Nie wyszukalem podobnego tematu dlatego zakladam nowy, jezeli podobny mu istnieje to przepraszam....
Do jakich najbardziej kuriozalnych rzeczy uzywaliscie swojego forda?
Kilka lat temu widzialem w okolicach Tarnowa czerwona granade i starszego dziadka, ktory przewozil w niej snopek siana zdaje sie.
Daro Darecki 
/ 2006-08-09 22:08:23 /
Ja swoim dziobem woże siebie:P chyba starczy:D
BirdDog / 2006-08-09 22:19:38 /
To chyba nie curiosum ale w Łodzi jeżdzi Granadą Kombi jeżdzi facet, rozklejający bilboardy, wożąc nią wszystko co do tego potrzebne, łącznie z drabinami... i ma jescze duuużo wolnego miejsca :)
cypis 
/ 2006-08-09 23:32:03 /
NO niektórzy uważają to za swoiste kuriozum. Ale wierzcie mi tyle radochy to każdemu życze. Przepis?? Prosze!!: ja + 4 dziewczęta. A potem wyjazd do Zagrzebia, Cyrkvenicy, Salzburga, Mariboru, Ljubljany, Klagenfurtu, Bratysławy Budapesztu, kręcenie się po Styrii, Karyntii i Alpach a za dwa tygodnie obieram kierunek Suomi (Finlandia)!! Wszystko Granadą. Kiedyś się zagotowała (podjazd na lodowiec), zaświeciły się tarcze (zjazd z lodowca), kiedyś światła przestały działać, zapłon zaczoł szwankować ale zawsze się szybko problem rozwiązało a niesamowite wspomnienia zawsze pozostaną =)
bartek nowakowski / 2006-08-09 23:55:01 /
ja juz którys raz czytam na tym forum, że albo z Tarnowa najgorsze wozki, albo coś innego, albo jakas sloma i wogóle :) ... i to wszystko przejezdni zauwazają ... a ja miejscowy NIC :P ... przyznawac sie kto was bije w tym Tarnowie bo chyba jakis uraz ;)
Mirek K. / 2006-08-09 23:59:30 /
a ja ostatnio słyszałem że jakiś gość w Tarnowie zajebiście odpierdzielił capri mk2, i nie pojechał na puchar capri bo mu hamulce trzymają... - chyba tylko w tarnowie tak można... ;)
rozjechany liil / 2006-08-10 07:33:17 /
A ja swoją Granadę pomalowałem emulsją do scian w barwy Woodstocku, zapakowałem 4 osoby + skuna do bagażnika i pomknęliśmy na woodstock :) swego czasu zwoziłem brata i jego kumpli z imprezy, zdaje się że było to 14 osób :)
Arek 3M / 2006-08-10 09:14:15 /
Eee, to ja banalnie robiłem przeprowadzkę z mieszkania do domu Caprikiem. Meble, graty, sprzęt grajacy, ksiązki. 7 kursów po dach. Straty: ułamany plastik od uchylania fotela kierowcy :/
Hrabia® / 2006-08-10 09:26:55 /
A przeprowadzkę tez przeprowadzałem ostatnio :D na dach 2 łóżka, w środku zmywarka, pralka, jakies kolumny i duużo drobiazgów, straty? brak :)
Arek 3M / 2006-08-10 09:35:43 /
Ja przewiozłem (pod!) granadą sedanem rurę kanalizacyjną, 6 metrow biezacych, fi 120, odcinek 15km. Fakt ze ludzie robili dziwne miny pod nomi jak przywiazywalem... Ale jeszcze bardziej im bylo glupio jak odjechalem :)
Mysza liil (EM) / 2006-08-10 12:12:51 /
hehe z ta rurką to niezłe było:P
BirdDog / 2006-08-10 13:57:40 /
Przepraszam za Tarnow, ale duzo prawdy jest w stwierdzeniu ze samochody z rejestracjami KTA stanowia zagrozenie (mowa zwlaszcza o tych spotykanych po okolicznych wioskach). Sam osobiscie wiem jak tam dawniej robiono prawo jazdy...
Pozatym ost dowiedzialem sie ost od sasiada dziadka ze on teraz do dabrowy tarnowskiej boi sie jezdzic bo zbudowali rondo :D
Do dnia dzisiejszego kiedy jade przez rondo mysle ze to nie lada wyczyn.
Daro Darecki / 2006-08-10 15:50:26 /
Co Wam nie pasuje ORD z Tarnowa? Powiem Wam w tajemnicy, że Perana też tam zrobił swoje prawko :)) Ja osobiście najbardziej zawsze się obawiam nowiutkich, białych z kratką i tablicami DW [któryś gigant leasingu ma siedzibę we Wrocku].
Pozdreaux.
KRK 4m / 2006-08-10 16:12:24 /
wiozłem kosiarke nie tak dawno, kiedys wywoziłem złom na skup po uprzednim ubłożeniu wszystkiego folią by sie nie usyfiło, pomijając jakies drobne rzeczy jak odkurzacz ;) dodam że mam Capri :D
Jellon aka Revenge Racer / 2006-08-10 17:15:12 /
moze nic dziwnego nie napisze ... ale z uwagi na brak miejsca w mieszkaniu, przez pewien czas, moj taunus zawieral wszystkie czesci zamienne jaki udalo mi sie do niego zdobyc, z blachami, narzedziami ... ful serwis. Kulminacyjny moment to dodatkowo pelen komplet welurowej tapicerki, ktory udalo sie zdobyc. Normalnie jezdzilem jak cygan ...
Chociaz zdarzylo mi sie tez maluchem przewozic kolumny estradowe. Jednorazowo miescilo sie pol kolumny. polowa wystawala ... Przy otwartych drzwiach ... pare kursow kilkunastokilometrowych.
amator liil (EM) / 2006-08-10 17:38:11 /
wiozłem kiedyś kilkanaście kilometrów 900 kg zboża w workach (do bagażnika weszło 6 worków)
i ja sam ponad 100 kg - więc 1 T ładunku była :D
ETC / 2006-08-10 19:35:31 /
Hmmm mi sie prawie udało wyjechać na Skrzyczne (17km po zakazie ruchu żwirowo kamienną drogą na szerokość jednego auta) dodam że Caprikiem ;-P skończyło sie na lekko sączącej misce olejowej, małym wgniocie w podłodze tył i poobijanym tłumiku - droga raczej dobra na Uaza - aha w pięć osób hehe. Było to juz kawał czasu temu, ale do końca życia tego nie zapomne. Hmm powtórki bym nie polecał ;-P
MikeB4 / 2006-08-10 19:36:25 /
Ja-totalne slajdy po śniegu na słynnych odcinkach z rajdów-Polski,Elmotu,Karkonoskiego i częściowo Zimowego.Więcej grzechów nie pamiętam:)
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2006-08-10 19:44:30 /
Heh, ja tylko 400kg glazury i gresu (~25m2), brodzik prysznica, jeszcze jakieś pierdoły. Taunus sedan, 2 osoby, wszystko upakowane w środeczku, ale most siedział na odbojach :)
Ewentualnie:
gryziu liil (EM) / 2006-08-10 20:29:24 /
Heh,,to były czasy...szkoda że zdjęcia nie zrobiłem.
Swoim Caravanem na wyższych i utwardzonych sprężynach (teraz w Kombiaku u Treetopa) wiozłem raz kiedyś 20 dużych worków cementu:))
Palio / 2006-08-10 20:52:52 /
oj ja z racji wykonywanego zawodu to sporo rzeczy hydraulicznych
ja rur pod spodem nie wozilem ale na dachu to bywalo sporo czasem
aaa i jeszcze w kombiaczka granade ladnie wchodzi 2.8 spiete z krzynią
hmmm ja tych zdjec z moich transportow mam troche ale na 2kompie
Wojdat / 2006-08-11 08:49:28 /
Ja ostatnio wiozłem swoim kombiaczkiem belki dł. 6m do budowy zadaszenia na tarasie. Troszke wystawały... :) Ale było dobrze - tył podpompowałem i poszło jak cza! Aha - oczywiście fotel pasażera wyciągnąłem (niejako przy okazji bo się gradzia obecnie spawa)
bartozłomero / 2006-08-11 09:24:47 /
Ja wiozlem 2 czerwone krzesla w mk3
jakubje / 2006-08-12 13:09:32 /
ja trzy lata temu do karawana załadowałem 44 sztuki 25-ciokilogramowych worków zaprawy murarskiej. To wychodzi jakieś 1100 kg. Kolesie z Liroja wytreszczali gały, bo oni na lublina max 800 kg ładowali zgodnie z przepisami.... Obok w norauto dobiłem powietrza w tylne koła do 3,5 atm i wioooooo.
granadziarz_3M / 2006-08-12 14:31:08 /
pobiłeś mnie !!
chociaż Twój karawan to jednak troche inną ma ladownośc niż mój sedan ;)
ETC / 2006-08-12 17:10:47 /
sadysta ! :D
Daro Darecki / 2006-08-13 15:45:39 /
rozjechany ---> nie wiem o kim mowa :) ... ale mi tez hamulce blokowaly :)
krkm ---> dokladnie rej. DW koszmar na drogach ...przewaznie pędzący jeden za drugim .... i ten drugi zachowujący się tak jak by nie znał drogi i musial na siłę za tym pierwszym
a co do rond ... zupełna racja :) .. w tarnowie sa takie ze trzeba się dobrze fajerą okręcic zeby zmieścic jakieś większe wozidło ... d. tarnowska nie wspomnę :)... a wracając do czasow gdy ronda zaczęli nam budować (nie tak dawno :) ) ... pamiętam ludzi jezdzących pod prąd :)
Mirek K. / 2006-08-14 22:07:24 /
No ładnie. A ja jak wywoziłem parę miesięcy temu gruz po remoncie w ilości na oko 80 kg, to myślałem, że osiągnąłem dno obciachu i pilnie się rozglądałem dookoła, czy przypadkiem ktoś ze znajomych mnie nie zobaczy. :-)
Rafał L. / 2006-08-17 00:25:40 /
hmmm...no mi sie ostanimi czasy zdarzylo wiesc krzaczek...
Szymon Bluntowski / 2006-09-15 04:02:05 /