goras - Ford Granada Mk IIa 2.3 V6 Koeln GL 1980

Piękna sztuka i z klimą ! Gratki !!

Jac [2019-07-24 18:44:26]

---

ładna sztuka z Bilbao

najdos [2019-07-24 19:24:26]

---

Dlatego lubię hiszpański rynek. Stan aut dużo lepszy niż np. Niemcy czy Francja, jeśli szrot to za szrotową cenę, większość aut z kilmą.

Jest jeszcze w Hiszpanii ? Jedzie na lawecie czy na kołach ?


Gratulacje wyboru :)

Grzesiek_Rudy [2019-07-24 19:27:17]

---

o kutwa! ale pikny!
Przedlift, V6, klima... jak dla mnie tylko automatu brakuje.

wąski77 [2019-07-24 20:22:48]

---

Faktycznie fajna. W wiadomej sprawie, zapraszam 😀

bobik liil [2019-07-24 20:32:31]

---

albo ja :)))

wąski77 [2019-07-24 20:56:07]

---

A dlaczemu 1982? Przedlift to max 07.1981.

dred [2019-07-24 20:59:54]

---

Pewnie rej w 82 i tak zostalo. Z VINu wyjdzie raczej 81 ;)

Mysza liil (EM) [2019-07-24 21:04:05]

---

To przy przeglądzie przed rejestracją można to wyprostować u normalnego diagnosty. Poprawiłem rok produkcji w kamperze z 1984 na 1983 jak wychodzilo z VINu.

dred [2019-07-24 21:10:19]

---

Jaka jest procedura zakupu w Hiszpanii ?

Jarek [2019-07-25 00:34:34]

---

A to trochę rdzy to na serwie chyba?;-)

bobik liil [2019-07-25 06:02:19]

---

@Jarek taka sama jak w każdym innym kraju UE.

Grzesiek_Rudy [2019-07-25 06:50:33]

---

Zaje.........

I środek który mi najbardziej pasował w granatniku.

ObI [2019-07-25 08:46:32]

---

Jeśli chodzi o transport jeszcze załatwiam sprawę, na kołach nie przyjedzie bo koleś boi się trochę, że mandatów np narobię i nie będę chciał płacić potem. Co do sprowadzenia auta to przepisy są nieco inne niż w reszcie UE. Aby samochód mógł być wywieziony do innego kraju musi być wyrejestrowany (w przypadku sprowadzenia na kołach należy odesłać papiery właścicielowi, załatwić a on odsyła) Dlaczego? bo po wyrejestrowaniu auta można zrobić tzw. zielone blachy ale trzeba mieć chociaż czasowy pobyt w Hiszpanii. Słabo... Dodatkowo wyrejestrowanie auta trochę trwa bo tam zamawia się wizytę w okienku i dostaje termin np. za dwa tygodnie, mniej więcej jak u nas do dentysty, w przypadku przyśpieszonej procedury korzysta się z usług firm zewnętrznych co zwiększa koszty. Także, jak pisałem wcześniej, załatwiam transport co też nie jest jakieś mega proste ale walczę. Ciężko dostosować terminy, cokolwiek przewidzieć, jakie oferty spłyną itd. Jak samochód dotrze wszystko już będzie z górki.

goras [2019-07-25 09:16:19]

---

Bobik, rdza jest jeszcze na nadkolu, na jednej z fotek

goras [2019-07-25 09:20:17]

---

Milo mieszka w Hiszpanii.Podpowiadam ;)

Piotrek Ł....vel Kankkunen [2019-07-25 09:20:37]

---

Dzięki, ale to zawracanie komuś głowy niepotrzebnie wg. mnie... Samochód jest w kraju basków na północy, do Madrytu ok. 500 km. Dystanse spore, załatwianie itd. Też tam kogoś mam ale aż boję się prosić o załatwianie takich spraw bo z naszej perspektywy wydaje się to proste a tak naprawdę trzeba komuś przeorganizować pewnie tydzień życia :(

goras [2019-07-25 09:27:24]

---

Ja bym wziął swoje tablice, przykręcił i wio... :-)

granadziarz_3M [2019-07-25 12:19:27]

---

myślałem o tym :)

goras [2019-07-25 12:29:37]

---

Piękny wóz. Gratulacje!

wiśnia [2019-07-25 16:15:28]

---

Góras, tylko tym razem dolewaj oleju. Ja niby wiem, że to fordowska fałka i może jeździć na sucho, ale olej też jej nie zaszkodzi.

No sztuka jest normalnie zjawiskowa...

orzeł [2019-07-25 21:41:44]

---

VIN jest w komorze na fartuchu czy już przy fotelu pasażera?

dred [2019-07-25 21:47:29]

---

Oj tak falka potrafi radzić sobie bez oleju dość nadspodziewanie 🙂

leetvoos [2019-07-25 23:06:31]

---

tez uważam ze to demonizownie :)

goras [2019-07-26 06:49:05]

---

Ciekawe, czy spali laka😁

bobik liil [2019-07-26 10:58:59]

---

Przedlift jest kozacki :) co to za kolor dove grey?

Jellon aka Revenge Racer [2019-07-26 11:42:29]

---

to jest hiszpański budyń czytaj ex taksówka :)

najdos [2019-07-26 11:58:33]

---

być może, nie wykluczone... Nie wiem jak to było kiedyś, dopytam kolesia czy to możliwe bo teraz taksówki tam mają inne barwy, ale kto wie. Jeśli tak to dokupię do niego taki detal coby miał pazur.

goras [2019-07-26 13:06:01]

---

Dostałem kopie dokumentów Granady, pomyłka przy wystawianiu ogłoszenia, z papierów wynika, że to rok '80

goras [2019-07-26 22:00:05]

---

Coś kojarzę, że od kilku miesięcy wisiała w ogłoszeniach i podany był/jest 1980 r. :)
Wygląda b. obiecująco :)

PiotrekFCapri [2019-07-26 22:21:46]

---

no jak byk w ogłoszeniu jest 1980r

najdos [2019-07-26 22:53:17]

---

gdzie? ja widzę 82

goras [2019-07-27 14:05:00]

---

https://www.milanuncios.com/ford-de-segunda-mano/ford-granada-295174420.htm

najdos [2019-07-27 17:40:29]

---

a u mnie jest '82 :)

https://www.vibbo.com/vizcaya/ford-granada-granada-23-gl-4p/a121030381/?ca=0_s&st=a&c=4

goras [2019-07-27 19:41:26]

---

zależy na którym ogłoszeniu na pierwszym linku rzeczywiście jest '80 a na tym drugim '82 :D

mishq (Mateusz G.) [2019-07-27 21:27:26]

---

Szkoda LPG do niej zakładać :)) ale ładna jest gratuluje! :)

Trójkąt [2019-07-30 11:58:41]

---

Dobra, Granada dotarła, na pierwszy rzut oka widać rzeczy których nie bardzo było widać na zdjęciach ale niestety tak się robi zakupy na odległość :) Dziurka na podszybiu i pokancerowana nieco maska, trochę wgniotek, minimalnie przygieta blacha z rdzawym nalotem przy końcówce przedniego zderzaka. Parę minusów jest ale ogólnie wszystko inne na plus

goras [2019-08-01 23:45:44]

---

Coś wiem o zakupach na odległość😁 A ta dziura to po kuli czy po kilofie?

bobik liil [2019-08-02 06:48:55]

---

Bobik , widać dokładnie to po rapierze .

alwax [2019-08-02 09:37:44]

---

Pierwsze zdjęcia były śliczne, ale to z dziurą wygląda tak, że można się martwić. Zwłaszcza to jak lakier odpadł dookoła i co jest pod nim.

m.kozlowski [2019-08-02 09:40:56]

---

Najważniejsze czy pali laka😀

bobik liil [2019-08-02 09:59:39]

---

Ogólnie ten samochód jest odwrotnością spotykanych u nas. W naszym świecie auto jeszcze jakoś z zewnątrz się trzyma, lakier ma wykwity gdzie nie gdzie ale się jednak błyszczy i cieszy oko. Lecz im dalej zaglądamy w głąb tym jest gorzej. Więcej rdzy, słaba blacha, łaty, dziury, napuchnięte progi lub podłużnice. Tu jest zupełnie odwrotnie. Z zewnątrz nadwozie jest w trochę pokaleczone, kilka wgniotek, TA dziura, rdzawe ubytki lakieru na masce czy błotnikach, jakiś rudy przykurz na krawędziach bagażnika, zadżumiona półka akumulatora ale... to wszystko - reszta naprawdę mega. Blacha nie widziała śniegu, soli, mrozów. Podłoga i wszystko co wewnątrz, co nie jest wrażliwe na mechaniczne uszkodzenia eksploatacyjne czy takie użytkowe w garażu, że coś na niego spadnie, jak TA dziura, naprawdę wygląda bardzo dobrze. W silniku natomiast nie wiadomo tak naprawdę czy coś jest nowe ale założone kilka lat temu czy stare naprawiane bo nasza percepcja świata nie jest w stanie przyjąć do wiadomości tego stanu rzeczy. Taki dziwoląg trochę :) Taki zaniedbany super stan. Silnik bardzo ładny ale z wyciekami, Blacha niesamowita ale powierzchniowo zmęczona. Dziś zrobimy z Orłem parę fotek za dnia.

goras [2019-08-02 10:31:29]

---

Akurat dziurą bym się nie przejmował. Widać że nie jest to wykwit od środka tylko mechaniczne uszkodzenie z zewnątrz.
Oczyścić rdze dookoła, załatać raczej bez spawania żeby nie grzać blachy a od środka dobry fluid i będzie na wieki.

Piękny egzemplarz ogarnąć dbać i się cieszyć :)
i LPGa założyć :P

Trójkąt [2019-08-02 11:02:51]

---

Wylac plyn z serwa , naprawic pompe i smigac. Ma biale zbiorniczki, bedzie zyla.

Mysza liil (EM) [2019-08-02 12:34:51]

---

Pali laka?

bobik liil [2019-08-02 18:48:31]

---

taaa. chyba pali z plaka :)

wąski77 [2019-08-02 18:59:02]

---

bardzo świetna jest ta fura. Nadaje się do objechania kontynentu :) Szerokości!

amator liil (EM) [2019-08-10 08:28:27]

---

Czym starszy jestem ,tym bardziej podobają mi się mk2a ,A zawsze poważałem tylko polifty:) Fajna jest ,powodzenia z ogarniamiem

Maross [2019-08-10 12:44:11]

---

Fajnie, że trafiła do Polski!
Też ją chciałem brać. Pisałem do gościa, ale po pierwszym mailu przestał się odzywać, więc dałem sobie spokój... Teraz żałuję, że nie pocisnąłem bardziej :) Niech służy!

Bartuś [2019-08-12 11:09:35]

---

to prawda że koleś był dosyć trudny w kontakcie. Ja miałem to szczęście, że rozmowy odbywały się w j hiszpańskim co mocno ułatwiło sprawę bo koleś nie jest anglojęzyczny.

goras [2019-08-12 12:21:58]

---

Wszystkie formalności załatwione. Opinia, wpis, tłumaczenia, zwolnienie z akcyzy, przegląd... odbiłem się od ściany się w Urzędzie Komunikacji. Mam dodatkową cyfrę w numerze VIN w dowodzie rejestracyjnym wynikającym z nieprecyzyjnego naciśnięcia klawisza "2" - wbiła się też jedynka ale niestety pani po konsultacji z naczelnikiem nie była władna wprowadzenia do dokumentacji poprawnego numeru. Zaleciła wprowadzenie korekty w hiszpańskim urzędzie, który wydał dokument i wprowadzenie zmian w ich ewidencji. Po konsultacjach na Torze Kielce przy piwie z wiedzącymi więcej na ten temat i ja już teraz wiem, że można było sprawę załatwić inaczej od początku albo i nawet teraz na upartego można zarejestrować auto inną ścieżką, ale nie chcę już mi się brnąć pod górę i walczyć z wiatrakami. Wysyłam dziś dokumenty do Hiszpanii, odkręcamy sprawę numerów i w ciągu 15 dni + czas na przesyłanie dokumentów, wszystko powinno być wyprostowane :), no dobra, zatem działam...

goras [2019-09-03 13:12:51]

---

Wreszcie... Po poprawieniu numeru VIN w hiszpańskim urzędzie, Granada dostała blachy... :) Staram się nacieszyć chwilą zanim przyjdą deszcze i mrozy...

goras [2019-09-25 09:16:23]

---

No i fajnie. Jak się udało wszystko ładnie wyprostować, to może i lepiej.
Fajny wóz.

bobik liil [2019-09-25 09:21:50]

---

No udało, udało... chyba przećwiczyłem wszystkie możliwe atrakcje związane z rejestracją... trochę to trwało ale dało radę...

goras [2019-09-25 09:30:07]

---

To teraz tylko palić laczki :)

ObI [2019-09-25 09:41:18]

---

Będziesz w weekend w domu? Wpadnę z obiecanym browcem :)

goras [2019-09-25 09:43:23]

---

No i gut, wreszcie. Ale żeby lepiej nacieszyć się chwilą, podjechałeś sobie tak relaksacyjnie na gastroskopię, i kolonoskopię i prokto-coś-tam-jeszcze?

Michał Konieczny [2019-09-25 09:49:47]

---

Ze stresu wrzodów dostałem i teraz ja musiałem zrobić sobie przegląd he, he...

goras [2019-09-25 10:29:44]

---

kombi nie ma ale i tak jest zajebiście ;)

rozjechany liil [2019-09-25 20:58:09]

---

zawsze wiedziałem że Granada jest dla ludzi zaawansowanych wiekiem... ;)

Trefl [2019-10-02 13:00:38]

---

zgadza się...
i dobrze mi z tym :)

wąski77 [2019-10-02 13:01:25]

---

Tzn. że 25 lat temu już byłem stary?

bobik liil [2019-10-02 13:12:56]

---

Piękna.

Konrad Szyperski [2019-10-02 21:20:57]

---

Bobik Ty już w przedszkolu byłeś w starszakach :)

alwax [2019-10-02 22:30:34]

---

...i dzięki temu mogłeś grać Heroda w Jasełkach:)

gryziu liil (EM) [2019-10-03 07:04:42]

---

Dzisiaj byłem u gaźnikowca, trochę sź dławiła przy dodawaniu gazu i gasła na wolnych jak wyłączało się ssanie a silnik nie był jeszcze dostatecznie ciepły. Wszystko już ogarnięte a dodatkowo fotka z analizy spalin. Nie bardzo wiem co znaczą te cyferki ale podobno jest ok.

goras [2020-04-23 16:12:27]

---

a u kogo byłeś?

dość mocno ci skręcił mieszankę, te auto mogą mieć do 3.5 CO ja ustawiam 1,5-2 aby lepiej jeździło, lamba martwa nić nie pokazuje a dobrze by było widzieć ile wynosi

CHUDER [2020-04-24 19:28:25]

---

byłem na Szarych Szeregów

goras [2020-04-25 18:32:45]

---

tak myślałem bo analizator znajomy, pewnie woził 500 pokręcił śrubkami powiedział co wiedział o pojechałeś do domu.

To samo bym ci zrobił za 3 razy mniej

CHUDER [2020-04-25 20:27:24]

---

Oliver k90 z tego co pamiętam to lambde wylicza a nie mierzy, co nie zmienia faktu że jak jej nie pokazuje to analizator może być uszkodzony - co roku wozi się to urządzenie do urzędu miar jak gas zakladasz więc mam z tym kontakt ;) podjedz do kogoś na inny analizator i zobacz co pokaże

Tom'ash [2020-04-25 20:32:38]

---

Ja robiłem na Szarych Szeregów 3 gaźniki (1x Solex 38/38 i 2x Weber 32/36). Za darmo nie było, ale zawsze działało i działa to bardzo ok. Ceny się zmieniały w zależności od zakresu. Najwięcej kosztowało jak były luzy na ośkach przepustnic. Jak nie było to za pełną regenerację gaźnika z montażem i regulacją na analizatorze płaciłem 650 brutto z FV. Po wrzuceniu w koszty wychodziło 450. Czy to dużo?? Nie sądzę - Kombiakiem na benzynie zrobiłem 90000km i paliła średnio 9 litrów. Przed regeneracją 11, więc koszt regeneracji zwrócił mi się w kilka tygodni, bo wtedy robiłem 4000km miesięcznie... A przyjemność z jazdy naprawdę była mega. Auto zawsze płynnie działało, przyspieszało super, po wdeptaniu geja w podłogę, nie było zamulania i szarpnięcia itd. Na gaźniku z Capri też tam robionym paliła poniżej 8, a zapierdalała jeszcze lepiej - zawsze na PC go zakładam. Inna sprawa, ze nigdy nie robię wysyłkowo. Zawożę gaźnik, albo wstawiam auto i potem przy odbiorze regulacja i jazdy z Pawłem.
Dla mnie regeneracja wysyłkowa to pomyłka. Auto mam odebrać perfekcyjnie jeżdżące i zestrojone, a nie samemu sie pałowac z regulacją na silniku. To jakaś bzdura.

Kiepskie mam natomiast wspomnienia z regeneracji u Hetmana.... Dość mocno kiepskie, tzn. połamane resztki wierteł w kanałach itd.

Co lubię na Szarych Szeregów to to, że wstawiam auto i po kilku godzinach jest gotowe i zapierdala bez problemu. Żadnego szukania części, reperaturek, spędzania godzin ze schematami, potem pytań na forum, bo nie działa i gruz stoi w garażu tygodniami, bo chciało się zaoszczędzić 2 stówy..... Na końcu wyjdzie sporo drożej.

A regulacje na analizatorze to zawsze robią mi za free. Jak nie trzeba zdejmowac gaźnika i nic przy nim naprawiać to kabel w rurę, kilka minut kręcenia, jazda testowa z Pawłem, analizator, ostatecznie regulacje i po temacie. Zawsze od ręki mnie tam obsłużą. Jak coś mi sie zpchało w Barbie i chodziła na połowę cylindrów to po dojechaniu jakimś cudem (a było to z miesiąć po regeneracji gaźnika), od ręki wyczyszczone i ponowne regulacja za free. Zapchała sie dysza jakimś paprochem.

dred [2020-04-25 21:24:15]

---

No tak , ale nie każdy jest Mikołajem :)
I nie mam tu na myśli imienia , tylko kilometraż robiony autem :)

alwax [2020-04-25 23:06:23]

---

Ja grzebania przy samochodzie unikam. Nie znam się, nie orientuję - zarobiony jestem. Gaźnik wymagał naprawy więc pojechałem go naprawić. Został kompleksowo przejrzany, powymieniane zostały jakieś membrany, zębatki odpowiednio poustawiane bo były niesynchroniczne a co najgorsze jakaś śrubka się wykręciła wewnątrz i razem z kulką zaworka leżała na dnie komory paliwowej. Przeczyszczenie, odświeżenie, uszczelnienie. Na koniec regulacja na analizatorze i jest ok. Naprawdę jestem zadowolony chociaż niewiele jeszcze przejechałem bo na następny dzień auto trafiło na naprawę chłodnicy bo się rozszczelniła i ponowne, pewnie po wielu latach, uruchomienie klimatyzacji. Ale... gaźnikowcy zwrócili uwagę, że mogą wyregulować dwa wskazania - CO i CO2, natomiast HC to wskazanie ogólnego stanu, szczelności silnika. Tu były niewielkie wachania ale załączyłem zdjęcie ze średnią wartością - HC 240. Z tego co kolesie opowiadali to silniki zmęczone, przed remontem ten wskaźnik mają podobno na poziomie 1600/1800, po remoncie często 600/800. A tu? Byli zachwyceni. Samochód kupiłem totalnie w ciemno, bez oglądania a co dopiero odsłuchania jak działa. Co by też pewnie wiele nie pomogło bo jak mówię, żaden ze mnie fachowiec. Ale ślepej kurze ziarno... totalny fart. Miła niespodzianka :) Jeśli ktoś ma inne opinie w temacie tych cyferek, nie do mnie pretensje -powtarzam tylko co mówili goście, którzy z tego "chleb pieką, ale chętnie posłucham opinii innych którzy tematem też żyją i się znają. A swoją drogą, zapłaciłem 550 zł. Czy dużo czy mało? Pewnie o 450 za dużo bo tyle kosztowała robocizna - reszta to koszt wymienionych elementów. Ważne że jest ok i spokojnie można przymierzać się do sezonu, jakikolwiek w tym roku by nie był, cholera... mam nadzieję do szybkiego spotkania gdzieś na browarze :)
pozdr

goras [2020-04-26 13:01:35]

---

To należy się cieszyć Pan chyba zszedł na ziemię bo ostatnio z cenami jechał po maxie. Ostatnio nie mogłem sobie poradzić z gaźnikami mukuni zapłaciłem za zrobienie i regulacje dwóch prawie 5000 zł i nie było dobrze a jak zacząłem się domagać poprawy dowiedziałem się że aparat zapłonowy ma luzy świece zapłonowe zle bak nrudnui silnik nie za dobry. A swoją drogą wszystko było dobre. Więc się lekko zdenerwowałem i w garażu u siebie sam to ustawiłem że działa do tej pory przy czym nie idealnie.
Ja ci gaźnika goras nie robiłem aby ci kosztów nie robić przy wizycie ale jak bym wiedział że do Pana pojedziesz to tez bym to zrobił.

CHUDER [2020-04-26 20:28:49]

---

kurde kurde kurde.

Ignacy [2020-04-26 20:54:19]

---

Pozostaje się cieszyć, że Góras trafił na dobry dzień. Ja po trzech razach, gdy oddawałem do zrobienia gaźnik w silniku po całkowitym remoncie, a słyszałem, że motor zły, bo pewnie głowice źle zrobione, a oni by zrobili lepiej, bo mają taką włoską maszynę, a w ogóle to wszystko wina Tuska, to w końcu też przestałem im dawać cokolwiek do zrobienia. Szkoda, ale co zrobić.

m.kozlowski [2020-04-26 21:05:11]

---

Wina Tuska ? gdzie mam to zgłosić ?
Spokojnie kolego , następnym razem gdy poniesie mnie klawiatura napisz mim wiadomość bym
ją stulił / Czepiam się ogólników , nie będę bronił najdosa , wiem że będę najlepszym kandydatem
na prezydenta .Marcinie kocham Cię , jesteś dobrym człowiekiem , tak trzymać :)

alwax [2020-04-26 22:46:30]

---

Nowa stylówka? :)

Grzesiek_Rudy [2020-07-21 12:22:01]

---

Przed chwilą miałem tę gazetę w rękach, zastanawiałem się czyja to Granada

daniel46 [2020-07-21 15:49:32]

---

Gdyby nie ta żółta tablica można by pomyśleć że fota zrobiona z 30 lat wstecz :)

Jellon aka Revenge Racer [2020-07-21 23:28:03]

---

[ dodaj nowy komentarz ]