zaryzykuje pytanie, choc nie wiem czy mozna :)
znalazlam ogloszenie na allegro
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=99354389
i pomyslalam, ze moze ktos juz ogladal ten okaz i powie mi, czy naprawde jest w dobrym stanie, bo nie wiem czy warto jechac i ogladac.
p.s. jesli zadalam niedozwolone pytanie, to prosze o nagane i nie kopanie za mocno :p
Aha, jeszcze jedno. Zastanawialam sie przy okazji, czy wymiana skrzyni w takim capri na automat jest wykonalna bez koszmarnych nakladow finansowych :), czy wymiana skrzyni zmusi mnie do wymiany polowy auta przy okazji...
Domyslam sie, ze manual mi wystarczy, ale tak na wszelki pytam. I przysiegam, ze szukalam postow na ten temat, ale nie znalazlam na temat tego modelu!
:))
Magda
wbasq / 2006-04-19 15:46:59 /
za tą cenę warto :)
CRUISER 
/ 2006-04-19 15:54:58 /
Owszem, znam ten samochód. Jest to bardzo dobry materiał na zrobienie oryginału. Ma kilka minusów jak np brak wykładziny na podłodze, powycinane dziury w tylnych boczkach, zniszczoną deskę i bałagan w elektryce, ale jako całość prezentuje się nieźle i przy odpowiedniej dozie silnej woli da się wszystko wyprostować. Ten tekst o zakładaniu do niego automatu, to raczej żart, mam nadzieję? W tym przypadku to powinno podpadać pod jakiś paragraf, bo ten samochód należy do nielicznych jedynek (prawie) bez patentów.
orzeł / 2006-04-19 15:56:31 /
oops :)
no to sie narazam :)
dzieki. a furka kosztuje o wiele wiecej, min 8000.
wbasq / 2006-04-19 16:03:14 /
A i owszem, znamy go. To już kolejne podejście do jego sprzedaży, próbuje się sprzedać już jakieś przynajmniej 2 lata. Problem dotychczas był chyba w zbyt wygórowanej cenie, bo nie schodziła poniżej kilkunastu tys. PLN, co jednak jest ciut za dużo biorąc pod uwagę stan samochodu. Stan jest niezły, samochód nie został zgwałcony przez żadnego brutalnego kowala, ale ideał to nie jest, generalnie wymaga trochę pracy. Baza do zrobienia oryginału doskonała, bo blacha nie była specjalnie robiona ani chyba nie był nigdy malowany, trochę zmęczony jest też środek.
A automat w tej sztuce to byłby pierwszy patent, więc nie wiem czy aby na pewno ...
Michał Konieczny / 2006-04-19 16:08:05 /
ok, juz nie bijcie :)
ja to jeszcze na tym az tak sie nie znaju, wiec wscibska jestem i dociekliwa :)
tak sie zastanawiam, czy MIN 8000 to tez aby nie wygorwana cena, skoro trzeba przy nim sporo posiedziec....
wbasq / 2006-04-19 16:13:53 /
Za 8 tys. to ja już bym się może powoli zaczął zastanawiać. Skończyły się już czasy kiedy dobry Caprik był prawie za darmo. Niezbyt naruszona i w miarę kompletna jedynka to dość rzadka sprawa. To "sporo pracy" to jest kwesta względna - w ten samochód można w zasadzie wsiąść i jechać, ale z drugiej strony - warto jednak to trochę pracy w niego włożyć aby był bez zarzutu.
Michał Konieczny / 2006-04-19 16:24:31 /
A z tego co widzę w Twoim profilu jesteś z W-wy, samochód też jest w W-wie, tak więc wycieczka celem obdukcji to chyba nie jakieś skomplikowane przedsięwzięcie ? My z kolegą Orłem znamy właściciela, możemy dotrzymać towarzystwa.
Michał Konieczny / 2006-04-19 16:26:42 /
nie jest :) Chcialam sie tylko dowiedziec, czy moze to nie jakis super hiper zlom i nie warto wykrecac numeru, tak jak to bylo z nieszczesnym czerwonym taunusem :)
wbasq / 2006-04-19 16:28:42 /
Warto, warto, jakby co, to chętnie przyłączę się do zwiadu. Za 8000 to już jest bardzo faktyczna oferta, a do roboty to już samo najprzyjemniejsze zostało i przez jeden sezon da się zrobić. Tym bardziej, że Dulmen zaraz, więc dostawę da się zrealizować pod konkretne zamówienie.
orzeł / 2006-04-19 16:42:02 /
:)
mam nadzieje, ze to nie rady podswiadomie sterowane przez znajomosc ze sprzedawca, heheh. zartuje.
dzieki za pomoc. Sie naradze dzis ze soba, czy chce jechac i dam znac :)
wbasq / 2006-04-19 16:46:57 /
bierzzzzz GO!
Szymon Bluntowski / 2006-04-20 01:14:42 /
pomysle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
;)
wbasq / 2006-04-21 00:11:51 /
mrauuuuuuuuu.....
Szymon Bluntowski / 2006-04-21 01:50:38 /