capri.pl: Flonder - Ford Granada Mk IIb 2.0EFI R4 DOHC Injection 1983

Flonder - Ford Granada Mk IIb 2.0EFI R4 DOHC Injection 1983

[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]

Właściciel:	Flonder
Samochód:	Ford Granada Mk IIb 2.0EFI R4 DOHC Injection 1983
Status:	aktualnie posiadany (od 2013-04-26)
Aktualizacja:	2014-10-02 11:05:20

Kombiak turystyczno-rodzinny

W roku 2013 zakupiliśmy, o zgrozo, kombi z gazem, całe szczęście, że to Stary Ford...

[02-10-2014]
Granada przejechała z nami około 40tyś. km.
Była w całej Polsce, od pomorza po Tatry, dzielnie nawija asfalt, pomagała organizować Zdwórz, wozi nas w ciekawe miejsca :D
Po zakupie wymagała dość sporego serwisu mechanicznego, ale inwestycja się opłacała, w każdej chwili odpala od pierwszego i jedzie w siną dal spalając przy tym śladowe (jak na granadę kombi) ilości ekologicznego paliwa.
DOHC to fajny silnik, dynamika podobna do 2.3, może nawet deko lepiej, mt-75 sprawuje się bardzo dobrze. W trasie jest wygodnie i dość szybko.
Spalanie - średnio w trasie ok. 11 l/100km,
prędkości/spalanie:
do 100km/h - ok. 8l/100km
100-120km/h - ok. 10,5l/100km
120-140km/h - ok. 12l/100km (do tych prędkości jest cicho)
140-160km/h (autostradowo, z wyprzedzaniem) - ok. 13-14l/100km
jada miejska (Wawa, do pracy) - 15l/100km

spalaniem jestem zachwycony,
lpg - OMVL + blos,
silnik bez oporów kręci się ponad 6000rpm, ponad 170km/h z gps osiąga bez trudu
Świetne auto na turystykę, spanie w kombiaku nie nastręcza żadnych trudności ;-) recaro są mega wygodne

W przyszłym roku zapowiada się poprawka blachy, ale i tak źle nie jest :)

Komentarze

szkoda że nie w dyzlu, czarnym macie i 2d :))))

najdos [2014-10-02 11:36:12]

Ano szkoda, szkoda... że nie moja :D

chadzior [2014-10-02 11:41:03]

Piękna Czeszka, dawno to mówiłem;-)

bobik liil [2014-10-02 12:37:57]

Zajefurzaście. I te osiągi mi się tyż podobają:) Pozdro i dalszych wojaży, od Arktyki po Antarktydę, hehe, albo dobra, od Lizbony po Nordkapp...:)

Herbiss2 [2014-10-02 12:52:35]

Tylko walnij jakąś inną felgę - proszę!

bobik liil [2014-10-02 12:55:37]

No popatrz:) Jednak można.
Nasze dwa kombiaki to rocznie przejeżdżają tyle co wszystkie pozostałe Fordy z capri.pl.
Ja mam auto kilka miesięcy dłużej i 45 tysięcy minąłem wracając z Bornego.
Nie rozómię sensu kupowania plastika skoro klasykiem tez można na co dzień i codziennie mieć mieć banana na mordzie jadąc do pracy i wracając z niej.

dred [2014-10-02 13:02:34]

No przepraszam bałdzo, co prawda "szczęśliwi kilometrów nie liczom", ale moja fura też swoje jeździ, od razu pierwszy miesiąc po zakupie byłem w Rumuni i na Ukrainie i ogólnie, jak już wsiadam... to jadę na całego:) I dalej zamierzam tendencję pod3mywać, pozdrot!

Herbiss2 [2014-10-02 13:07:03]

Amator nabija kilometrów zielony, i ja nabijam kilometrów zielonym tak więc jest grupka ludzi którzy jeżdżą. Zgodzę się natomiast że jest takich osób niewiele.

Pająk [2014-10-02 15:58:01]

I o to chodzi :) Spalanie super mi 2,3 najmniej spaliło 11l w trasie, wiec nie ma co porównywać do 2,3 :)

Kilgore [2014-10-02 16:11:30]

Ja zrobiłem w tym roku Granadą z 2000km i Brasilkiem z 1000km. Nie wiem czy to dużo, czy mało.Taunusem kombiakiem i PBSem robiłem kiedyś regularnie po 15 tys rocznie i nie wiem czym tu się podniecać...

bobik liil [2014-10-02 16:25:53]

To świetne auto. Dzięki Flonderom miałem okazję nim chwilę pojeździć i nie ważne ile kilometrów zrobisz ... naprawdę nie chce się wysiadać. Prowadzenie i poczuje pewności auta jest nie porównywalne z moimi dziobakami. Kiedyś też se taki kupię ;)

A co do jeżdżenia/nie jeżdżenia Starym Fordem ... każdy jeździ ile chce. Ja nikomu nie będę wyliczał. Ale naprawdę bardzo szanuję kilka osób z tego klubu, które po prostu czują klimat. Dla których wielką radością jest podróżowanie Starym Fordem im dalej, im dłużej tym lepiej. Wiedzą jaka jest różnica między wyprawą staruchem, a dojazd w to samo miejsce jakimś plastikiem. Jest to pewien styl życia na co dzień, na zawsze ... a nie od święta.

amator liil (EM) [2014-10-02 18:19:36]

Amator, dokładnie, nieważne ile i dokąd, ważne, że starym Fordem. A im więcej tym lepiej! :) I Flonder, gratu jeszcze raz, raz ją widziałem i nie sądziłem, że takie tajemnice w sobie fajne kryje ta Czeszka... Ma u mnie buziaka:) Pozdro.

Herbiss2 [2014-10-02 18:56:09]

jak granada to kombi! bardzo dobry wóz!

a co do jeżdżenia starym fordem na codzień, nie denerwujcie mnie...

rozjechany liil [2014-10-02 20:33:11]

Rozjechany chyba nie powiesz, że nie chciałbyś RSem V8 śmigać na co dzień po klientach. Miny klientów bezcenne:), a i rozmowę lepiej się prowadzi.

dred [2014-10-02 20:46:55]

oj chciał bym, tylko trza by "pójść na swoje" :)

rozjechany liil [2014-10-02 20:52:02]

Może nie tak jak kombi ale coupe i 2d też do codziennej jazdy się nadają:)

Hubert_M [2014-10-02 20:53:47]

dzięki za miłe komentarze :)
Dred - co do jazdy plastikiem i klasykiem - tutaj jednak trochę bym przyhamował,
bo nawijanie dużej ilości kilometrów Granadą nie jest żadnym wyczynem, te auta zachowują się bardzo nowocześnie - cicho, szybko, komfortowo, co innego gdybyśmy mieli takie wyniki w Mikrusie, czy DAFie.

Poza tym nigdy mi się za bardzo granady nie podobały, mają niezaprzeczalnie wiele zalet, głównie dotyczących funkcjonalności i niezawodności, za to urodą, to nie grzeszą. Jakoś słowa: granada mk2 i klasyk średnio mi razem przez usta przechodzą.
To po prostu jedno z ostatnich porządnych aut nadających się do dużej turystyki spod znaku błękitnego owalu.

Herbiss - buziaka przekażę :D

Bobik - felgi letnie zmieniałem już 2 razy, aktualnie jeżdżę na stalówkach 15" z merca, ale szukam dalej. Te ze zdjęć jeżdżą z zimówkami (tak, w zimę też nią jeżdżę).
Kilka dni temu na tył zapakowałem 225/60/15 i jest fajnie.

Flonder [2014-10-02 20:56:28]

Flonder klasyk klasykowi nie równy. Ja to dzielę na dwie grupy. Takie porządne którymi jednego dnia można machnąć 1000km i dorożki które nadają się jedynie do stania w garażu i rdzewienia.
Pierwszym takim porządnym niedoścignionym obiektem moich marzeń od dawna jest Amazon. Połowa lat 60tych i w zupełności nadaje się do zapierdalania. Ma to po 50 lat i kilometry może łykać jak świnia kartofle. W Szwecji jeździ tego na co dzień pełno. Szczególnie na północy. Porównując do Warszawy, hmmmm dopóki nie dostanie 2.9EFI pod maskę to jest dorożką.

Idąc dalej to ostatnio słyszałem o Vento na żółtych. Nie wiem ile w tym prawdy.....

Może niepotrzebnie wywołałem dyskusje.... Ale jutro znowu wsiądę do starego Forda i dygnę 4 stówki z bananem na mordzie.

dred [2014-10-02 21:21:27]

I jeszcze jedno "bo nawijanie dużej ilości kilometrów Granadą nie jest żadnym wyczynem, te auta zachowują się bardzo nowocześnie - cicho, szybko, komfortowo"

Nie jechałeś moim kombiakiem. Trzeba mieć naprawdę sporo samozaparcia, aby tym gównem jeździć:) PieM świadkiem jak Tira próbowałem wyprzedzić przez 15 minut i 1000m prostej nie wystarczało.

Kończąc temat. Wszystkim życzę radości z jazdy starymi padlinami.

dred [2014-10-02 21:24:07]

Dred - co tam Vento

A swoją drogą ja Dziobaka używam ostatnio (czyli gdzieś od końca sierpnia) na codzień i 2000 km to robie w 2-3 tygodnie ... No , ale od listopada juz mu odpuszczę (bo nie ma ogrzewania i troche ciężko sie tak jeździ) i wsiadam w 26 letnią Sierre/36 letnią Fieste :D Dziobak ma 42 :D

MikeB4 [2014-10-02 22:55:29]

"Nie jechałeś moim kombiakiem" dred kurna teraz nie odwracaj kota ogonem ze względu na stan techniczny, bo mi ze łba paruje jak to czytam :)

p.s. uprzedzę Krk i powiem Ci, że 1000m w 15 minut to cztery na godzinę :D

rozjechany liil [2014-10-02 23:08:36]

Kilka osób jeździ na co dzień włącznie ze mną chyba, bo jak sie kogokolwiek spotka na drodze to w plastiku siedzi :P

Kilgore [2014-10-02 23:27:24]

Czuję jesień w powietrzu i na forum.........

wiśnia [2014-10-03 00:47:36]

prawda taka że gadac każdy potrafi jak by to chciał jezdzić starym autem a wpakuje zad w plastika i jedzie...
jak ktoś chce to jezdzi bo te auta są bardzo wdzięczne, sam całe lato śmigam starymi autami(nie tylko fordy) jedynie zimą odpuszczam ale to z ze względu na ich dobro :)

Piter M [2014-10-03 09:48:46]

Jeszcze trzeba zdefiniować plastik. Jak się lata 21 letnim na co dzień to ten 32 letni to jedna cholera;-) Fakt, że tym 46 letnim jest trochę inaczej - więcej pali, bo szkoda mu gaz pakować;-)

bobik liil [2014-10-03 09:58:35]

[ dodaj nowy komentarz ]