[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Szafa !G.O.P! |
Samochód: | Ford Taunus TC III 1.6 R4 Pinto 1982 |
Status: | aktualnie posiadany (od 2017-08-10) |
Aktualizacja: | 2018-10-08 23:26:59 |
Bo jeden, dwa lub trzy to nadal za mało
Tak się jakoś stało że kupiłem kolejne toczydło.
Złoty robi się u Marcina i jakoś pustka pod domem nie dawała mi spokoju.
Tak że ten tego.
Fordzina sama się porusza:) co w moim przypadku nie jest za częste. Wymaga sporej ilości roboty... ale jeździ, przynajmniej na razie.
Ładny?
to fajnie a teraz kilka spraw bo czasu mam bardzooooo mało a roboty sporo.
Problemy:
-Układ hamulcowy:
Przy kołach bez modyfikacji. Brak zaobserwowanych wycieków z przodu i z tyłu.
Ori pampa z serwem zastąpiona elektryczną ze sierry.
Objawy. Pompa bardzo często pompuje( ponoć to tak ma?) na trasie po zakupie (poza tym dopompowywaniem) hamulce były spoko. pedał stoi wysoko skoku ma bardzo mało a heble ładnie zatrzymywały to toczydełko. po dwóch dniach podczas manewrów parkingowych hamulcy nie było praktycznie wcale, dziś manewry i hamulce są, ale pompa po zapaleniu silnika pompowała dobre 15/20 sec.
Dobrze wnioskuję że trzeba ją wywalić w pizdu i wsadzić ori serwo i pompę?
-Zapalanie, wolne obroty itp.
Gaźnik Weber 30-34 DFTH zasilany lpg i beną.... choć beny jeszcze nie ruszałem.
Zapala z kuchenki i tak sobie tam szarpie pyrka rzuca się na prawo i lewo.
Opinie o tym gaźniku?
Wywalić i wsadzić przepustnice od audi z blosem? czy posadzić DGAV z rurkami gazu?
Wymiana gaźnika z tego co pamiętam generuje też wymianę aparatu zapłonowego.
Czy olać go, wyregulować dobrze i nie martwić się za dużo?
Elektryka i ogólny bajzel w niej zostawiam na kiedyś:)
Jest decyzja. Lecimy na PC
Potrzeba tylkoogarnac to i tam to i cos jeszcze...
Trzeba zakasac rekawy i dzialac, wracam do zlotowania sie... oby
No i się udało. PC2018 zaliczone! wreszcie udało się wybrać na zlot i to nawet starym trupe... wróć Fordem.
Przygotowania całkiem spoko. W tydzień po 1,5 - 2h po pracy udało się to Padło ogarnąć na tyle by zaliczyło BT i wystartowało.
Start z założeniem co będzie to będzie czyli jak silnik wybuchnie to wybuchnie, jak się zatrze... bywa... nie oszczędzamy się, bawimy się!
Było zajebiście 33 pozycja i Taunus wrócił na kołach:)
Po Pc Taunus jeszcze chwile pojeździł i się zjebał... ale udało się go ogarnąć i wrócił na drogi:)
i nie tylko:)
Ale nie ma dramatu, jeździ dalej