[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | Main(misiek) |
Samochód: | Ford Taunus TC II 1.6 R4 Pinto L 1978 "D!@8Lo" |
Status: | sprzedany (w posiadaniu od 2004-01-08 do 2004-04-09) |
Aktualizacja: | 2004-12-25 11:56:06 |
Taunus
To tak wszystko zaczeło sie jakies 5 lat temu kiedy to katowałem (po placach) sobie maszyne zwana 125p :P i pewnego razu na plac zajechało zielone "cos" jak sie pozniej okazało taunusik mk III taki sobie pomyslalem i jezdzilem dalej fiatem :P pozniej sasiad kumpla kupił czerwone mk III (tak btw w swoim mam mase czesci z w/w czerwonego mk III :P) ten wozik juz mi sie bardziej podobał był niski szeroki i ładnie mruczał :D gdzies po dwoch latach koles zajezdził silnik i autko stało i niszczało ;( a mi zal serce sciskał, przełom nastapił jakies 3 lata temu kiedy na drodze do Kazimierza Dolnego wyprzedził nas piekny srebrny dziobak coupe napewno V6 z wolnym wydechem ciarki mnie przeszły :D:D
i stalo sie zachorowałem na nieuleczalna chorobe jak 99,9% ludziow na tej stronie :P potem zaczeło sie meczenie rodzicow o zakup tauniego, zrobilem prawo jazdy i zaczeły sie poszukiwania znalazlem mojego obecnego taunusa 1978 1.6 4d jakies 1.5 roku temu ale własciciel odmowił wspołpracy :P zostawilem mu numer telefonu i powiedzialem zeby kiedys tam zadzwonił jak sie namysli w miedzy czasie poszukiwania trwały pare tysiecy km zrobione , tu wrak tam wrak :/
kupiłem kompa i kaska na autko sie skonczyła :/ a moj tato stwierdzil ze kupi mi auto jak bede miał wyjechane jakies 10tys km czyli tak ze dwa lata od zrobienia prawka no i stało sie grudzien 2003 stukneło 10tys :P mineły dwa lata i zadzwonił koles od tauniego :D szybka decyzja skrecenie hajsu i w droge do kolesia zajezdzamy na podworze i zonk w moim poldku wybuchł silnik ;( zabolało po kieszeni, kupno tauniego przesuneło sie o 2 tyg :/
no ale wkoncu go mam jest masa roboty do zrobienia przy nim no ale damy rade co by nie :D do zobaczyska na zlotach
02.02.04
najnowsze foti jakie posiadam :D
i tak to 9.4.2004 pojechal do lublina :)