[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
| Właściciel: | Świr_BDG |
| Samochód: | Ford Capri Mk III 2.0 R4 Pinto 1982 |
| Status: | aktualnie posiadany (od 2015-06-30) |
| Aktualizacja: | 2019-01-15 18:25:01 |
Podstrony
moje capri
Witam wszystkich maniaków fordów. Moje capri okazało się moim pierwszym zakupionym samochodem z czym zwlekałem bardzo długo ze względu na to, że zawsze chciałem auto wyjątkowe. Gdy pierwszy raz ujrzałem capri myślałem że to jakiś mustang! ale można było mi to wybaczyć bo miałem może z 10 lat i od tamtej pory zakochałem się w tej bryle auta, kształt kozacki... już wtedy wiedziałem że nie będę jeździć zwykłym samochodem... W tym roku stwierdziłem że zaoszczędzoną kasę wydam na dupowuz bo rowerem już mi się nie chce!
Lato 2015 jadę do łodzi po capri i bez wachania je kupuje! auto miało być bez wkładu finansowego, ale okazało sie inaczej! a o tym później!:) przywiozłem do Bydgoszczy to! Biała perła (Perełka)
I o to pierwsze fotki. Później będzie więcej.
Pierwszy wkład finansowy w auto okazał się bardzo szybko:
-termostat
-nowy wałek
-panewki
-uszczelka pokrywy
-olej
-simmering
-przewody hamulcowe, płyn
-łożyska piasty przód L/P
-wymiana lewego wahacza
no i przy okazji wymieniłem tarcze+ klocki, które dostałem przy kupnie auta
Temperatura spadła do zera! soli jeszcze nie sypią ale autko już schowane...
Podsumowanie 2015: Kupione Capri, doprowadzone do stanu takiego że mogę nim jeździć co dziennie do pracy bez strachu że coś sie sypnie.
Plany na kiedyś:)
-zmiana gaźnika 32/36 na 2x 40 co za tym idzie kolektor i pompa hamulcowa
-zmiana tarcz na wentylowane + M16 do zacisków
-szersze felgi na tył RS4 Spoke 13x7.5 Alloys Wheels + lansiarskie oponki z białym napisem (nie wiem czemu ale jara mnie to!)
-wymienić przedni gril
-Tapicer :(
-uszczelnić lampy bo parują.
Kurde aż tyle togo!
napad na bank bo kasy brak:)
20.12.2015- Rozrusznik po regeneracji.
Sezon 2016 start.
-wymieniona linka gazu
-wsadzony zregenerowany gaźnik
-nowy termostat + to kolanko w którym siedzi
No to lecimy dalej... Maj-lipiec :)
-Alternator nie ładuje... idzie do regeneracji
-nowa kopułka i palec zapłonu
-świece zapłonowe
-pompa hamulcowa gdzieś puszcza, do robienia
-zaciski przód nowe cylinderki i klocki
-gaźnik ustawiony
-założony filtr K&N Błyskotki:)
Sierpień-Wrzesień
Zmiana mechanika i pierwsza wizyta u Myszy... Polecam :)
Ustawił mi zapłon i delikatnie ustawił gaźnik i jest lepiej
Potwierdzona diagnoza zapadniętych zaworów i w tym momencie podjęta decyzja zmiany serducha na blok 205 i głowica od efi
Silnik zawieziony do myszy w celu remontu o czym będzie później.
W tym roku wybrałem się kapciem do Łeby na wakacje i w samej Łebie pękł lewy resor! Takie miłe zaskoczenie które skończyło się drogim spawaniem w celu wrócenia do domu.
Skończyło się to zakupem dwóch sztuk u Chudera, odpicowałem je i czekają aż założę.
Nowy rok coś dopiszę...
Pod koniec roku 2016 wsadzone Pinto robione u myszy, sprawuje się nadal dobrze. Olej i filtr zmieniony po 1500 kilometrach, a zawory wyregulowane po 6k. w między czasie wymieniałem poduszki silnika bo poprzednie silnik rozerwał :)
Nadal walczę z regulacją gaźnika, ponieważ nadal lekko szarpie w momencie otwierania się drugiej przepustnicy.
2018r. Działo się... na początku tego roku troszkę dłubałem przy aucie i doszło parę usprawnień
-Cały układ wydechowy z baranem sportex-a
-Nowe sprężyny obniżające i całe zawieszenie w pollii
-Jedna lampa korodowała, wiec została wymieniona
-Nowe papcie i dystansy tak by był spas.
-Kable kopułka palec świece też nowe...
-Swego czasu padł alternator, był regenerowany
-mam już zakupiony zaspawany dyfer tylko go wsadzić
Koniec sezonu 2018 padło sprzęgło w Toruniu na torze.. co z tym zrobić..? MODY! :)
Wpadło lżejsze koło 5,5kg. tarcza okuta kewlarem i wszystko ładnie wyważone.
Zamontowane i ładnie śmiga. Kapeć jeszcze lepiej przyspiesza.
