[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Shoshon |
Samochód: | Ford Capri Mk Ib 2.0 V6 Koeln 1974 "Kapryss" |
Status: | sprzedany (w posiadaniu od 2014-04-30 do 2016-02-20) |
Aktualizacja: | 2014-07-26 18:19:48 |
Kaprys na Capri
Jako, że już zacząłem rzygać rzędówkami i przekombinowaną elektryką w plastikowych samochodach, a od pewnego (dłuższego) czasu zafascynowało mnie Capri ale tylko MK I gdyż nie mogłem zaakceptować całej sylwetki młodszych kast (głównie wygląd dupy w II i III jest dla mnie spaczony trochy, ale to moje odczucie).
Padła decyzja o zakupie, sprzedaje swoje padło kupuje Capri! Ale był moment zawahania jaki egzemplarz kupić, co oczekuje od auta. Hmm robienie pod oryginał na maxa mnie aż tak nie rajcuje (może kiedyś do tego dorosnę?!).
Jednak wolałbym taki wóz gdzie mógłbym nagiąć trochę zasady pod siebie ale bez przesady. Ważne by trzymał epokę i bez agro. Lecz przez pewien czas chciałem tam wsadzić 2.9 efi ale ludu mnie naprowadziło na lepszą drogę, właściwą.
Dostałem sporo ofert, wybór był ciężki do momentu, aż pewnego wieczoru dostałem propozycje obejrzenia Capri 'bez musu kupna'.
'Przyjedziesz, zobaczysz. Pokaże to i owo a jak nie kupisz to nic nie stracisz bo się czegoś dowiesz, nauczysz'
Brzmiało zachęcająco, nie minęły 3 dni sprzedałem padło i poleciałem zobaczyć co i jak.
Zajeżdżamy po małych komplikacjach gdyż GPS padł i w jakieś wsi trochę pokrążyliśmy zanim na dobra trasę trafiliśmy.
No cóż dzień średnio minął od rana może wieczorem będzie miły akcent w postaci powrotu coupé.
Oglądamy, patrzymy, gadamy, 'przejechalim' się nawet. Z minuty na minute coraz bardziej mi się podobał co było trochę nie w smak właścicielowi co chciał pewnie spalić nim kapcia na SO.
Kupuję! Nie wiem ile wtedy siedzieliśmy u Kuby ale się już zaczęło ciemno robić szybko umowę, wytłumaczenie trasy jak wylecieć na 'naszą' i dzida do domu!
Teraz takie drobne prace porządkowo przygotowawcze nastąpiły jak:
- wyrzucenie gazu (nie trawie tego w samochodach)
- poprawienie elektryki (troche rzeźnia tam była)
- usunięcie wody z drzwi! ktoś kto robił blacharke zatkał kanaliki odpływowe w dolnej cześci drzwi silikonem- brawa dla tego Pana!
-kompletowanie części potrzebnych do ów wehikułu
Na października umówiony blacharz/lakiernik na kapitalke.
Zobaczymy jak to dalej pójdzie...