[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
| Właściciel: | Ignacy  |
| Samochód: | Star 266 S359 + turbo od 1142 1980 |
| Status: | aktualnie posiadany (od 2021-01-02) |
| Aktualizacja: | 2025-03-21 11:09:46 |
W 2018 roku Mieszko dał mi się przejechać swoim 266 może nie w jakimś terenie poważnym ale dość by połknąć bakcyla :) poczułem że kiedyś muszę takiego mieć i choć nie było łatwo, kasy nie miałem na nic porządnego a te poniżej 20 tys nie prezentowały w zasadzie nic prócz wartości złomowej, to finalnie się udało i mam w nim dobrego kompana ;)
W zasadzie ten mój to też wyglądał na pierwszy rzut oka jak złom... Zajechaliśmy go obejrzeć z Mieszkiem w drodze powrotnej z Lubina, gdzie machneliśmy ręka na trzy sztuki. Wystawiony za 18 tys, na pierwszy rzut oka tragedia. Z rozmowy z właścicielem wyszło że stoi od trzech czy pięciu lat pod płotem, zarośnięty trawą i krzakami, na trzech kapciach, szoferka pomalowana wałkiem na zielony mat, goła rama bez podłogi, pobite lampy, wyrejestrowany bez tablic, z dźwigiem leśnym bez udetu z zardzewiałymi siłownikami i... uwaga uwaga... bez oleju w silniku, a jego wymianie własnie poprzednik się poddał. Choć taka informacja powinna nas skutecznie zniechęcić to jednak tak jak przy transicie poczułem że może jednak to jest własnie to...
Negocjacje trwały dość długo i staneło na 11 tys o ile uda mi się go odpalić i wyrwać z tych krzaków.
Przez trzy dni jeździłem sierrą na letnich oponach by w mrozie i przez krzaczory i błocko uruchomić maszynę. 20 l superolu, filtry paliwowe i olejowe, lampy, jakieś przewody... Robota szła elegancko ale jak co do czego przyszło to rozrusznik nie bardzo chciał współpracować. Stawialiśmy na uszkodzony tzw "skoczek" który ma za zadanie podać w trakcie rozruchu napięcie 24v z dwóch bateria. (Instalacja w starze jest 12v) Finalnie okazało się że problemem jest... masa, tak własnie... Jak w każdym starym wozie gdy tylko pojawi się problem z prądem ;)
Żyje! Odpalił, nie było łatwo ale żyje... Mieszko cały czarny od sadzy którą dostał po twarzy z rury pod przednim zderzakiem :D Ciśnienie oleju jest, kopci jak smok ale chodzi i to na wszystkie gary.
Czterdziestoletnie popękane opony podniosły się po podaniu powietrza ze sprężarki... Pęknięcia tak duże że można było w nie włożyć pieniążek... Mocno siedział, trzeba było z jedynaczki się wyrywać... I tak to się zaczeło :) mam nadzieję że uda mi się znaleźć zdjęcia z tego okresu i chronologicznie je tu wstawić. Będzie świetna pamiątka ;)
Co nowego słychać?
Z ważniejszych momentów przy tym projekcie na pewno trzeba nadmienić wyjazd do Krakowa po turbosprężarkę z kolektorami i rurkami olejowymi. Zakończyło to etap przywracania stara do sprawności a rozpoczęcie się procesu modernizacji i zabawy z wszystkimi konsekwencjami :D Sam proces założenia turbo przeszedł gładko i w sumie dość porządnie, byłem zadowolony z tej roboty. Nałożyło się to czasowo na okres gdy trzymałem stara u znajomego i jego ojca w Staniszowie. Jestem im bardzo wdzięczny za pomoc przy naprawach, zmianach i ogólnie za fajną atmosferę tamtego miejsca :)
Z ważniejszych rzeczy które się działy przy starze nie sposób ominąć wymianę uszczelki pod głowicą, regeneracji pompy wtryskowej i wtryskiwaczy chyba nawet dwa razy, regenerację filtra wstępnego paliwa,zmianę opon z ruskich na jodełki stomila, pozbycie się dźwigu HDS a na jesień 2024 roku ramy pośredniej i wyprawy z Mieszkiem pod Radom po skrzynię ładunkową z nadstawkami, pałąkami i ławkami. Kończę ten wpis wspominając zalanie stara pod klamki podczas powodzi we wrześniu 2024 roku gdy woziliśmy worki z piaskiem we Wleniu dopóki woda nie przerwała wałów po drugiej stronie miasta.
Od tej pory postaram się w miarę systematycznie uzupełniać wpisy, bo pamięć ludzka jest ulotna... A moja to już w szczególności :)
22.02.2025 wymieniłem olej w silniku, wymienione filtry paliwowe i wyczyszczone separator, skasowałem luz na zaworze wydechowym 3 cyl... Coś jest nie tak, luzy były nie tak dawno robione a ten jeden rozklekotał się do niebotycznej wartości 2.8mm może krzywa laska?
01.03.2025 przywiozłem z Franiem aż spod Piotrkowa silnik, półkę na akumulatory, filtr powietrza z kominkiem, zderzak, zbiornik paliwa, przekładnie kierowniczą, nowy rozrusznik, pompę wody i wiele, wiele więcej złomu ze stara 1142 :)
