[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Zajenty |
Samochód: | Ford Taunus TC III 2.0 V6 Koeln Brawo 1982 "Max Mad" |
Status: | aktualnie posiadany |
Aktualizacja: | 2006-02-16 01:21:05 |
Max Mad
Pewnego słonecznego dnia poznałem pewnego postrzala ( był to Jagool a miejscem poznania był cholerny egzamin do liceum). Przebywając z tym narwanym człowiekiem dowiedziałem się co to stary Ford i czym ta przygoda pachnie. I tak wiosna za wiosna i zima za latem ( określenie ze minęło, troche a nawet więcej czasu, niech nikt nie pomyśli ze pominełem jesień, ale tak wyszło) A ze jak zwykle lubię się ładować w kłopoty, tak wiec stało się. Pewnego dnia ( również słonecznego, ale wiele lat puzniej ) w wiosenny dzień nie wiedząc, co zrobić ( tak mi się wtedy wydawało, bo gówno chodzi po ludziach) kupiłem przypadkiem auto . Mowie przypadkiem, bo zamiast popatrzeć mu pod maskę zobaczyć jak jest przeżarte nawet nie przejechawszy się tym autem, kupiłem To. Oczywiście był to stary Ford Taunus. Jak się pózniej okazało silnik palił i chodzi jak w zegarku równiótko tylko cholera wpierdala olej gubiąc go tez pod miska olejową. Zdjęcia jednak pokazują nie jak dymi tylko jak pali kapcia. Co do blachy to nawet nie jest tak źle sama kosmetyka została, może nie wygląda jakoś zajebiście i optycznie, ale co tam. Najważniejsze ze jest to moje auto i jest zajebiste zdjęcia poniższe pokazują ze jest troszkę do roboty, ale jak to się mówi „da się zrobić „ O zapomniałbym o przednim zawieszeniu, którego nie ma sprerzyny pourywane wahacze powyginane, ale jeździ może się kiedyś to w końcu naprawi hehehhehehe To tyle tytułem wstępu i opisu stanu technicznego ważne jest to ze jestem dumnym posiadaczem forda taunusa i hełpie się tym zawsze i wszędzie a kto tego nie rozumie to jego problem :-)
Szara terazniejszosc:
A wiec tak w tym momencie auto niestety jest rozbierane i chce ( sa takie plany ) zrobic cala generalke czyli blachrz lakiernik nio i zrobic cos z silnikiem ktury jest wielka niwiadoma w tym aucie :0 w tym momencie buda bidnie stoi sobie rozebrana do czynikow pierwszych a i silnik terz jest rozbierany do czynikow pierwszych . Moze dla kogos innego jest glupota branie i robienie pelnego remontu silnika 2.3 ktury nie jest ekonomiczny ( wrecz przecownie ) ani
nie mam durzo mocy jednak po zmianie z 1.6 ( orginalnie byla tej pojemnosci kosiarka ) jestem zadowolony a 2.3 bylo najmocniejsza wersja tego modelu i przy tym silniku pewnie zostane. Tak czy siak moze auto dostnie druga szanse na odrzycie moze nie do ogrinalu ale do stanu zadowalajacego technicznie i optycznie