Sadoś - Ford Taunus TC III 2.8EFI V6 Koeln 1979 - Coś się dzieje :)

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

[ powrót do głównej strony prezentacji samochodu ]

Taunus sprawuje się super, koła się jeszcze kręcą i wozi do szkoły jak i do dziewczyny :)
Nawet czasami dbam o niego


W zimę naprawiłem ogrzewanie, do roboty były gąbki klapek i nagrzewnica :)
Potem wymieniłem pompę wody, termostat i zbiorniczek płynu.
Ustawiłem luz zaworowy wraz z wymianą uszczelek ( zasługa telefoniczna Saymona i smsowa Rudego)
Wymiana sprężyn z tyłu na oryginały
Następnie kupiłem i naprawiłem fajnego kaseciaka ze zmienniarką do płyt
Po jakimś czasie padł regulator napięcia co dawało często we znaki, ale nie wiedziałem co to :)
No i pewnego dnia nastąpiła wymiana skrzyni, na taką zregenerowaną czarną ( Rudy nie wiedział jaki to amarantowy ) dzięki czemu jazda tym autem stała się miła dla uszu, w całej tej akcji brał udział Rudy, który pomalował i nauczył jak wymieniać skrzynie, PL poratował tego samego dnia poduszką, no a gdyby nie Saymon zapomniałbym kupić łapy do skrzyni xD
Potem zostałem nauczony jak ustawić zapłon i nawet dobrze mi to wyszło :)
Pewnie zapomniałem o wielu innych drobiazgach, ale kogo to obchodzi...


PLANY NA ZIME 2020
- zrobić wydech
- zrobić hamulce
- poprawić elektrykę
No a potem jak uzbieram trochę pieniążków too wsadzić jakiś ciekawy most :)
Myślałem nad LSD, ale jednak bardziej nastawiłem się teraz od p100

Oczywiście marzą mi się utwardzane głowice i przedni spoiler. Ciągle się za tym rozglądam :)
Trochę czasu i może nawet marzenia się spełnią.