[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Piosiu. |
Samochód: | Ford Escort Mk I 2.0 R4 Pinto 1973 "TOFF" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2017-08-01) |
Aktualizacja: | 2019-08-28 12:33:30 |
Podstrony
Idąc dalej...
Już dawno do mnie dotarło, że najsensowniejszym wyborem jest kupno kompletnego jeżdżące auta do niewielkich poprawek, najlepiej mechanicznych. No ale jeżeli rynek nie oferuje takiego auta, jakie chciałbyś kupić, to co pozostaje? Należy je sobie zbudować....
...i tak oto skończyłem z kolejnymi puzzlami które przedstawiam poniżej. Co ciekawe nasze drogi przecinały już się w przeszłości, posłuchajcie:
Pierwszy raz to auto zobaczyłem w 1997 roku w Kozienicach. Stał kompletny, zdezelowany, lakier w podobnym stanie, i do sprzedaży za 300 PLN. Ja właśnie robiłem prawko no i zapragnąłem go mieć. Wizja była niesamowita, hamerykaniec, czarny we płomienie, chromowane felgi, tyłek w górze. Może i dobrze się stało, że nie nabyłem i za namową ojca zakupiliśmy na pierwsze auto Zastave mediteran.
Szybko się okazało, że tata raczej nie trafił w moje gusta, ale ja się napaliłem na Capri Mk1 a Escorta już nie było. Lata mijały, ja z roku na rok byłem coraz bardziej przekonany, że moje miejsce jest tam gdzie oldfordy i coraz bardziej żałowałem tego escorta.
W końcu wypłynął, 30 km od Kozienic za jakieś 4000 PLN. Nim się zreflektowałem został przejęty przez Kraków. Jeszcze zdążyłem podjechać i go zobaczyć, zanim nasz klubowy szarpacz z krzaków go wywiózł. Już wyglądał źle, cały ten czas spędził pod chmurką, kolumny przebyły gniazda, blacharsko makabra. Na szczęście w Krakowie został zabunkrowany pod dachem. Z Krakowa trafił do Oświęcimia a stamtąd w ubiegłe lato już do mnie.
Plany, ulubione gdybanie, raczej do sportu i upalania po lotniskach, poziom aparycji-Tofik, RAL 6005, w środku dość mocno rozbudowana klatka, most Dana 30, 5 link, 4xgwint, na razie OHC z 40stkami, jeżeli zmiana to Zetec. Co więcej taka droga umożliwi robienie drugiego 2D powoli i na ori cywila.
Daje sobie max dwa lata na to, zdjęcia dość aktualne (grudzień 2017).
20190828
Dziś w nocy dziada skończyłem w setupie na puchar, co ciekawe wszystko z powyższego opisu planów zostało zrealizowane. Więcej zdjęć dam po PC jak się nie rozleci na torze :)
Lecz niech zdjęcia was nie zmylą, swoistą jakość wykończenia utrzymałem na odpowiednim poziomie...szpachla docierana wiertarką, pasowanie na pałe i malowanie bez osuszacza to tylko niektóre z wielu trików, jakie pozwoliły mi osiągnąć zamierzony efekt.