Co do samego motoru to wiem chyba wszystko bo temat byl jush poruszony kiedys tam, aczkolwiek nie wszystko sie zgadzalo. Chodzi mi oto czy ktos jush wkładał 2.9 24v coswortha 91-95r do Capri? Co z pompa hamulcowa czy ona nie przeszkadza a jesli tak to czy ktos ma jakis patent na to??
Seba / 2003-01-28 12:10:45 /
więc czemu nie dopisałeś w tym temacie :-)))
kto ma przeczytać i tak przeczyta .......
hihi teraz Arni bedzie miał satysfakcje - a to wszystko przez Ciebie
MikeB4 / 2003-01-28 12:14:31 /
Ładny Capri Seba, fajnie te zderzaki wyglądają.
michukrk / 2003-01-28 12:56:20 /
Nawet Coke ?? wrzucił kiedyś to zdjęcie na tym forum - więc nie wiem o co Ci chodzi
MikeB4 / 2003-01-28 13:06:24 /
Jak wiadomo Ford Scorpio był pierwszym (europejskim) samochodem seryjnie wyposażanym w ABS.
W związku z tym doprowadzenie podciśnienia do pompy hamulcowej można przeprowadzić wiercąc otwór w kanałach dolotowych lub instalując napędzaną pakiem klinowym pompę.
Osobiście wybrałem drugie rozwiązanie.
Pompy takie stosowane są najczęściej w silnikach Diesla.
Należy znaleźć wersję napędzaną paskiem klinowym. Są też pompy instalowane przy alternatorze, nie wydaje mi się czy byłby sens przerabiać tego typu pompę.
Ja kupiłem pierburga za 40 pln.
SzymoN / 2003-01-28 13:30:26 /
Ty, Szymon, czy tym pierwszym w Europie samochodem z ABS-em nie był czasem Mercedes W116?
Wojtass / 2003-01-28 16:01:19 /
zwracam uwage na slowo "seryjnie" a nie opcjonalnie
camaro / 2003-01-28 16:03:59 /
Scorpio był pierwszym modelem samochodu z europy w którym nawet w najuboższej montowano ABS, z pewnością wcześniej były samochody z ABS-em ale nie było to wyposażenie standardowe.
SzymoN / 2003-01-28 18:39:41 /
a MB W126 ?
B / 2003-01-28 23:05:58 /
W wyposażeniu standardowym ?
SzymoN / 2003-01-29 07:36:47 /
1)na rzyczenie przytaczam to co kiedys napisalem: Po pierwsze słowa uznania dla Perany za jego wiedze, ale co 2.9 Coswortha to troche to inaczej wygląda. Ten silnik nigdy nie występował bez katalizatora, jak pisze Perana. A silnik ten powstał dokładnie z 2.9 12v przy współpracy z Cosworthem ale to bylo w 91r. i miał 195KM a w '95 scorpio miał jush silnik robiony przez samego forda tesh 2.9 24v ale nie cosworth i miał 210 lub 215KM. A wiem to moj ojciec ma wlasnie taki motor a przeswietlilem go bardzo dokladnie. Wedlug mnie 2.9 coswortha jest prostszy w obsludze(elektronika) a ten nowszy to jush mały kosmos bo mapa elektroniki tego silnika wyglada naprawde imponujaca. Jak ktos mial kiedys doczynienia z silnikiem Jaguara to wie o czym mowie(przewody podcisnień). A motor 2.0 Coswortha byl nie dawno do sprzedania w kołobrzegu za 2000 no ale wersja bez turbo ale to i tak fajny motorek. aha miał przebieg 90 tys pewne bo motor kumpla. a jak cos to jest chyba jeszcze sciera 2.3 r4 turbo wersja ze stanow to jest dopiero wypas. Pozdrowienia...
2)Michukrk dzieki
3)ABS faktycznie seryjnie byl montowany w Scorpio jako pierwszym samochodzie w Europie, a cala reszta to byla jedynia opcja dodatkowa
Seba / 2003-01-29 20:34:58 /
Proponuję żeby ktoś teraz posegregował opisy i zdjęcia 2.9 24v coshortha i tego 2.9 24v po '95 forda bo tu jest niezły mętlik i chyba ciężko wywnioskować z tego kto mówi o którym:)
michukrk / 2003-01-29 20:52:37 /
Jako że Perana ma teraz na łbie sesję, a Michu słusznie zauważył, że warto by temacik uporządkować, to jako ojciec w/w winowajcy pozwalam sobie zabrać głos w sprawie:
1. do wszystkich - Scorpio był pierwszym WIELKOSERYJNYM autem europejskim, którego NIE DAŁO się kupić bez ABS.
2. do Seba - 4-cylindrowa Sierra 2.3 turbo w budzie XR4 na rynek USA nazywała sie Mercury Merkur XR4Ti i daleko jej do europejskiego Coswortha. Co z tego, że ma motor Lima 2.3 zamiast Pinto 2.0, ale ma tylko 8 zaworów, a 2-litrowy Cossi ma 16. Stąd też Sierra Cosworth ma od 200 do 225 PS (zaleznie od rocznika), a XR4Ti - tylko 180 PS. A że zostawia za sobą BMW 323i czy Capri 2.8i to już inna sprawa - jest to istotnie dość szybkie auto.
3. do Seba - mimo pewnych różnic, na które słusznie zwróciłeś uwagę, nigdy w życiu nie zgodze się z twierdzeniem, jakoby motor Scorpio 24v po 1995 r. nie był już Cosworthem. Jest faktem, że zarówno wersja ze stycznia 1991 r.
(
195 PS przy 5700 obr., moment 275 Nm przy 4500) jak i ulepszona z 1995 r. (207 PS przy 6000, moment 281 Nm przy 4200) nie wystepowały bez katalizatora, ale po pierwsze - mimo zupełnie innej architektury kolektora ssącego na obu występuje napis Cosworth (wprawdzie w innym miejscu, ale jest). Silnik z 1991 r. ma w katalogach Coswortha oznaczenie BOA, naped 4 wałków rozrządu pojedynczym łańcuchem dwurzędowym i wtrysk Bosch LH-jetronic. Natomiast silnik z 1995 r. ma oznaczenie BOB, napęd wałków odbywa sie za pomocą dwóch łańcuchów jednorzedowych, troszkę krótsze są głowice, zmieniony jest kształt miski olejowej, dwa niezalezne katalizatory (po jednym na każde 3 cylindry), dzięki czemu
spełnia normę EEC V. I w tym właśnie celu zastosowano sekwencyjny wtrysk sterowany przez Fordowski Powertrain Control Module (istotnie zbliżony do Jaguarów), o bardzo bogato rzeźbionej mapie wtrysku, ale wszystkie cuda związane z podciśnieniem, o których wspominasz, łączą się jedynie z optymalizacją sterowania skrzynią A4LDE pod kątem czystości spalin. Ale oba mają średnice cylindrów 93 mm, skok tłoka 72 mm, pojemność 2935 cc i stopień sprężania 9,7. Zupełnie nowym 3-litrowym silnikiem Forda w układzie V6-24v jest dopiero wersja "Mondeowskiego" Durateca, stosowana w Jaguarach X-type i S-type, równiez z 4 wałkami rozrządu, ale o srednicy tłoka 89 mm i skoku 79.5 mm.
KRK 4m / 2003-01-30 02:35:09 /
TROSZKU nie o kozłorcie
ale też żadki silnior-
Wyobraźcie sobie że mój amerykański pinto 2,3 sohc 8v z małą turbosprężarką (IHI czy jakoś tak) ma bardzo przyjemne parametry:
moc 150 @ 4400 moment 200 @ 3000
Całkiem niskoobrotowy silnik, mimo że ze sprężarą, a przy tym nie wysilony.
Te silniki wogóle sa niezłe, bo z wiekszsą turbiną (chyba T3) mają parametry:
moc 190 @ 4600 moment 240 @ 3400
Mój jest niewiele słabszy od 2,8 (a przy tym w niższych obrotach), mniejszy, lżejszy, mało pali.....
ADRIANna44 / 2003-01-30 20:22:14 /
Troszke mnie do konca nie zrozumiales z Jaguarem, bo ja nie porównuje tych silnikow do siebie jako ze bylyby podobne lecz to ze nowszy 2.9 ma tak skomplikowana elektronike w stosunku do wczesniejszego 2.9 jak NP. silnik Jaguara V12 jezeli chodzi o podcisnienia bo takowe mialem okazje widziec wyciagniete z fury. A co do wykonania tych silnikow przez Coswortha to przeczytałem to w starym numerze chyba motoru a sądziłem że taka gazeta nie popełnia błedów dlatego obstawałem przy swoim ale jeśli sie myle ( motor sie myli) to wielkie sorki za zamieszanie wokół tematu. Pozdrowienia
Seba / 2003-01-31 12:27:02 /
Co do silnikow coswortha to musze powiedziec ze to sa jedne z najlepszych na swiecie zaczynajac od 2.0 16V Turbo gdzie wytrzymuja one 600KM po wszelakiego rodzaju V6 a tak na marginesie w Audi RS4 2.7 BiTurbo 380KM silnik projektował cosworth :)) Ciekawe czy firma pana Grabowskiego podjela by sie montazu systemu BiTurbo do 2.9 V6 24V Coswortha ??
RiderCros / 2003-02-01 15:19:03 /
Witam. Jestem nowy na forum.ale capri intereuje sie od paru ładnych latek. Mam capri tciii z silnikiem 2.8 i skrzynią 5 biegów. chce włożyć coswortha 2.9 -tak zeby miało coś koło 200km. Siedze od wczoraj na forum i czytam posty - napisaliście chyba wszystko na temat tych silników ale ja potrzebuje jakichkolwiek konkretów od kogos kto coś takiego robił.Z elektryką sobie poradze, chcodzi mi o mechanike.
Po pierwsze co ze skrzynią ?? Z tego co widze najłatwiej i najtaniej dostać silnik z scorpio BOB ale to auto występuje z automatem. czy to da sie jakos do siebie porzyczepiać . zakładam oczywiście ze skrzynia, wał i dyfer z 2.8i wytrzyma 200km.
Po drugie co z łapami pod silnik bo podobno mocowania pasują. No i jak wogule z karoserią czy coś trzeba wycinać poszerzać itd?? na jakieproblemy trzeba się przygotować??
Jesli moge to najchętniej poprosił bym zeby ktoś kto ma doświadczenie w swapach do Capri dał mi jakis kontakt prywatny do siebie .
kx250 / 2015-03-22 14:02:46 /
Skrzynia może zostac, to samo wał i dyfer. Przy takiej kombinacji nic nie wycinasz, a jak żenisz to ze skrzynią mt75 to przerobka walu, lapy skrzyni i kwestia tunelu. Łapy pasują od każdej vki. Nie wycinasz nic ale jak masz duży akumulator to przenosisz do bagażnika. Nie wiem czy serwo sie zmieści przy 24v, jak nie to zmienias na elektryczna pompe ze sierry/scorpio. Rurki od wspomagania (pompa w innym miejscu niz w 2.8) to pikus. Silnik nie miesci sie z wiskiem. Albo tniesz pas przedni i przesuwasz chlodnice blizej zderzaka, albo wywalasz wisko i wrzucas elektryczny wiatrak pchajacy. To tak z grubsza.
rzułty BUC / 2015-03-22 14:18:49 /
pokaż fotki tego capri tciii bo nie widziałem jeszcze takiego :) czyżby znowu jakiś prototyp?
mishq (Mateusz G.) / 2015-03-22 14:50:56 /
Oczywiście miało być Capri Mk III. dzięki za spostrzegawczość.
kx250 / 2015-03-22 17:27:11 /
2.8 160 KM 2.9 24v Cosworth - 195 KM ? Warto ?
MikeB4 / 2015-03-22 21:47:50 /
Więc jest tak. silnik kiedys był na wtrysku,poprzedni własciciel przerobił go na gaźnik w efekcie dźwięk jest piekny- bulgocze aż miło:)ale za to mocy brak.. poza tym jak przytrzymasz około 2,5-3 tys obrotów coś sie tłucze na dole, jest troche wycieków. Zastanawiam sie nad cosworth-em zeby mieć alternatywe jesli sie okaze ze remont jest nieopłacalny .
kx250 / 2015-03-22 22:09:56 /
Warto.
Mysza liil (EM) / 2015-03-22 22:10:24 /
Warto, bo 2.8 nie jedzie górą prawie wcale w porównaniu do 24v :D
PiotrekGran / 2015-03-22 22:12:59 /
Koniami to się jezdzi na wsi , tu jest chyba zasadnicza różnica w momencie obrotowym.
Moim zdaniem 2.9 24v nie warto ...
MikeB4 / 2015-03-22 23:18:18 /
Wg mnie 2.9 12v zajebiście jedzie w górze...
Curtis_Capri / 2015-03-22 23:30:15 /
12v niestety jak było wspominane nie jedzie w górze. Nie dzieje się nic.
24v już tak. Czyli jeśli butujesz pod odcinkę 1-2-3 to jest mega różnica. Ale jesli jezdzisz normalnie do 3 - 4tys obr to szkoda zachodu.
micu_ GOP / 2015-04-13 16:36:18 /
micu dobrze prawi
musisz wiedzieć do czego chcesz uzywać auto
do zwykłej jazdy cosworth zbedzny, a do tego nie bulgocze z wydechu :)
12v do toczenia jest zajebisty
Piter M / 2015-09-28 11:10:52 /