Witam. Odpalam dzisiaj Granie 2.3 patrze 800 obrotów a nawet jeszcze niżej. Zawsze pracowała na 1000 obrotów równiutko. Nie mam pojęcia co mogło się stać po nocy. Jeszcze wczoraj było wszystko OK. :/
skoro teraz ma 800 obr. to dopiero teraz jest OK. Masz samoleczaca sie Granade :-)
Ananiasz / 2006-06-30 19:17:09 /
Mrówa,jest tyle możliwych przyczyn spadku obrotów,że moglibyśmy wymieniać gdzieś od teraz do 23:44....:)
Piotrek Ł....vel Kankkunen / 2006-06-30 20:09:29 /
Dodam, że obroty falują. Niby niewielki zakres, ale nie pracuje on równo tak jak wcześniej :/ Występują też objawy jakby się ksztusił.
Sprawdz wezyki podcisnien, jak sa wszystkie OK, to moze byc walnieta uszczelka po kolektorem ssacym.
Ananiasz / 2006-07-01 10:09:49 /
Olek aka Wuj sprawdze te wężyki (za bardzo niewiem które to) wczoraj zauważyłem że jeden wychodzący z filtra powietrza jest przełamany, możliwe że i reszta kabli jest uszkodzona.
Dodam, że niechce wkręcać się na obroty. Przy odpaleniu trzeba przygazować aby obrotomierz coś pokazał :/ Skocze zaraz do sklepu po wężyki podciśnień może coś pomoże.
A u mnie w granadzie 2,3 V6 automat, Pan który mi to sprzedawał powiedział, że jak po uruchomieniu silnika obroty biegu jałowego są wysokie, to trzeba na chwilę kopnąć pedał gazu ( znaczy dość gwałtownie go na chwilę wcisnąć i puścić) to obroty spadają na niższe..... i kurde tak było :) Ale nie wiem jeszcze czemu :( Czy to sterownik od automatu tak robi czy cholera wie co.
RAV :) / 2006-07-01 14:10:35 /
RAV u mnie jest tak samo w manualu. Odpalam silnik - obrotomierz na 0, dopóki nie depne gazu wtedy zaczyna chodzić obrotomież. U mnie teraz utrzymuje się coś w granicach 1000 obrotów - ale niewiem czemu falują obroty w przedziale 1100 - 900. Gdy poluzuje linkę tak aby kręciła na 800 obrotów chwile pali pali i gaśnie :/ Węże podciśnieniowe OK. Troche uszkodzona jest uszczelka pomiędzy gaźnikiem a filtrem ale to chyba nie ma znaczenia.
wyrobione są zembatki przy gazniku i nie odskakuja do konca.. dlatego przy mocnisjszym nacisnieciu dziala na nie wiesza sila i sie domykaja do konca i obroty spadaja bardziej niez zwykle, a raczje na tyle ile powinno nbyc ;)
Wiec jka obroty za wysokie to albo nasmarowac zębatki albo zalozyc od prawej strony sprezynke i jest ok ;)
A wezyk podcisnieniowy wychodzi z prawej storny korpusu gaznika ( to jedyny wwezyk, ktory z tamtej stony whcdozi, wec nie sposób pomnylic)
michalch83 / 2006-07-01 17:25:05 /
Odpal bolid i nadstaw ucho nad motur, powinienes slyszec jakies syczenie nieporzadane. Na kolektorze (dolotowym), z tego co pamietam, jest taki maly zaworek iglicowy, moze przez niego Ci puszcza, sprobuj go paluchem docisnac. Jesli tam jest wszystko OK to dociagnij kolektor (to rób raczej przy wylaczonym silniku :-)). Jesli dalej kicha, to zmien uszczelke pod nim. Kable WN i świeczki masz w miare nowe?
Ananiasz / 2006-07-01 17:59:31 /
Z obrotami tak ma byc :)
Przy dobrze wuregulowanym ssaniu i kompletnym gazniku, po odpaleniu obroty wskakuja na jakies 2-3 tys (mozna to wyregulowac) a po pacnieciu gazu spadaja lekko i pozniej opadaja w miare jak otwiera sie ssanie.
pmx (wiewior;) / 2006-07-01 19:17:24 /
Grzebałem się teraz trochę przy silniczku i zauważyłem dwie rzeczy. Po pierwsze zawór (iglicowy ??) wykręciłem go i próbowałem przepuścić powietrze przez niego ale nic nie idzie w obu kierunkach (na rysunku nr. 2) (chyba że większe ciśnienie jest potrzebne do odblokowania ??). Drugą sprawą jest, gdy zatkałem palcem kawałek rurki wystającej na samej górze obok dolotów powietrza (nr.1 na rysunku) i dostroiłem wszystko przez naciąg linki ładnie jak w zegareczku chodził przy 700 obrotach. Ale czułem jak zasysa mi palec przez nią hehe. Niewiem od czego to jest :/ co o tym sądzicie ?? Kable i świece nie były przez jakieś 2 lata zmieniane.
mnrówa, nie chce mi się pisać tego samego, wejdź w moje konto i spróbuj przejrzeć moje wypowiedzi o gaźnikach, obrotach etc. Znajdziesz tam opórcz moich wypowiedzi porady fachowców dotyczące tego tematu. Poprostu szukaj, zanim założysz nowy wątek....
granadziarz_3M / 2006-07-02 15:17:21 /
Zerknę co tam napisałeś. Ale te falowanie mnie zastanawia :/
Doczytałem się, że przyczyną może być przytkana dysza biegu jałowego. Czy to co zaznaczyłem na fotce w kółku to jest ta dysza ??
Tak, to jest dysza wolnych.
Z drugiej strony jest taka sama, do drugjej przepustnicy.
Pozdrawiam
Przemko / 2006-07-03 19:54:13 /
Dzięki. Jutro postaram się wszystko przeczyścić, wymienić przewody paliwowe, uszczelkę między gaźnikiem a obudową filtra bo jest w opłakanym stanie i filtr paliwa tylko za bardzo nierzucił mi się w oczy, wiecie gdzie on jest umieszczony ??
Pozdrawiam.
Nie wiem jak u Was w Granadach ale u mnie o dziwo nie było filtra paliwa. Przerobiłem nieco kabel i wstawiłem filtr pomiędzy pompą paliwa (za trójnikiem) a gaźnikiem. Nie wiem czy tak można i czy wogóle one posiadały takie filtry ale zobaczę czy będzie grało. Problemem okazuje się być uszczelka, bida w sklepach nigdzie niema.
Dokonałem dzisiaj drobnej regulacji naciągu linki - popuściłem obroty na 600, do tego silikon pomiędzy filtr a gaźnik i praccuje jak igiełka :D Żeby pospawać w jednym miejscu tłumik wcale by nie było słychać pracy silniczka :) Obroty nie falują, cicha praca, zrywność czego chcieć więcej ?? :) Pozdro.
Silikon miedzy filtr a gaznik? A po co??
pmx (wiewior;) / 2006-07-08 00:24:11 /
Standardowo pomiędzy obudową filtra powietrza a gaźnikiem była gumowa uszczelka, ale po latach się złużyła. Pytałem się po sklepach ale nigdzie nie mieli takiej, kumpel zaproponował żeby walnąć tam silikon specjlany. W swojej bryce też tak zrobił i wszystko jest OK.