[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | cOke |
Samochód: | Ford Capri Mk III 2.9EFI V6 Koeln custom 1978 "Rusty Shit" |
Status: | aktualnie posiadany |
Aktualizacja: | 2024-10-25 23:13:05 |
"do drobnych poprawek blacharsko-lakierniczych"
Świadomość tego że coś tam trzeba zrobić zawsze była, przeglądanie "budy z niemca" generalnie kończyło się tym, iż fakt było lepiej, ale tylko trochę. No i pozostawało pytanie co zrobić z tym co mam bo złe to nie jest i trochę szkoda to sprzedać, jednak kupa wspomnień. Więc decyzja była prosta i chyba najmniej uzasadniona finansowo, spawamy.
Niby do roboty nie dużo, bo tylko pas przedni, trochę maska, błotniki, trochę fartuchy, progi wewnętrzne i zewnętrzne, trochę drzwi, mocowania resorów, podłużnice, reperaturki nadkoli i pas tylny.
No i podszybie.
...i podłoga. Drobiazgi same.
Pewnie wyjdzie coś tam jeszcze po piasku, ale pewnie nie dużo, trzeba być optymistą. ;)
Blacha miała jeszcze rok poczekać żebym nacieszył się toczącym się pojazdem, ale i tak udało się ponad 6000km machnąć :), ale jak był termin to nie wybrzydzałem, po pucharze rozebrałem co się dało i goła buda pojechała na zachód.
cos tam trzeba wyjąć
no ramka możę nie była najpiekniejsza ale machnięta w jedno popołudnie wiele lat temu :)
no i czysto
To żem spawał ja, w roku pańskim 2006, pierwszy raz spawarka w dłoniach :) to se ne vrati!
rdza i szpachel, szpachel i rdza
pożegnalne foto...
...i pojechał w stronę zachodzącego słońca
No i dzieje się...
pierwsze czyszczenie, będą poprawki napraw z 2007 i pierwsze reperaturki - upgrade budy z R4 na v6
no i obrotnica...
i suip
cdn...