[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Witan. |
Samochód: | Ford Capri Mk III 2.3 V6 Koeln S 1984 "Ford" |
Status: | aktualnie posiadany |
Aktualizacja: | 2007-10-28 15:35:41 |
Samochód, ktory sobie zawsze obiecywałem
[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Witan. |
Samochód: | Ford Capri Mk III 2.3 V6 Koeln S 1984 "Ford" |
Status: | aktualnie posiadany |
Aktualizacja: | 2007-10-28 15:35:41 |
no troche go zjadlo... :) powodzenia! :)
Gdzie go zjadło?:P Wcale go nie zjadło, szkoda że mój nie jest w takim pięknym stanie;) Witan skąd masz "S"- ki na bokach? Kto Ci je robił, gdzie kupiłes...?
Wroniasty [2006-02-13 01:40:37]
S-ki wygladaja na fabryczne... :D
Nie ma to jak Capri zjedzone w standardowych miejscach ;-) Podręcznikowy przykład. Ta mina osoby w zdjęciu gdy auto stoi na kanale jest rewelacyjna !!
Mike faktycznie mina tej przedstawicielki płci pięknej jest fantastico:D <lol> Podobnie na mojego szrota patrzą moje koleżanki:P
Wroniasty [2006-02-13 02:33:37]
no ladny woz :-)
oby tylko nie rdzewial wiecej
OOOooooo... Brat blizniak latajacego...
Ananiasz [2006-02-13 09:54:12]
Ale spawanie na toczkach... :-(((
Hmmmm oświećcie mnie... co to znaczy, że coś jest "spawane na toczkach"? Pozdro;)
Wroniasty [2006-02-13 13:54:54]
Teraz najwyraźniej młodzież nie ma już żadnego kontaktu z językiem przyjaźni ...
Zadanie domowe: weź słownik i sprawdź sobie co to toczka.
Michał Konieczny [2006-02-13 14:07:21]
Przepraszam Michale... Ale ja... Nie jestem polak. Ja z Bialorusi.
Nie mam slowniku... I moze pisacz tylko literkami latinskimi.
Jestem zgodny na szkolenie pod kierownictwem MK.
No to się nie zrozumieliśmy - ja odesłałem Wroniastego do słownika ! Niech się chłopak uczy języków, wyjdzie mu tylko na dobre. Akurat Ty - SlavaK, robisz znacznie więcej niż norma przewiduje w zakresie poszerzania granic, tak się składa że lepiej Ci idzie z językiem polskim niż niektórym obecnym tutaj rodowitym reprezentantom Orła Białego.
Michał Konieczny [2006-02-13 14:43:15]
Ale sprawdzilem jusz u koleg po stowarzyszeniu- jak musialo byc. Puntktowe spawanie. Albo nie toczka- a kropka , jak w bialoruskim. Ale pomulka wkradla sie z filmu "Tylipany", w ktorym sa taka sama pomylka.
To nie daleko od konca filma. Kiedy ojcec powiedzial prawde o capriku...
Faktycznie Michale "Toczka w toczkę" = "Kropka w kropkę" = "Jota w jotę" itp. nie pomyślałem, ale już Slavak wszystko mi wyjaśnił;) Po prostu nigdy nie słyszałem takiego określenia, więc nie wiedziałem co ono oznacza. Pozdroxy
Wroniasty [2006-02-13 17:15:37]
-to jego pierwszy i ostatni(przynajmniej za mojej kadencji- nie mam siły już się 'użerać' ) remont. Dzięki CHUDER, za miłe słowo, bo sam najlepiej, oprócz mnie i blacharza, wiesz jaki to był piękny KIBEL... oprócz silnika ;)
wkrótce aktualizacja
spoko spoko
ja tam obawialem sie ze zle skonczy ale widze ze cie sumienie ruszylo i obiecany remont w toku bardzo pozytywnie
"oczekiwane drobne zaprawki blacharsko-lakiernicze..." to stwierdzenie raczej bardzo optymistyczne ;) Powodzenia w remoncie !
Sowa {3M} [2006-02-14 18:13:01]
o a ja myslalem ze to jest jeszcze dalej niz blizej a tutaj widze ze sprawa sie wyjasnia juz... :D
no bomba, po lakierku super się prezentuje
nareszcie
Konrad Szyperski [2006-02-17 00:21:12]
no cóż popracujesz nad nim..norma:)pozdrawiam :)
cortinas !G.O.P! [2006-02-19 13:29:27]
Mi to wygląda na karte do opisu wad i uszkodzeń. Ciesz sie ze jest pusta :)
Krzysiek_Poznań [2006-02-21 23:31:26]
Zawsze można skserować i przekalkować na kartke bloku technicznego. Ładny model można skleić :-) Fajne znalezisko .. w życiu takiej nie widziałem. U mnie pod podsufitką nie było.
u mnie za to nie bylo zadnej kartki w tylnej kanapie z kodem koloru, a podobno byly :(
raczej powinna byc wklejka w bagażniku, nie na klapie:)
bobik liil [2006-02-22 14:48:08]
oj sorki:/ coś zamieszałem... cenzura plisss:)
bobik liil [2006-02-22 14:49:53]
hehe, też mam taki sam papier w żóltym capri i też był pod podsufitką, no i wlepka z nazwą koloru jest w bagażniku (ale to już mam w grafitowym)
wlepka w bagazniku to norma, choc ja nie mialem, ale wystepuja tez ukryte miedzy oparciem a gąbką kanapy- taz nie mialem :(
Pająk- a miales cos tam wypisane?
to na zdjęciu to kolorowanka :) bierzesz pomarańczową kredkę i malujesz odpowiednie kwadraciki, żeby zgadzało się z modelem w skali 1:1 :P
ja mam 2 czarne kartki , nie czerwone, jeden samochodzik na kartce jest przekreslony czerwonym dlugopisem, jakies s na błotniku, odchaczone pole "farb code", pole "dat" 26,5, na tylnej stronie pare pozycji odchaczone literka S
hmm- jedyne co mamy wspólne w tych kartkach to to, że są przekreślone czerwonym długopisem ;). poza tym nic mi nie wypełnili... jakieś "C" tylko, czy coś, na rzucie lewy bok-góra...(?) zagadkowa sprawa...
Ta kartka...
Ja stawiam na fabryczny test, ktory uzywany byl we fordowskiej lakierni.
Napisze Ci jak to wyglada w polskim VW. Z moich informacji wynika jednak, ze w innych koncernach obowiazuja podobne standardy.
Kiedy na finiszu lakierni kontrola jakosci zauwazala jakies skazy na lakierze (ciala obce, niedomalowania, przepolerowania) lub znajdowala widoczne dopiero na lsniacej karoserii usterki blach (wciagniecia, przelamania - zdarzaja sie i we wspolczesnycha autach) zaznaczala usterki w karcie, a karoseria musiala wrocic do poprawki. W Twoim przypadku wyglada na to, ze autko nie wracalo na tzw. Sonderlack.
Inna sprawa to test stosowany na linii montażowej. To obszerniejsza lektura, w ktorej opisana jest cala historia auta od wjazdu karoserii na line montazowa az do odbioru koncowego gotowego auta (lacznie z jazda testowa). Ten test zostaje zawsze w fabrycznym archiwum i producent auta ma obowiazek zatrzymania go tam przez okreslona ilosc lat (bodaj 6 lub 8 nie pamietam).
Jak wspomnialem tak jest w VW, moge sie jednak mylic co pochodzenia kartek znajdowanych we Fordach.
Pozdro
świetnie dobrany lakier bedzie wymiataczem!
Jellon aka Revenge Racer [2006-03-05 23:13:03]
i like the polnish capri drivers because the restore capri wich would be
cilled in germany .So you done a good job the save the capris .
I our capri club capris would me berak down to get parts .
capris which could be good restored .
We have only 2000 Capris in germany .
bejamin capri [2006-10-21 23:56:22]
Thanks for nice opinion... I dont know how many Capries are in Poland, but i tkink it's hundreds, not thousand :( And this is my only one, so i couldn't allow to rust eat "him" all. The restauration was finished half year ago, but I still didn't put actual photos :(
Maby next year ;]
The capri with black front lights look great. Some ingerrents into original looking of Capri sometimes happens good.
I must think about it.....
Konrad Szyperski [2007-02-24 12:04:08]
He he. Poczekaj Konrad, aż wrzucę jakieś porządne zdjęcia, a tym czasem nie anglikuj tu, tylko zaprezentuj co się z Twoim dwaosiem dzieje ;)
Na malowanie tylko czeka.
Konrad Szyperski [2007-02-28 09:22:20]
aaa...skad ja wiedzialem ze niebawem nastapi aktualizacja! fajnie wyszly Ci foty, dobre miejsce ten lasek
Przepiekny.. tylko pozazdroscic... :)
cygan [2007-10-27 19:18:14]
Rewelacyjne zdjęcia :) Baardzo mi się podoba !!!
Fotki wnętrza jeszcze jakieś dorzuć
Mój po remoncie będzie wyglądać niemal identycznie :) tylko lakier będe mieć biały
Pozdrawiam
Ładna sztuka - gratulacje. Tylko faktycznie dorzuć fotki wnętrza.
swietny caprik, fotki tez calkiem calkiem ;). ale jedno mnie interesuje, co to za lampy masz z przodu? pochwal sie, bo strasznie mi sie podobaja ;)!
to chyba szczep od bemki,tak mi sie wydaje:) a furka bardzo ładnie odrestaurowana
wnętrze rewelka :)
Teraz tylko fotki z remontu na podstrone i będzie wypas :-D
Witan, gratuluję! To jeden z najładniejszych Capri na stronce! Rewelacyjny!
Na lampy też stawiam Beemkę ale ja mam inne pytanie: co to za nakładka pod zderzak i jak jest zamocowana i druga sprawa: jakie masz sprężyny z przodu? Bo wydaje mi sie, że siedzi odrobinę niżej niż fabryka..
tył tez ładnie leży(chyba nawet bardziej niż przód), dopiero teraz zwróciłem uwagę :). to czekamy na odpowiedzi ;P
nie trochę niżej tylko 5cm o ile dobrze wyczaiłem;-) a swoją droga to piękne jest to capri... ehh
bobik liil [2007-10-29 06:52:16]
etam wydaje sie wam z tym obnizaniem, jeszcze w sobote widzialem jak smigal po lasach, terenach i bezdrozach takich ze granada sie kopala a caprik szedl rowno:) sa zdjecia
Powaliły mnie te fotki, super maszyna
No właśnie- -35mm (w stos. do sprężyn2.8i) przód i - 50mm ( w stos. do resorów nie oryginalnych) i lata jak cross country ;)
Lampy faktycznie biemdablju...
Dostawka pod pasem przednim to patent własny z jakiejś dostawki od escorta chyba, albo ściery...
te sprężyny to jakąś nazwę miały? gleba konkretna, super wygląda, koni jak masz ustawione? zębów nie wyrywa?
pozdrawiam
Sprężyny są od Chudera oczywiście- nazwy nie znam ale dobre i tanie. I czerwone ;)
Koni przód i tył na 2/3 twardości - moim zdaniem komforcik...
Gratuluje Capik na zywo prezentuje sie bardzo okazale :)
Michal1983 [2008-04-10 21:31:35]
Jak się nie myle to widziałem go dziś na Pucharze CA w Kielcach, no musze przyznac ze fajnie się prezentuje na żywo... a na torze jeszcze lepiej :)
Gratuluje wyniku w eliminacjach - jestem pod wrazeniem - 5 miejsce na 114 konnej serii swiadczy jak najlepiej o drajwerze. Tak trzymać!
greenhorn [2008-08-04 16:51:18]
Jak dla mnie mega drajwer i najladniejsze auto
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ [2008-08-04 17:42:27]
dzięki za komplementy! ewidentnie jednak trzeba pracować nad techniką jazdy po owalu w moim przypadku, albo wzmocnić auto, by zniwelować brak umiejętności ;)
Skoro ja taki "drajwer", to w moich oczach zasługujecie obaj na większe uznanie, jadąc w moim przekonaniu "trudniejszymi w prowadzeniu" autami.
fajny , fajny tylko jakiś silnik złośliwy :(
Świetny wózek A co tam jest zrobione że ona tak ładnie jest obniżona?
Arek7719 [2009-05-09 19:43:05]
Ja wiem, czy on taki fajny.....
Nie,nie żartuje rzecz jasna.
Jest pienkny, taki amerykanski.
Konrad Szyperski [2009-05-09 23:40:14]
Piotrek zwykle wozi bardzo duzo kartofli w bagazniku i na fotelu pasazera i tak sie zrobilo:)
A sorry Nie doczytałem w kwestji sprężyn i resorów Parę komentarzy wyżej jest ładnie wyjaśnione
Arek7719 [2009-05-12 19:30:13]
No i stało się. Od dziś moje capri nie jest już "moje". Nie wiem czy się cieszyc czy smucic...
Na pewno zakończyłem jakiś etap- miałem ten samochód 1/3 swojego życia. Kosztował mnie wiele pracy i nerwów, a wszystko po to by później cieszyc się jazdą i widokiem.
Chciałem wszystkim podziękowac za odwiedziny mojej strony i za miłe komentarze.
Mam nadzieję, że nowy właściciel będzie się tak cieszył jak ja, gdy go kupiłem. Życzę mu by autko się sprawowało jak mi-bezproblemowo. I mam nadzieję, że się ujawni wkrótce.
W tematyce pozostaję, więc ze środowiskiem i kolegami się nie żegnam-z Fordem Capri tak :/
Pozdrawiam i wesołego jajka.
:( przy takich autach zawsze to wygląda tak że nowy właściciel ma przerąbane , zawsze będzie to auto postrzegane jako auto Witana ....
ٶٹڢڶ Ptasiek 3M ڄژښڭ [2011-04-23 11:33:25]
Zostawiasz stare fordy, generalnie klasyki (i np kupujesz nową skodę yeti), czy idziesz np.: w rajdy? A może inne stare wozidła?
Curtis_Capri [2011-04-23 11:52:20]
To oznacza że nie masz już wyjścia i musisz brnąć w nowy projekt:)
tomma [2011-04-23 14:15:56]
Szkoda, że ostatnie 3 foty są w miniaturze ;)
ja tam płacze ale co zrobić życie nie jest lekkie :-( gdyby nie to auto to byśmy się nie znali. Ale tak miało być
No ja już wiem co Witan nabył w zamian. Widziałem to u Myszy na podwórku i muszę powiedzieć, że to chyba była dobra decyzja.
bobik liil [2011-04-23 17:47:47]
Breloczek się został, czy pojechał?
Piotr, wiesz, ze CI nie gratuluje, ale rozumiem decyzje, kolegami zostaniemy mimo wszystko!;) a o tym co u Myszy czek nic nie wspominales lajzo!:)
Witan kup 944 S2.
Konrad Szyperski [2011-04-24 08:07:15]
Bobik, co co co?
:D ciiii ;) to nic pewnego jeszcze ;P
Mysza liil (EM) [2011-04-24 12:39:23]
przecież widać w profilu że kupił "Taunus TC3 2.0 Pinto trup" ;)
michukrk [2011-04-24 14:49:41]
Ptasiek-ty zawsze coś miłego napiszesz ;)
Na sprzedaję całą flotę, czyli wybebeszone porsche944, escortaRS2000, chevyG20, i zapyziałą omegę- ogłoszenia niebawem.
Bobik z Myszą knują intrygę żeby było o czym plotkowac ;)
Brelok z 7 zdjęcia pojechał, blaszka klubowa *000015* została, ale już mi się nie należy :/
Na razie muszę odpocząc od tych starych skorodziuchów - praca u Chudera wykańcza ;). Mam teraz coś jak syndrom ginekologa-pacjenci z przymusu, a pogrzebac przy swoim (aucie;) jakoś mi się nie chce...
Witan.Jakiś rok przerwy pomaga później choroba wraca:)