[ rozmiar zdjęć: duże | małe | domyślne ]
Właściciel: | brzózka |
Samochód: | Ford Taunus TC I 1.6 R4 Pinto XL 1973 "Dziubek" |
Status: | aktualnie posiadany (od 2010-07-11) |
Aktualizacja: | 2010-09-06 13:21:54 |
Ford Taunus TC I 1.6 R4 Pinto XL 1973
Moja historia z Fordami zaczęła się od opowiadań mojego taty i zdjęć, które mi pokazywał z czasów kiedy jeździł swoim Taunusem 12m P4. Zawsze podobały mi się stare i zabytkowe auta, idąc ulicą zatrzymywałem się przy każdym Maluszku lub Dużym Fiacie zaglądając do środka z ogromną ciekawością:). Pewnego dnia przeglądając jak co dzień ogłoszenia zobaczyłem Dziobaka Coupe, na oko w całkiem dobrym stanie. Niestety nie miałem funduszy i zadzwoniłem do brata(na stronie hormon) czy może on był by chętny, ponieważ chorował na Forda już wcześniej niż ja. Sprawa na kilka dni ucichła po czym odbieram telefon od brata i mówi mi, że właśnie wraca swoim Dziobem do domu. Byłem w szoku! W ten sposób znalazłem autko bratu. I nadal szukałem czegoś dla Siebie w miedzy czasie pojechaliśmy z bratem po ćwiartkę do jego Dzioba. Nabyliśmy ją u Zoggona przy okazji oglądając jego trzy Fordy. Jeden strasznie mi się spodobał był to sedan 2d w czerwonym kolorze i nie nagannym stanie, wtedy pomyślałem takiego chce mieć ;) Czas mijał a ja szukałem dalej….. jakiś rok po wycieczce do Zoggona pojawia się ogłoszenie właśnie z tym Fordem w ,którym siedziałęm! Znalazł je mój brat i od razu zadzwonił do mnie. Po tym telefonie nie spałem dość długooo myśląc skąd ja wezmę kasę (odwieczny problem),no ale że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, mój najlepszy Ziomek od kilku lat i już na zawsze stał się moim sponsorem :D Po kilku telefonach i małych utarczkach z rodzicami jechałem po Forda. Podróż przebiegała bez żadnych problemów w obie strony. I tak po około dwóch tygodniach od telefonu brata, kupie przemyśleń, kalkulacjach itp. Stałem się właścicielem wymarzonego Dzioba. Mam nadzieję że zostanie u mnie już na zawsze;)
W autku wymieniłem: podporę wału z poduszką, środkowy krzyżak na wale.
Teraz bawię się z łożyskami na pół osiach bo strasznie huczą(most sprawdzony) i zerwałem całe wnętrze, niestety okazało się że mam dziury tak około 2 na 3 cm przy mocowaniach foteli prawego i lewego oraz dziurę w progu? Ratuje mnie tylko blacharz czy możecie kogoś polecić albo podsunąć mi jakiś pomysł jak najtaniej to zrobić?