[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Mordian |
Samochód: | Ford Granada Mk IIb 2.9EFI V6 Koeln Ghia 1980 "Neutron" |
Status: | wysłany do krainy wiecznych autostrad |
Aktualizacja: | 2015-01-19 21:02:52 |
Neutron
Witam
Oto moja druga granada tym razem w kombi i ładna.
Kupina nie dawno więc nie mam za sobą dlugiej trasy którą planuje, jeszcze musze troche przy niej posiedzieć zanim wypuszcze się w daleką trasę, ale po kolei.
Silnik 2.0 ohc oryginalnie było 2.8 w automacie ale ktos przedemną zdążył to zmienić, blacharka była po części robiona ale szału nie ma, kolor złoty szampański malowana była ale sam dach ma jeszcze oryginalny lakier, dzwona konkretnego nie zaliczyła tylko prawa strona widac ze była robiona ale nic powarznego, podobno była klima w oryginale ale też juz jej nie ma, mysle zeby przeszczepić od czegoś ale to moze poczekać, na początek chce zrobić zawieszenie na tip top no i wstawić jakaś V-kę moze 2.3 ktore mam w drugiej granadzie zanim spłace kredyt a pozniej oczywiscie idzie jak w oryginale
Puki co nie wiele więcej mogę o niej napisać z racji tego że krótko jest u mnie,
standardowo jest to bardzo wygodny samochód ale o tym pewnie wiekszość wie,
i na pewno nie jest nudny bo ciągle jest co przy nim robić jak przy kazdym starym fordzie.
Teraz troche fotek (na myjni była kilka dni temu...) będzie więcej:
07.06.2012
Witam pochwalę się że zrobiłem głowice, stukało pukało jeszcze nie wiem czemu nie rozebrałem całej ale prawdopodobnie panewka. miałem drugą i ją troche podszykowałem, granada nagle odzyskała pare kucy i jakos ciszej sie zrobiło. Jak rozbiore stara głowice to sie jeszcze odezwe co było i moze jakies zdjęcia.
pozdrawiam
20.08.2013
Przyszedł czas na wywalenie zdechniętego ohc-a w jego miejsce wpada 2,9 efi, plan jest taki żeby narazie odpalić go na gazie później pobawić się z beną, w każdym razie granada ma jeździć. Silnik 2,9 prawdopodobnie 88r na przepływkach, aparat narazie zostaje bez zmian i będzie latać na kompie. jeszcze tylko muszę rozpracować wiązke od strony stacyjki.
Co do samego swapa skrzynia zostaje stara (N9 ohc) z magiczną tulejką, dzwon mam sprzęgło jest zamach idzie pocztą. Pierwszy raz bawię sie w przekładanie silnika no i tym bardziej że z ohc-a na v-ke w końcu, już nie mogłem słuchać tego padła. Dobra starczy tego pisania ide robić kawe i biorę sie za robote.
4.03.2014
Po długiej przerwie trzeba by się zameldować.
A więc tak, granada w końcu doczekała się przepływek, myślałem że są nie rozbieralne ale jednak (należe do tych co im jeszcze nikt nie zdążył powiedzieć że się nie da, czasem po prostu brak czasu pieniędzy itd, na pewno nie ambicji).
Przepływki rozebrałem przejżałem pomyślałem, przyszlifowałem wyczyściłem złożyłem, wyspawałem trójnik pod nie i... założyłem. Wiem że powinno być to zrobione już pół roku temu ale jakoś brakowało czasu i inne sprawy.
Efekt jest taki że biegi zmieniam do 5 nie dotykając pedału gazu, a jak już jest 5 to powoli bez szarpnięć zaczyna się rozpędzać.
wygląda to tak:
Co w międzyczasie? Hmm A2 to mnie chyba nie lubi, raz łącznik gumowy wału sie rozpadł, a ostatnio padła skrzynia, w sumie to nie tak do konca padła bo wystrzelił z niej ślimak od licznika wypluła spektakularnie olej ( na wydech) ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, skrzynie mam od chudera cicha nie narzekam, a i podłoga sie zakonserwowała troche :)
Problem mam jeszcze z TPS-em jak go podłącze to się cuda dzieją, jade, jade gazu tyle samo a nagle spada z obrotów, ja mu w gaz a on swoje, poszarpie troche jak by chciał a nie mógł i tyle, jak odepne to idzie ładnie.
Do zrobienia został podtlenek LPG czyli przewody faro parownik zaworki, ale najpierw zawiasy.
Co do zawieszenia, tył cały z dyfrem (2.8) leży na podwórku pomalowany i czeka.
Łożyska nowe (fag) czekaja tłoczki i inne pierdoły nowe, gumy też już mam, troche zaparcia jakiś ładny weekend i zaczynam zabawe.
Przód, gumki wachaczy mam, na poligumki buda - kołyska czekam reszte pewnie od chudera. Magiel też do wymiany.
Amorki pewnie kyb ale to jeszcze do dogadania.
Co tu więcej pisać, wygląd wiele się nie zmienił, aluski dostała ale pójdą w lakier jeszcze.
16.11.14r
Mała aktualizacja.
Granada doczekała się remontu zawieszenia, przód i tył wszystko na nowych częściach gumkach i poliuretanach od dreda, gumki oryginalne, wahacze przespawane, wszystko do piaskowania, częściowo w proszek częściowo sam maluje epoxydem i czarnym poliuretanem, zdjęcia wrzucę jak porobię, narazie gromadzą się resztki gratów, maglownica narazie po przeglądzie ale bede chyba kombinował żeby scorupową wsadzić, dyfer narazie od 2,8, bedzie kombinowana szpera ze scorpio. nowe tarcze przewody hamulcowe łożyska przód fag tył fag, tylne wahacze dostały wosk do profili zamkniętych, wczoraj odebrałem z piaskowania i pomalowałem tarcze kotwiczne, osłony tarcz, zwrotnice.
dzisiaj podliczyłem części które zbierałem przez ostatnie półtora roku, plus to co zamówiłem u Chudera, hmm troche wyszło, tanie klocki lego to to nie są ale za to ile czasu mile spędzonego przy składaniu podzespołów, szykowaniu do godziny zero, każda śróbka wyczyszczona każdy gwint wyczyszczony gwintownikiem , umyte pomalowane posmarowane, hmm można by tu długo pisać.
Będę robił zdjęcia (o ile nie pochłonie mnie praca) i coś tu wrzucę.
23.11.14r
pare zdjęć
wszystko wypiaskowane i pomalowane epoxydem i czarnym poliuretanem własnoręcznie, a wahacze górne przespawane, już z tulejami czekaja na montaż.
zwrotnice kupiłem z bardzo ładnymi czopami (w komplecie z piastami)
Poskładane, nowe długie szpilki, nowe tarcze (lite narazie), łożyska fag i skf (nie było 2 fagów). Wiecej chyba nie ma co tu pisać, zaciski regenerowałem jakieś dwa lata temu i dalej chodzą jak nowe więc ich nie dotykam, no może pomaluje.
7.12.2014r
Stało się :)
Wczoraj kupiłem tylną belkę zawieszenia od scorpio, wcześniej szpere do tego z przełożeniem 3.36.
Jak to Zapek napisał do warsztatu i zapodajemy sobie LSD.
Efekty są takie że jeszcze nie skończyłem ale zdecydowanie dało by się to juz uzytkować. Brakuje dwóch blaszek wzmacniających i dospawć miejsca jeszcze nie dospawane, poszlifować i pomalować.