[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Przemek S. |
Samochód: | Ford Taunus TC I 1.6 R4 Pinto GT 1973 |
Status: | aktualnie posiadany (od 2000-01-30) |
Aktualizacja: | 2016-03-04 16:38:04 |
Po chwilowym namyśle wybór padł na 2.9 12V. Jest kilka powodów, z czego najważniejszym są 3 kanały wylotowe w głowicy, nie mogę patrzeć na stare silniki V6 i ich podwójne kanały, jak dla mnie wyszły z fabryki zepsute. Inne powody są raczej oczywiste: dostępność, dostępność części, teoretycznie mniejsze przebiegi, utwardzone gniazda, lepsze odlewy głowic, moc i moment, i tak dalej.
W planach remont kapitalny, wizja już jest:
- tłoki 1 nadwymiar 2.8 (ich jedyną wadą są grubsze pierścienie)
- zawory jednoczęściowe 44 i 37 taliowane
- porting i korekta kształtu komory spalania
- gniazda zaworowe na 3 kąty i podcięcie na zaworach
- koło zamachowe odelżone do wagi koła 2.8 lub troszkę mniej, na szczęście silniki Cologne są wyważane wewnętrznie więc wystarczy wyważyć samo koło (przykręcać też można w dowolnej pozycji, nie trzeba nic zaznaczać jak gdzieś to widziałem)
- odedlżenie silnika, po wstępnych oględzinach jest wiele mięsa, które można bezkarnie wyciąć, lżejsze mocowanie alternatora oraz sam alternator, elektryczny wiatrak, aluminiowa chłodnica, kolektory barany własnej produkcji
- śruby korbowodów arp, korby (6aa) przepoleruję i spróbuję znaleźć kogoś kto umiejętnie je wyśrutuje
- jakiś szybszy wałek z dużym wspólotwarciem, czyli małym kątem między krzywkami, trzeba go będzie opóźnić żeby trafić w użytkowe obroty do maks 6500 (podobno limit dla korb), do sprawdzenia też odległość zamka od uszczelniacza, sprężynki znalazłem tanie ale trzeba dorobić centrowanie pod talerzyk bo są tyci za duże na średnicy. Popychacze przerobię na mechaniczne, puste w środku dla redukcji wagi.
Przeczytałem książkę Svena Pruetta, którą uważam za bardzo słabą, gościu strasznie mąci i wkładałby wszystko kute lub firmy Varnir, z którą chyba miał niezłe układy. Zero pojęcia o podobieństwach między 12v a cosworth choć książka z 94. Zebrałem za to dużo ciekawych informacji z różnych źródeł internetowych i z książek o innych silnikach, w tym sbc, bbc i ford cleveland. Polecam jakąkolwiek książkę Vizarda.
Znalazłem pomiar seryjnych i obrbionych głowic na flowbenchu, objętość kanału ssącego i tak dalej.
Dane nie są zachwycające, porównując do silnika cih opla, które przerabiałem do tej pory, kanały mają śmieszny przepływ, nawet po portingu 'dmuchają' gorzej niż seria opla. Oczywiście flowbench to nie wyrocznia ale jakieś tam pojęcie daje. Muszę jeszcze porównać objętości kanałów wydechowych żeby zachować optymalną proporcję między nimi a ssącymi. Na razie oglądałem tylko kanał ssący pod kątem kształtu i nie jest za wesoło, coś jak kwadratowe kanały w chevrolecie sb i bb. Do Lamprediego którego też powoli składam, oplowi i fordowi bardzo daleko. Nawet garbus na podwójnym dolocie ma więcej finezji ;)
Do tego wszystkiego przyjdzie MT75 z 2.9, chciałbym przerobić pierwszy bieg na coś bardziej sensownego ale będzie to chyba problematyczne, zębatka na choince obsługuje także bieg wsteczny.
Wszystko wyjdzie w praniu, priorytet na razie to piaskowanie budy dziobaka i doprowadzenie podłogi złotego do porządku.
4.03.2016
Znalazłem szperę, która jest bardzo podobna wymiarami do dyferencjału Volvo dana, jedyna znacząca różnica i problem zarazem to ilość śrub koła talerzowego, w volvo 10 w tej drugiej 8. Na razie szukam taniego mostu 240, następnie wyjmę kosz dyfra i się zobaczy czy coś z tego będzie.