[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | RoT |
Samochód: | SAAB 900 I 2.1 16v i 1992 "Pomidor" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2020-07-28) |
Aktualizacja: | 2024-03-08 22:42:07 |
Podstrony
SAAB 900i 2.1 - 16V sedan
W końcu, po wielu latach od zgłoszenia, doczekałem się możliwości przedstawienia mojego obecnego youngtimera. W końcu SAAB ma coś tam wspólnego z Fordem 😉
Dziękuję administracji za tą możliwość, bo bycie wśród grona capri.pl to dla mnie wielki zaszczyt. Być może niektórzy tubylcy pamiętają mnie jeszcze z początku wieku (a taki jeden , co też ma krokodyla to na pewno 😛) i kojarzą z kilkoma Granadami oraz pewnym Capri a także z organizacją Pierwszego Dnia Wiosny w Toruniu i okolicach.
Kupiony w niedzielę, trochę przez przypadek, bo szukałem czegoś innego. Odebrany chyba miesiąc po zakupie i wpłacie zaliczki, bo jakoś nie było czasu. Przerejestrowany po kolejnych wielu dniach, gdyż ponieważ pani w okienku nie podobało się, że w dowodzie przy numerze domu jest literka "a" lecz na fakturze już nie.
Dla czego ten? Bo ma pełną dokumentację od początku potwierdzoną na szwedzkich rządowych stronach, na których można znaleźć adresy i telefony byłych właścicieli, zgadzającą się z tymi informacjami książkę serwisową prowadzoną do momentu sprowadzenia, sporo faktur potwierdzajacych przebieg. Ale to tylko cześć prawdy. Najważniejsze, że jest sedanem i jest czerwony 😃 Tak. 75% Krokodyli to czarne liftbacki z turbo, a ja lubię być inny niż wszyscy i mieć silnik wolnossący. A co!
Autko w momencie zakupu posiadało niedziałającą klimę i ABS - o czym nie było wspomniane w ogłoszeniu. O tych dodatkach dowiedziałem się na miejscu oglądając samochód. Napisałem posiadało, bo trochę od siebie w przeciągu czterech lat dołożyłem. No, ale o tym później. Przy zakupie odkryłem też, że pomimo pokrycia 100% podwozia szwedzką konserwacją oraz wypełnionych woskami wielu miejsc to jednak kilka dziurek wyszło. No, ale w sumie baza była dobra, jakiś czas po zakupie okazało się, że pomijając doły drzwi, o naprawie których wspomniał mi handlarz, reszta lakieru jest oryginalna. Moim zdaniem zakup całkiem udany biorąc pod uwagę to, że kosztował tyle co samochody wystawione na części.
Kolejne pogadanki i fotki będę wrzucał co jakiś czas, bo przez 4 lata trochę się nazbierało materiałów. Zdjęcia i podstrony postaram się wrzucać od najstarszych. To do później 👋🏻
Oględziny. Pierwsza fota
Oględziny. Druga fota.
O tym byłem poinformowany telefonicznie.
Fota z ogłoszenia
I dokładny opis.