polerke na gazie) ale nie jest pewne na 100%. Wydechowe kolektory sa z twardego materialu wiec wez sobie papier 60 maks, gdzie dojdziesz to sprobuj wiertara z kaminiem szlifierskim, a pozniej całość najlepiej do zakładu z nagrobkami i piaskowanie.
Dolotowy jest chyba aluminium wiec poinno byc łatwiej. Powodzenia.
Seba / 2003-02-18 12:36:45 /
Z tego co sie dowiadywałem, to papier max 100. Czy to co piszecie ze ma to byc "lustro" to rzeczywiscie ma byc idealnie gladkie, czy moga byc od tego minimalne odstepstwa ? N.p. jak palcem przejade i czuje "gładkość" to OK, czy to dopiero poczatek gehenny?
Bartek GD / 2003-02-18 13:07:15 /
a jak wypolerowanie kolektorow bedzie wplywalo na spalanie?
a druga kwestja to jesli to tak wiele ma dac, to czemu w fabrykach sie o tym nie mysli?
bo moze efekt jest bardziej psychologiczny niz namacalnie stwierdzalny.....
Krzypek / 2003-02-18 18:53:58 /
Nieno wiadomo ze to cos daje bo wiele osoob juz to sprawdzilo i sie o tym wypowiada wiele autorytetoow. A fabryka wiadomo zbyt pracochlonna robota ale wydaje mi sie ze niektoore firmy zwracaja na takie sprawy uwage ale to np: Rolls.. i takie tam. Tylko licza sobie za to pewnie tez
Q_Back / 2003-02-18 19:01:08 /
fabryka tego nie robi bo znacząco podniosłoby to koszty.... przynajmniej to jeden z powodów
Jak przeczytalem w ksiązce to fabryka tego nie robi poniewaz wykonanie odlewu kosztuje przykładowo 10 zl a jego obróbka 50 zl wiec w fabryce mija sie to z celem "zarobienia" chyba ze w luksusowych brykach gdzie kasa nie ma znaczenia.
Seba / 2003-02-18 20:17:56 /
Co do gładkości to jeżeli masz tak idealnie wyrególowany motor z odzczujesz różnice 1km czy 2km to ma znaczenie jak wypolerujesz, najważniejsze jest aby spasować kolektor-uszczelka-głowica i dac to do piaskowania wtedy efekt bedzie i to napewno zadowolający.
Seba / 2003-02-18 20:22:17 /
Nigdy nie odczujesz różnicy 1 ..... 2 KM chyba że w Maluchu (ale nie o takich mocach tu mówimy) a spolerowanie wydechowego i dolotowego ma szanse poprawić nieco moment obr. i kulture pracy silnika "nieco"
MikeB4 / 2003-02-19 01:03:32 /
Ale krok po kroku i bedze 10 koni albo 11 i wtedy moze odczujesz. Wywalisz jeszcze pare zbednych kilogramoow z bagaznika i byc moze nawet na Gryzlinach z kims wygrasz
Tak jak ja z Toriim bolidem malzonki po wyprooznieniu bagaznika i .... kto widzial ten wie :-P
NARRA
Q_Back / 2003-02-19 01:20:39 /
To jest istna zimna wojna i wyścig zbrojeń 10, 20 KM kto uzyska więcej ?? Kto kogo pokona :-PPP Z 1.6 cieżko coś wykrzesać a szczyt bedzie gdzieś przy 120 KM (chyba że głowica inna no i dalsza zabawa).....
w każdym razie : powodzenia
MikeB4 / 2003-02-19 02:06:49 /
No wlasnie co do poprawy momentu obrotowego to sie nie zgodze, poniewaz mamy tu doczynienia z poprawą przepływów które występują przy wysokich prędkościach. A jeżeli mówimy o wysokich prędkościach przepływu powietrza to zwykle następuje to przy 4000-6000 obrotów, zaś jeśli chodzi o moment to chcemy go zwykle miec gdzies przy 2000-3000 obrotów. A przepływ mieszanki (jej ilość) po polerce nie zmienia sie zbytnio przy właśnie mniejszych prękościach przepływu a co za tym idzie to moment niewiele wzrasta w stosunku do wzrostu mocy maksymalnej.
Jeżeli chodzi zaś o odczuwalną różnicę konia czy dwóch to wlaśnie napisałem że jeśli odczuwalna jest ta różnica to niech sie pokusi aby to wykonać jeśli nie to niech sobie dupy tym nie zawraca.
Seba / 2003-02-19 15:25:48 /
Panowie pilnie potrzebuje sie dowiedziec ile mm mozna optymalnie stoczyc kolo zamachowe w 1.6. Czy okolo 6-7mm nie bedzie za duzo jak to jest bo musze szybko dac specowi wymiar bo flaszke juz do polowy oballil a ja jeszcze nie wiem co mu powiedziec ;-)
Wyscig trwa hehehe
NARRA
Q_Back / 2003-03-14 10:30:33 /
wydaje mi sie ze takimi przerobkami narobisz sobie tylko problemow, silnik moze nie miec momentu obrotowego, bedzie zdychal po puszczeniu sprzegla
ale to mi sie tylko wydaje, nigdy czegos takiego nie robilem
moim zdaniem, jesli chodzi Ci o frajde z modyfikowania silnika to ok eksperymentuj, ale jesli chcesz rzeczywiscie zyskac pare konikow to wymien go chociaz na 2.0R4, albo V6, wtedy dopiero zauwazysz roznice
camaro / 2003-03-14 10:58:26 /
Jak juz bede wymienial to na V 2.3 albo 2.8. Jechalem kiedys 1,6 ze stoczonym koolkiem i wiem ze to cos daje. Z reszta kto nie eksperymentuje ???? Uparlem sie na to 1,6 bo mam >z przypadku ich spory zapas < jak sie juz bede bral za cos serio to bedzie to R-2.0 dohc albo V 2.8. Narazie musze ten problem rozgrysc bo ne zasne ile mm 5, 7 czy moze jeszcze cos STOCZYC????????????????? moze jest na to jakis wzoor matematyczny ?????
Q_Back / 2003-03-14 11:46:16 /
ile, jak i gdzie to zależy od samego koła, ale też byłby przeciwny właśnie z powodu utraty kultury pracy szczególnie na niskich obrotach.
Mówiąc tak ogólnie wiele zależy od charakterystyki samego silnika, myślę że nie należało by przeginać i nie zdejmować więcej niż 10% jego pierwotnej masy... nigdy nie zależało mi na takim "tuningu", trzeba by jakiegoś speca konkretnie od tego modelu silniczka :)
Kuba - niestety Karol ma rację...
Z koła w 1600 możesz zdjąć najwyżej 5 mm. I tak wolne obroty dojda do 1000, a najmniejszy pagórek auto będzie widziało wczesniej niż kierowca. Takie rozwiązanie stosuje się tylko w autach o dużym nadmiarze mocy i momentu oraz gęsto zestopniowanej skrzyni, na dodatek - jedynie do wyścigów płaskich albo rajdów po krętych dróżkach w terenie równinnym. W waszym rejonie Polski może to coś dawać, ale np na południe od E4 już do niczego się nie nadaje. Lepiej jest popracować nad kanałami, uwolnionym wydechem i kompresją głowy oraz przeszlifowaniem krzywek na wałku rozrządu.
Pozdro.
KRK 4m / 2003-03-14 12:34:54 /
No to mi daje juz troszke wyrazistrzy obraz. ;-)
W nagrode linka
http://www.thecheatersgang.com/members.htm
i niech sie wam milo pomarzy
NARRA
Q_Back / 2003-03-14 12:49:11 /
Na tej stronie, która podałeś Kuba zauważyłem w "Crashed" w chyba piątym zdjęciu (lub więcej) od góry w tle białe Capri MKIII.
To było tak na marginesie....
Wojtass / 2003-03-14 15:26:50 /
W końcu mam kolektor od 2.8 V6 na gaźnik i trochę czasu, więc się za polerowanie kanałów dolotowych wziąłem. Po dwóch dniach przyszły chwile zwątpienia, bo robota idzie jak po grudzie.
Poczytałem w tym wątku, że parę osób ten etap powinno mieć za sobą. Pytam więc czy warto dalej się z tym pier..lić, czy dać se spokój.
przy gaźniku proponuje jednak nie ruszać kolektora ssącego... moc jaką może uzyskasz nie będzie odczuwalna a na pewno będzie odczuwale pogorszenie odpalania przy niskich temperaturach ;( ... poszukaj na forum ... pisałem kiedyś wykładzik o polerowaniu kanałów ssących..
Trójkąt / 2003-10-28 00:30:25 /
No to mnie załamujesz Trójkąt :(
Nawet sobie takie super narzędzie do majsterkowania kupiłem coś a'la Dremer. Teraz to szybko idzie z tym polerowaniem, a Ty mi z takimi tekstami wyjeżdżasz ;) Poszukam tych Twoich wywodów...
Pozdrawiam
chodzi raczej o polerkę na lusterko, to nie jest zalecane ;)
jeżeli masz już sprzęcik do zabawy z kanałami, to jest tam mnóstwo roboty:
- usunąć wszelkie "gluty" i nadlewy wewnątrz (np. po rdzeniach piaskowych),
- wygładzenie dużej ziarnistości powierzchni
- oraz (chyba najważniejsze z niedokładności) dopasować kanały kolektora z uszczelką i głowicą, aby nie tworzyły się kryzy, przewężenia, przesunięcia kanałów.
miłej zabawy ;)
Nie wiem Rayo jak jest w Vidlakach ale R'ki sa b Niedokladnie zrobione otwory kolektora nie nachodza- mijaja sie z kanalami w glowicy nieraz o 3-4-6 mm co daje przy czterech otworach....
b. duze opory przy oddychaniu. mysle ze to nie pogorszy pracy jesli zalozysz wszystko na sucho zmierzysz te nieroownosci -Glowica-uszczelka -kolektor i wyprowadzisz ladnie wyjscie.
Glowicy bym chyba nie ruszal ale kolektorek nie powinien sie poplakac.W $rodq jest tez tak jak pisze KAROL b duzo syfu odlewniczego sa wrzery rzedu 1-o.5 mm to napewno nie ma nic wspoolnego z zawirowaniami a raczej z niechlujstwem wzgledem Motoroow seryjnie wypuszczanych -DZIALAJ WIELKI CZLOWIEKU I POWODZENIA
NARRA
Q_Back / 2003-10-29 12:20:44 /