[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | bredok |
Samochód: | Ford Capri Mk II 2.0 R4 Pinto 1975 "RALLY LUCY" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2011-09-19) |
Aktualizacja: | 2012-07-18 13:14:29 |
Podstrony
Czerwona strzałka
Myslą przewodnią tego projektu było skonstuowanie auta służącego (prawie)wyłącznie do uciech związanych z torowym szaleństwem oraz ocaleniem od zapomnienia i przywrócenie życia kolejnej kultowej maszynie jakią jest FORD CAPRI.
W takiej formie trafił w moje troskliwe łapki we wrześniu 2011. Materiał wejściowy okazał się w bardzo przyzwoitym stanie, choć była to tylko karoseria bez środka , zawieszenia i naboju.
Nadeszła jesień i zima, a wraz z nimi długie wieczory obfitujące we wzmożone działania nad projektem.
Roboty blacharskie:
- reperaturki blotników tylnych;
- łatane błotniki przednie;
- wymieniane fragmenty poszycia podłogi;
O dziwo faruchy nie wymagały naprawy. Karoseria nosiła znamiona wcześniejszej dość solidnej blachary.
, ,
Prace lakiernicze:
obejmowały obszar całej budy - zmiana koloru na czerowny z czarnymi elementami (dach, lusterka) oraz dodanie lakierowanego trójkolorowego pasa biegnącego od pasa przedniego, przez maskę z wyłączeniem dachu aż po tylną klapę i pas.
,,,,,,
Prace mechaniczne:
Ponieważ Capri miało narodzć się na nowo potrzebowało dawcy i nowych części. W między czasie nabyłem dobrą bazę do transplantacji, z którego pobrałem silnik ze skrzynią i kompletne zawieszenia, które zostały gruntownie zregenerowane i osadzone na poliuretanach, obniżone o 5 cm. Układ hamulcowy kompletnie nowy z wyjątkiem przenich zacisków na przewodach w oplocie stalowym.
,,,,
Silnik i okolice:
Z uwagi na dobrą kondycję silnika dawcy zapadła decyzja , że póki co pozostaje bez jakichkolwiek ingerencji. Jedyną modyfikacją było włożenie wysokociśnieniowej pompy olejowej z myślą o przyszłej modyfikcji głowicy. Dołożono dwie lornetki WEBER'a 40 DCOE, barany 4-2-1, nową kopułkę, przewody i świece. Ponadto zastąpiłem fabryczny układ wydechowy przelotową 50-tką ze strumiennicą i przelotowym ostatnim tłumikiem. Zmodyfikowałem serwo z pompą przenosząc ją do przodu w miejsce akumulatora.
,,,
Wnętrze:
Prócz kubłów i pasów, strzępów deski rozdzielczej, kierownicy i pedałów, hydro-rękawa, siatki na kaski i interkomu nic więcej nie posiada...no, może jeszcze jakaś rozpórka z tyłu by się znalazła ;)
,,,
Autko w ekspresowym tempie jak na możliwiości i warunki skończone...choć to projekt rozwojowy...
,
Debiut:
Classicauto Cup 2012 Biała Podlaska - cel - nie być ostatnim...wykonany w 100% ;)
choć spojler urwałem, cóż, podobno wiele uroku mu nie dodawał.
,,
Wielkie podziękowania za:
- pomoc i wsparcie - dla braciszka (classic - pilota)
- doping i wsparcie - dla rodziny i bliskich...również memu sercu ;)
Bez nich, nie udałoby się to co stworzyłem...to, o czym zawsze marzyłem