[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | monti0 |
Samochód: | Ford Taunus TC III 1.3 R4 Pinto L 1980 "Niebieski" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2014-02-07) |
Aktualizacja: | 2014-10-18 19:45:31 |
Podstrony
Ford Taunus TCIII '80 2d 1.3 OHC - póki co trup
Witajcie. 4 lata temu stałem się posiadaczem Forda Sierry. Sierra przeszła różne dziwne modyfikacje pod moimi rządami, lecz wszystkie z nich miały w ogólnym charakterze uczynić to auto bliskie oryginałowi (obecnie niemal trzy widlaste, klasyczne litry pod maską). Już wtedy wiedziałem, że są takie auta jak Taunus, Capri i Granada. Bałem się jednak, że nie dam rady spełnić wszelakich zachcianek któregoś z nich. Dzięki doświadczeniu i wiedzy zdobytej dzięki młodszej siostrze Taunusa, oraz tego, że kształcę się w mechanicznym kierunku, podjąłem decyzję, ze czas najwyższy przygarnąć jakąś bidę. Wybór z różnych względów, zwłaszcza finansowych padł na Granadę sedan z przyzwoitym wyposażeniem i v6, albo Taunusa w dwóch drzwiach. Ostatecznie padło na Taunusa. Wyciągnięty ze stodoły przez poprzedniego właściciela. Stał w niej 3 lata co najmniej. Poprzedni właściciel miał go 'robić', ale życie zweryfikowało plany. Po 3 tygodniach od zakupu przez poprzedniego właściciela trafił do mnie. Auto nie jest na chodzie, od 3 lat nie odpalało. 'Panie lynka gazu pękła to my wymienili, ale iskry ni mo' - po tych działaniach trafił do stodoły. Jest kompletne, oryginalne, nikt tam nic nie kombinował z wyjątkiem szukania iskry. Plan na dzień dzisiejszy to renowacja w kierunku oryginału.
Na pewno będę potrzebował kompletu siedzeń do 2d najchętniej niebieskich, dywanu, tylnej półki, deski rozdzielczej. Jeśli ktoś ma to proszę o kontakt. Z rzeczy pilnych to potrzebuję obu lusterek i kompletnego mechanizmu wycieraczek.
Pierwszy krok w tym wielkim planie to odpalić auto i jazda próbna żeby ocenić stan napędu. Mam nadzieję, że nie zmarnuje się on w moich rękach i że uda mi się osiągnąć postawiony przed sobą cel.
1-03-2014
Prawie pali, prawie z pół obrotu. Droga do tego była długa. Iskra znaleziona, linka gazu NOWA też już wymieniona na nową (Nie jest ona potrzebna bezpośrednio do odpalenia auta, ale warto nadmienić, że ta niby Nowa nie nadawała się do niczego ), rozrusznik też już kręci. Wczoraj zaczął już palić na wspomagaczu startu i na benzynie prosto w gardziel. Gaźnik na stół, przedmuchanie dyszy itd. Nowa kartonowa uszczelka pod podstawę gaźnika ( Niestety jest chyba za cienki ten karton i nie jest to szczelne ;/ ) Wczoraj zaczął chodzić sam i nawet wkręcał się na obroty, niestety po południu przestał odpalać :( Zrobiłem sobie przerwę, tak mam, że w takich chwilach potrzebuję chwilę chwili odpoczynku od tematu. Wieczorne konsultacje z VIKiem i seria parametrów do sprawdzenia. Zaowocowało to m.in. wywaleniem cewki z Czechosłowacji. Na cewce, która była na podłużnicy i jednak działa, jest zdecydowanie lepsza iskra. Na dzień 1 marca auto pali, ale tylko na benzynie prosto w gardziel. Nie potrafi zassać paliwa z komory pływakowej. (Już tam dociera paliwo :D ). Gaźnik znów wyleci na stół jak znajdę czas. Dorobię wszystkie nowe uszczelki, dokładnie go przeczyszczę jeszcze raz i zobaczymy co będzie dalej. Mam podejrzenie, że uszczelka pokrywy gaźnika nie jest szczelna za bardzo i brak tej szczelności na pewno ma wpływ na podciśnienie w komorze pływakowej i stąd mogą być trudności w zassaniu stamtąd paliwa. To jest na razie moja teoria i jej się będę trzymał. Tak wiem. Na gazie już dawno by jeździł, ale nie o to chodzi ;)
17-04-2014
Miałem dość gaźnika Motorcrafta. Znalazłem dwu gardzielowego pierburga razem z kolektorem. Dokonałem dziś podmiany jest zdecydowanie lepiej. Linka gazu nie podłączona ( Trzeba jakieś sprytne mocowanie dorobić ), pokręciłem kilka sekund i zaskoczył sam. Chodził z pół minuty i zgasł. Odpalił jeszcze kilka razy, także chyba jest dobrze. Niestety membrana pompki przyspieszającej do wymiany (Ale że to pierburg to koszt części 10zł ). Trup ma też świeże OC, miał dostać opinie od rzeczoznawcy, ale z przyczyn 'różnych', średnio ode mnie i od samochodu zależnych musiałem niestety kupić ubezpieczenie. No cóż, jest rok, żeby tę sprawę załatwić.
https://www.youtube.com/watch?v=yzCfcJahlOk
29-04-2014
Wymieniłem membrankę pompki przyspieszającej, trup pali. Wolne obroty wysokie, kopci jak stara lokomotywa, przelewa go. Także trzeba jeszcze się 'wgłębić' w temat.
27-05-2014
https://www.youtube.com/watch?v=vPhW0w-_dnU
Przestał palić na pierburgu i wyglądało to w miarę podobnie jak w przypadku motorcrafta. Zapaliła mi się czerwona lampka, że coś tutaj nie gra. Nowy przewód paliwowy, założyłem filtr paliwa ( taki od malucha, na chwilę da radę. Wcześniej w ogóle nie było ), trochę kombinacji i jakoś to chodzi. Chodził dłuższą chwilę, nawet się nagrzał, jakoś wkręcał. Pokazał mi, że umie działać, więc już mu nie odpuszczę.
22-08-2014 - ważna data
Dziś odbyła się pierwsza jazda testowa trupem. Dzięki nieocenionej pomocy pewnej osoby wóz wraca na dawne tory. Silnik już sobie przypomniał co to znaczy praca i czym jest palenie z półobrotu. Wrócił pierburg. Nagranie jest tuż po tej jeździe, bo niestety ciężko jest jechać bez hebli i kamerować :) Wyciek co prawda niespodziewany, ale już opanowany :) Postaram się o lepsze nagranie kiedyś ;)
https://www.youtube.com/watch?v=wqjeHUTX7I4
3-09-2014
Silnik dostał płukankę i nowy olej z filtrem. W planie są jeszcze nowe uszczelniacze. Może się wydawać, że to zbyteczna rozrzutność, skoro i tak cały wóz jest do remontu. Chcę wyjąć na tyle sprawny silnik na ile się da. Stał przecież tyle lat, to trzeba staruchowi pomóc :)
18-10-2014
No i cóż, zaczynam rozbierać