[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | sołtys |
Samochód: | Ford Granada Mk IIb 5.0 V8 GT 1984 |
Status: | aktualnie posiadany |
Aktualizacja: | 2016-01-22 13:52:29 |
Czas się ogarnąć...
No więc biała trafiła w moje łapska. Zostaje zatem na Mazowszu.
Plany? V8! Będzie dobry zawias, dobre hamowniki i pełna kulturka.
Kolor zostanie acz dach pójdzie w czerń.
Na razie kompletuję części.
----
Na razie zimuje. Czekam, aż się nieco cieplej zrobi i zaczynamy ze swapem.
Plan: Wrzesień 2014 - Granadą do Granady! I choćbym miał się zesrać to pojadę!
---
07.04
Poszła ACME na wybebeszanie, zabezpieczanie, doprowadzanie do ładu i przygotowanie pod V8.
W oczekiwaniu na przeszczep
---
09.05.2014 Sachar (ACME WORKSHOP) zakończył budowę tego wilka w owczej skórze...
Z zasadniczych zmian:
- wsadzone i odświeżone wizualnie 302 cid
- nowe przewody WN, kopułka, palec, świece (wymienione trochę wcześniej), silniczek krokowy
- sprężyny -40mm z czarnej + KYB Gas-a-Just na całe auto.
- do wydechu dodany h-pipe + za kilka dni dołączy podwójny tłumik Magnaflow
- stożek Pipercross
w planach:
- izolacja akustyczna komory silnika
- regeneracja hebli tylnych
-------
Mały lifting przodu po "szkodzie parkingowej" - sąsiadka źle wymierzyła.
============================
21.06.14
Tuż przed (szczęście w nieszczęściu) wjazdem na obwodnicę Mińska Maz. posypało się łożysko PP... w sumie to się tego spodziewałem, ale póki co nie dawało objawów. Trochę dupa bo czasu mało, w pobliżu nikogo, InterCars w Siedlcach nie miał na miejscu (dzięki Rudy za sprawdzenie). Kilka osób obdzwonionych i nic...nie ma jak pomóc. Kapitan Chuder jednak na posterunku (DZIĘKI CI JESZCZE RAZ)! Przywiózł łożysko. Wymieniliśmy i...po wyjechaniu na ulicę okazało się, że wysypało się też i lewe :/. Myślę sobie: "No mogiła k#?%a...". Zatrzymuję Chudera, zjeżdżamy na parking i sprawdzamy. Kawałki łożyska wysypały się z piasty. Chuder na to wszystko: "Spoko panie Rolnik, coś wymyślimi!" I wyciąga łożysko do Taunusa. Szybkie sprawdzenie wymiarów i...uf, siądzie.
W sumie akcja trwała 6h... w międzyczasie moje urocze pasażerki zdążyły uskutecznić krótki trening (jechaliśmy na obóz kondycyjny), opierniczyć pół litra, potańczyć, pospać i wytrzeźwieć :P
A cała ta akcja to moja wina...za mocno dokręciłem nakrętki piast po wymianie hamulców (Niby zgodnie Haynes'em, ale może coś nie tak doczytałem...sam nie wiem).
------
Debiut Białej na PC uważam za udany. Warunki pogodowe i mój średniawy skill nie dały szansy powalczyć, ale przycwaniakowana ostatnia próba (pojechana tuż przed deszczem, na który się ewidentnie zanosiło) zakończona 2. pozycją pozwoliła zakończyć imprezę na 15 miejscu w generalce. Dziękuję za porady i miłe słowa!
Za rok lepsze kapcie, mod wahaczy i może coś powalczymy!
https://www.youtube.com/watch?v=hF3x6bWYQ9k
--------
11.10.2014
Granada w roli ślubowozu.
Zdjęć z panem młodym nie ma bo jest brzydki... :P
----
Wciąż żyje...
----
12.2015
Pojechała do SPA Acme Workshop
1. Remont silnika - puk puk! Kto tam...?
2. Może ostrzejszy wałek
3. Podłoga do wyspawania w newralgicznych miejscach + zabezpieczenie
4. Szpera
==========
==========