Świr_BDG - Ford Capri Mk III 2.0 R4 Pinto 1982 - Nowy silnik w Capri :)

To napisz jeszcze jak wrażenie za jazdy na takim "nowym" silniku w porównaniu do starego. No i napisz ile to wszystko mniej więcej kosztowało aby zobrazować ile porządny remont kosztuje.

Popcio [2016-11-29 08:48:14]

Popcio, a o wycenę nie prościej zapytać źródło, czyli Myszę?

Mysza, wciskane na prasie sworznie tłokowe? Działa to? U mnie w szlifierni robią to na gorąco, mają taką fikuśną maszynkę, i zastanawiam się o ile jest to lepsze :)

m.kozlowski [2016-11-29 08:50:29]

Pewnie taki nowy, to jednak trzeba trochę dotrzeć, żeby sprawdzić o ile jest lepszy od starego;-)

bobik liil [2016-11-29 09:01:26]

docieranie, docieraniem ale różnica i tak pewnie jest odczuwalna...

Popcio [2016-11-29 09:16:09]

Popcio, są i korzyści finansowe :)
Przed remontem mojego 2.8i w granadzie paliła mi ona 9l/trasa, 13l/miasto, po remoncie 8l/trasa, 11,5l/miasto :)

m.kozlowski [2016-11-29 09:26:59]

Porting robiłeś ? Ktoś się podejmuje w ogóle ?

marian212 [2016-11-29 13:31:02]

Wciskałem je na zimno i działa, moi szlifierze nie chcieli się podjąć. Można było rozgrzać korbowody, ale udało się tak.

Popcio, przykładowe koszty podczas remontu:
Szlif wału 200,-
Szlif cylindrów 200,-
Osiowanie bloku 250,-
Obróbka głowicy (nowe zawory, frezowanie gniazd, nowe uszczelniacze, planowanie) 400,-
Nowe tłoki z pierścieniami 600,-

Mysza liil (EM) [2016-11-29 17:05:52]

A odczuwalne jest to i owo... silnik zdrowo gada z wydechu, wałek nie klekocze, z rury nie kopci i nawet nie drgnie mimo tylko 4 cylindrów. Co do mocy, póki co ma być docierany a nie katowany ;)

Mysza liil (EM) [2016-11-29 17:07:51]

Marian, Pająk robi porting. Ja tutaj nie miałem z czego strzelać, kolektor gaźnikowy i tak ledwo pokrywa te lochy od wtrysku. Dla 3 koni nie chciałem z tym rzeźbić tydzień szlifierką.

Mysza liil (EM) [2016-11-29 17:09:23]

jak na razie autem przejechałem niecałe 200km. od Myszy do garażu. jazda spokojna bo docieram. jakie różnice zauważyłem... silnik równo chodzi, nie klepie, nie gaśnie sam!, mniej pali, nie strzela z gaźnika, przyspiesza nawet przy lekkim daniu gazu a nie jak poprzedni gdy w podłogę dałem :D No i ja sam jestem o wiele bardziej pewien że dojadę! pewnie wiele innych objaw będzie ale to na nowy sezon jak zmienię olej i już będzie dotarty. finalnie zajadę na hamownie zobaczyć ile w tej stajni teraz siedzi. Koszta! mało nie wyszło ale jak nie inwestować w to co się kocha, to taka moja większa resorówka...

Świr_BDG [2016-11-29 20:48:53]

Ważne, że teraz spokojnie kolejnych 20 lat przejeździ ;-)

Konrad vel smasher [2016-11-30 12:56:52]

Porting.
Z tygodniem to przegiąłeś Mysza. V6 robię w dwa dni robocze (16rbh). Pinto dawno nie robiłem, pewnie w 10 bym się zamknął.

granadziarz_3M [2016-12-01 12:27:10]

W sumie można. Ale to już do dwóch podwójnych gaznikow w przyszłości :)

Mysza liil (EM) [2016-12-01 12:43:49]

kurde czytam i czytam i wyczytałem fuszerę! mogłeś Mysza robić! poczekałbym nawet ten tydzień a już by było pod gaźniki przygotowane... a wiesz ze kiedyś będą... :) a tak, to będziesz kiedyś i tak to robić:D

Świr_BDG [2016-12-03 18:49:04]

To nie tak. Porting to temat indywidualny. Każda głowica i każdy kolektor jest inny.

Mysza liil (EM) [2016-12-04 12:52:03]

a szczególnie każda głowica od forda. Nawet połówki form odlewniczych są "indywidualnie" poskładane. Tak, że w jednej głowicy masz centymetr mięcha a w innej w tym samym miejscu po dwóch milimetrach masz kanał wodny. Każdą zje..aną (przez doszlifowanie się do płaszcza wodnego) głowicę kroiłem kątówką 2.5kW na kawałki, żeby zobaczyć co schrzaniłem. W 1 na 6 przypadków to była moja wina. W pierwszym pinto. reszta to papractwo pracowników fabryki forda. To są jaja, jak te formy w fabryce składali...

granadziarz_3M [2016-12-05 19:50:29]

[ dodaj nowy komentarz ]