[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | jscoolg |
Samochód: | Ford Taunus TC I 1.6 R4 Pinto L 1971 |
Status: | aktualnie posiadany |
Aktualizacja: | 2005-08-31 23:39:39 |
Dziobak
Na początek krótka historia. Fura należy od 1,5 roku do brata. Kupił sobie ją w zasadzie jako ślubny wózek. Auto od poczatku było na chodzie ale lakier był nędzny. Brat zrobił lakier i tapicerkę. Zmienił tylne amory , przednie spręzyny (dlatego dziobak ma troszke opuszczony tył) i pare pierdół. Robiony był na szybko więc ma kilka mankamentów. Ale lakier wg mnie i wielu innych jest super. Do perfekcji brak jest nowych kloszy kierunków i tylnych świateł.
Co do mechaniki silnik cieknie jak diabli spod dekla i w zasadzie nalęzy go uszczelnić. Jeździ ładnie ale jest mało zrywny. (ponoć kwestia regulacji) Ma natomiast całkiem spoko przyspieszenie na IV i III biegu. Zastanawiam się teraz czy robić swapa na 2.0 czy może uszczelnić silnik i jeździć dalej. Skrzynia w zasadzie też już się wyeksploatowała i chodzi dość opornie. Zawieszenie jest git, przegląd bez problemu, luzów nie zaobserwowałem Aczkolwiek przód z racji nowych spężyn jest diabelnie twardy (szlag mnie trafia na polskich drogach) Magiel jest wymieniony. Wersja auta to najprawdopodobniej L ale w sumie to pewien nie jestem.
Troche danych
vmax - 140 (i gaz i benzyna)
0-100 19s (j.w)
60-100 IV - 14s (gaz - 16)
60-100 III ok 11-12s
Spalanie - do tej pory zawsze po mieście 13,5 litra gazu (korki)
No na razie wystarczy więcej wkrótce...
PS skąd wziąć uszczelki do drzwi bo podcieka ????
Dawno nie pisałem nic nowego - gdyż dziobak zamienił się w dwusuwa :)))
Kopci olejem jak diabli. Zgodnie z diagnozą spreżanie ucekło z drugiego cylindra :( Reszta całkiem ok (7 Bar)
Musze albo remontować albo też dorwać nowy motor. Poza tym zaczeły mi cieknąć uszczeliki w szybach. Podsufitka się poci Ma ktoś pomysł co z tym zrobić ?? Jakieś metody uszczelnienia ???
Pomimo wad i tak jest zajebisty :)
Silnik jest już po remoncie i wygląda jak nowy. Jesli chodzi o jeżdzenie to całkiem fajnie ale jeszcze go docieram (pierścienie były zmieniane) Na dniach planuje włożenie Webera co powinno go jescze bardziej ożywić
Więcej info i przebieg remontu
http://www.babecki.com/maciek/warsztat/galeria/view_album.php?set_albumName=Taunus-Mk-I
Lub http://vvarsztat.prv.pl (uwaga pierwsza litera to nie "Wu" ale 2 razy fał)
Przedstawiam zdjęcie tłoka
Na tym tłoku fura (przed remontem) szła licznikowe 120 !!! Na upartego bujnąłbym do 140
Tłok musiał się powoli przepalać bo auto podsmiardywało olejem aż w końcu zaczęło tak dymic ze nie dało sie jeździć
Zastanawiam się jak była przyczyna takiego zjarania jednego tłoka ? Sugestie ?
Więcej fotek:
Wybrałem kilka z mojej podróży na działeczke:
Troche faktów z życia
Auto nadal dostaje dziwnych wibracji (zajebistych) przy przspieszaniu z 60 Wibracje cichną powyżej 90 i są umiejscowine z tyłu auta (szczególnie dotkliwe prz przyspieszaniu i hamowaniu silnikiem) Podejrzewam problem z wałem bo koła są wyważone Może ktoś ma pomysł ? Poza tym Strasznie rzuca tyłem (amory i są ok zastanawiam się nad gumami)Nie wiem co to jest bo przy "kiwaniu" wszystko seems ok:). Poza tym konieczne jest zrobienie hamulcy (padaka - tyłu w zasadzie nie ma) Nie włożyłem jeszcze webera ale "dół" auta tak gdzieś do 3,5 tyś obr jest super
na 4 naprawde czyć kopa
60-100 <10s
0-100 <13 ale przy wolnej zmianie biegów (wchodzą jak w 30 latku)
V max >140 (więcej nie mam zamiaru próbować)
Na gazie chodzi znacznie gorzej
Na najbliższe 2 tygodnie w planach mam heble, przewody do chłodnicy; zmiana wiatraka (na wisko) i gaźnika na webera Może uda mi sie też w końcu szyby pouszczelniać :) Bo cieknie i cholera wie skąd :(
Dziobak znowu nie na chodzie :( Most poszedł w zapomnienie Co prawda kupiłem już inny ale jeszcze nie włożony
Jak już wspomniałem w moście wysiadły satelity - uległy po prostu zmieleniu
Nabyłem "nowy" most prawdopodobnie od kombi gdyz przełożenie ma 3,45
Przy okazji włożyłem nowe gumy i heble z tyłu Stare gumy były w dobrym stanie tylko że ktoś je młotkiem nabijał i te ze skośnych wachaczy ( u góry) mogłem wyjąć ręką Teraz był wprasowywane poza tym kupiłem oryginalne motorcrafty
Ceny za gumy to ok 30-35 za sztuke ale przednie od wachaczy podłużnych są po 50 *razem 320 - jak ktoś chce namiar na sklep to na priv) Auto prowadzi sie znacznie lepiej ale siłą rzeczy ma troszke mniejszego kopa (3,89 vs 3,45)
Osiągów nie sposób zmierzyć gdyż licznik wskazuje troszke niezgodnie z
rzeczywistością (nie mam pomysła na razie jak to zrobić) Pozostają heble na przód; uszczelnienie skrzyni i ew w niedalekiej przyszłości wał Chyba musze jeszce podmienić jeden przewód hamulcowy i tył jest igła PS - może ktoś ma lewy samoregulator do tylnych hamulcy (most od V6 od r4 samoregulator nie pasuje)
Dzwon był :((
Na razie fura pojechała na blache
PS
Strzeżcie się błotników z plastiku zamiast się giąć przenoszą naprężenia
Błotnik mam cały ale podszybie pogięte :(((
Na dzień dzisiejszy potrzebuje zderzaka do dzioba (musi być prosty i z ładnym chromem żadnych paździochów)
Kupiłem zderzak - 120 plus przesyłka
Cwaniactwo w Wawie chce nawet 300 za średni zderzak
Niektórych to ciut pojebało - myslą że dziobak to fura z lat 30-tych i każda cześć jest warta niewiadomo ile ....
BTW na www.oldcars.de jest taniej niż 300pln z tym że dochodzą koszty wysyłki....
Nabyłem też atrape z ebaya szt 2 Jedna tak jak w L i nowsza - tak jak w modelu 75
Ta druga jest na sprzedaż (czekam na dostawę - spodziewam się jej w przyszłym tygodniu)
A i jeszce jedno DZIOBAK NIE JEST I NIE BYŁ NA SPRZEDAŻ (nawet teraz po stłuczce)
Auto jeździ
Kilka zajefajnych jego fotek - By Marcell
http://www.flickr.com/photos/stefek/