[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
| Właściciel: | borys |
| Samochód: | Ford Capri Mk III 1.6 R4 Pinto 1980 "caprycha" |
| Status: | wysłany do krainy wiecznych autostrad |
| Aktualizacja: | 2005-12-23 22:02:07 |
Capri - keep the legend still alive !!!
Stare Fordy podobały mi się od zawsze. Granady, Taunusy no i Capri oczywiście. Na dobre zaczęło się od przeczytania artykułu w "Auto-Świecie" porównującego Capri i Mante. Wtedy zaczęła się choroba i powiedziałem sobie, że pierwsze moje auto to bedzie Ford. Długo długo nic, aż do momentu kiedy to mój tata dowiedział się, że jest Capri do sprzedania w niezłym stanie. Wsiadłem, pojechałem, obejrzałem zza płota, powzdychałem i pojechałem. Nie spałem po nocach kombinując jak by go tu wyrwać. W międzyczasie zobaczyłem przypadkiem na stacji benzynowej ciemnozielone Capri, którego posiadaczem jak sie okazało jest cOke (wielkie pozdro). Wtedy już wiedziałem . Za tydzień był mój.
Obecnie auto stoi bez przedniego zawieszenia, które powoli jest montowane. Najgorzej jest z blachą, która tu i ówdzie jest zrzarta przez rudą, ale jestem dobrej myśli. Silnik jest wporządku, środek taki jaki mi się najbardziej podaba, czyli brązowe obicia i fotele. Coś pięknego. Auto pozostanie w wersji w jakiej wyjechało z fabryki. Żadnych spojlerów, listew, nakładek i tego typu wynalazków. Planuje tylko jakieś alu założyć. Może pająki??? Zobaczymy. Koloru również nie będe zmieniał - zostanie taki jaki jest. Cóż, kasa się skończyła, auto jak stało tak stoi. Może w przyszłym roku coś się ruszy, by w końcu wyjechać potworem na drogi, spalić jakiegoś laczka i zapoznać fordomaniaków z Poznania jaki i z całem Polski...
Ocenę pozostawiam Wam, czyli całej społeczności i ekspertom z capri.pl.
Pozdro dla wszystkich ludzi pozytywnie zakręconych...
6.11.2004 - zawieszenie złozone, 2 kola zalozylem, 2 kola zdjąlem. teraz tylko potrzebna laweta i prosto do blacharza. A ta dluuuuuga maska...
27.12.2004 - caprycha pojechała do blacharza. majster jak ją zobaczył to zaniemówił, ale powiedział że da rade (oby).
3.12.2005 - caprik sperzedany
